Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej kobietki
Tak jak napisala Hiacynta - szlam sobie razu pewnego przez pole kapusty a tam fasola rosla, no i ją zabralam
dziekuje za gratki i wysylam Wam stado wiruskow, niech Wam przyniosa to na co czekacie :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 15:58
chomiczka, dorbie, Ediii, Aska84, kierzynka, hiacynta99, wiola0912, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Bree wrote:Hej kobietki
Tak jak napisala Hiacynta - szlam sobie razu pewnego przez pole kapusty a tam fasola rosla, no i ją zabralam
dziekuje za gratki i wysylam Wam stado wiruskow, niech Wam przyniosa to na co czekacie :*
Jeju, jeju jak ja się cieszę!
Trzymam teraz za Ciebie, za Was mocno kciuki, ale wiem tez że wszystko bedzie ekstra!
A który to tydzień?
Bree lubi tę wiadomość
-
A terzak kilka szczegolow
Jak tu kiedys wspominalam, bylam w trakcie remontu i przeprowadzki jednoczesnie, przelom lipca sierpnia... wszedzie balagan, zapracowani bylismy od rana do wieczora, nie mielismy juz sily czasami nawet na sex 3:) Odstawilam wszystkie atrybuty przykladnej staraczki chociaz nigdy nie przykladalam sie zbytnio do tych wszystkich pomiarow, niemniej przestalam mierzyc tempke, robic testy, nanosic cokoliek na wykres, ba - wykresu nawet nie udostepnilam no bo skoro go nie prowadzilam (pomio wykupionego abonamentu) to co bylo udostepniac... odstawilam wieiolka, witaminki a nawet kwas foliowy, nie robilam testow ovu, totalnie NIC!!! Odstawilam nawet branie lutki chociaz doskwieraly mi plamienia przed @ ale mialam w planie zbadac progesteron wiec z lutka czekalam do nastepnego cyklu
Od rana do wieczora zapierdzielalismy po kilkanascie godzin dziennie, tak ze wieczorem nie mielismy sily nawet na male "conieco"
W miedzyczasie moje kolezanki wyrzucily mnie z fejsbukowej grupy staraczek I sie zastanawiam czy im aby nie podziekowac bo wtedy wlasnie zaszlam w ciaze I nie pisze tego po zlosci, ale jako ciekawostke oczywiscie nie wierze w takie zabobony a traktuje jako wesoly zbieg okolicznoci
wracajac do sedna... w zwiazku z tymi remontami i przeprowadzka nie chcialo nam sie nawet ten tego, no ale jakos zebralismy sile na dwa razy w ciagu calego miesiaca na szybki numerek przed snem i to bylo tak na chybil trafil, nie liczylam dni cyklu, nie robilam ovu testow to tez nie wiedzialam kiedy moglam miec ovu o ile w ogole ono bylo
Gdy zblizal sie termin spodziewanej @ nie mialam kompletnie zadnych objawow, ale tez szczegolnie nie wsluchiwalam sie w swoje cialo, jedyne co mnie zdziwilo to to ze nie mam plamien przed @ a zawsze sie zaczynaly nawet 5 dni wczesniej, pomyslalam ze moze mi sie cos poprzestawialo znowu i z glupot w przeddzien spodziewanej @ zrobilam test ovu ktory wyszedl zajebiscie pozytywny! Zdziwilo mnie to, ale do glowy przyszla mi ta nieprawdopodobna mysl - moze jestem w ciazy? i sama na glos sie rozesmialam no bo jak to byc w ciazy bez seksu i tych wszystkich magicznych praktyk... poszlam na miasto po testy ciazowe bo nawet nie mialam takich w domu, zrobilam jeden i wyszly dwie kreski - to bylo w ostatni wtorek , nastepnego dnia powtorzylam i to samo
Po dzis dzien nie wierze
s1985, dorbie, kehlana_miyu, Ediii, wiola0912 lubią tę wiadomość
-
Dzieki Ediii
najlepsze jest to ze nie mam w ogole zadnych z tych objawow ktore mialam w poprzednich ciazach, nie bola mnie nawet piersi, nie mam mdlosci, nie jest mi zimno, nie mam jakos duzo sluzu, nie jestem zbyt senna czy zmeczona, i gdyby nie te kreski i brak @ to absolutnie bym sie nie zorientowala
Na Belly pokazuje mi ze to 4 tygodnie i 2 dni
Na bete nie ide bo u nas tego nie robia, moglabym prywatnie ale stwierdzilam ze po co sie stresowac, jak bedzie dobrze to dobrze a jak wyjdzie niska to i tak nic nie zrobie a tylko stres bedzie...
Umowilam sie dzisiaj do prywatnej polskiej kliniki na 2 tyodnie, jesli wszystko bedzie ok to moze uslysze juz serduszko Narazie staram sie myslec pozytywnie, jednoczesnie nie popadajac w panike ani zbedna euforie, wszystko w rekach natury z mala pomoca lekarzy
Narazie biore sobie profilaktycznie lutke i lykam kwas foliowy, jezdze konno, biegam z psem na spacerze i staram sie zyc normalnie, aktywnie, jak dotychczas czasami pobolewa mnie brzuch na dole podobnie jak na @ i jak sie w nocy obracam na drugi bok to lapia mnie jakby skurcze miesni brzucha i pobolewaja leciutko piersi ktore moze sie troszke powiekszyly, to wszystko
Jeszcze raz dzieki za gratki i wysylam &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 16:26
s1985, dorbie lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBree wrote:Hej kobietki
Tak jak napisala Hiacynta - szlam sobie razu pewnego przez pole kapusty a tam fasola rosla, no i ją zabralam
dziekuje za gratki i wysylam Wam stado wiruskow, niech Wam przyniosa to na co czekacie :*
Bez jaj...jutro idę w pole:)
Gratulacje Bree:) zdrowej i spokojnej ciazy. Chyba czas zrobic remont w domu:)Bree, kierzynka lubią tę wiadomość
-
musze nadrobic forum bo nie bylo mnie to chyba miesiac, najpierw nie mialam czasu a pozniej nie mialam netu na nowej chacie, jak znajde te wiadomosc co ktos wczesniej pisal o remoncie i przeprowadzce to tu wrzuce, chyba ze ta osoba do tego czasu sie sama odezwie
Aska84 dzieki za gratki.... a dla tych ktore nie wiedza - ja w listopadzie koncze 42 latadorbie, Aska84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Gratuluje Wam dziewczyny z całego serca
Bree, dorbie lubią tę wiadomość
Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Dorbie, teraz patrze to juz 21 tydzien jeny jak ten czas leci
Chomiczka dziekuje za gratki, ja bym bardzo chciala zeby Tobie sie w koncu udalo , jestes mama 4 aniolkow, jak na to patrze to az nie wiem co powiedziec, podziwiam Cie za kolejne proby bo ja to nie wiem czy dalabym jesszcze rade
Kierzynka ja chyba napisze do Monkey i reszty dziewczyn i podziekuje im za wyrzucenie mnie z tej fejsbukowej grupy A moze to w koncu karma sie wraca i kazdemu daje to co mu sie nalezy?dorbie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBree ciesze się, że Ci się udało życzę spokojnej ciąży
Ja miałam wczoraj wizytę i myslalam, że dowiem się jaka plec ale niestety dziecko znów obrocone tak ze nie było widać co tam ma a to juz 20 tydzień. ..
Teraz co słyszę to wszyscy spodziewają się chlopaczkow jakiś sezon chyba na ptaszkiBree, Ediii, kierzynka lubią tę wiadomość
-
Lenka87 wrote:Nawet sobie nie wyobrażasz jak się cieszę
Lenka Tobie test wyszedl pozytywny tez po przeprowadzce prawda? Tak mi sie przynajmniej zapamietalo No i ciesze sie ze sie cieszysz, to bardzo mile
Paznokietek a ja wlasnie ogladalam testy na plec dziecka, niedawno sie dowiedzialam ze w ogole takie cos istnieje Ja w poprzednich ciazach nawet testu ciazowego z moczu nie robilam, taka jestem staroswiecka
-
nick nieaktualny