gdzie rodzić w Warszawie? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej wiecie może jak wygląda teraz w szpitalu Brodnowskim ? Będę tam chciała rodzic w sierpniu. Mialyscie swoje podkłady czy szpital zapewnia?
-
Czesc, co sadzicie o Bielańskim? Ich salach porodowych opiece poporodowej i ich szkole rodzenia?
Postaram sie nadrobic to co pisalyscie.happilyeverafter lubi tę wiadomość
Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
SZPITAL ORŁOWSKIEGO - WNIOSKI PO PORODZIE, 3 KWARTAŁ 2019 /czas pobytu 2 tygodnie/
PLUSY:
- w każdym kiblu podkłady, nieograniczona ilość
- dobre, nowe łóżka, zarówno na patologii jak też na poporodowej
- jako tako trzymają się procedur medycznych
- mili lekarze, w większości uczący się rezydenci ale mili
- oddana bardzo miła Pani fizjoterapeuta
MINUSY:
- brak sztywnych godzin obchodów, brak informacji o tym kiedy takie będą, wyluzowani ludzie ...bardzo
- plan porodu to fikcja, położna nie liczyła się z nim zupełnie
- małe sale do których przychodzą wycieczki rodzinne po 5 osób i tak ta rodzina ślęczy 3 godziny...starałam się w spokoju karmić niemowlę, gołe rozgrzane z lampy, a na mojego cyca gapili się ojciec i brat koleżanki z sali, do tego od razu w mikro sali duszno ...więc otwierali okna przy gołym niemowlęciu przy 8 stopniach na zewnątrz,
- chore psychiczne koleżanki z sali - mamusie organizujące telekonferencje, rozmówki z psia psiami, makijaże, prosiłam położne by coś zrobiły, by zaprowadziły porządek bo ja ledwo żyję i dziecko i baby blues błagam o jako taki spokój- zlały mnie totalnie
- 3 godziny po porodzie z ciśnieniem 70/60 wysłano mnie na "siku", była 6 rano i pielęgniarze się nie chciało, wysłała ze mną salową, która mnie olała i sobie poszła, zemdlałam. Następnego dnia analogiczna sytuacja koleżanki po nocnym porodzie, ostrzegłam ją by zwyczajnie suke olała i leżała bo zemdleje...wszystko tak samo, salowa podprowadziła ją jedynie do kibla, a ona w tym kiblu zemdlała, z tym że przy okazji dostała ataku epilepsji....nikogo przy niej nie było, sprawa wyciszona
- stojąc o 4 w nocy z głodnym niemowlęciem na neonatologii, ledwo żywa, po pokarm usłyszałam: CZEGO...same kretynki doprowadziły do tego, że dziecko było od początku bez mojej wiedzy dokarmiane modyfikowanym, to czego się czepiają? omijajcie czarną ostrzyżoną na pazia babę i jej koleżankę fizjonomią przypominającą słonia - won nie leczyć ludzi!
- w karcie mam zapisane, że przyuczano i instruowano mnie do laktacji - nic takiego nie miało miejsca, nikogo u mnie nie było, prosiłam, nikt się nie pojawił, no chyba że można do tego zaliczyć wyciskanie na siłę mleka z piersi przez pielęgniare...bez mojej zgody na siłę, na chama
- braki wiedzy co szczególnie mnie dobiło, koleżanka miała synka ze złamanym obojczykiem...4 razy zmieniano karteczkę z 'lewy obojczyk' na 'prawy obojczyk' aż zrobiła aferę, baby nie rozróżniały strony lewej od prawej każdy miał swoją teorię
- neonatolodzy nie potrafili określić czy dziecko koleżanki ma naczyniak na twarzy czy nie, bo nigdy nie widziały i w sumie to nie wiadomo
NAJGORSZE: w trakcie porodu położna, która go prowadziła miała piękne długie paznokcie hybrydy na które zakładała rękawiczki i masowała mi szyjkę macicy - dziecko z krwiakiem na głowie, nie pisze już o dodatkowym bólu jaki to wywoływało, zabraniała mi usiąść na piłce, zabraniała mi usiąść na wyższym krzesełku, dopuszczała tylko taką aktywność jaką ona uważała za słuszną, była niesamowicie arogancka i jawnie prowadziła ze mną na sali walkę i opierdalanie - zero wsparcia, zero zwykłej dobrej woli. Kiedy urodziłam, dzidzi było bezpieczne i zszywano mnie chyba z 3 godziny i wyłam z bólu, blond suczysko blokowało mi nogi i coś syczało, odpłaciłam jej sowitym kopniakiem w klatę, celowałam w jej twarz ale cholera nie trafiło.
happilyeverafter lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A jak wyglada sprawa porodow w czasie pandemii? Interesuje mnie Bielanski i Orlowski...
Czy masowo robia CC czy pozwalaja na PSN...czy w maseczkach jak opieka po gdy nie ma odwiedzin i pomocy przy dziecku ze strony rodziny...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Szpital Czerniakowski radzę omijać szerokim łukiem. Mają bardzo dobrą neonatologię, ale nic nie wymaże traumy związanej z porodem i pobytem w tym szpitalu. Personel mentalnie tkwi w epoce Gierka i dotyczy to zarówno lekarzy jak i położnych. Położna nie jest tam od pomagania w rodzeniu i instruowaniu jak oddychać czy przeć tylko od nacięcia krocza nawet bez potrzeby i zrobienia ktg. Nikt niczego nie tłumaczy i nie pyta o zgodę. Chyba tylko wymiana tzw. "góry" coś by zmieniła.
-
Dziewczyny , macie jakieś świeże opini w zakresie szpitali w Warszawie, które polecacie + oraz -?Starania od 05.2019
IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany
IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
BetaHCG- 432(11dpt)
BetaHCG- 1077(13dpt)
Mamy serduszko ❤️- 13.03.2024
Prenatalne I-trymest 15.04.2024 ( ryzyka niskie )
Stan 3 - ❄️
👩 37l.
🧔 35l.
👼 02.2020 (10 tc)
👶 09.2022 - córeczka
❌MTHFT-A1298C hetero
❌PAI-1 homo
❌ niedrożność jajowodów L i P
✔ AHM 4.0 -
Laura wrote:Dziewczyny , macie jakieś świeże opini w zakresie szpitali w Warszawie, które polecacie + oraz -?
Ja pewnie bedę mogła mieć opinię na Żwirki i Wigury- ale to pod koniec przyszlego tygodnia
Ale słyszalam super opinie o Miedzyleskim Szpitalu Specjalistycznym:
-świetne warunki
-super kadra
-szpital ma II stopień referencyjności i "za płotem" Centrum Zdrowia Dziecka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2022, 08:59
-
Bardzo polecam Żelazną, przy jednym i przy drugim porodzie mega opieka, nigdy mnie nie zawiedli! Podchodzą do kobiety z empatią, nie potrzeba wykupionej położnej by w pełni profesjonalnie zajęli się rodzącą i dzieciątkiem. Opieka na medal!
BillieJean lubi tę wiadomość
-
Ja planuję rodzić w MSWiA. Termin mam za dni 10, więc mam nadzieję, że uda mi się napisać tu relację z dobrego porodu
Myślałam o Żelaznej, bo jest tam możliwość porodu do wody, którego wizja baaaardzo mi odpowiada, ale skutecznie odstrasza mnie to ile ciężarnych tam chce rodzić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2022, 22:09
Mammisima88 lubi tę wiadomość
-
Ja z całego serca polecam szpital św Zofii na Żelaznej, mi się udało rodzić tam naturalnie w Domu Narodzin ale szwagierkę miała cc i też była bardzo zadowolona, warunki bardzo dobre, lekarze i położne to anioły, wszyscy bardzo empatyczni, profesjonalni i zaangażowani, jak nienawidzę szpitali tak tam chciałabym wrócić nie trzeba mieć wykupionej położnej ale jeśli komuś zależy na porodzie w domu narodzin to warto iść na kwalifikacje w 35-36 tyg ciąży, j byłam, polecam
-