X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Męskie sprawy Od diagnozy do happy endu
Odpowiedz

Od diagnozy do happy endu

Oceń ten wątek:
  • marzi Koleżanka
    Postów: 44 7

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie natknęłam się nigdzie na taki temat, a obecnie przechodzę ciężkie chwile i potrzebuję jakieś nadzieji.. Chciałabym usłyszeć jakieś historie zakończone happy endem.

    1. Co mężowi zostało zdiagnozowane?
    2. Po jakim czasie zaszłyście w ciąże od momentu rozpoczęcia leczenia?
    3. Czy mąż został wyleczony czy zdarzył się "cud" ?

    Dziękuję :)

    17cs
    07.18 endo na jajniku, czekam na laparo:(
    05.18 hsg- oba drozne,histeroskopia- wycięty polip endometrialny
    06.18 15cs Aniołek 5tc[*]
    04.18 12cs Aniołek 4tc[*]
    Mąż- nasienie dużo poniżej normy, brak przyczyny :(
  • Poproszekawe Nowa
    Postów: 5 18

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! ja przymierzałam się do napisania takiego postu już od dłuższego czasu, z racji że ja sama kiedyś wchodziłam na to forum i szukałam porad i nadziei. Staraliśmy się o dziecko półtora roku, dla jednych może i krotko, dla innych długo... U męża w badaniu nasienia okazało się że wszystkie parametry ma obnizone, liczba 8mln/ml, ruch nie pamiętam dokładnie ale też tragedia a juz morfologia 0% totalnie nas załamała... Przy odbiorze wyniku mąż usłyszał że w najbliższym czasie nie ma szans na zapłodnienie. Postanowiliśmy że nie będziemy się starać o dziecko bo to i tak nie ma sensu, że od teraz staramy się NAPRAWIĆ JEGO ZDROWIE. To było we wrześniu 2016 (starania od 2015r) Rozpisaliśmy plan działania: basen, silownia, suplementy polecane tu na forum, dieta, unikanie przegrzewania,zmiana gaci na luźne, zero alkoholu, czyli wszystko co się dało zrobić... W końcu stalo się coś przedziwnego, pierwszy raz od dawna kochaliśmy się bez spiecia, on nawet nie wiedział czy to "już te dni kiedy trzeba", ja się nie spinalam że "trzeba" a poza tym najlepsze jest to że w końcu miał na to ochotę duuuuzo czesciej (wcześniej musiałam się prosić, bylo strasznie). I tak... nie nakrecalam sie, mało tego- bylam przedziwnie spokojna, a nawet szczęśliwa że w końcu działamy coś na korzyść zdrowia! Że za te kilka miesięcy na pewno się uda! Miesiąc po tym strasznym wyniku miałam zaplanowana dużą imprezę, miałam dostać miesiączki w tym dniu ale nie dostałam, przed imprezą zrobiłam test na wszelki wypadek (bo miało byc alkoholowo)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2018, 22:12

    Schmetterling, MałaMi90, Helenka_mała, isiaaaa92, Madziandzia lubią tę wiadomość

  • Poproszekawe Nowa
    Postów: 5 18

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wyszedł pozytywny, kolejny - pozytywny. oczywiście nie pilam, poczekałam do poniedziałku, zrobiłam betę, wskazywała ciążę, nie wierzylam, zrobiłam kolejna...i tak oto mam w domu półroczna dziewczynkę która jest oczkiem w głowie tatusia

    Schmetterling, MałaMi90, sylwia80, joannak20, isiaaaa92, Madziandzia lubią tę wiadomość

  • Poproszekawe Nowa
    Postów: 5 18

    Wysłany: 7 stycznia 2018, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    urodziła się cała i zdrowa (mimo tej morfologii 0% u męża której się strasznie bałam). Nie sądzę by zmiana trybu życia tak szybko zadziałała, nie wiem co miało na to wpływ... Taki mój maly cud <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2018, 22:12

    Schmetterling, MałaMi90, isiaaaa92, Madziandzia, Gosia895, Gagatka, Chmurka21 lubią tę wiadomość

  • Dominisia883 Autorytet
    Postów: 669 910

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Świetny temat :) też potrzebuję pozytywnych historii dlatego będę tu zaglądać :). Poproszekawe gratuluję :*

    Kiepskie nasienie
    IO
    Mutacje mthfr hetero
    4 lata starań
    2018 IUI 😥
    06.2020 IVF biochemiczna 😥
    Próbujemy dalej naturalnie ♥️
    Klinika Medart Poznań 🤞🍀
  • marzi Koleżanka
    Postów: 44 7

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poproszekawe wrote:
    urodziła się cała i zdrowa (mimo tej morfologii 0% u męża której się strasznie bałam). Nie sądzę by zmiana trybu życia tak szybko zadziałała, nie wiem co miało na to wpływ... Taki mój maly cud <3


    Niesamowita historia! Gratulacje :) :) Oby więcej takich cudów :)

    Dominisia883, isiaaaa92 lubią tę wiadomość

    17cs
    07.18 endo na jajniku, czekam na laparo:(
    05.18 hsg- oba drozne,histeroskopia- wycięty polip endometrialny
    06.18 15cs Aniołek 5tc[*]
    04.18 12cs Aniołek 4tc[*]
    Mąż- nasienie dużo poniżej normy, brak przyczyny :(
  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Totoro i Czara są w ciąży naturalnej mimo słabych wyników mężów, poszukaj ich postów. W obu przypadkach był cud, aczkolwiek chyba u Czary u męża się podniosła morfologia po suplementach. U Totoro była ogromna ilość plemników, ale bardzo wysoka fragmentacja i morfologia 1%. Tak mi się przynajmniej wydaje.

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • Poproszekawe Nowa
    Postów: 5 18

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, trzymam za was kciuki!

  • Poproszekawe Nowa
    Postów: 5 18

    Wysłany: 8 stycznia 2018, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozpisalam się a wstawiło sie tylko jedno zdanie :O więc powtórzę: kiedyś tu na forum jedna dziewczyna napisała że każdej z nas się uda że to tylko kwestia czasu, jedni będą potrzebować roku, inni 10 lat, ale warto czekać. Wtedy w to nie wierzylam, byłam zalamana, ale teraz to ja wierzę że każdej z was się uda i każda będzie miała takiego cudaka w domu:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2018, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, ja męża faszerowałam ogromną ilością suplementów. Poprawiły się: morfologia i ilość, spadł ruch. Fragmentacja z 21 spadła na 17,5%. Mąż zrezygnował z jazdy na rowerze, zaczął ćwiczyć na siłowni.
    Warto spróbować zawalczyć suplementami i zmianą trybu życia :)

  • Menems Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 9 stycznia 2018, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara a możesz napisać co dokładnie braliście??

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2018, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Listę wklejałam już wiele razy, ale dam jeszcze raz:
    - salfazin 1x
    - witamina E
    - kwas foliowy 1 x 400mg
    - witamina C 1000mg x3 (może być też do picia) (wpływa na morfologię)
    - l-karnityna 2000 mg (wpływa na ruch)
    - ubichinol 50 mg (to lepiej przyswajalna forma q10)
    - kwas liponowy 600 mg(wpływa na morfologię)
    - witamina D 4000 (5 razy w tyg)
    - l-arginina - 400 mg
    - selen 100 mcg
    - Charak Addyzoa
    - orzechy włoskie
    - orzech brazylijskie - 2 dziennie

  • Szalona 27 Przyjaciółka
    Postów: 129 36

    Wysłany: 9 stycznia 2018, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Tak, ja męża faszerowałam ogromną ilością suplementów. Poprawiły się: morfologia i ilość, spadł ruch. Fragmentacja z 21 spadła na 17,5%. Mąż zrezygnował z jazdy na rowerze, zaczął ćwiczyć na siłowni.
    Warto spróbować zawalczyć suplementami i zmianą trybu życia :)
    Czara Gratulacje, aż łezka się w oku kręci również bardzo uważnie czytałam Twoje posty. My też mamy problem z morfologia i przed nami kolejne badanie nasienia....

    Szalona 27
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 lutego 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej marzi, u nas problemy były z obu stron, u mnie z PCOS u męża ze słabym nasieniem.
    Pierwsze wyniki nasienia: koncentracja 4 mln, całkowita ilość: 14 mln, 1% form prawidłowych.
    Jak zaczęliśmy diagnozować taki stan rzeczy, to okazało się że mąż ma żylaki powrózka nasiennego, niski testosteron, podwyższoną prolaktynę (okazało się że to makro prolaktyna, więc teoretycznie nie powinna mieć wpływu)
    Próbowaliśmy poprawić to różnej maści suplementami i lekami przepisywanymi przez lekarzy, przerabialiśmy:
    navitin, Profertil, testosteron, CLO, pyłek pszczeli, macę, witaminę C, wit E, kwas foliowy. Do tego zmiana diety w miarę możliwości, więcej ruchu. Niestety poprawa była praktycznie zerowa.
    W końcu po roku wahania mąż odważył się na operację żylaków. Po niej, przez bolesne jądra do łask wróciły niestety obcisłe bokserki i żadnego ruchu, bo bał się, że go coś zaboli. Daliśmy sobie spokój z suplementami.
    Byliśmy już zrezygnowani i pewni że ten tryb życia, nie sprzyja produkcji plemników, dlatego przez pół roku po operacji wstrzymywaliśmy się z ponownym badaniem nasienia.

    Mieliśmy je ostatecznie wykonać w grudniu, wizyta była już umówiona. 4 dni wcześniej zrobiłam test i pierwszy raz zobaczyłam upragnione dwie kreski :) więc niestety nie wiem, czy zdarzył się cud i jakiś 1 wytrwały żołnierzyk z całej armii umarlaków wykonał misję, czy faktycznie operacja przyniosła skutek i nasienie się poprawiło. Ale jesteśmy dowodem na to, że nie wolno tracić nadziei! A nawet jak ta nadzieja jest prawie 0, to nie poddawać się i próbować!

    Dominisia883 lubi tę wiadomość

  • Helenka_mała Autorytet
    Postów: 335 297

    Wysłany: 15 lutego 2018, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pojawiam się w grupie, bo jesteście nadzieją dziewczyny. Mam nadzieję, że kiedyś opowiem tutaj swoją radosną historię. Póki co zaczynam suplementować męża ..

    Chmurka21 lubi tę wiadomość

    rocznik '85. AMH 1,3. Starania od 06.2017.Czynnik męski. Asthenozoospermia. Morfologia 3%, FDNA 8%. Invicta Gdańsk. Pierwsze ivf: 10.11.2018 - transfer blastki 4AB; 16.11 - bHCG - 46.28; 20.11 - bHCG - 285.81; ❄❄ w zapasie
    30.07.2019 - poród SN, dziewczynka <3
    18.07.2023 - kriotransfer 4BB, 24.07. bHCG <0,2 :(
    18.08.2023 - kriotransfer ostatniej blastki 2BB na cyklu naturalnym
    23.08.2023 - pozytywne testy, bHCG- 29,77
    24.08.2023 - bHCG- 63,90
    28.08.2023 - bHCG - 571,00 <3
  • MałaMi90 Autorytet
    Postów: 4564 2242

    Wysłany: 15 lutego 2018, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje dajesz nadzieje!

    U nas jest tak samo, morfologia 1% koncentracja tez 4 min nie pamietam jaka calkowita ilosc ale tez nie dużo, narazie mąż bierze tylko profertil mamy zalecone usg jąder zbadac hormony i dodatkowe badanie nasienia SCD MSOME i też czekam na cud!

    Pokrótce:

    Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie

    On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%

    I Procedura
    II Transfer
    9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
    II Procedura
    Zaczynamy
    ❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
    2 przebadane i zdrowe
    Czas start III Procedura 06.2024
    ❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
    22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
    24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
    26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
    29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
    30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
    31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
    09.08 CRL 0,51 cm <3 ok 151/min (24dpt)

    preg.png[/url]
  • Hiacynta89 Koleżanka
    Postów: 83 13

    Wysłany: 15 lutego 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ przyjemnie czyta się szczęśliwe zakończenia. My staraliśmy się krótko może z pół roku kiedy mąż miał zdiagnozowane żylaki ale my szybko zaczęliśmy diagnostykę bo już byliśmy dobrze po 30. Kiedyś starałam się z pierwszym mężem 2 lata i nic nawet nie pomyślałam żeby jego badać. Zaczęłam od siebie. Wszystko było ok. Potem on zmarł, może los nie chciał żebyśmy mieli dzieci :(. W każdym razie gdy udało mi się ułożyć życie na nowo to już nie chciałam czekać długo. My starsi i zle doświadczenia z przeszłości spowodowały, że wysłałam chłopa szybko do androloga. Miał żylaki operowane pod mikroskopem. Pół roku po operacji zaszłam w ciaze. Mamy syna 2,5 roku. Teraz chcemy następne. Chciałam odczekać trochę po cc. Badanie nasienia wyszło dobre mam nadzieje ze nie będę długo czekać na 2 kreski.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2018, 15:47

    Helenka_mała, Schmetterling, kozalia, Ann88ann lubią tę wiadomość

    Hiacynta89
  • Sylwia Sylwia Autorytet
    Postów: 3174 3183

    Wysłany: 24 lutego 2018, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://ovufriend.pl/forum/meskie-sprawy/dziewczyny-ktore-zafasolkowaly,1567.html
    Polecam poczytać w tym wątku. Jest tam kilka fajnych, pozytywnych historii :-)

    atdc9vvjubcfojyx.png
    2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
    17.12.2019 r. ICSI, punkcja
    16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
    6 dpt - bhcg 16,2
    25 dpt jest ♥️
    Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3.
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 25 lutego 2018, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mojego m zostały wykryte przeciwciała przeciwplemnikowe 75 %.
    Nie są zdolne do zapłodnienia. Jeszcze rok temu wyniki nasienia były fatalne, morfo 1% i tylko ilosc powyżej normy WHO. Od października bral androvit i l-karnityne, mniej alkoholu, wiecej warzyw i owocow. Zmiana diety na lepsze. W listopadzie powtorzylismy badania i morfo 4%, cała reszta powyżej norm ;)
    Poszlimsy do Gyncentrum. Mielismy miec IUI, wszystkie potrzebne badania juz zrobione, w styczniu mialam sonohsg i jakims cudem udalo sie naturalnie ;) także cuda się zdarzaja :)

    Schmetterling lubi tę wiadomość

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2512

    Wysłany: 25 lutego 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia992 do Katowic do Gyncentrum chodziliście? Gratuluję serdecznie ciąży!

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
1 2 3
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ