Uplynnienie nasienia i aglutynacja

Nam pomogła flegamina, uplynnienie powyżej 2h było.

Mój Mąż brał mucosolvan 3 cykle plus acc optima, nie udało sie, po miesiącu zrobił powtórkę nasienia i upłynnienie 35 minut, więc nie tutaj u nas jest problem Już mam dość.

Czyli jakby nie było to na uplynnienie pomogło, przynajmniej jeden problem mniej! Życzę Wam powodzenia z całego serduszka!

czesc dziewczyny, moj maz tez ma problem z uplynnieniem (po 120 min nie uplynn ia sie), wyczytałam ze pomaga witamina c i mozna dawac flegamine tak tydzien przed owu. bylam u ginekolog i powiedziala mi ze wit c nie pomaga a flegamine trzeba podawac caly czas nie tylko przed owu i to dawke taka maksymalna czyli bodajze 3x10 ml dziennie, dodatkowo powiedziala, ze ureaplazma moze miec wplyw na plynnienie i dodatkowo kobiecie utrudnia zajscie w ciaze wiec polecam zrobienie wymazu i sprawdzaenie czy nie macie ureaplazmy, wtedy i oboje dostajecie antybiotyk i powinno byc po sprawie. my wlasnie mamy pierwszy cykl po wyleczeniu ureaplazmy ale mam jeszcze inne problemy o ktorych nie bede sie rozpisywac bo mam je w pamietniku. nie daje glowy sobie uciac za informacje od mojej gin mimo ze jest bardzo dobrym lekarzem ale pomyslalam ze jesli to ma komus pomoc to czemu nie.

to wzielam z innego watku ale moze Wam sie przydac dodam tylko ze wczoraj powtorzylismy badanie nasienia i jest znaczna poprawa co wiecej wszystkie wyniki w normie (aglutynacja lepkosc i uplynnieenie) a nie byly! szczegoly w moim wykresie w notatkach, tak wiec mysle ze smialo moge powiedziec ze ureaplazma sieje straszne zniszczenie wiec jesli macie mozliwosc to to sprawdzcie, dwa tyg antybiotyku i po sprawie:)

Cześć dziewczyny, mój mąż robił badania w marcu i nasienie nie upłynniło się po 120 minutach. Lekarka zaleciła brać dziennie ACC 600. Po 4 miesiącach zrobiliśmy ponowne badanie i nasienie upłynnia się po 25 minutach. Dodatkowo miał w pierwszym badaniu problemy z aglutynacją i lepkością. Teraz lepkość jest prawidłowa i nie ma aglutynacji. Bierze też dziennie witaminę c z dzikiej róży. Dalej się staramy o dziecko ale upłynnienie już nie jest problemem.

W pierwszym badaniu nasienie upłynniło się po 50 min. Później mąż zaczął łykać duże dawki witaminy C i pić naprawdę bardzo dużo wody. W dwóch kolejnych upłynniło się po 10 min.

Przez 2 lata mieliśmy problem z zajęciem w ciążę. Wyniki męża ok ale brak uplynnienia. Mąż lykal salfazin przez 3 msc i powtorzylismy badanie. Dalej brak uplynnienia. Co ciekawe w cyklu w którym robiliśmy badanie zaszłam w ciążę ! Niestety straciliśmy maluszka w 19tc. Teraz mamy 3 cykle na walkę z organizmami zanim wznowimy starania. Mąż łyka fertilman plus. Sama nie wiem co nam pomogło...

Nam urolog/androlog powiedział, żeby tą flegaminę łykać przez cały czas a nie tylko w dni płodne. Mąż właśnie przez 3 cykle tylko w okresie owulacji łykał i nic, teraz zaczął zgodnie z zaleceniem lekarza i zobaczymy..

Hej dziewczyny Poczytałam wątek i dużo piszecie o upłynnieniu - u mojego męża w normie, 15 minut. Robił badanie nasienia bardzo obszerne, wszystkie wyniki w normie, oprócz aglutynacji. Jest zaznaczona na czerwono i jest napisane: typ 2 B. Z tego, co gdzieś na internecie poczytałam to niby nie jest to tragedia, plemniki mogą się sklejać albo coś w ten deseń, ale 75% par z tą aglutynacją zachodzi w ciążę do roku... Martwię się jednak, bo nam to już rok prawie się nie udało. Czy mąż którejś z was ma taką aglutynację? Jak sobie z tym poradzić?