gdzie rodzić w Warszawie? ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
Leira wrote:Znajoma rodziła w Warszawie (w kwietniu), właśnie na Żelaznej, jechała ze swojej miejscowości, 90 km, bo uparła się na ten szpital. Miała tam swoją położną i w ogóle nastawiona, że to szpital marzeń. Na miejscu okazało się, że jest problem z miejscami, chociaż ją przyjęli, jednak po porodzie trafiła na inny oddział, bo na położniczym nie było miejsc, mimo że dziecko zabrali na oddział noworodków. Nie było opcji sali rodzinnej, bo była opłacona i zajęta, dziecko dostała po kilku godzinach od porodu, w sensie miała 2h kontakt skóra-skóra, ale potem malucha zabrali i przywieźli po iluś godzinach, co jak się domyślasz nie bardzo jej się spodobało. Nie miała żadnej pomocy laktacyjnej, jak stwierdziła, to chyba ją olali bo była na innym oddziale i generalnie jest lżejsza o kilka tysięcy i bardzo niezadowolona. Po powrocie do domu opłacała jeszcze prywatnie położną laktacyjną. Natomiast szpital cieszy się rewelacyjną opinią, więc ciężko powiedzieć, może miała pecha.
Generalnie możesz mieć pieniądze, ale jak nie ma wolnych sal (co się często zdarza, bo szpital jest mega obłożony) to nie poradzisz. Wiem, od tej koleżanki, że koszt sali rodzinnej (poporodowej) to było 500 pln/dobę. Sale porodowe są jednoosobowe i bezpłatne (to już chyba w każdym szpitalu, w dużym mieście, standard), znieczulenie też znajoma miała za darmo. Może, jeśli rozpatrujesz opłatę za udogodnienia, warto rozważyć poród w prywatnym szpitalu i mieć spokój psychiczny?
Dzięki za odpowiedź. To widzę, że sporo się pozmieniało. Ja 10 lat temu płaciłam i za salę porodową pojedynczą i za znieczulenie w tym szpitalu. Co do opieki poporodowej to byłam bardzo zadowolona.
Nie wiem szczerze mówiąc jak ma się sprawa z prywatnymi szpitalami. Byłam zainteresowana Żelazną przede wszystkim dlatego, bo wiem, że pracują tam bardzo dobrzy lekarze i położne. Muszę poczytać, na szczęście mam jeszcze bardzo dużo czasu -
Remont poprawi wygląd sal ale nie zmieni tego, co personelowi siedzi w głowie, niestety
W szpitalu Orłowskiego rodziłam pierwsze dziecko. Bardzo ciężko było z personelem się dogadać (i nie tylko ja to zauważyłam, inne pacjentki również). Nie udzielają informacji o Twoim stanie zdrowia, o każdą informację trzeba się ostro wykłócać. Sam poród: jeśli nie masz męża, to przepadłaś Położne przez cały czas siedzą i plotkują z lekarzami (w głowę wbijał mi się głos położnej tłumaczącej swojemu koledze "Ty mnie lekceważysz, Ty się wcale ze mną nie liczysz!". Miałam ochotę wstać i powiedzieć jej, że ona z kolei lekceważy swoje obowiązki służbowe i nie liczy się z pacjentkami...), jeśli trzeba coś zrobić przy pacjentce to wysługują się mężem jak tylko mogą (nie ważne, czy sobie tego życzysz czy też nie). Oprócz KTG z położną przez 6 godzin miałam do czynienia raz, przyszła i mnie ochrzaniła, że sama sobie szkodzę. Po czym zawinęła się i poszła. Nacinają bez pytania i bez powodu, stosują chwyt Kristellera żeby przyspieszyć drugą część porodu. Dziecko zostaje od razu zabrane na mierzenie i ważenie, wraca już ubrane i ogarnięte, nie ma kontaktu skóra do skóry.
Słowem: nie warto. Są w Warszawie lepsze szpitale, z lepszym personelem. -
nick nieaktualny
-
Ja rodziłam w szpitalu na Madalińskiego i jestem bardzo zadowolona. Opieka położnych podczas porodu - super! Starały się chronić kroczę i były bardzo wspierająca. Trochę gorzej z opieką po porodzie, bo położnych jest trochę mało jak na ilość pacjentek. Warunki w szpitalu bardzo dobre.
-
Cześć, ja mam nieco inne pytanie: gdzie rodzić w Warszawie w przypadku stwierdzenia u dziecka wady wrodzonej wymagającej operowania zaraz po porodzie? Mamy podejrzenie atrezji dwunastnicy Zastanawiam się nad Bielańskim, ale na forach ma opinię "rzeźni". Wolałabym szpital im. Orłowskiego. Nie wiem jednak nic na temat neonatologii w tych szpitalach. A może macie doświadczenia w tym zakresie z innych warszawskich szpitali? To bardzo rzadka wada i nie wiem co robić...
-
Spero777, a bierzesz pod uwagę Karową? To chyba jeden z najlepszych szpitali, szczególnie jeśli chodzi o "niestandardowe" przypadki. Wiem, że do końca roku trwa remont, ale warto zadzwonić i zapytać jak wygląda to teraz. Na kiedy masz termin? Ja mam zamiar rodzić na Karowej, tam pracuje tez mój gin i powiedział, że remont nie ma na to wpływu i mam tam jechać jakby co.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 10:32
20.12.2018 - urodził się Tymuś! 3980g
22.05.2020 - urodził się Nikoś! 4270g
12.2016 - 8tc [*] zabieg
05.2017 - 9tc [*] zabieg
02.2018 - cb
po poronieniach problem z owulacją, plamienia od owulacji do@
MTHFR C677T
MTHFR A1298C
V-Leiden ujemny
Kariotypy ok
Zespól antyfosfolipidowy ok -
Spero777 wrote:Cześć, ja mam nieco inne pytanie: gdzie rodzić w Warszawie w przypadku stwierdzenia u dziecka wady wrodzonej wymagającej operowania zaraz po porodzie? Mamy podejrzenie atrezji dwunastnicy Zastanawiam się nad Bielańskim, ale na forach ma opinię "rzeźni". Wolałabym szpital im. Orłowskiego. Nie wiem jednak nic na temat neonatologii w tych szpitalach. A może macie doświadczenia w tym zakresie z innych warszawskich szpitali? To bardzo rzadka wada i nie wiem co robić...
Na Twoim miejscu nie szukałabym informacji na forum tylko objechałabym wszystkie szpitale i skonsultowała ten przypadek. Przecież nie możesz sobie pojechać do szpitala "z marszu", przecież Ci ludzie muszą być przygotowani na operację, musi być chirurg, anestezjolog i cała reszta ekipy. Logicznym wydaje mi się, że taki poród powinien być zaplanowany, a nie spontaniczny. -
Witajcie,
Starałam się przeczytać wszystkie powyższe informacje, jednak proszę Was o informacje o opiece i warunkach porodu w szpitalu na Orłowskiego po remoncie. Planowałam jechać na Madalińskiego, jednak mój lekarz skierował mnie na konsultacje na Orłowskiego, stąd moje wątpliwości co do wyboru szpitala do porodu. O Orłowskim nie mogę zaleźć nic bieżącego.
Pozdrawiam -
justyna_ wrote:Witajcie,
Starałam się przeczytać wszystkie powyższe informacje, jednak proszę Was o informacje o opiece i warunkach porodu w szpitalu na Orłowskiego po remoncie. Planowałam jechać na Madalińskiego, jednak mój lekarz skierował mnie na konsultacje na Orłowskiego, stąd moje wątpliwości co do wyboru szpitala do porodu. O Orłowskim nie mogę zaleźć nic bieżącego.
Pozdrawiam
Parę postów wyżej masz przecież moją odpowiedź na temat szpitala Orłowskiego... Wierz mi, że remont niczego nie zmienia. Mają tylko ładniejsze ściany. Ale to wszystko, znam osobiście osobę która tam pracuje (i dlatego zrobiłam ten błąd, że zdecydowałam się tam rodzić). Ostatnio znajoma mi mama miała tam cc z komplikacjami- jak zemdlała po operacji personel nawet tego nie zauważył Do łazienki szła sama, podpierając się przy ścianie. Położne tyle tylko, że odprowadziły ją wzrokiem. Nikt jej nie pomógł. Więc jeśli chcesz kłopotów, to tam idź. Ale nie bez przyczyny ten szpital jest tak mało popularny wśród pacjentek... -
Anatolia wrote:Parę postów wyżej masz przecież moją odpowiedź na temat szpitala Orłowskiego... Wierz mi, że remont niczego nie zmienia. Mają tylko ładniejsze ściany. Ale to wszystko, znam osobiście osobę która tam pracuje (i dlatego zrobiłam ten błąd, że zdecydowałam się tam rodzić). Ostatnio znajoma mi mama miała tam cc z komplikacjami- jak zemdlała po operacji personel nawet tego nie zauważył Do łazienki szła sama, podpierając się przy ścianie. Położne tyle tylko, że odprowadziły ją wzrokiem. Nikt jej nie pomógł. Więc jeśli chcesz kłopotów, to tam idź. Ale nie bez przyczyny ten szpital jest tak mało popularny wśród pacjentek...
jezu tragedia -
Dziewczyny, bardzo Was proszę o radę. Moja córeczka (aktualnie 29tc) ma ekstremalną hipotrofię, której przyczyny niestety nie znam (coś nie tak z łożyskiem albo wada genetyczna albo nie wiadomo co).W kazdym razie waga jest poniżej 1 centyla (800gram) i trzeba będzie ją szybciej wyciągnąć. Mialam mieć cc na Madalińskiego, ale odesłali mnie do 3 stopnia referencyjnosci. Rozpatruję 2 szpitale: Żelazną i Orlowskiego. Wiecie może gdzie mają lepszą opiekę nad wczesniakami z komplikacjami? Na tę chwilę nikt nie mówi co może się dziać wiec chcialabym wybrać miejsce gdzie poradza sobie z każdym problemem...
Z góry Wam dziękuję za pomoc!Aniołki 8tc 2016 i 6tc 2017
Kochana Kruszynka - hipotrofia 2019 -
Dobry wieczór, jeszcze nie jestem Przyszłą Mamą, mam nadzieję, ze ten czas za 2 lata nadejdzie. Jestem obecnie studentką dietetyki na Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Piszę pracę magisterską dotyczącą wiedzy i nawyków żywieniowych wśród Przyszłych Mam. Dlatego zwracam się do Was z olbrzymią prośbą o wypełnienie ankiety, jest ona w pełni anonimowa. Nie spodziewałam się, że przeprowadzenie ankiety przez internet wiąże się z wieloma przeszkodami, dlatego liczę na Was Przyszłe Mamy. Dzięki obecności na tym forum odzyskałam wiarę, że uda mi się przeprowadzić te badania do końca, jednak jeszcze troszkę danych mi braku. Z góry dziękuję za pomoc oraz życzę dużo zdrowia dla Was i Waszych maluszków.
https://drive.google.com/open?id=1HQuYs-DAgy1M2JyrO73QmyfKHd39rEIIkxcMtYWWzVo -
Oleśka11 wrote:Dziewczyny, czy któraś z Was mogłaby mi podesłać namiary na lekarza, który pracuje na porodówce w szpitalu na Żwirki? Zastanawiam się coraz poważniej nad porodem tam ale chciałabym pójść prywatnie do któregoś z lekarzy.
a patrzyłaś może na znanym lekarzu?