Ciąża pozamaciczna ( ektopowa)
-
WIADOMOŚĆ
-
Anettaa wrote:Współczuję tyle czasu w szpitalu i jeszcze takie informacje .. oby do poniedziałku nie urosło..
Był jakiś dzisiaj stary dziadek na obchodzie i pytałam go z czego może to wynikać, jak może wyglądać moje dalsze leczenie, czy w razie czego dostanę w poniedziałek kolejna dawkę mimo, że to będzie 11 doba i czy jest szansa, że mimo wszystko beta jeszcze spadnie. To na każde moje pytanie usłyszałam 'nie wiem' 🤦już miałam ochotę go zapytać, że skoro nic nie wie to co tutaj robi 🤷11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
CD138 ✅ brak stanu zapalnego
Diagnostyka immuno ✅ OK
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Koniec pierwszej procedury.
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - ❄️4AA, 4AA, 4BB, 3AB
Angelius Provita M.P. ❤️ -
Agula wrote:Ehh, nie wiem czy może tak być, że coś trochę urosla jeszcze a potem mimo wszystko będzie spadać dalej...
Był jakiś dzisiaj stary dziadek na obchodzie i pytałam go z czego może to wynikać, jak może wyglądać moje dalsze leczenie, czy w razie czego dostanę w poniedziałek kolejna danwkę mimo, że to będzie 11 doba i czy jest szansa, że mimo wszystko beta jeszcze spadnie. To na każde moje pytanie usłyszałam 'nie wiem' 🤦już miałam ochotę go zapytać, że skoro nic nie wie to co tutaj robi 🤷 -
Anetaaa7 wrote:A co z Twoim lekarzem? Może on mógłby zainterweniować? Nie poddawaj się Kochana postaraj się nie myśleć o becie i tak to nic nie zmieni równie dobrze mogła teraz znów zacząć spadać. Staraj się myśleć pozytywnie.. 3mam kciuki 😘11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
CD138 ✅ brak stanu zapalnego
Diagnostyka immuno ✅ OK
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Koniec pierwszej procedury.
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - ❄️4AA, 4AA, 4BB, 3AB
Angelius Provita M.P. ❤️ -
Agula wrote:Ehh, nie wiem czy może tak być, że coś trochę urosla jeszcze a potem mimo wszystko będzie spadać dalej...
Był jakiś dzisiaj stary dziadek na obchodzie i pytałam go z czego może to wynikać, jak może wyglądać moje dalsze leczenie, czy w razie czego dostanę w poniedziałek kolejna dawkę mimo, że to będzie 11 doba i czy jest szansa, że mimo wszystko beta jeszcze spadnie. To na każde moje pytanie usłyszałam 'nie wiem' 🤦już miałam ochotę go zapytać, że skoro nic nie wie to co tutaj robi 🤷
Jak byłam w pt u ginekolog (nie swojej) to ze 3 razy mi powtórzyła że cp ma większą szansę po iv. Wiem o tym ale mam nadzieję, że nie będę musiała już przez to przechodzić.
Narazie się skupiam na tym żeby w ogóle noc podejść do transferu w następnym cyklu -
Anettaa wrote:Ja pier*** sorry .. Ale czasami brak słów. I Nie dziwię się że cisnelo się zapytać o to co on robi w szpitalu..
Jak byłam w pt u ginekolog (nie swojej) to ze 3 razy mi powtórzyła że cp ma większą szansę po iv. Wiem o tym ale mam nadzieję, że nie będę musiała już przez to przechodzić.
Narazie się skupiam na tym żeby w ogóle noc podejść do transferu w następnym cyklu -
Anetaaa7 wrote:A nie wolisz poczekać? Może uda się naturalnie? Twoje dziecko jest jeszcze takie malutkie.😊 Może jeszcze organizm się nie zregenerował do końca po ciąży i porodzie?
Wiesz co, nie chce czekać.
Nie karmie od momentu cp. Wtedy mala odrzuciła pierś. Kolejny argument to, że chcieli bysmy żeby pomiędzy dziecmi byla jak najmniejsza roznica a ostatni to taki że chciałabym się wstrzelic w czas kiedy jestem na macierzyńskim później na urlopie. Mam taki bałagan w pracy że narazie lepiej nie wracać 😂😂 -
nick nieaktualnyAnettaa wrote:Wiesz co, nie chce czekać.
Nie karmie od momentu cp. Wtedy mala odrzuciła pierś. Kolejny argument to, że chcieli bysmy żeby pomiędzy dziecmi byla jak najmniejsza roznica a ostatni to taki że chciałabym się wstrzelic w czas kiedy jestem na macierzyńskim później na urlopie. Mam taki bałagan w pracy że narazie lepiej nie wracać 😂😂 -
nick nieaktualnyAnettaa wrote:Nie wiem . Myślę że pech .. da się zbadać przyczynę? Pierwszy raz mialam cp. (Mam nadzieje ze ostatni 🙈)
Ja dla spokoju zrobiłam HSG lewego jajowodu, 3 miesiące po laparoskopowym usunięciu jajowodu prawego. Chociaż wiem, że to badanie nie oddaje w 100% stanu, w jakim jest jajowód.
-
Mysza wrote:Rozumiem. Zapytałam z ciekawości, bo dość szybko wróciłaś do starań.Myślę, że nie do końca da się zbadać przyczynę cp u konkretnej osoby, bardziej wymienia się czynniki, które mogą ją spowodować . Mój ginekolog twierdzi, że większość jest spowodowana przebytymi infekcjami w obrębie miednicy mniejszej, a prym wiedzie Chlamydia. Mi jednak w badaniu PCR wymazu z szyjki macicy nie wyszła ani Chlamydia, ani Mycoplasma czy Ureaplasma. Z kolei inny ginekolog jak przeczytał w historii choroby, że miałam cp to zapytał czy palę papierosy.
Ja dla spokoju zrobiłam HSG lewego jajowodu, 3 miesiące po laparoskopowym usunięciu jajowodu prawego. Chociaż wiem, że to badanie nie oddaje w 100% stanu, w jakim jest jajowód.
Aha to nawet nie wiedziałam.
Ja 2018 mialam laporoskopie sprawdzanie drożnosci i wtedy wszystko mi ogarneli. Mialam drożne jajowody, małe ogniska endometriozy.
Myślę że po tylu latach mogło coś się tam pozatykac. Na chlamydie idę zrobić w poniedziałekMysza lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, dzisiejsza beta 150 🎉🎇🎆
Prawdopodobnie wynik sobotni mógł się okazać błędem laboratorium.
Dziś po 14 dniach spędzonych w szpitalu wychodzę do domu ❤️Mysza, Martuśka82, Domcik, Luśka91, Mlodamezatka lubią tę wiadomość
11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
CD138 ✅ brak stanu zapalnego
Diagnostyka immuno ✅ OK
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET cykl sztuczny 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET cykl naturalny 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Koniec pierwszej procedury.
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - ❄️4AA, 4AA, 4BB, 3AB
Angelius Provita M.P. ❤️ -
Agula wrote:Dziewczyny, dzisiejsza beta 150 🎉🎇🎆
Prawdopodobnie wynik sobotni mógł się okazać błędem laboratorium.
Dziś po 14 dniach spędzonych w szpitalu wychodzę do domu ❤️
Niepotrzebne nerwy 😞14cs CP, ostał się 1 jajowód
2cs po operacji -
Anettaa wrote:Wiesz co, nie chce czekać.
Nie karmie od momentu cp. Wtedy mala odrzuciła pierś. Kolejny argument to, że chcieli bysmy żeby pomiędzy dziecmi byla jak najmniejsza roznica a ostatni to taki że chciałabym się wstrzelic w czas kiedy jestem na macierzyńskim później na urlopie. Mam taki bałagan w pracy że narazie lepiej nie wracać 😂😂
Agula super wieści😊 oby tak dalej😉 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Martuśka82 wrote:Dziewczyny, jestem w szoku i muszę komuś napisać. W piątek powinnam mieć miesiączkę, ale nie przyszła. Z partnerem zdecydowaliśmy że jednak przestajemy się starać, że nie jest nam pisane. Oczywiście nie zabezpieczaliśmy się, ale seks w grudniu był raz, w 16dc.
Właśnie zrobiłam test i jest za przeproszeniem kurewsko pozytywny. Nigdy w życiu w żadnej ciąży nie miałam tak wyraźnej kreski. Walnęła mnie jak obuch.
Z córką, która urodziła się zdrowa i ciąża była prawidłowa robilam test pierwszy raz tydzień po terminie miesiączki i kreska była bledsza.
Jestem w szoku, ale boje się mieć nadzieję.
Ale to takie głupie, człowiek się stara, co drugi dzień przytula i nic albo cp albo poronienie, a tu jeden seks i się trafią. Niesprawiedliwe.
Kurcze, niech mnie ktoś uszczypnie.
Boje się cieszyć, milion myśli na sekundę. Muszę się uspokoić i uzbroić w cierpliwość. Jeśli w ciągu dwóch tygodni nie zacznę krwawić to się do lekarza umówię.Martuśka82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny