X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie 1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
Odpowiedz

1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak

Oceń ten wątek:
  • ZZ Koleżanka
    Postów: 48 22

    Wysłany: 30 stycznia, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mery87🤸🏻‍♂️ wrote:
    Witam
    Jestem pacjentka prof. J Od listopada po zrobieniu komplwtu badań dostałam standardowe suple +metforminę + clexane w przypadku pozytywnego testu i coś co nie daje mi spokoju czyli prograf
    Przeczytałam sto stron forum obejrzałam film profesor odnośnie immunologii rozrodu i nadal nie rozumiem w jakim celu mam go brać ( prof nic nie wyjaśniła na wizycie a ja nie pytałam bo siedząc tam nie miałam pojęcia co to jest)
    Mam mutacje PAI 3 poronienia 1 Bohemia 2 / 9 tydzień 3 / 7 tydzień
    Z tego co zrozumiałam prograf bierze się przy problemach z cytokinami a ja o ile się nie znam ale widze zakresy mam cytokiny cacy :
    INTERNUKLEIN - 1,4
    Tumor NECROSIS - 1,3
    INTERNUKLEIN 10 - 1,6
    INTERNUKLEIN 6 - 1,5
    INTERNUKLEIN 17A- <18,9
    Interferon gamma 1,6
    Współczynnik TNF-A 0,7
    Współczynnik INT-GAM/INT4 - 1,0

    Czy ktoś wie czy to są prawidłowe wyniki?
    Pani profesor nie skomentowała ich a według tabeli z lab są w granicach normy ale po co wiec ten prograf
    Normalnie bym nie pytała tylko zaufała ale trochę martwi mnie ze wszystkie dostajemy to samo bez względu na schorzenia i czy to jest niezbędne
    Po samych suplach już czuje się fatalnie jeszcze nawet nie wdrożyłam metforminy narazie próbuje ustalić który suplement powoduje u mnie tak złe samopoczucie bolą mnie wszystkie stawy czuje się jakbym miała grypę proszę o jakieś objaśnienie tego prografu jakie on ma zastosowanie


    Ja byłam na samych suplementach + w razie pozytywnego testu clexan i metformina ale niestety zdarzyła się ciąża biochemiczna na tym zestawie i wtedy prof wprowadziła prograf. (Przed zgłoszeniem się do prof miałam 2 poronienia)Nie wiem jakie może mieć to skutki uboczne… na tym zestawie donosiłam ciążę i urodziłam w listopadzie dziecko. Ja się poddałam Jej leczeniu i nie żałuję, chociaż jak dobrze wiadomo prof ma wielu przeciwników ale jakoś tak jest, że dziewczyny na Jej leczeniu rodzą w końcu dziecko mimo wielu wcześniejszych specjalistów.

  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1473 1028

    Wysłany: 31 stycznia, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aurore, jest kilka babeczek, które do niej wróciły. W razie czego stwierdziłabym, że musieliście zadbać o budżet rodziny, bo jedno z Was straciło pracę. No sorry, ale 600 zł za wizytę, na której większość z nas boi się odezwać i o cokolwiek zapytać, to jest ku.wa przesada. Wiem, że płaci się za wiedzę i w ogóle, ale te 600 zł to jest - na mój łeb - niezrozumiałe.

    Aurora412, Fabregasowa lubią tę wiadomość

    Muszę mieć plan działania.

    1. ICSI - nieudane;
    2. a. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
    b. 08.02.2025 nieudany transfer 5.1.1. tęsknię i kocham
  • Mery87🤸🏻‍♂️ Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 31 stycznia, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czy ktoś mi może powiedzieć czy z moimi cytokinami jest coś nie tak?

    INTERNUKLEIN - 1,4
    Tumor NECROSIS - 1,3
    INTERNUKLEIN 10 - 1,6
    INTERNUKLEIN 6 - 1,5
    INTERNUKLEIN 17A- <18,9
    Interferon gamma 1,6
    Współczynnik TNF-A 0,7
    Współczynnik INT-GAM/INT4 - 1,0

  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1473 1028

    Wysłany: 1 lutego, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mery, nie masz interleukiny 2 i 4 pokazanej. Teraz już dibrze nie pamiętam tak wyników. Może podaj też normy laboratoryjne?

    Muszę mieć plan działania.

    1. ICSI - nieudane;
    2. a. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
    b. 08.02.2025 nieudany transfer 5.1.1. tęsknię i kocham
  • Mery87🤸🏻‍♂️ Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 1 lutego, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mam pytanko
    Przy zażywaniu prografu gdyby dziecko miało wadę genetyczna itp to spowoduje to ze w normalnych warunkach organizm z prawidłowa odpornością odrzuci zarodek a przy braniu prografu nieprawidłowy płód się rozwinie? Proszę o rady jestem po 2 poronienia h mam tylko mutacje PAI a dostałam prograf metformine clexane i siatkę supli. Nie chciałabym popełnić błędu jeśli branie metforminy lub prografu podtrzyma nieprawidłowa ciąże to wole całkowicie odpuścić ale nie znam się na tym a prof. Jerzak nic nie wyjaśnia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego, 20:58

  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1473 1028

    Wysłany: 2 lutego, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aurora412 wrote:
    Krąsi, Ty zdaje sie tez mialas na sciezce Lodz zanim sie zdecydowalas na profesor? Zechcialabys sie podzielic, czemu ostatecznie zaufalas jej?


    Jestem po szczepieniach u Paśnika. A zaufałam J. połowicznie, tzn.zdecydowałam się na metforminę, ale prograf odpuściłam. Wtedy dopiero przerzucała się z encortonu na prograf, nawet na naszym forum nie za dużo było inf.o tym leku. Zaufałam jej, bo tonący brzytwy się chwyta. Nie prowadziłam u niej ciąży jednak. Pierwsza nieudana procedura zahaczyła transferem o jedno lub dwa szczepienia (teraz już nie pamiętam).

    Aurora412 lubi tę wiadomość

    Muszę mieć plan działania.

    1. ICSI - nieudane;
    2. a. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
    b. 08.02.2025 nieudany transfer 5.1.1. tęsknię i kocham
  • Mery87🤸🏻‍♂️ Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 2 lutego, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krąsi wrote:
    Jestem po szczepieniach u Paśnika. A zaufałam J. połowicznie, tzn.zdecydowałam się na metforminę, ale prograf odpuściłam. Wtedy dopiero przerzucała się z encortonu na prograf, nawet na naszym forum nie za dużo było inf.o tym leku. Zaufałam jej, bo tonący brzytwy się chwyta. Nie prowadziłam u niej ciąży jednak. Pierwsza nieudana procedura zahaczyła transferem o jedno lub dwa szczepienia (teraz już nie pamiętam).

    KRASI przy udanej ciąży ostatecznie brałaś prograf ?
    Jeśli tak to jaka dawka i jak długo jaki miałaś zestaw leków przy ciąży zakończonej szczęśliwym rozwiązaniem?

  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1473 1028

    Wysłany: 3 lutego, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie brałam prografu.
    Metformina 500 mg dziennie do końca ciąży, clexane 0,4 do końca połogu, acard 75 mg zwiększony ok.22 tc do 150 mg, kwasy omega 3 w dawce 2000 mg, kwas foliowy 5 mg w pierwszym trymestrze, cholina, magnez, prenatal uno i duo. Chyba tyle.

    Muszę mieć plan działania.

    1. ICSI - nieudane;
    2. a. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
    b. 08.02.2025 nieudany transfer 5.1.1. tęsknię i kocham
  • Lia. Autorytet
    Postów: 1105 1506

    Wysłany: 9 lutego, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, mam pytanko do tych, które prowadziły ciążę u doktor. Czy doktor robiła Wam usg w 16 tygodniu? Co jeszcze działo się na tej wizycie?
    Ja mieszkam za granicą, ale doktor koniecznie kazała mi tym razem zamiast e- wizyty przyjechać na badanie. I tak się zastanawiam, jaki jest jego cel.

    ⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
    Ja 28, mąż 38 🎂

    Starania od czerwca '21
    marzec '22 - cb 💔
    listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
    styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
    styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
    luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌
    październik '24 - 3 ICSI Reprofit Ostrava: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔

    25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
    7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
    22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
    03.01: 1,7 cm misia z rączkami i nóżkami 🐻
    16.01: 3,08 cm ruszającej się kruszynki 🩷
    30.01: 5,53 cm dziecka 🌈
    06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵

    preg.png
  • ZZ Koleżanka
    Postów: 48 22

    Wysłany: 10 lutego, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lia. wrote:
    Hej dziewczyny, mam pytanko do tych, które prowadziły ciążę u doktor. Czy doktor robiła Wam usg w 16 tygodniu? Co jeszcze działo się na tej wizycie?
    Ja mieszkam za granicą, ale doktor koniecznie kazała mi tym razem zamiast e- wizyty przyjechać na badanie. I tak się zastanawiam, jaki jest jego cel.

    USG tak naprawdę zaleca 4 razy- pierwsze potwierdzające ciążę, później prenatalne, połówkowe i trzeciego trymestru. Sama nie robi usg. Czasem bada. Ja miałam wizytę u Niej zaraz po badaniu u innego lekarza i jak przeczytała konsultacje, to nawet mnie nie zbadała sama tylko polegała na tym od
    Innego lekarza, więc jeśli pójdziesz na kontrolę w okolicach tego 16 tyg u innego lekarza i Jej przedstawisz opis to może przejdzie takie rozwiązanie.

    Lia. lubi tę wiadomość

  • Lia. Autorytet
    Postów: 1105 1506

    Wysłany: 10 lutego, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny 🩷 ZZ, dobrze wiedzieć jak to u Ciebie wyglądało. Na co konkretnego patrzyła wtedy doktor, pamiętasz?
    Właśnie miałam dopiero co prenatalne robione super sprzętem - było widać wszystkie przepływy, Maleństwo pomierzone, ryzyka wyliczone. Zadzwonię jeszcze jutro i zapytam, czy jednak nie da się ogarnąć tego zdalnie jak doślę wyślę wszystkie wyniki, bo jednak mam do niej kawał drogi.

    Aurora, mieszkam za granicą, jedynie z tego względu doktor zgodziła się na e-wizyty. Ale pierwsza też była w gabinecie, nie było opcji inaczej 🙈

    Aurora412 lubi tę wiadomość

    ⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
    Ja 28, mąż 38 🎂

    Starania od czerwca '21
    marzec '22 - cb 💔
    listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
    styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
    styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
    luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌
    październik '24 - 3 ICSI Reprofit Ostrava: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔

    25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
    7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
    22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
    03.01: 1,7 cm misia z rączkami i nóżkami 🐻
    16.01: 3,08 cm ruszającej się kruszynki 🩷
    30.01: 5,53 cm dziecka 🌈
    06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵

    preg.png
  • Lia. Autorytet
    Postów: 1105 1506

    Wysłany: 11 lutego, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzwoniłam dziewczyny do doktor. Usłyszałam jedynie, że chce zbadać mnie ginekologicznie, bo jest ginekologiem. Zero wytłumaczenia jaki jest cel tego badania, czułam się, jakby moje pytania były nie na miejscu. A jak zapytałam, czy mogę jej wysłać wyniki tego badania ginekologicznego od mojego lekarza w DE to powiedziała, że w takim razie mogę leczyć się u niego. Popłakałam się już w trakcie rozmowy. Obawiam się, że jak jej powiem na wizycie jaki stres u mnie powoduje to każe mi zapisać się do psychologa.
    Zaczyna mnie coraz bardziej odpychać od tej kobiety i dostrzegam toksyczny schemat jej działania. Obrzydza mnie to. Tylko jak zerwać to uzależnienie, gdy tak bardzo zależy mi na tym dziecku?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego, 11:28

    ⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
    Ja 28, mąż 38 🎂

    Starania od czerwca '21
    marzec '22 - cb 💔
    listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
    styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
    styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
    luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌
    październik '24 - 3 ICSI Reprofit Ostrava: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔

    25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
    7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
    22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
    03.01: 1,7 cm misia z rączkami i nóżkami 🐻
    16.01: 3,08 cm ruszającej się kruszynki 🩷
    30.01: 5,53 cm dziecka 🌈
    06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵

    preg.png
  • Lia. Autorytet
    Postów: 1105 1506

    Wysłany: 11 lutego, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Ci bardzo, Aurora ❤️ Dobrze wiedzieć, że ktoś mnie rozumie i czuje podobnie. Muszę trochę odetchnąć i poukładać sobie to w głowie, zdystansować się, bo za wiele mnie to kosztuje. I naprawdę nie chcę przerywać leczenia, ufam doktor (choć z każdą wizytą coraz mniej), ale bardzo niekomfortowo czuję się zadając jakiekolwiek pytania, jestem lekceważona, jakbym tylko miała płacić i jak najszybciej sobie iść. Brakuje mi normalnej rozmowy, wyjaśnienia szczegółów leczenia, wsparcia - jakiegokolwiek. Bo tu nie chodzi już tylko o mnie. Ciąża rozwija się na ten moment prawidłowo, a póki co po każdej wizycie czuję się tylko gorzej i bardziej drżę o to maleństwo. Wątpię, że to dobrze na nas wpływa. Mam swojego lekarza tutaj i on nie ma pojęcia po co biorę te wszystkie leki, a ja tym bardziej nie umiem mu na to odpowiedzieć.

    A Ty kiedy planujesz wrócić do leczenia doktor? Mogę zapytać na jakich etapach traciłaś ciąże? Bardzo mi przykro, że się tak stało i wierzę, że różne dziwne myśli nie dają Ci spokoju. Bo tak już z nami jest, że szukamy odpowiedzi dlaczego tak się stało i najczęściej widzimy winę w sobie.. Niech kolejny raz wreszcie się uda!

    Aurora412 lubi tę wiadomość

    ⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
    Ja 28, mąż 38 🎂

    Starania od czerwca '21
    marzec '22 - cb 💔
    listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
    styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
    styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
    luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌
    październik '24 - 3 ICSI Reprofit Ostrava: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔

    25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
    7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
    22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
    03.01: 1,7 cm misia z rączkami i nóżkami 🐻
    16.01: 3,08 cm ruszającej się kruszynki 🩷
    30.01: 5,53 cm dziecka 🌈
    06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵

    preg.png
  • ZZ Koleżanka
    Postów: 48 22

    Wysłany: 12 lutego, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lia. wrote:
    Dziękuję Ci bardzo, Aurora ❤️ Dobrze wiedzieć, że ktoś mnie rozumie i czuje podobnie. Muszę trochę odetchnąć i poukładać sobie to w głowie, zdystansować się, bo za wiele mnie to kosztuje. I naprawdę nie chcę przerywać leczenia, ufam doktor (choć z każdą wizytą coraz mniej), ale bardzo niekomfortowo czuję się zadając jakiekolwiek pytania, jestem lekceważona, jakbym tylko miała płacić i jak najszybciej sobie iść. Brakuje mi normalnej rozmowy, wyjaśnienia szczegółów leczenia, wsparcia - jakiegokolwiek. Bo tu nie chodzi już tylko o mnie. Ciąża rozwija się na ten moment prawidłowo, a póki co po każdej wizycie czuję się tylko gorzej i bardziej drżę o to maleństwo. Wątpię, że to dobrze na nas wpływa. Mam swojego lekarza tutaj i on nie ma pojęcia po co biorę te wszystkie leki, a ja tym bardziej nie umiem mu na to odpowiedzieć.

    A Ty kiedy planujesz wrócić do leczenia doktor? Mogę zapytać na jakich etapach traciłaś ciąże? Bardzo mi przykro, że się tak stało i wierzę, że różne dziwne myśli nie dają Ci spokoju. Bo tak już z nami jest, że szukamy odpowiedzi dlaczego tak się stało i najczęściej widzimy winę w sobie.. Niech kolejny raz wreszcie się uda!


    Smutne jest to co piszesz, tym bardziej dlatego, że prawdziwe…. Chyba każda z nas ma lub miała ten sam problem z prof. Jest to osoba niedostępna i mało empatyczna. Ona powinna iść na terapię albo przynajmniej jakieś przygotowanie do pracy z pacjentem. Nie bronię Jej w żaden sposób ale myślę, że to że chce zobaczyć raz na jakis czas pacjentkę ma sens. Ona jednak bierze odpowiedzialność za Twoje leczenie. Pomyśl jak by się tłumaczyła gdyby ktoś jej zarzucił brak kompetencji i to, że leczyła pacjentkę wyłącznie zdalnie. Nie miała by szans na racjonalne wytłumaczenie tego. Jak widzisz i tak poszła na ustępstwo w Twoim przypadku.
    Nie poddawaj się. Mi też lekarze ciągle zadawali pytania po co biorę prograf, że metformina mi nic nie daje itp. Tym bardziej, że lezalam 2 tyg w szpitalu podczas ciąży. Powiedziałam im że leki będę przyjmować. Nawet prof się zdziwiła, że mi na to pozwolili bo wie, że Jej leczenie jest negowane. Jak już pojechałam do porodu i lekarz zapytał kto był prowadzącym z uśmiechem zapytał „ to ile Pani brała leków ? 20 tabletek?” Powiedziałam, że w szczytowym momencie z suplementami mogło tyle być ;) i tyle. Ja Jej zaufałam, mimo iż nie było mi łatwo. Nie wiem czy dzięki Jej leczeniu czy dzięki splotowi różnych wydarzeń mam listopadową córeczkę , mimo 3 ciąż straconych w przeciągu jednego roku. Dodam, że mam też starszą córkę, którą urodziłam
    5 lat temu i ciąża byla książkowa. Problemy zaczęły się później i nikt nie był w stanie powiedzieć mi dlaczego tak się dzieje… u prof bardzo szybko się udało.
    Ja również o Niej jako o ginekolozce mam średnie zdanie…. Pamietajmy ze tytuł profesora ma z immunologii.
    Przemyśl wszystko, będzie dobrze :)

    Aurora412, Lia., Kasiek789 lubią tę wiadomość

  • Lia. Autorytet
    Postów: 1105 1506

    Wysłany: 12 lutego, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam, dziewczyny 🩷 Dobrze wiedzieć, że ktoś ma podobne spostrzeżenia, że nie zwariowałam. Faktycznie to forum pokazuje, że trzymając się jej leczenia większość osiąga wreszcie ten upragniony cel. Dobrze, że przypomniałyście mi, po co idę, bo po takiej rozmowie jak wczoraj byłam bliska zwątpienia. Nie musimy się lubić z doktor - na następną wizytę zrobię listę pytań i postaram się emocjonalnie nie reagować na jej zachowanie. A jak coś to powylewam Wam tutaj swoje żale 😅
    Jesteście super 🩷

    Aurora412, Kasiek789 lubią tę wiadomość

    ⛈️ kir AA, MTHFR i PAI-1 hetero, wysoka homocysteina
    Ja 28, mąż 38 🎂

    Starania od czerwca '21
    marzec '22 - cb 💔
    listopad '22 - trzecia IUI - cb 💔
    styczeń '23 - poronienie 7+2 tc 💔, zdrowa córeczka 🥺
    styczeń '24 - 1 ICSI w DE: 22 komórki, 1 blastka 4BC - ❌
    luty '24 - 2 ICSI w DE: 30 komórek, 1 blastka 4CB - ❌
    październik '24 - 3 ICSI Reprofit Ostrava: 22 komórki, transfer 2 blastek 4BC i 1B - coś drgnęło 💔

    25.11.24: transfer mrożaczka 3BB ✨
    7dpt ⏸️, beta 32 🥹; 9 dpt 58,8; 14 dpt 533,2; 16 dpt 2046, przyrost 273.5% 🚀😍
    22 dpt 5+6 tc: 0,21 cm 🍬 z bijącym serduszkiem 💗
    03.01: 1,7 cm misia z rączkami i nóżkami 🐻
    16.01: 3,08 cm ruszającej się kruszynki 🩷
    30.01: 5,53 cm dziecka 🌈
    06.02: I prenatalne + NIPT, 7,3 cm zdrowego chłopca 🩵

    preg.png
  • justyna_per Debiutantka
    Postów: 15 0

    Wysłany: 12 lutego, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZZ wrote:
    Smutne jest to co piszesz, tym bardziej dlatego, że prawdziwe…. Chyba każda z nas ma lub miała ten sam problem z prof. Jest to osoba niedostępna i mało empatyczna. Ona powinna iść na terapię albo przynajmniej jakieś przygotowanie do pracy z pacjentem. Nie bronię Jej w żaden sposób ale myślę, że to że chce zobaczyć raz na jakis czas pacjentkę ma sens. Ona jednak bierze odpowiedzialność za Twoje leczenie. Pomyśl jak by się tłumaczyła gdyby ktoś jej zarzucił brak kompetencji i to, że leczyła pacjentkę wyłącznie zdalnie. Nie miała by szans na racjonalne wytłumaczenie tego. Jak widzisz i tak poszła na ustępstwo w Twoim przypadku.
    Nie poddawaj się. Mi też lekarze ciągle zadawali pytania po co biorę prograf, że metformina mi nic nie daje itp. Tym bardziej, że lezalam 2 tyg w szpitalu podczas ciąży. Powiedziałam im że leki będę przyjmować. Nawet prof się zdziwiła, że mi na to pozwolili bo wie, że Jej leczenie jest negowane. Jak już pojechałam do porodu i lekarz zapytał kto był prowadzącym z uśmiechem zapytał „ to ile Pani brała leków ? 20 tabletek?” Powiedziałam, że w szczytowym momencie z suplementami mogło tyle być ;) i tyle. Ja Jej zaufałam, mimo iż nie było mi łatwo. Nie wiem czy dzięki Jej leczeniu czy dzięki splotowi różnych wydarzeń mam listopadową córeczkę , mimo 3 ciąż straconych w przeciągu jednego roku. Dodam, że mam też starszą córkę, którą urodziłam
    5 lat temu i ciąża byla książkowa. Problemy zaczęły się później i nikt nie był w stanie powiedzieć mi dlaczego tak się dzieje… u prof bardzo szybko się udało.
    Ja również o Niej jako o ginekolozce mam średnie zdanie…. Pamietajmy ze tytuł profesora ma z immunologii.
    Przemyśl wszystko, będzie dobrze :)

    ZZ mogę wiedzieć dlaczego brałaś metforminę i prograf? Do profesor trafiłaś po 3 poronieniach i takie były m.in. jej zalecenia? Udało się dowiedzieć co było powodem tych strat? Też już mam kilkuletnie dziecko ze zdrowej ciąży, a potem 3 poronienia w przeciągu roku tak jak u Ciebie. Wciąż waham się, czy udać się na wizytę, ale przeraża mnie ta zalecana ilość leków.

  • Mal86 Ekspertka
    Postów: 181 108

    Wysłany: 12 lutego, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lia. wrote:
    Dzwoniłam dziewczyny do doktor. Usłyszałam jedynie, że chce zbadać mnie ginekologicznie, bo jest ginekologiem. Zero wytłumaczenia jaki jest cel tego badania, czułam się, jakby moje pytania były nie na miejscu. A jak zapytałam, czy mogę jej wysłać wyniki tego badania ginekologicznego od mojego lekarza w DE to powiedziała, że w takim razie mogę leczyć się u niego. Popłakałam się już w trakcie rozmowy. Obawiam się, że jak jej powiem na wizycie jaki stres u mnie powoduje to każe mi zapisać się do psychologa.
    Zaczyna mnie coraz bardziej odpychać od tej kobiety i dostrzegam toksyczny schemat jej działania. Obrzydza mnie to. Tylko jak zerwać to uzależnienie, gdy tak bardzo zależy mi na tym dziecku?

    Trzymaj się jej mimo wszystko ,masz swojego lekarza prowadzącego i jemu ufaj ,ale bierz te leki co profesor Ci przepisuje .To jest Lekarz i nie musi być ciepła miła ważne że jest skuteczna .Ja miałam swojego lekarza który mnie badał co mc i USG robił on wiedział o profesor i akceptował jej leczenie a profesor o nim nie wiedziała .Jechałam całą ciążę na jej zaleceniach i dzięki temu mam już 20 miesięczną córeczkę po 8 latach w klinikach i jednym poronieniu u niej zaszłam w 2 cyklu na jej lekach diecie i zaleceniach .

  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1473 1028

    Wysłany: 12 lutego, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aurora412 wrote:
    Wiesz co, nie czytalam zbyt wielu watkow na owu, ale na tej grupie jest chyba wyjatkowo duzo wsparcia, bo zdaje sie taka grupa wsparcia moze byc potrzebna jak leczysz sie u profesor 😉

    Aurore, mam podobnie. Tu nie ma pitu pitu 50x dziennie na temat sikańców, bet, monitoringów owulacji itd. Jest natomiast kawał rzetelnej wiedzy i zrozumienia sytuacji z profesor. Jak ktoś coś wie pisze, jak nie wie - milczy.

    Lia, ogromnie Ci współczuję! Że też Twój płacz w trakcie rozmowy nie wyzwolił w niej ludzkich odruchów!!!

    Aurora412 lubi tę wiadomość

    Muszę mieć plan działania.

    1. ICSI - nieudane;
    2. a. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
    b. 08.02.2025 nieudany transfer 5.1.1. tęsknię i kocham
  • ZZ Koleżanka
    Postów: 48 22

    Wysłany: 13 lutego, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aurora412 wrote:
    Zz co pomoglo Ci zaufac profesor? Byla jakas konkretna rzecz czy weszlas w to ja zasadzie- komus/ czemus musze zaufac?


    Chyba to, ze nie miałam wyjścia… znalazłam to forum i czytałam …. uwierzyłam, że Ona jest najlepsza w swoim fachu i nie chciałam już tracić czasu na szukanie innych lekarzy, którzy postępują zachowawczo, bez ryzyka. Leczenie prof można nazwać eksperymentalnym, ale uznałam że nie mam nic dla tracenia. Nie rozmyślałam
    Nad tym zbyt długo, tylko w to weszłam.

    Aurora412 lubi tę wiadomość

  • ZZ Koleżanka
    Postów: 48 22

    Wysłany: 13 lutego, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna_per wrote:
    ZZ mogę wiedzieć dlaczego brałaś metforminę i prograf? Do profesor trafiłaś po 3 poronieniach i takie były m.in. jej zalecenia? Udało się dowiedzieć co było powodem tych strat? Też już mam kilkuletnie dziecko ze zdrowej ciąży, a potem 3 poronienia w przeciągu roku tak jak u Ciebie. Wciąż waham się, czy udać się na wizytę, ale przeraża mnie ta zalecana ilość leków.


    Żadne z badań- miałam wszystkie standardowe, które przepisuje prof nie wyszło źle. Nie mam policystycznych, nie mam insulinooporności, jedne cytokini delikatnie były podwyższone, ale to nie był jakiś dramat. Po suplementacji wit D bardzo urosła, ferrytyna też wyskoka więc można było zacząć działać. Ja miałam tą łatwość, że bardzo szybko zachodzę w ciążę. Zawsze to były najwyżej 2 cykle, bez żadnego monitoringu itp.
    Na początku dostałam methfomine i acard, heparynę. Metformina podobno działa na mutacje PAI 1, która wg prof przyczynią się do poronień. Zaszłam w ciążę i niestety okazała się biochemiczna co Ona uznaje normalnie jako poronienie. Wtedy od razu dodała prograf. Ja bez pytania go brałam i ciążę donosiłam.
    Nie wiem dlaczego ale nie bałam się przyjmowania tych leków. Prograf później zmniejszyła o połowę.
    Pierwsza wizute u prof miałam w październiku 2023 a listopadzie 24 urodziłam córkę.
    Prof zwraca też dużą uwagę na to, że im kobieta starsza tym jakość komórek bardzo spada co może powodować poronienia. Ja miałam bardzo niskie AMh, nigdy go nie sprawdzałam i tak naprawdę ten wynik mnie załamał. Wiedziałam, że już nie mam czasu na chodzenie po lekarzach dlatego zdecydowałam się na to leczenie. Przy takim amh na pewno w klinikach wsadzili by mnie od razu na in vitro czego bardzo nie chciałam i chyba bym nie podjęła takiej decyzji. Jej leczenie było dla mnie szansą. Ja tak to widzę.
    Oczywiście, widzę też jaka Ona jest i szczerze, to jak już byłam ok 4 msca to dało się z prof nawet zamienić ze 2 zdania nie w temacie ciąży… chociaż i tak było zawsze sztywno…

    justyna_per lubi tę wiadomość

‹‹ 310 311 312 313 314
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ