X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
Odpowiedz

Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 maja 2018, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina, norma dla ciężarnych to maks 91. Ale można żyć z cukrzycą ciążową.

  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 25 maja 2018, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie będę musiała zrobić krzywą cukrową i pilnować diety. Niestety mam predyspozycje do cukrzycy, bo mój tata ma i dziadek też miał.

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktora z Was miala robione hsg ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosiu, ja miałam :)

    Paulina, na początku dieta a jeśli na czczo cukier jest wciąż za wysoki to bierze się insulinę. Niestety ten cukier na czczo najtrudniej uregulować :( Ja wieczorem staram się trzymać diety najbardziej, a rano i tak w górnych granicach. Jak sobie pofolguje trochę to już powyżej.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara powiedz mi cos o tym badaniu w czerwcu mnie czeka lekarz chce sparwdzic moje jajowody i ewentualnie je przepchac w sumie nie boje sie ale ile czasu minelo od hsg kiedy mogliscie sie starac w sumie nie wiem jaki wyjdzie wynik bo jak wyjda oba nie drozne to chyba nici ze staram najgorzej tego sie boje.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczęliśmy starania od razu w kolejnym cyklu. Można w tym samym, ale ja miałam robione dzień przed owulacja no i trochę krwawiłam i byłam obolała wiec zwyczajnie mi się nie chciało...

    W kolejnym cyklu po hsg miałam udana inseminacje (ciąże straciłam) i od razu po krwawieniu podobnym znowu zaszłam. Wiec worek się rozwiązał.

    Samo badanie bolesne ale to tylko 15-20 min. Zakładają chyba cewnik (jakiś balonik) i to boli. Potem przewieźli mnie pod pokój rtg, ale było dziecko po wypadku wiec musiałam czekać. Podanie kontrastu to kilka sekund. Od razu po tym wyjmują balonik i ból przechodzi. Ja miałam badanie po 10 a w szpitalu musiałam zostać do 14, do wypisu. Miałam tam swoje łóżko gdzie mogłam odpocząć.

    Aha, przed badaniem dostałam kroplówkę przeciwbólowa i zastrzyk rozkurczowy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam miec badanie w klinice badania i bolu sie nie boje raczej boje sie ze dostane wyrok:(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedy whnik otrzymalas?

  • anushka.xz Znajoma
    Postów: 29 0

    Wysłany: 25 maja 2018, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :) chciałam podzielić się swoją historią. Psychicznie gotowa jestem na bycie mama od roku, mój partner wtedy jeszcze niekoniecznie, ale tak to z nimi jest potrzebują więcej czasu, w tym roku powiedział oficjalnie, że już jest gotowy :) nasze starania w sumie dobrze się nie zaczęły, w kwietniu akurat miałam płodne dni i jakoś nawet on o tym nie wiedział i nas poniosło, ale miałam myśl, że kto wie,może za pierwszym razem się udało. Okres dostałam tak jak powinien być, więc zapomniałam na kolejne kilka tygodni o tym i pomyślałam, że spróbujemy w kolejnym cyklu. Jednak coś mi nie pasowało...po okresie, nadal jakieś dziwne plamienia, kilka dobrych dni, jestem pielęgniarką, miałam dyżur w pracy i jakoś naszła mnie myśl, zrób test ! No i wieczorem zrobiłam...II kreski...Ucieszyłam się, oboje się ucieszyliśmy jednak ja starałam się opanować emocje, bo czułam że coś jest nie tak.. na drugi dzień w poniedziałek bHCG...275! Więc umawiam się z ginekologiem na czwartek. Jednak koleżanka namówiła mnie ,żebym zadzwoniła i umawiała się jak najszybciej, tak też zrobiłam. Wizyta we wtorek o 21... stres był, jednak ja miałam ciągle myśl, że nic z tego, nie miałam objawów, ewentualnie jakieś poddenerwowanie, dziwnym objawem po czasie był mój okres...ból pierwszego dni zgiął mnie wpół, jak nigdy ;/ OK wizyta u gina, najpierw mi pogratulowała, bo jestem w ciąży już z wywiadu ze mną, jednak mówię, że nie podoba mi się to...no to USG, prawy jajnik i jajowód ok, macica w porządku no i jest pęcherzyk, w lewym jajowodzie...za dwa dni ponowne bHCG, bo albo rośnie i czeka mnie zabieg, albo obumarło i samo się oczyści... dwa dni nie mogłam jeść, nie chcę operacji, bo to wydłuży czas starań, mimo że to dopiero początek. Po dwóch dniach bHCG 212...przyznam, że poczułam wielką ulgę...nie rośnie, obumarło, wiem, że brzmi to strasznie, ale w tej sytuacji było to najlepsze z najgorszych rozwiązań. Wizyta wczoraj u gina...pęcherzyk maleje, nic z tym nie robimy, mój organizm sam to wydali z najbliższym okresem...co za ULGA! Kolejne starania możemy zacząć już w czerwcu...dziewczyny powiem wam, że chyba to wszystko do mnie nie dociera, nie płakałam, bo wiedziałam już od testu ciążowego że coś jest nie tak, jakoś racjonalnie podeszłam do tego, moja praca nauczyła mnie,żeby lepiej nastawić się na najgorsze, a potem miło się rozczarować. Przeżyłam poronienie koleżanki, która słyszała już tętno, w mojej pracy mnóstwo dziewczyn miało problemy z zajściem, poronienia, leczenie niepłodności, i to dzięki tym historiom można przetrwać najgorsze. Moja historia skończyła się pozytywnie, nie ma zabiegu, mogę znowu się starać, kto wie, może kolejna ciąża też będzie pozamaciczna, najważniejsze szybko zareagować, zrobić bHCG już po dwóch tygodniach nawet jeśli pojawił się okres,żeby móc szybko zareagować. Trzymajcie się dziewczyny i czekajmy na kolejne dwie kreseczki ! :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2018, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiak88 wrote:
    Kiedy whnik otrzymalas?
    Od razu pokazano mi na monitorze ze kontrast przeszedl, a po 14 wypis ze szpitala ze zdjęciem i opisem.

  • agula1512 Przyjaciółka
    Postów: 112 97

    Wysłany: 25 maja 2018, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć :) Daawno mnie tu nie było.
    Na wstępnie chcę pogratulować wszystkim którym się udało :) super wieści :)

    Niezmiennie trzymam mocno kciuki za wszystkie które się starają...

    Co u mnie 9 lutego urodziłam ślicznego, zdrowego synka :)

    Kto by pomyślał że w tamtym roku w lutym przeżywałam swój najgorszy dzień życia dowiadując się że moja ciąża jest ciążą pozamaciczną a w lutym tego roku najszczęśliwszy dzień życia w którym urodził się misiek :)

    molisia, Czara, Sung, Magdzia85F lubią tę wiadomość

    qb3c20mm950timep.png

    9.02.2018 - synek :)
    Aniołek 02.2017 - 03.2017 cp - usunięcie jajowodu
  • Paulina_2603 Autorytet
    Postów: 4363 9340

    Wysłany: 25 maja 2018, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara a jaki miałaś poziom glukozy jak lekarz kazał zrobić badania?

    17CDp1.png lcZRp1.png
    Adrianna - 23.12.2018, 3340 g, 55 cm
    Starania od 08.2014 - Aniołki - 05.2015 - 7t3d - cp; 04.2017 5t5d; 07.2017 - cb
  • molisia Autorytet
    Postów: 1154 775

    Wysłany: 25 maja 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja we wtorek idę na badania i się trochę boje jak wyjda. Ostatnio robiłam miesiąc temuI nie ukrywam troszkę się boję jak mi wyjdzie morfologia po tych moich wymiotach

    Jest już z Nami Weronika
    w5wqvcqgush2eos6.png
    Marzec 2016-ciąża obumarla 9tydz
    Styczeń 2017- ciąża pozamaciczna 5tydz. Zachowanie jajowodu

    Febion Natal1
    Tmg
    Encorton
    Clexane
    Czekamy na cud ☺
    Jest z nami Weronika ❤️❤️

    Starania o drugie maleństwo: od luty

    Rok starań
    Luty || kreski
    6.02 beta 189
    Progesteron 21,08


    28.5 drugie połówkowe


    2.10 Leoś 3520
    Słodziak z bujną czupryną

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/2;10716;116/st/20241002/dt/5/n/Leo/k/f34f/age.png"></a>
  • miazmija Ekspertka
    Postów: 123 99

    Wysłany: 25 maja 2018, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agula1512 wrote:
    Cześć :) Daawno mnie tu nie było.
    Na wstępnie chcę pogratulować wszystkim którym się udało :) super wieści :)

    Niezmiennie trzymam mocno kciuki za wszystkie które się starają...

    Co u mnie 9 lutego urodziłam ślicznego, zdrowego synka :)

    Kto by pomyślał że w tamtym roku w lutym przeżywałam swój najgorszy dzień życia dowiadując się że moja ciąża jest ciążą pozamaciczną a w lutym tego roku najszczęśliwszy dzień życia w którym urodził się misiek :)

    Serdeczne gratulacje ! Też nie mam jednego jajowodu i bardzo mnie to pozytywnie nastraja na kolejne próby kiedy widzę że się komuś mimo tego udało:)

    03.2018 - cp, laparoskopia - usunięty jajowód
    07.2018 - cb
    0d1yqqmzkwp2eupd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2018, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też miałam hsg. Pod narkozą. Nie staraliśmy się jeszcze przez chyba 2-3 cykle, ale z innych powodów.
    Jajowody drożne.
    I co z tego...

  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 26 maja 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja miałam sono hsg oba jajowody drożne a cp i tak się zdarzyła ;/

    w następnym cyklu już mogliśmy się starac

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2018, 06:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem jednak lekarz mi zlecil to zrobic. Inne pytanie bo hsg robi sie od 8dc i pytanie jak sie czulyscie po nim czy sa jakies bolesci itp bo nie wiem czy nie wypadnie mi isc do pracy ok 22 i teraz musze wiediwc czy dam rade pojsc czy nie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2018, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się czułam dobrze, nic mnie nie bolało, tylko bylam strasznie zmeczona.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2018, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara dzieki za odpowiedz zapytam jeszcze mojego lekarza;)

  • anushka.xz Znajoma
    Postów: 29 0

    Wysłany: 28 maja 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam pytanie, jestem po ciąży jajowodowej, ok 4 tygodnia komórka obumarła, więc czekam na okres żeby mój organizm ja wydalił. byłam w czwartek u gina, i powiedziała, że okres moje pojawić się od 2-5 tygodni, ale pojawił się dzisiaj! i w dodatku mocny ból pleców po lewej stronie, tam gdzie cp. Czego mogę się jeszcze spodziewać? Dlaczego okres już się pojawił? Gin uprzedzała mnie, że w pierwszy dzień okresu będzie bolało. Miałam tydzień temu beta 275, po dwóch dniach 212, mówiła ze okres powinien pojawić się przy 60-70, może już mi tak spadło?

‹‹ 198 199 200 201 202 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ