1 poziom wtajemniczenia: poronienia, badania, Jerzak
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny,
jak jechała do dr Paśnika, to na własną rękę zrobiłam te badania: allo mlr, test LCT, KIR, test IMK, przeciwciała przeciw tyreoglobulinie, p.ciała p.peroksydazie tarczycowej, przeciwciała p/Helicobacter pylori IgG, Fibrynogen Clausa, p.ciała przeciwjajnikowe AOA, p.ciała przeciw osłonce przejrzystej AZPA, ANA profil 1, p.ciała przeciwplemnikowe ASA, czynnik krzepnięcia VIII, p.ciała przeciw łożyskowe APA, p.ciała przeciwjądrowe ANA, dodatkowo powtórzyłam p.ciała antykardiolipinowe ACA i p.ciała antykardiolipinowe ACA. Mąż musiał potem jeszcze zrobić antygen HLA-C.Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy
♥ 2020 córeczka -
Cześć dziewczyny,
Angie,miałam histeroskopie pod kątem endometriozy, w sumie nic nie wykryto. Ale Jerzak coś tam przebąkiwała, że może ta endometrioza jednak gdzieś się plącze, mam zrobić znowu badania odnośnie aktywności komórek NK, bo według niej coś mi podejrzanie z nimi wyszło, co może sugerować problemy z endometriozą, już nie pamiętam co:/
O metforminie na razie nic mi nie wspominała, może po pierwszej wizycie jeszcze nie przepisuje? A właściwie, na co ona jest?
Jedyne co, to kazała całkowicie odstawić witaminę E (brałam ją w dawce 1000 mg, zalecenie Dubrawskiego,a ona twierdzi, że witamina E w takiej dawce szkodzi). Trochę się boję efektów tego odstawienia całkowitego, kurczę, każdy specjalista mówi co innego i bądź tu człowieku mądry:/ Mam też odstawić kwas foliowy (też brałam w dużej dawce, 5 mg) i brać zamiast tego Pregnę plus.
Hope, tak, ponowne badania z immunologii zleciła mi Jerzak, tak jak napisałam, aby wykryć ewentualne powiązania z endometriozą. Zobaczymy, co z tego wyniknie. Te badania mam zrobić po 6 tyg od poronienia, czyli gdzieś w drugiej połowie listopada.
Hope89 lubi tę wiadomość
34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
Jej to z jednej strony przepisuje kwas foliowy 5 mg (a przejrzalam juz z dziesiatki jej zaleceń na forach), a z drugiej strony każe go odstawiać.. Naprawdę lekarze maja tak przeróżne zdania Inni lekarze uważaja, że badanie komorek NK z krwi jest bez sensu, Jerzak każe robić ...
Metformina jest na insulinooporność, której nie masz, ale z tego co widać, to zapisuje ja taśmowo nawet z dobrymi wynikami. Może masz mega ksiażkowe
A tłumaczyła skad sie bierze zwiazek komórek nk z endometrioza? A histeroskopie robiłaś sobie na własna rękę? To dopiero podstępne choróbskoWiadomość wyedytowana przez autora: 25 października 2018, 22:32
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Coś tam mówiła o zachowaniu komórek nk a związkach z endometriozą, tylko już nie pamiętam, o co dokładnie chodziło, byłam dosyć zdenerwowana, dobrze że był ze mną mąż i on trochę więcej z tego wszystkiego ogarnął. Mi wyszła niska cytotoksyczność i chyba chodziło jej o to, że małe wartości mogą wskazywać na endometriozę.
Na histeroskopię dostałam skierowanie z Novum, na jednej z pierwszych wizyt.34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
Jeszcze dosyć niedawno a około rok temu sama przeszukiwalam forum odnośnie leczenia profesor, jej skuteczności i metod. Też tak jak wy myślałam że nigdy nam się nie uda. Jestem po 1 stracie, bałam się zajść w 2 ciąże bez sprawdzenia czemu poronilam. Nie chciałam przeżywać drugi raz tego bólu, dlatego trafiłam do profesor. Dzięki profesor jestem mamą zaufajcie jej. Profesor też prowadziła mi ciąże. Pełen profesjonalizm. Wykryla u mnie pco, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy, pai1, troszkę wyzsza homocysteine i w ciąży delikatnie podwyższone anty tg oraz niski progesteron też w ciąży. Po 4 miesiącach leczenia ciąża PS. Brałam encorton i metformine w ciąży.
hajka, Angie1989, Hope89 lubią tę wiadomość
-
Kolka, dobrze słyszeć takie historie jak Twoja A Jerzak odnalazła w Twoim przypadku przyczynę poronienia - w sensie, ze powiedziała, ze to przez PAI czy insulinę albo przeciwciała?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 18:08
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Kolka1234,
jak dobrze czytać takie historie!!! Przywracają nadzieję Przyznam, że jestem w szoku, że profesor dała encorton. Z tego co wiem była przeciwniczką encortonu.Insulinooporność, MTHFR, PAI-1, białko S, allo mlr 7%, niedoczynność tarczycy
♥ 2020 córeczka -
To samo pomyslalam, mnie powiedziala, ze na pewno mi encortonu nie sa, a mam dodatnie przeciwciała ANA i Moze dla bezpieczeństwa wolałabym najmniejsza dawke... Z tego co wiem, to ona polega wtedy na heparynie. Anty tg to nie sprawa krzepnięcia i stad Moze steryd.. I Kolka pewnie masz bardzo mala insulinoopornosc, bo encorton podnosi cukry i dlatego tez powiedziala, ze sterydow nie daje ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 20:58
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Myślę że wszystkie te nieprawidłowości były przyczyną mojej straty. Nigdy profesor nie powiedziala mi dokładnie co mogło być przyczyną.. Ja też dziewczynki nie robiłam zbyt dużo badań po poronieniu, profesor kazała mi zrobić jedynie usg jajników, mutacje genów, zespół antyfosfolidowy ( jak dobrze pamiętam), homocysteine, Wit d3. Zaleciła dietę o niskim indeksie glik i śródziemnomorska oraz wizytę u poleconej endokrynolog. Po 2 miesiącach brania leków mieliśmy się starać o dziecko. Teraz z dystansu czasu mogę wam dać jedna rade- musicie wyluzowac i zaufać profesor. W ciąży uwierzcie mi nie czytałam o lekach, które profesor mi przepisywala itp i było mi latwiej
Angie1989 lubi tę wiadomość
-
Powiem wam,że z perspektywy lat ja żałuję, że tak jak Kolka od razu nie zgłosiłam się po pierwszym poronieniu do specjalisty z najwyższej półki, zaufałam lekarzowi który mnie wtedy prowadził i uwierzyłam w teksty "to się zdarza" i " jest pani młoda", zresztą miał jakiś tam plan na kolejną ciążę, więc czułam się w miarę bezpiecznie, na tyle na ile można po stracie. Teraz z kolei idę pewnie za bardzo w drugą stronę, bo umówiłam się na konsultację z kilkoma specjalistami, z których każdy może mówić co innego. Ale po cichu liczę, że może w końcu któryś z nich zleci jakieś badanie, o jakim pozostali by nie pomyśleli i wreszcie wyjdzie jakaś konkretna nieprawidłowość powodująca poronienia. Chyba po prostu nie dałabym rady wytrzymać kolejnych lat przeznaczonych na badania,a pewnie tak by to wyglądało, gdybym konsultowała się tylko z jednym lekarzem na raz.34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
A robiliście badania swoim partnerom? Ich hormony, nasienie, fragmentacja dna plemnika? Pamiętam że po poronieniu w szpitalu czy inni ginekolodzy mówili że tak się zdarza, po 3 poronieniu się szuka przyczyny. Niestety ci wszyscy specjaliści nie znają się na problemie, nawet na prowadzeniu ciąż. Są zamknięci w swoich utartych metodach, nie doszkalają sie. Nawet prowadzenie ciąży u profesor, ona wszystko starała się przewidzieć, czułam jej wiedzę i doświadczenie nie tak jak u poprzedniego ginekologa. Pamiętam jak pojawiłam się na pierwszej wizycie u profesor, ona była trochę zdziwiona że ja po 1 stracie jestem już u niej i powiedziała mi :" trzeba szukać przyczyny,nienaturalne jest ze się nie udało, naturalne że rodzi pani zdrowe dziecko".
-
To samo mnie mówiono po poronieniu - że to pierwsze, że bez sensu badania, powtórzyło to z kilku lekarzy. Urazu nabrałam po szpitalu - wyszłam na własne żądanie bez łyżeczkowania, z groźbami, że umrę, jeśli się wypiszę, że to ich procedura i zawsze czyszczą, nawet jak nie ma potrzeby... I dobrze, że wyszłam, bo wszystko się samo oczyściło i moja dr prowadząca powiedziała, że dobrze zrobiłam, dała mi kilka tabletek do domu dla pewności. A lekarz ginekolog przy odbiorze wyników z biopsji w szpitalu pytał mi się, co to są te przeciwciała ANA.. - załamałam się, 30 letni staż........
I dobrze, że sama byłam dociekliwa szukając przyczyny, bo potem dwóch kolejnych lekarzy powtórzyło, że z taką insuliną nie donosiłabym kolejnej ciąży. Jedyny 'żal' jaki mam do Jerzak to to, że ma swoje skamieniałe zasady, bo udałam się do niej w ok 3 tyg po poronieniu, z badaniami (wszystkie mutacje, przeciwciała, zespół antyfosfolipidowy, wit D itd.) a z całym leczeniem każe czekać do wizyty po usg po 3 okresie (nawet drugiego jeszcze nie dostałam)... Mam wziąć wrześniowe badania i nowe usg i przyjść, nic nie robić na nowo. A przecież tak naprawdę chodzi o przepisanie Glucophagu, który od razy przepisało mi 3 innych lekarzy z marszu i biorę go w tajemnicy przed Jerzak.. Nie wiem, czy sie przyznać na tej kolejnej wizycie. Biorę też z jej zaleceń wit D i modulator homocysteiny, więc cały przekrój witamin. Tylko tej meforminy brakuje, ale muszę z ponad miesiąc jeszcze czekać, nie wiem, jak to rozegraćWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2018, 15:31
Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA -
Byłam ostatnio u kilku lekarzy i każdy stwierdził, że nie mam PCO - o ciążę starałam się krótko, owulacja występuje, okres zawsze bardzo regularny. Obraz policystycznych jajników jest, bo jest ich trochę więcej, ale każdy mówi, że to naturalne u młodych dziewczyn i na pewno nie nadaje się na faszerowanie lekami. Ale na pewno mi to Jerzak zdiagnozuje. Podejrzewam, ze obraz jajników po metforminie jest lepszy, więc może nie chce, żeby zakłamywać wyniki. Przez te 2 miesiące na Glucophagu bez jej wiedzy ten obraz sie pewnie polepszy, ale czy to da tak wielką różnicę w dawce metforminy, skoro moja insulina jest gigantyczna i i tak wymaga dużej dawki? Raczej nie..Duża hiperinsulinemia, Insulinooporność, Dodatnie przeciwciała ANA
-
U mnie też żaden nie stwierdził pco a jednak profesor uważa inaczej. Na usg wyszło troszkę więcej pęcherzyków na jednym z jajników no i ta insulinoopornosc. A wyszła ci jakąś mutacja? Bo podobno pai jest powiązane w jakim stopniu z pco, której mutacje też mam.