Proszę o pomoc - straszne wyniki badanie nasienia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNadira wrote:Mi też po głowie chodzi czy nie iść w ślepo i zobaczyć co będzie. 4.03 mam wizytę u Łukaszuka i zobaczę co powie. Ostatnio mówił że w Invikcie można zrobić w znieczuleniu ale jestem ciekawa ile zaśpiewają za HSG plus anestezjologa . Ja też dumam nad zasadnością, bo skoro przy gorszym nasieniu szanse są jeszcze mniejsze to wątpię czy podejdziemy drugi czy trzeci raz do tego samego.
-
nick nieaktualny
-
Mój gin po przeanalizowaniu mojego przypadku powiedział że niekoniecznie by mi robił HSG, chyba ze w klinice by się upierali. Ja nawet zapalenia pęcherza moczowego nigdy nie przeszłam, tym bardziej zapalenia przydatków, więc nie wiem skąd wzięła by się ta niedrożność. Poza tym nas w szpitalu jedną z położnych jest znajoma moich rodziców- plociuch niesamowity i zaraz cała wioska analizowała by nasz problem.
-
nick nieaktualnyNadira wrote:Mój gin po przeanalizowaniu mojego przypadku powiedział że niekoniecznie by mi robił HSG, chyba ze w klinice by się upierali. Ja nawet zapalenia pęcherza moczowego nigdy nie przeszłam, tym bardziej zapalenia przydatków, więc nie wiem skąd wzięła by się ta niedrożność. Poza tym nas w szpitalu jedną z położnych jest znajoma moich rodziców- plociuch niesamowity i zaraz cała wioska analizowała by nasz problem.
-
Nadira wrote:Mi też po głowie chodzi czy nie iść w ślepo i zobaczyć co będzie. 4.03 mam wizytę u Łukaszuka i zobaczę co powie. Ostatnio mówił że w Invikcie można zrobić w znieczuleniu ale jestem ciekawa ile zaśpiewają za HSG plus anestezjologa . Ja też dumam nad zasadnością, bo skoro przy gorszym nasieniu szanse są jeszcze mniejsze to wątpię czy podejdziemy drugi czy trzeci raz do tego samego.
Hej
szkoda kasy na hsg ze znieczuleniem, wystarczy przed badaniem zażyć ze 2 tabletki ketonalu. Robiłam w szpitalu na nfz i nie taki diabeł straszny dyskomfort podczas zakładania urządzenia i uczucie rozpierania podczas kontrastowania. Miewałam duużo boleśniejsze miesiączki. -
Przede wszystkim dieta jest najwazniejsza , nie suplementacja .
Moj narzeczony po laparoskopii przeszedl ma diete , rzucil papierosy , ograniczyl kofeine .
5 posilkow dziennie 3 glowne 2 przekaski co 3 godz.
Pije wode mineralna tylko + 1-2 dziennie swiezo wyciskany sok
Ograniczona ilosc slodyczy do minimum .
Produkty wspomagajace plodnosc: orzechy brazylijsie do musli z jogurtem naturalnym , miodem, platkami owsianymi i owocami.
Duzo ryb pieczonych , ryz brazowy , makaron razowy , oliwa z oliwek , mieso chude ( indyk , poledwica wolowa)
Szpinak (do lososia ) , salata , produkty mleczne pelnotluste ( odltuszczone poddawane sa dziwnym obrobkom) , szklanka mleka 3,2% nie zaszkodzi ,
Jezelk chodzi o suplementacje jak podaje mojemu narzeczonemu kolagen w kapsulkach oraz wit c+e + algi aby kolagen ske lepiej wchlonal , jestem przekonana ze jakos sie poprawi diamentralnie po takim stylu zycia + suplementacji .
PozdrawiamFasUla lubi tę wiadomość
Monkaa -