Ból po łyżeczkowaniu
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mnie bolało okropnie przez pierwszy tydzień - ale tak tylko czasowo. Tzn pół dnia nie bolało a potem mega skurcze aż do czasu jak wylatywał jakiś wielki skrzep. Ból jak nigdy w życiu. Dzwoniłam do szpitala że stan podgorączkowy i ból to usłyszałam, że to normalne ;/ I tak się męczyłam tydzień, ale w końcu ustało, chociaż krwawiłam mocno chyba ze 2 tygodnie... Na szczęście wszystko się wyczyściło, choć jakiś czas jeszcze miałam krwiaka na macicy.
Antybiotyków też żadnych nie dostałam... Łyżeczkowanie robiła jakaś młoda lekarka...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 11:46
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
ja dostałam antybiotyk, po zabiegu nie bolało, lekko plamiłam. niestety potem za mało się oszczędzałam, więc plamienie się nasiliło i bardziej mnie podbrzusze bolało. dziś sobota, więc odpoczywam i już nie boli. jest ok fizycznie, lekko plamienie tylko.
aaagaaatka a jakie były powody twoich poronień? przepraszam że pytam, ale u mnie to przez krwiak podejrzewam, że byłabym nadal w ciąży gdyby nie powiększający się krwiak i odklejająca się kosmówka.... -
Asioczku pierwsza ciąża to było puste jajo (wady genetyczne zarodka prawdopodobnie), które nie chciało samo zejść więc łyżeczkowanie w 8 tyg. Druga ciąża biochemiczna - miałam cienkie endo i bardzo mały progesteron - byc może to była przyczyna ale nie wiadomo. Inne badania wyszły ok. Byłam u 2 lekarzy po drugim poronieniu i obaj uznali, że to raczej był pech i przypadek...
A krwiak się zrobił po zabiegu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2015, 12:31
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
dzięki za odpowiedź, bardzo mi przykro ja już się boję tych krwiaków, bo pewno mam tendencję do ich powstawania. muszę przy okazji wizyty zapytać, jakie badania i co robić żeby było dobrze.
-
nick nieaktualnymonika_89 wrote:Paulette wątpię że dostaniesz od razu @, przecież Cie dokąłdnie wyczyścili. Zostanie plamienie, u mnie trwało prawie 2,5 tygodnia. Teraz czekam na pierwszą @
KinderBaby lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a możliwe, że boleć zaczęło dopiero 1,5tyg po zabiegu? Od wczoraj boli mnie brzuch, dziś trochę mocniej... jak siedzę jest jeszcze w miarę ok ale jak wstanę już gorzej i nie wiem czy powinnam się martwić
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
Mi sie wydaje, ze z tym bolem to kwestia indywidualna. Ja mialam 2 zabiegi. Po pierwszym czulam sie dobrze, zero bolu. Pozniej przez 14 dni krwawienia, skrzepy itd. ale bardzo duzo tego nie bylo. Niestety pozniej okazalo sie, ze sie nie oczyscilo wszystko do konca (wiec jak leci mocno krew i skrzepy to chyba dobrze, bo organizm sie pozbywa wszystkiego). Kilka dni temu musialam miec drugie lyzeczkowanie i to byl koszmar. Jak sie obudzilam z narkozy to mialam bardzo silny bol brzucha, cala narkoze tez zle znioslam, wymiotowalam caly wieczor. No i przez kilka dni chodzilam obolala, jakbym zakwasy miala. A antybiotykow ani przy pierwszym ani przy drugim zabiegu mi do domu nie zapisali.
Pozdrawiam serdecznie13.12.2015 Łyżeczkowanie w 8 tc. -
niekoniecznie jak się dużo nie krwawi to jest źle, ja i za 1 i za 2 razem mało krwawiłam, za 1 wszystko ładnie się oczyściło i zagoiło, teraz nie wiem jeszcze, kontrola za jakiś czas chyba, że ten ból się nasili to wiadomo... mnie bardziej niepokoi to, że pojawił się dopiero teraz, jakieś 11 dni po zabiegu, antybiotyk skończyłam 3 dni temu
a to można tak bez antybiotyków :o chyba bez to łatwo o stany zapalne :o
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
nick nieaktualny
-
Inaa to zależy od szpitala akurat, w moim dają środki i jak się rozkręci krwawienie wtedy robią zabieg ale nie w każdym tak jest. Każdy szpital może mieć inne zasady. Nie jestem do końca pewna jak jest w przypadku braku zarodka ale myślę, że podobnie, na pewno puste jajo też łyżeczkują...
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
Inaa - ja w poprzedniej ciąży plamiłam blisko 2 tygodnie żywą krwią, zanim zarodek obumarł i miałam łyżeczkowanie bez podawania żadnych tabletek. W tej ciąży też miałam różne plamienia, w dzień kiedy stwierdzono ciążę obumarłą zanim pojechałam do szpitala i usłyszałam taką diagnozę, zaczęłam mocniej krwawić jakby, na drugi dzień miałam zabieg, bez podawania tabletek. Leżała ze mną na sali dziewczyna u której ciąża zatrzymała się w 6 tygodniu, nie plamiła, dostała najpierw 2 tabletki w kilkugodzinnych odstępach i jak zaczęła lekko krwawić to zrobili zabieg.
Przy poprzednim zabiegu jak i przy tym teraz dostałam antybiotyk Doxycyclinum 100mg, 2x1, przez 5 dni. Jeśli dostaniesz antybiotyk na pare dni, to koniecznie kup coś osłonowego żeby sobie żołądka nie rozwalić (tak mi aptekarka mówiła)Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 12:17
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Hej Dziewczyny,
Jestem nowa na tym wątku. Pojawiam się tu bo... Przed wczoraj miałam łyżeczkowanie... Ciąża obumarła
Mam do Was pytanie czy ból macicy taki wolno narastający (jakby ktoś zaciskał dłoń na niej), a następnie wolno odpuszczający i pojawiający się co kilka- kilkanaście minut to ból związany z obkurczaniem macicy?
Mam takie właśnie dolegliwości i zastanawiam się o co chodzi.
Poza tym krwawienie miałam tylko w dniu łyżeczkowania, wczoraj czyli dzień po nim tylko plamienie, a dziś jedynie śluz zabarwiony lekko krwią. Biorę zapisany w szpitalu antybiotyk, temperatury nie mam i ogólnie nie czuję się źle.
Powiedzcie mi proszę z własnego doświadczenia, czy ten mój ból to właśnie wspomniane przeze mnie obkurczaniem macicy, czy coś innego, niepokojącego? -
nick nieaktualny
-
Elaria wrote:Ja miałam takie bóle, jakie opisujesz około 4 dni. Krwawienie ponad tydzień.
Dziękuję za odpowiedź. Skontaktowałam się z moją gin kazała brać no-spe i ibuprom lub inny p.bolowy.
Wzięłam i pomaga
A krwawień nie mam. Tylko śluz lekko podbarwiony i tyle. Chyba porządnie mnie wyczyścili.
Jeszcze raz dziękuję! -
nick nieaktualny