Bardzo niska beta i pozytywny test

Patka, a który to u Ciebie w ogóle dzień cyklu? Wiesz kiedy mogłaś mieć owulacje?

Ja jestem "świeżo" po pozamacicznej. Najpierw beta ładnie przyrastała, ale tendencja była spadkowa (tzn. rosła kolejno po 186%, 142%, 106%, ostatni przyrost tylko o 58%). Byłam pewna, że to kolejna biochemiczna, ale udałam się na kontrolę, bo czułam bardzo silny ból po lewej stronie. Nie miałam żadnych krwawień, ani plamień. Niestety lekarz zaczął podejrzewać cp, zadzwonił po pogotowie, pojechałam na sygnale do szpitala. Na usg lekarze zobaczyli płyn w macicy i było podejrzenie pęknięcia jajnika. Jednak podczas laparoskopii potwierdziła się pierwsza diagnoza: ciąża pozamaciczna w lewym jajowodzie. Więc autorko jeśli tylko poczujesz jakieś bóle (najczęściej po jednej stronie), jedź od razu na pogotowie. Mi lekarz powiedział, że gdybym zwlekała jeszcze 1 dzień, to prawdopodobnie jajowód by pękł i mogłoby się to skończyć tragicznie. Z taką ciążą nie ma żartów.

Owulacje miałam między 22-28 grudzień czyli dosyć niedawno , przyszedł wynik 59,79.... co byście zrobiły na moim miejscu ? Jechać już dziś do szpitala??

Patka: niestety jest u Ciebie dosyć skacząca beta. Co prawda to jest za wcześnie, aby lekarz coś zobaczył na usg, ale mimo to, powinnaś iść do jakiegoś, aby mógł to kontrolować. Nie jestem lekarzem, ale z tego co ostatnio wyczytałam i co lekarze mi mówili, to jest duże ryzyko, że to ciąża pozamaciczna Masz jakieś nietypowe bóle albo plamienia/krwawienia?

Kurcze Patka
Myśle, że mozesz zadzwonić na IP w szpitalu lub lepiej do swojego gina i zapytac czy powinnaś jechać do szpitala.

Nie mam ani plamień , ani bóli , praktycznie nic mi nie dolega , ale zdaje sobie sprawę że z taką ciążą nie ma żartów.....

Patka: i jak? Dzwoniłaś do lekarza lub szpitala?

Aneczkaa87 jadę dziś po południu do szpitala . Bardzo się boje diagnozy , z drugiej strony chce mieć to już za sobą ....poza tym boje się komplikacji gdyby nie daj Bóg jajowôd pękł .... trzymajcie kciuki ☺️

Trzymam bardzo mocno, aby to nie była cp :* Jak będziesz mogła, to daj znać, co lekarze powiedzą

Patka i jak tam? Coś wiadomo już?

Dziewczyny właśnie wróciłam do domu , nadal nic nie wiadomo , krew pobrali , beta wyszła wczoraj ok 70 ale na usg nic nie widzieli , żadnej diagnozy nie postawiono , mam się zgłosić na powtórne usg i betę za tydzień . Prawdę mówiąc nadal nie wiem co mi dolega ....

a robili w tym samym labie co Ty robiłaś poprzednie?
ja bym na swoją rękę powtarzała betę co 48 h żeby sprawdzać czy rośnie czy spada

Oni robili chyba gdzie indziej , kurczę No ale dziwne to wszystko , ta beta trochę rośnie ale jest za wcześnie na jaką kolwiek diagnozę to do 1000 zanim wzrośnie to miną wieki żeby mogli coś zobaczyć .... krwawienia nie ma , bóli też, ja już nie wiem co mi może być

u mnie przy becie 300 już widzieli na usg.

ja bym robiła dla swojego bezpieczeństwa betę, na pewno nie jest to zwykłe poronienie bo beta rośnie a też chyba wykluczają "Zdrową" ciążę.

wiem jak denerwujące i dołujące jest czekanie na diagnozę
to co Ci powiedzieli przy wypisie?

Powiedzieli że nie wiadomo na razie czemu ta beta tak rośnie , nie są w stanie w tej chwili podać przyczyny i co mi dolega .... masakra ,myślałam ze w szpitalu będą dążyć różnymi metodami do rozwiązania problemu a tu zonk ;( zrobię badanie za dwa dni dla swojego spokoju , martwię się żeby w końcu nie było za późno i coś mi się stało

Patka, musisz teraz wsłuchiwać się w organizm, czy Cię nic nie boli, czy nie zaczynasz plamić/krwawić. Jak cokolwiek będzie Cię niepokoić to IP, bo pozamaciczna wciąż nie jest wykluczona. Oni niestety nic nie są w stanie zobaczyć póki beta nie będzie wyższa.

Niestety tak jak mi mówili lekarze, to cp dość późno się diagnozuje. Jak pisałam wcześniej: jeśli tylko poczujesz jakiekolwiek bóle od razu leć na pogotowie. Ja trochę zbagatelizowałam sprawę i poszłam do lekarza dopiero po 3 dniach. Ale na szczęście szybko zrobili zabieg. Przy cp beta bardzo się waha (raz trochę rośnie, później spada i na nowo rośnie). Tak więc bardzo Cię proszę: uważaj na siebie :*

Dziękuje dziewczyny za słowa wsparcia , będę na siebie uważała i monitorowała przyrosty bety. Jak tylko coś więcej będę wiedziała to dam znać podrawiam Was ciepło

Dziewczyny dodam jeszcze ze wczorajszy wynik bety wynosił 70 a progesteron 6,41. Czy na tej podstawie nie jest oczywiste że ciąża gdzieś jest, i niestety nie spada a trochę wzrasta ta beta ? I chyba wynik progesteronu jest za niski co do wieku ciąży czyli ok 3-4 tydzień ? Zgadza się ?

Patka, ta Twoja "ciążowa" beta utrzymuje się już ponad dwa tygodnie, przy zdrowej ciąży, nawet przy problemach z zagnieżdżeniem już dawno powinna być wyższa.
Bo jeżeli 2.01 była 20 to można przypuszczać, że mógłby to być 10dpo, czyli dzisiaj masz już 25 dpo, czyli 39 dzień cyklu (przy liczeniu wieku ciąży) co daje 6 tydzień ciąży (więc progesteron jest zdecydowanie za nisko). Powiem Ci, że zupełnie nie wiem co mam Ci poradzić.