X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie 1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
Odpowiedz

1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak

Oceń ten wątek:
  • Sylwiu Autorytet
    Postów: 430 280

    Wysłany: 21 marca 2020, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czemu nie mozna mleka roślinnego wg tej dietetyk ?

  • Angie1989 Autorytet
    Postów: 694 494

    Wysłany: 21 marca 2020, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kloe, musisz trzymać dietę bezglutenowa? Ja byłam na niej ze 2-3 miesiace, piekłam chleb gryczany (zmielona kasza gryszana, woda, sól, wyrastanie 24h), z masłem orzechowym, jajkiem, szynka z indyka, pomidorem. Albo jajecznica z kabanosem i ten chlebek.
    Owsianka na wodzie też Jest ok, można wsypać trochę płatków kokosowych, wkroić pół kwaśnego jabłka.
    Z tym nabiałem To myślę bujda... Tzn na śniadanie ser biały nie, ale żółty wręcz wskazany w ciaży, nie podnosi cukru, zaczęłam jeść w połowie ciaży i żałuję, że się tak katowałam beznabiałowo.

    Jedz, na co masz ochotę, Twój organizm jest najmadrzejszy, sam Ci wszystko podpowiada :)

    I to prawde, że produkty bezglutenowe sa napakowane cukrem, trzeba je omijać. Same maki ryżowe itd. z wielkim IG.

    Wikpaw, w sumie racja, bo te leki obniżaja odporność. Chyba że sie zaszyć w domu i nie wychodzić i próbować, a najlepiej to wyjechać gdzieś pod las :)

    Czykoty, Hope89 lubią tę wiadomość

    Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA
  • Kloe Koleżanka
    Postów: 51 38

    Wysłany: 21 marca 2020, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czykoty i Krąsi tak w ogóle to gratuluję! Zajrzałam do poprzednich postów i się trochę uspokoiłam kwestią jedzenia, eh ja chyba do tej gorszej części dzisiaj znów wymioty, o nich w ciąży słyszałam, ale że o tej samej porze praktycznie co dnia to nie 😂. od wtorku sie zaczelo i tylko sroda byl spokoj. Zobaczymy co dalej. Oszamałam obiad i 2 kiwi.
    I pewnie tyle na dziś, a wieczorem kłębek i spać bo inaczej tragedia.

    Krąsi to Twój pierwszy bobanio ? :).

    Do dziewczyn co biorą Clexane, już od testu bierzecie ? Ja od 5 tyg, mam nadzieję, że to nie za późno przy trombofilii.

    Tak w ogóle jak dobrze Was tu odnaleźć w tych czeluściach internetu wpisując dieta bez glutenu jerzak 🤣😂. Bo miałam kryzys pt. dajcie mi kromkę pszennego chleba z wędliną na śniadanie !. Zawsze byłam rano kanapkowo owsiankowa. Jak wróci trochę smak to się biorę za nowe przepisy na chleby, bo gryczany kiepsko wchodzi.

    Czykoty jak masz jakieś sprawdzone to chętnie skorzystam 😄.

    Tak apropo pracujecie ? Ja od tyg zdalnie, ale w związku z tą sytuacją to człowiek faktycznie świruje, też nosa nie wyściubiam i już czytam co drugi dzień wiadomości bo się dobijam.


    Czykoty lubi tę wiadomość

    j5rb20mmxzso8g6n.png

    10.01.2019- puste jajo
    24.05.2019- puste jajo
    24.03.2020- wymarzony groszek na USG 😍
    24.04 groszek rośnie mierzy 6.4cm i raczej jest chłopczykiem 🍬
    18.06. groszek rośnie, waży 365gram i jest chłopczykiem 💚


    Mutacja PAI-14G homozygota, MTHFR C677T homozygota, PCOS, anty-Tg+, lekka niedoczynność.
    nie ufam euthyroxowi.
  • Kloe Koleżanka
    Postów: 51 38

    Wysłany: 21 marca 2020, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie 1989 w Piatek ide do prof to zobacze co mi powie. Przed staraniami nie odżywiałam się idealnie, ale źle też nie było. Dużo gotuję, więc jem bardziej domowe jedzenie. Teraz właśnie nawet te bezglutenowe makarony mnie odpychają i staram się jeść rzadko, wcześniej tylko razowe. Coś mi ogółem w ogóle nie podchodzą te wszystkie bezglutenowe rzeczy, jak dla mnie kukurydza i ryż to sama chemia plus wszędzie właśnie cukier, z Putki z wawy tylko owsiany sie nadaje jako tako :/. Mieszam raz makaron z kukurydzy, raz z ciecierzycy jak już. Generalnie z obiadami, przekaska i kolacją sobie radzę, ale na śniadanie no to nie mam co jeść. No a teraz w ciazy to już w ogóle, trzeba to chyba przeczekać po prostu :(. Muszę się na tym niskim IG skupić i faktycznie póki co jeść co mogę. Znalazłam nowy przepis na chlebek z komosy wiec wyprobuję. Tak w ogóle to się też zastanawiałam czemu mam ta diete bez glutenu to chyba przez wysokie anty TG (54). Zacznę sobie zapisywać pytania do prof bo jak idę to się czuję jak przedszkolak przy tablicy. Stresująca ta kobieta 🤣

    Ty Angie 1989 też miałaś zaleconą czy sama z siebie ? Jak zaleconą to Ci odstawiła ? też do jerzak ?

    Wybaczcie z góry za pytania, nie zdążyłam się jeszcze zapoznać ze wszystkimi postami :) więc jak palnę "ale to już było" to dajcie znać 🤣.

    Czykoty lubi tę wiadomość

    j5rb20mmxzso8g6n.png

    10.01.2019- puste jajo
    24.05.2019- puste jajo
    24.03.2020- wymarzony groszek na USG 😍
    24.04 groszek rośnie mierzy 6.4cm i raczej jest chłopczykiem 🍬
    18.06. groszek rośnie, waży 365gram i jest chłopczykiem 💚


    Mutacja PAI-14G homozygota, MTHFR C677T homozygota, PCOS, anty-Tg+, lekka niedoczynność.
    nie ufam euthyroxowi.
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 21 marca 2020, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiu wrote:
    A czemu nie mozna mleka roślinnego wg tej dietetyk ?
    Nie mam bladego pojęcia. Sama się nad tym zastanawiam, przecież to coś zupełnie innego. No ale w jej wytycznych jak byk mi napisała
    Śniadanie BEZ: mleko, jogurt, kefir, maślanka, twarożek, "mleko" roślinne, owoce, dżemy, miód, soki itp.
    O maśle nie rozmawiałyśmy, bo nie używam masła do chleba. Teraz ciekawe, czy żółty ser mogę, czy o nim po prostu zapomniała?

    Wędlin wogóle nie jem, a teraz w ciąży tak mnie ciągnie do kiełbasy :D

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 21 marca 2020, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kloe makarony kukurydziane też nie są najlepsze, ale jest dużo innych np. z fasoli, ciecierzycy, soczewicy, groszku, we frisco kiedyś był tego duży wybór, nawet te z biedronki są całkiem smaczne.

    Chlebek gryczany robię z 1,5 szkl kaszy i pół szkl komosy (komosę namaczam dobę krócej). Do zmielonych dodaję dużo pestek, 4 czubate łyżki płatków owsianych, trochę chia itp. i to łagodzi smak chlebka. Plus zawsze "tostuję" sobie chlebek na patelni przed jedzeniem, co też poprawia jego smak :)

    Inny chlebek który lubię:
    http://www.tysiagotuje.pl/2017/04/chleb-czystoziarnisty-weganski.html

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • Hope89 Autorytet
    Postów: 816 290

    Wysłany: 21 marca 2020, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    jeżeli chodzi o zakaz nabiału na śniadanie przez dietetyk od profesor, to chodzi o to, że ponoć nabiał jest insulinogenny, może powodować wzrost insuliny. Ja na początku byłam tak zeschizowana, że nawet rano bałam się pić kawę z mlekiem w obawie, czy to mleko nie zaszkodzi 😂

    Jezeli chodzi o żółty ser, który uwielbiam, przez bardzo długi czas odmawiałam go sobie. Teraz w ciąży nadrabiam zaległości i praktycznie codziennie jem żółty ser z dobrym składem na śniadanie i kolację. Tak samo z mozarellą albo jakimiś serkami naturalnymi typu Piątnica, które dodaję np. do makaronu. Ostatnio kilogramami mogę jeść serek wiejski. Myślę, że mój organizm mocno domagał się nabiału. Trzymając się tak bardzo mocno tej diety uważam, że schudłam zdecydowanie za dużo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2020, 17:34

    Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy

    ♥ 2020 córeczka
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1438 1002

    Wysłany: 21 marca 2020, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kloe wrote:
    Krąsi to Twój pierwszy bobanio ? :).

    Do dziewczyn co biorą Clexane, już od testu bierzecie ? Ja od 5 tyg, mam nadzieję, że to nie za późno przy trombofilii.

    Tak apropo pracujecie ? Ja od tyg zdalnie, ale w związku z tą sytuacją to człowiek faktycznie świruje, też nosa nie wyściubiam i już czytam co drugi dzień wiadomości bo się dobijam.

    Kloe - tak, to moje pierwsze Dziecko :)

    Moja ciąża jest dzięki ivf, więc heparynę miałam włączoną od dnia przed transferem. Wiem, że profesor zleca go na pierwszej wizycie - około 5-6 tc.

    Nie pracuję. Po transferze miałam tydzień L4. Potem wróciłam na tydzień do pracy, żeby skończyć rozgrzebane syfy, od tamtej pory nie pracuję. Tym mocniej teraz się cieszę, bo niestety u mnie w branży decyzje zapadają późno i wiem od pracowników, że były w budynku przypadki, gdzie ktoś wrócił z Włoch/Austrii. Nie ma sensu się narażać. Nie dobijaj się, stosuj się do zaleceń, włącz wciągający serial, zacznij rozwiązywać krzyżówki, ogranicz napływ informacji, dobijać to się mogą kobiety z ciążami w terminie, którym szczerze współczuję.

    Gdzieś ktoś napisał o kukurydzy. Jaka kukurydza!!! Nie korzystałam z tej Senczyny, bo dostać się do niej nie mogłam, ale trafiłam do dietetyk klinicznej Moniki Królak-Wasilewskiej. I ona w zaleceniach wskazała m.in. - brak kukurydzy, soi, pszenicy. Potem dietę ułożyła również tak, żeby nie było tych zakazanych produktów. Ogólnie wytłumaczyła mi, że soja i kukurydza to takie jakby kurczaki nafaszerowane antybiotykami tylko w wersji wegetariańskiej. O pszenicy wiedziałam, że może działać niekorzystnie i nie ma wartości odżywczych, natomiast kukurydza i soja jako ziarna wytwarzane na masową skalę są modyfikowane i działają zapalnie na nasze organizmy. Od tamtej pory jakiekolwiek tofu, tempeh itd. oraz sałatki z kukurydzą przestały dla mnie istnieć.

    Hope - o witaj Nabiałowcu!!! Mam podobnie, serek wiejski do wszystkiego :) odbijam sobie prawie 2-letnie braki.

    Angie kiedyś pisała, że przy clexane wskazana jest od samego początku dieta wysokowapniowa - czyli twarde żółte sery. Poza parmezanem polecam polskie: Bursztyn, Szafir, Rubin - różna intensywność smaku.

    Tak jak Czykoty próbowałam makaronów z soczewicy i groszku z Biedronki. Naprawdę niezłe. To było przed ciążą. Teraz ich nie tknę, ale ogólnie polecam! W dobrej cenie.

    Nabiał nie podnosi glukozy, ale mocno podnosi insulinę, robi jej wyrzut, nie pamiętam czy rozmawiałyśmy tu kiedyś o indeksie insulinowym. Bo glikemiczny każdy zna, ale właśnie insulinowy jest mniej znany, no i nabiał ma właśnie wysoki indeks insulinowy.

    Mój ostatni sposób na oszukanie się: rosół od 2 tygodni mogę jeść codziennie - ale z domowym makaronem. Pierwszy zrobiłam taki zwykły pszeniczny. Ale - potem sobie pomyślałam - może zrobię jaglany? Różnicy w smaku nie ma, a jednak wartości odżywcze zupełnie inne!!! Polecam.

    Proporcje zachowałam te same, jak w przepisie mojej Babci na zwykły makaron. Z tej porcji wychodzi 4 solidne porcje (czyli 2 obiady dla mnie i Męża):
    - szklanka mąki;
    - 1 jajko;
    - szczypta soli;
    - 2-3 łyżki stołowe wody;
    ciasto ma wyjść dość tępe.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • Angie1989 Autorytet
    Postów: 694 494

    Wysłany: 21 marca 2020, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kloe, sama sobie narzuciłam dietę bezglutenowa ze względu na przeciwciała antyjadrowe. Wyczytałam w ksiażce o diecie paleo jak powstaja przeciwciała i antygluten naukowo pomaga przy Hashimoto. W innych przypadkach nie jest to potwierdzone, ale spróbowałam. Po 3 miesiacach nie było poprawy w wynikach wiec dałam sobie spokój.
    Też jestem po “kuracjach” Jerzak, lekko zmodyfikowanych przeze mnie :)

    Co do twardych serów, żeby pamiętać o wapniu, bardzo polecam Dziugasa :) Z pesto z Barilli i makaronem pycha :)

    Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA
  • Rampinka Znajoma
    Postów: 21 17

    Wysłany: 22 marca 2020, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny. Czytam te forum juz od jakiegos czasu. Jak wiekszosc z was lecze sie u prof. Jerzak. Czytalam wczesniej ktos pisal ze mial z nia kontakt telefoniczny. Czy macie do niej numer prywatny czy dzwonicie na recepcje a ona ewentualnie oddzwoni?

  • Czykoty Autorytet
    Postów: 420 435

    Wysłany: 22 marca 2020, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Rampinka, na wydruku, który dostajesz od Jerzak, a ściślej na pieczątce, powinien być numer telefonu. Nie wiem tylko czy doktor odbiera, nigdy do niej nie dzwoniłam.

    Rozmawiałam w tym tygodniu z profesor o telekonsultacjach i e-receptach w związku z koronawirusem. Powiedziała, że nic takiego nie planuje, a e-recept podobno wystawiać jej nie wolno :(

    MTHFR_677C-T hetero, MTHFR_1298A-C hetero, PAI-1 4G hetero, niedoczynność tarczycy, Hashimoto, PCOS, Insulinooporność
  • Kloe Koleżanka
    Postów: 51 38

    Wysłany: 22 marca 2020, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czykoty,

    hmm ja 6.03 dostałam e-receptę z resztą to nawet moja pierwsza była na formetic i clexane, dziwne.

    Rampinka ode mnie odebrała, łącznie 2 razy z nią przez tel rozmawiałam. Na smsy też odpisuje. Więc próbuj 😊

    Czykoty lubi tę wiadomość

    j5rb20mmxzso8g6n.png

    10.01.2019- puste jajo
    24.05.2019- puste jajo
    24.03.2020- wymarzony groszek na USG 😍
    24.04 groszek rośnie mierzy 6.4cm i raczej jest chłopczykiem 🍬
    18.06. groszek rośnie, waży 365gram i jest chłopczykiem 💚


    Mutacja PAI-14G homozygota, MTHFR C677T homozygota, PCOS, anty-Tg+, lekka niedoczynność.
    nie ufam euthyroxowi.
  • Kloe Koleżanka
    Postów: 51 38

    Wysłany: 22 marca 2020, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angie1989 wrote:
    Też jestem po “kuracjach” Jerzak, lekko zmodyfikowanych przeze mnie :)

    Od kiedy ? Co zmodyfikowałaś ? 😊 Rozwiniesz, bo mnie zaciekawiłaś ?

    j5rb20mmxzso8g6n.png

    10.01.2019- puste jajo
    24.05.2019- puste jajo
    24.03.2020- wymarzony groszek na USG 😍
    24.04 groszek rośnie mierzy 6.4cm i raczej jest chłopczykiem 🍬
    18.06. groszek rośnie, waży 365gram i jest chłopczykiem 💚


    Mutacja PAI-14G homozygota, MTHFR C677T homozygota, PCOS, anty-Tg+, lekka niedoczynność.
    nie ufam euthyroxowi.
  • Kloe Koleżanka
    Postów: 51 38

    Wysłany: 22 marca 2020, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krąsi,

    wypróbuję na pewno ten makaron. Tak odnośnie tej kukurudzy, soji, ryżu itp popieram. Raz na jakiś czas zjem kukurydziane rurki do sosu pomidorowego, dla odmiany bo tak to z reguły z groszku lub ciecierzycy. Parmezan i sery żółte kocham, ale ograniczyłam już od dłuższego czasu.

    Jedyne z czym nigdy nie wygram to owoce i pszenny chleb, prof mi gluten zabrała, ale cud że owoce mogę garść dziennie, bo jak nie to bym oszalała już chyba. Owoce to moja największa miłość 😍.

    Krąsi chyba obydwie będziemy rosołowe, bo już nic nie wchodzi po tych wymiotach, a ciepły rosołek to powinno być to.

    j5rb20mmxzso8g6n.png

    10.01.2019- puste jajo
    24.05.2019- puste jajo
    24.03.2020- wymarzony groszek na USG 😍
    24.04 groszek rośnie mierzy 6.4cm i raczej jest chłopczykiem 🍬
    18.06. groszek rośnie, waży 365gram i jest chłopczykiem 💚


    Mutacja PAI-14G homozygota, MTHFR C677T homozygota, PCOS, anty-Tg+, lekka niedoczynność.
    nie ufam euthyroxowi.
  • Rampinka Znajoma
    Postów: 21 17

    Wysłany: 22 marca 2020, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziekuje za pomoc. Znalazlam numer na pieczatce i jutro bede probowac. W skrocie moja historia wyglada tak po 5 poronieniach trafilam do prof. Jerzak. Zawsze ciaze konczyly sie w 7-8 tyg. Serduszko bilo, zaczynalo sie krwawienie i po kilku dniach serduszko nie bilo. Zrobilam badania profesor zapisala leki i po dwoch miesiacach zaszlam w ciaze. 20 marca bylam na usg u dr przygody i wszystko bylo dobrze. Tetno troche za wysokie bo 180-190 mowila ze to moze emocje. Z usg 8tydz i 4 dni. Tego dnia bylam tez u prof. Jerzak zwiekszyla mi leki na cukrzyce bo glukoze mam wysoko mimo diety 104. Dala mi zwolnienie i skierowanie na test pappa w 12 tyg.
    Ucieszylam sie ale szczescie trwalo bardzo krotko. W sobote popoludniu dostalam krwawienia. Karetka trafilam do szpitala. A tam lekarz potraktowal mnie bardzo ignorancko. Badal mnie doslownie 4 sekundy. I kazal sie ubrac. Myslalam ze to juz koniec ze serce nie bije. Podal mi zdjecie z usg i powiedzial ciaza zywa pojedyncza 8 tydzien. Zapytalam skad te krwawienie a on opryskliwie cytuje ,,bo jest ciaza".
    Wrocilam do domu i leze caly czas. Wstaje tylko do toalety. Wczesniej tez sie oszczedzalam. Po nocy krwawienie zmienilo sie w brazowe plamienie.
    Nie wiem czy prof. Jerzak cokolwiek moze pomoc. Jestem nastawiona na najgorsze bo juz tyle razy przechodzilam przez to. Sprobuje jeszcze dostac sie do jakiegos ginekologa ktory zobaczy cos wiecej.

  • Cer Autorytet
    Postów: 568 532

    Wysłany: 22 marca 2020, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rampinka, a komórki nk badałaś w ciąży? Mam podobny wywiad do twojego co do ilości strat (i czasu, kiedy ciąże się kończyły), chociaż nie wszystkie były poronieniami, w każdym razie tak jak tu kiedyś pisałam, problemem u mnie okazały się właśnie te komórki. Czy profesor sugerowała ci ich zbadanie?

    34 lata, starania od 2014

    Wojtek - 02.05.2020 :)
  • Rampinka Znajoma
    Postów: 21 17

    Wysłany: 22 marca 2020, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cer komorki nk mialam badane wczesniej. Zanim zapisala mi leki jeszcze przed ciaza musialam zrobic te badanie. Teraz nic mi nie wspominala zeby sprawdzic. Kazala zbadac morfologie mocz i glukoze naczczo. Jesli sie dodzwonie do niej to zapytam.

  • Cer Autorytet
    Postów: 568 532

    Wysłany: 22 marca 2020, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rampinka wrote:
    Cer komorki nk mialam badane wczesniej. Zanim zapisala mi leki jeszcze przed ciaza musialam zrobic te badanie. Teraz nic mi nie wspominala zeby sprawdzic. Kazala zbadac morfologie mocz i glukoze naczczo. Jesli sie dodzwonie do niej to zapytam.

    Zapytaj,czasami zapomina o różnych rzeczach,a skoro teraz jesteś w ciąży,to idealny moment na badanie,przed ciążą w sumie jest niemiarodajne,bo jeśli organizm reaguje na zarodek jak na wroga,to jak nie ma ciąży to wiadomo że wyniki będą spoko. Tylko pytanie,jak tam z działaniem instytutu immunologii w obecnym czasie:/

    34 lata, starania od 2014

    Wojtek - 02.05.2020 :)
  • Sylwiu Autorytet
    Postów: 430 280

    Wysłany: 22 marca 2020, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rampinka, wiem ze plamienia są stresujące...ale nie każde oznacza od razu najgorsze! w pierwszej dobrej ciąży 2 razy plamilam a synek jest z nami :-)
    Także bądź dobrej myśli!! :-)

  • Angie1989 Autorytet
    Postów: 694 494

    Wysłany: 22 marca 2020, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rampinka, ja w ciaży w 7.6 tc dostałam krwotoku, jechałam do szpitala z najgorszymi myślami, a córeczka miała się dobrze i dzisiaj ma 5 miesięcy prawie :) Swoja droga trafiłaś na jakiegoś okropnego lekarza...
    Jakie leki miałaś w poprzednich ciażach?
    Cer ma rację, komórki nk najlepiej zbadać w 7-8 tc, żeby szybko móc zareagować.

    Kloe, głównie zmieniłam dawkowanie leków - zafundowałam większa dawkę metforminy (po receptę poszłam do diabetologa), zmniejszyłam dawkę witamin.

    Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA
‹‹ 167 168 169 170 171 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ