Ciąża po poronieniu...
-
WIADOMOŚĆ
-
pucek wrote:Hej ja juz w domku leze sobie jak ksiezniczka a mój M. mnie rozpieszcza szyjka sie poprawił i najważniejsze ze jest zamknieta mój Adaś wazy juz aż 1411 gramów !! To bylo w 28t2d a ta waga odpowiada 29t4d takze nadrbil sporo, szczególnie ze byl zawsze 3 dni do tylu i juz ma ulozenie jak do porodu przyszla mi dzis pierwsza paczka z allegro a w niej butelki, laktator, poduszka klin i mnóstwo drobnych akcesoria typu nożyczki, termometr itp. I druga paczka z koszula do karmienia i szlafroczkiem takzw wyprawka sie kompletuje mam zalecenia żeby do 34 tc mocno się oszczędzać
Palma, szkoda ze sie tu poznajemy ale na pewno znajdziesz tu wsparcie i odpowiedzi na niektóre pytania ja tez miałam ciaze obumarla, w czerwcu zabieg. Tak jak Ty nie miałam żadnych dolegliwości typu wymioty czy cos... Po pierwszej @ udalo sie znowu i ten cud trwa :)co prawda na poczatku tej ciąży miałam krwawienie i od tej pory jestem na luteinie. Do tej pory... Życzę Ci owcnych staran i w razie pytan daj znać
zycze Wam duzo zdrówka
ciekawe kiedy ja dostane @ mam nadzieje ze gdzies miesiąc po zabiegu byłoby superEdiii lubi tę wiadomość
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
nick nieaktualnyPalma moja historia jest podobna do Twojej! Rownież w 10 tyg ciąży dowiedziałam sie ze serduszko przestało bić w 8tygodniu. Ja po poronieniu miałam kryzys w związku i dopiero po roku zaczęliśmy sie starać. Zaszłam po trzech miesiącach starań. Teraz trzymam mój cud na rękach! Wiecie co dziewczyny, teraz tulac moje dziecko bardziej sie wzruszam czytając takie historie niż po poronieniu. Teraz po prostu wiem co straciłam tracąc pierwsza ciąże. Nie wyobrażam sobie życia bez mojego synusia. Palma Tobie tez sie uda! Zobacz ile nas tu jest, które mogą już tulić dzieci lub na nie oczekują z wielkimi brzuszkami Pucek cieszę sie ze już jest w miarę ok i ze Twój M. Tak Tobie pomaga powiem Ci ze obawiałam sie jak to bedzie z moim narzeczonym po porodzie, ale nie narzekam! Jest zapatrzony w Małego i bardzo o nas dba. Takze moje obawy były bezpodstawne:) a swoją droga, ciekawe gdzie Staraczka zaginęła?
palma, Ediii lubią tę wiadomość
-
paznokietek dajecie mi nadzieje i siłę!
właśnie tego potrzebowałam kopa i rozpędu
Boziu ja pragnę kolejnego cudu
tak bardzo się nie mogę doczekać
a co do tego że teraz bardziej sie wzruszasz, to ja Wam powiem że nie przeżyłam straty tak bardzo jak myslałam, jest ciężko i czasem bardzo smutno ale nie na tyle żeby mnie to paraliżowało
a w głębi serca bałam się bardziej o to że ciężko nam będzie zajść po takiej sytuacji ale wciąż mam nadzieje ze będzie okaniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
palma wrote:Ediii super że masz przy sobie tyle szczęscia, ja mam nadzieje ze nastepnym razem nam sie uda i juz dzidzia będzie z nami zaczelismy juz sie seksic i nie mamy zadnego zabezpieczenia...co ma byc to będzie
mam tylko nadzie ze rownie szybko uda nam sie zajsc jak ostatnio
a powiedz mi wiesz co bylo przyczyna Twoich poronień?
Nie, nie wiem. I nie wiem czy ta wiedza bylaby mi potrzebna, wiesz?
Robilam jakies podstawowe badania, hisopatologie, antygeny i hormony. Nic nigdzie nie wyszlo, wiec lekarz mowi ze wada zarodka, slaba ciąża i ze tak pomprostu jest. Przyjelam takie wyjasnienie.
Mi po pierwszym poronieniu bylo baaardzo ciezko, ryczalam cale dnie kezac w lozku, kazde spojrzenie na meza mnie rozklejalo. Po drugim, dzien placzu ze znowu go samo i dlaczego ja. Potem powtarzalam sobie slowa mojego lekarza, ze najwazniejsze ze udaje sie zajsc w te ciąże, bo nieplodnosc to duzo gorsza sprawa i dzialalismy.
Tak wiec Palma, super ze jestescie gotowi, do dziela a my tu trzymamy kciuki!
Nie ma co zle oceniac tych naszych chlopow. Nie sa źli! Gdyby byli słabi, nie byliby nasi
Pucek leży i pachnie, jak to sie mówi! I dobrze.
-
nick nieaktualny
-
Nie ma co usuwac, bez przesady, to tylko forum, nie życie realne. Mozna po prostu czytac, a nie pisać jak ktoś nie ma ochoty. Ja czesto czytam, codziennie nawet ale nie zawsze pisze.
Rety ale moj niunius gugus daje mi w kosc dzis, a juz weekend byl idealny bez placzu...
-
nick nieaktualnyWitam, ja w środę mam wizytę jestem ciekawa ile Mikołaj waży i jak sie ma
Glukoza wyszła ok
W piąte zaczynam 7 miesiąc i III trymestr podobno ten najlepszy hehe
Co do wyprawki to juz wszystko przygotowane, zostalo mi tylko kupic kosmetyki dla siebie i Mikusia .. Wole wczesniej sie przygotować, przy tych moich skurczach różnie może być a tak to jeszcze jako tako chodzę
PozdrawiamWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2016, 14:03
-
hej laski
a wiecie co ja Wam powiem, ze juz zaczynam szukać przyczyny dlaczego ciąża obumarła, i powiem Wam że po pierwsze jak byłam na pierwszym USG to lekarz powiedział że to 7 tydzien i jest serce ok ale nie powiedział(byc moze nie sprawdził) czy bije prawidlowo, tydzien po wizycie ciaza obumarla wiec mam wrazenie ze gdyby cos bylo nie ta to chyba lekarz powienin byl to zauwazyc
po drugie..przypomnialo mi sie że na początku ciąży ja dostałam jakies alergii chyba, bo na brzuchu rekach i nogach wyskakiwały mi malutkie krotstki ktore swedziały, nie bylo ich duzo doslownie pojedyncze pozniej na dekolcie i twarzy tez zaczelo swędziec...nie wiem czy to jest powiązane, ale juz mi rece opadaja bo nie wiem co bylo przyczyna. Zastanawiam się czy nie isc do innego lekarzaaniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
palma wrote:hej laski
a wiecie co ja Wam powiem, ze juz zaczynam szukać przyczyny dlaczego ciąża obumarła, i powiem Wam że po pierwsze jak byłam na pierwszym USG to lekarz powiedział że to 7 tydzien i jest serce ok ale nie powiedział(byc moze nie sprawdził) czy bije prawidlowo, tydzien po wizycie ciaza obumarla wiec mam wrazenie ze gdyby cos bylo nie ta to chyba lekarz powienin byl to zauwazyc
po drugie..przypomnialo mi sie że na początku ciąży ja dostałam jakies alergii chyba, bo na brzuchu rekach i nogach wyskakiwały mi malutkie krotstki ktore swedziały, nie bylo ich duzo doslownie pojedyncze pozniej na dekolcie i twarzy tez zaczelo swędziec...nie wiem czy to jest powiązane, ale juz mi rece opadaja bo nie wiem co bylo przyczyna. Zastanawiam się czy nie isc do innego lekarza
Nie zadręczaj się tym. Też doszukiwałam się winy - a to bo jeden dzień miałam gorączkę, a to że długo pracowałam, a to że się uderzyłam w palec, że chodzilam do babci do szpitala a tam tyle zarazków.. szukałam jakiejś prostej przyczyny, czegoś czemu można zapomnieć.. ale najczęściej (o ile nie ma jakichś problemów hormonalnych , wad budowy macicy itd) to błąd genetyzny. Komórki dzielą się źle i potem już nie dają rady dalej...
Kiedy możecie się starać?palma lubi tę wiadomość
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
pucek wrote:Nie zadręczaj się tym. Też doszukiwałam się winy - a to bo jeden dzień miałam gorączkę, a to że długo pracowałam, a to że się uderzyłam w palec, że chodzilam do babci do szpitala a tam tyle zarazków.. szukałam jakiejś prostej przyczyny, czegoś czemu można zapomnieć.. ale najczęściej (o ile nie ma jakichś problemów hormonalnych , wad budowy macicy itd) to błąd genetyzny. Komórki dzielą się źle i potem już nie dają rady dalej...
Kiedy możecie się starać?
a Ty dlugo sie staralas po poronieniu?
no i z tego co mi wiadomo nie mam żadnych problemówWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 14:34
aniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
Po pierwszej @ dostałam zielone światło, lekarz przewidział mi termin owulacji który potwierdził sie wykresem temperatury i testem. Stwierdziłam ze i tak się nie uda i bzyknelam męża z ranca. I udalo sie
palma, Ediii lubią tę wiadomość
Kochamy Cię maleństwo
13.06.2015
Kochamy i tęsknimy... -
pucek wrote:Po pierwszej @ dostałam zielone światło, lekarz przewidział mi termin owulacji który potwierdził sie wykresem temperatury i testem. Stwierdziłam ze i tak się nie uda i bzyknelam męża z ranca. I udalo sieaniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
Palma, Tobie tez sie uda! I Pucek ma racje, nie zadreczaj sie przyczynami i tym ze totwoja wina. Otworz glowe na sex ze starym i chwila moment sie uda.
My tez wstrzelilismy sie zaraz po poronieniu, bo i tak sie nie uda. A jednak!
katarzyna_d, pucek lubią tę wiadomość
-
Ediii wrote:Palma, Tobie tez sie uda! I Pucek ma racje, nie zadreczaj sie przyczynami i tym ze totwoja wina. Otworz glowe na sex ze starym i chwila moment sie uda.
My tez wstrzelilismy sie zaraz po poronieniu, bo i tak sie nie uda. A jednak!
my odrazu w pierwszym cyklu zaszlismy tylko niestety ciąża obumarła, mam nadzieje ze teraz tez szybko zajedziemy ale urodze zdrowe sliczne dzieciątkoaniołek 9tc (2015rok)
aniołek 6tc (2018rok)
-
nick nieaktualnypalma wrote:hej laski
a wiecie co ja Wam powiem, ze juz zaczynam szukać przyczyny dlaczego ciąża obumarła, i powiem Wam że po pierwsze jak byłam na pierwszym USG to lekarz powiedział że to 7 tydzien i jest serce ok ale nie powiedział(byc moze nie sprawdził) czy bije prawidlowo, tydzien po wizycie ciaza obumarla wiec mam wrazenie ze gdyby cos bylo nie ta to chyba lekarz powienin byl to zauwazyc
po drugie..przypomnialo mi sie że na początku ciąży ja dostałam jakies alergii chyba, bo na brzuchu rekach i nogach wyskakiwały mi malutkie krotstki ktore swedziały, nie bylo ich duzo doslownie pojedyncze pozniej na dekolcie i twarzy tez zaczelo swędziec...nie wiem czy to jest powiązane, ale juz mi rece opadaja bo nie wiem co bylo przyczyna. Zastanawiam się czy nie isc do innego lekarza -
paznokietek wrote:Wiola Ty już po terminie ! Nie dziwie sie, ze chcesz jechać na porodówkę. Pucek bedziesz odpoczywała i lekarze sie Tobą zajmą to wszystko bedzie dobrze :* Katarzyna jaki piękny brzuszek faktycznie wydaje sie duzy jak na końcówkę 6tego miesiąca ja urodziłam 20 dni temu a Wasze brzuszki wydają mi sie już takie odległe poza tym moja wizja noworodka była zupełnie inna myślałam ze noworodki powinny przespać większość dnia, a moje cudowne dziecko śpi moze 3 godziny a reszta to marudzenie, jedzenie, spanie jak zając po 15 min i oczy jak 5zlotych. Ale kocham go ponad wszystko. Ostatnio z narzeczonym leżeliśmy i tak sie w niego gapilismy chyba godzine.
hej melduje siee
Paznokietku ja miałam planowane cc na 4lutego,w niedziele wyszłam ze szpitala
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2016, 16:23
kierzynka, paznokietek lubią tę wiadomość
laparotomia 2013,tarczyca,starania 1.06.2015 dowiaduje się o ciąży <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zrz6h3719xfpfe2x.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>