oddanie nasienia do badania- wasze relacje
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój facet na pierwszy raz się stresował, liczył że zrobi to w domu ale powiedzieli że najlepiej oddać na miejscu. Niestety nie mogłam z nim iść z przyczyn niezależnych. A więc w "pokoju dla Panów" zaczął oglądać świerszczyki i próbował się masturbować ale średnio.
Zwrot akcji nastąpił gdy do pokoju obok weszła para. Jak to określił mąż, zaczęli uprawiać "intensywny i pełny pasji seks" haha. Otóż między pokojami była kratka wentylacyjna przez którą było słychać prawie wszystko. Pani jęczała głośno i słychać było rytmiczne skrzypienie mebli (tak tak, słychac było "chodź na stole" ). Bardzo go podnieciło to "audio porno" i wystrzelił bez problemu.
Także dziękuję bezimiennej parze za "pomoc".
Klinika nazywa się InviMed (Warszawa) - PS nie jest to reklama, ani polecam ani nie polecam tej kliniki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 13:31
-
AniaLorak wrote:Zwrot akcji nastąpił gdy do pokoju obok weszła para. Jak to określił mąż, zaczęli uprawiać "intensywny i pełny pasji seks" haha.
Mój mąż zagadywał, czy nie skorzystamy z tej specjalnej prezerwatywy, bo będzie mu łatwiej oddać nasienie przy stosunku, ale ja nie wyobrażam sobie seksu w tym pokoiku. Tak jak piszesz - pół kliniki by słyszało ten seks... mnie to skutecznie odstrasza, facetów podnieca - męska psychika jednak jest inna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2020, 21:09
PozytywnaAna, AniaLorak, Kate28 lubią tę wiadomość
-
Rozumiem, też by mnie krępowało gdyby cała klinika słyszała. Na szczęście tam nie ma poczekalni pod drzwami, jest nawet korytarz z drugą parą drzwi oddzielający pokoje od reszty, więc nie słyszy cała klinika a jedynie te osoby które są w drugim pokoju obok i robią to samo więc.... mi to nie przeszkadza a nawet chyba podzielam podejście męża. Takie małe "urozmaicenie" w pożyciu (ktoś inny słyszy :p) <zboczuch> także jak widzicie podchodzę na luzie.
Za 2 tygodnie mój ma oddać kolejną porcję do badania, tym razem na pewno z nim pójdę to zdam relację.Iza-K lubi tę wiadomość
-
AniaLorak wrote:Za 2 tygodnie mój ma oddać kolejną porcję do badania, tym razem na pewno z nim pójdę to zdam relację.
-
AiM wrote:Ja teraz dzwoniłam i nie ma takiej możliwości (gameta Łódź) nie wiem co zrobimy, bo mąż sam nie potrafi.... Chyba jakiś hotel wynajmujemy
-
Iza-K wrote:Ech, no właśnie, przez tę pandemię od kilku miesięcy nie zrobiliśmy badania nasienia. Mój mąż też sam nie potrafi, nawet był sam, ale próbki do badania nie dał rady oddać...
ale ja tego nie rozumiem, dlaczego nie można wejść we dwójkę? przecież i tak razem żyjecie i mieszkacie. Gdzie tu logika?Iza-K lubi tę wiadomość
"Tam gdzie nie ma dzieci, brakuje nieba" ❤️ -
Witam dziewczyny. Mój mąż równiez jest już po badaniu nasienia. Przychodnie która wykonuje badanie mamy niedaleko, także próbkę mógł oddać w domu.
Mam do Was pytanie co do czasu abstynencji. W czasie pierwszego badanie było to dwa dni abstynencji, jednak przed mieliśmy ponad 2 tygodnie abstynencji. Czy moglo to spowodować, że wyniki wyszły nieprawidłowe? -
OlaK wrote:Mam do Was pytanie co do czasu abstynencji. W czasie pierwszego badanie było to dwa dni abstynencji, jednak przed mieliśmy ponad 2 tygodnie abstynencji. Czy moglo to spowodować, że wyniki wyszły nieprawidłowe?
Żeby badania były porównywalne, należy zachowywać przy każdym badaniu TAKI SAM okres abstynencji. Optymalne są te 3 dni. My zawsze robimy tak, że jeśli np. badanie jest w poniedziałek rano, to ostatni seks (i wytrysk) w czwartek wieczorem.
-
Witam, jestem nowa na forum i dopiero się odnajduje wśród wielu tematów.
Staramy się o dziecko niecały rok, jednak z uwagi na mój wiek (prawie 35 lat) gine zalecił badania.
M. In. Badanie nasienia, które wyszło bardzo słabo. Głównie morfologia 0 % oraz ruchliwość poniżej normy.
Jakie macie doświadczenia w temacie związku laboratorium i warunków do oddania próbki a wyników?
Miejsce gdzie robiliśmy badania miało kiepskie zaplecze, co dostarczyło nam sporo stresu i dyskomfortu.
Do tego na wyniki czekaliśmy tydzień.
Póki co lekarz kazał brać acertin i powtórzyć badanie.
Będę wdzięczna za wasze sugestie.Iza-K lubi tę wiadomość
Ona:
36 lat
Hormony, drożność, owulacje, cukry - ok
AMH styczeń 2021 - 6,15
Mutacje: mtfhr, PAI, vleiden
Leki: bromek/dostinex , acard, eurhyrox
Suple: b9, B6, b12, d3, inozytol, koenzym q10, omega 3
On:
41 lat
Morfologia 0%-3%, Hba - ok, SCD - 18%
Suple: fertilman, l-kartynina, Wit. C, Wit d3
Starania:
Od marca 2020, 3 x IUI
1 IVF - długi - start 04.10 INVICTA
27.10 punkcja - > 2 blastki 5.1.1 i 5.2.2 prawidłowe po PGTA
1FET + AH + UMA test: 23.12 - poronienie w 6 tc
ERA,subpopulacje, cytokiny - ok
2 FET V. 2022 - bhcg<0
2 IVF - > start IX
ET 04.10 - clexane, acard, accofil,
Beta: 6dpt - 11,4; 8 dpt - 35, 10dpt - 84, 15dpt - 595 (popołudniu, usg pęcherzy 2. 2 mm) , 20 dpt - 4920
29.10 - usg 🙏🙏🙏
2 mrozaki -
Kardamonka wrote:Jakie macie doświadczenia w temacie związku laboratorium i warunków do oddania próbki a wyników?
Miejsce gdzie robiliśmy badania miało kiepskie zaplecze, co dostarczyło nam sporo stresu i dyskomfortu.
Do tego na wyniki czekaliśmy tydzień.
Warunki są bardzo ważne (nie tylko dla komfortu, ale i dla ilości oddanego nasienia). My na pierwszych badaniach byliśmy w zwykłym labo - najpierw z kubeczkiem do toalety, z ludźmi szarpiącymi co chwilę za klamkę, potem w kolejce - gdzie ludzie czekający na badanie krwi patrzą z zaciekawieniem, że my na badanie nasienia brr.
Wyszukaj miejsce do badań z pokoikiem zwierzeń, gdzie będziesz mogła pomóc mężowi w wytrysku, a napełniony kubek można zostawić w tym pokoju przy okienku. To naprawdę pomaga. -
Iza-K wrote:@Kardamonka
Warunki są bardzo ważne (nie tylko dla komfortu, ale i dla ilości oddanego nasienia). My na pierwszych badaniach byliśmy w zwykłym labo - najpierw z kubeczkiem do toalety, z ludźmi szarpiącymi co chwilę za klamkę, potem w kolejce - gdzie ludzie czekający na badanie krwi patrzą z zaciekawieniem, że my na badanie nasienia brr.
Wyszukaj miejsce do badań z pokoikiem zwierzeń, gdzie będziesz mogła pomóc mężowi w wytrysku, a napełniony kubek można zostawić w tym pokoju przy okienku. To naprawdę pomaga.
Dzięki za odpowiedź. W styczniu powtórzymy badania w innym miejscu.Ona:
36 lat
Hormony, drożność, owulacje, cukry - ok
AMH styczeń 2021 - 6,15
Mutacje: mtfhr, PAI, vleiden
Leki: bromek/dostinex , acard, eurhyrox
Suple: b9, B6, b12, d3, inozytol, koenzym q10, omega 3
On:
41 lat
Morfologia 0%-3%, Hba - ok, SCD - 18%
Suple: fertilman, l-kartynina, Wit. C, Wit d3
Starania:
Od marca 2020, 3 x IUI
1 IVF - długi - start 04.10 INVICTA
27.10 punkcja - > 2 blastki 5.1.1 i 5.2.2 prawidłowe po PGTA
1FET + AH + UMA test: 23.12 - poronienie w 6 tc
ERA,subpopulacje, cytokiny - ok
2 FET V. 2022 - bhcg<0
2 IVF - > start IX
ET 04.10 - clexane, acard, accofil,
Beta: 6dpt - 11,4; 8 dpt - 35, 10dpt - 84, 15dpt - 595 (popołudniu, usg pęcherzy 2. 2 mm) , 20 dpt - 4920
29.10 - usg 🙏🙏🙏
2 mrozaki -
Witajcie kobietki.
Pomóżcie mi bo sama niewiem. Mąż w niedziele (tj 10tego) kończy branie tabletek Profertil, badanie miał powtórzyć po 3miesiacach. Z racji tego że 11tego stycznia wraca do pracy najlepiej byłoby żeby badanie zrobił 8go. Czy może badanie wykonać w trakcie przyjmowania leków, czy lepiej poczekać do końca i powtórzyć badanie kiedy skończy przyjmować leki? -
Chodzi o seminogram? Jeśli to podstawowy seminogram to bez problemu można robić ósmego. Piszesz tylko o Profertilu, to nie jest lek tylko suplement diety i nie będzie miał wpływu znacznego na wynik badania (jeśli oczywiście brał go przez ostatnie trzy miesiące to wynik powinien być z lepszymi parametrami)Starania od czerwca 2020
Klinika Macierzyństwo - dr P -
OlaK wrote:Witajcie kobietki.
Pomóżcie mi bo sama niewiem. Mąż w niedziele (tj 10tego) kończy branie tabletek Profertil, badanie miał powtórzyć po 3miesiacach. Z racji tego że 11tego stycznia wraca do pracy najlepiej byłoby żeby badanie zrobił 8go. Czy może badanie wykonać w trakcie przyjmowania leków, czy lepiej poczekać do końca i powtórzyć badanie kiedy skończy przyjmować leki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2021, 23:08
-
Hej dziewczyny! U nas zaczyna się 6 miesiąc starań, u męża morfologia 3%, ale to na inny wątek... klinika, w której oddawał nasienie ma prawie marmury na podłodze, a pokój do badania nasienia według zeznań męża (mężczyzny przypominam!!! 😂) obślizgły, brudny - ogolnie wyglądający jak toaleta publiczna z krzesłem. Oczywiście przez covid nie ma opcji żeby wejść razem, więc musiał sobie biedaczyna poradzić sam. Ale największy hit to to, że w pokoju było okienko, które otwierało się na pokój pielęgniarek i tam zostawiało się nasienie. Okienko z szyby mlecznej a za nim chodzące pielęgniarki, ktorych sylwetki było widać. Wiec wyobrażacie sobie, że skoro widać sylwetki pielęgniarek z jednej strony to z drugiej również widać zarys sylwetki oddającej próbke do badania? Dla mnie to jakiś żart 😂ONA: 29 lat. Wiecznie na diecie, BMI 27. Wszystkie inne wyniki, parametry w normie.
ON: 36 lat. Teratozoospermia - morfologia 3%. Wszystkie inne wyniki, parametry w normie.
Styczeń 2021 - rozpoczęty szósty miesiąc starań. -
A to dziwne że nie wpuścili Was razem. Ja byłam z mężem i nikt nam nic nie powiedział, pozwolili nam wejść razem bez problemu. Sam pokój był super czysty, okienko było ale w pokoiku była też ścianka działowa z krzesłem, jak się za nią weszło to nic nie było widać. Dziwne, hmmm. Co to za klinika Alicja10?Starania od czerwca 2020
Klinika Macierzyństwo - dr P