Dziewczyny ze Śląska

nie mam zdiagnozowanego PCOS, ale jestem w trakcie diagnozowania. Homocysteiny nie robiłam i nie dostałam zalecenia. Zaraz poczytam sobie co to takiego.

Robiłam B12 i poziom kwasu- są ok, więc raczej homocysteina jest zbędna na tym etapie, dlatego nie dostałam zalecenia wykonania badania

A miałaś monitorowane cykle w celu diagnostyki PCOS? Bo najszybciej można to z monitoringu zbadać a dodatkowym badaniem jest oznaczenie poziomu Amh. Mi lekarz po jednym usg powiedział, że podejrzewa pcos i faktycznie amh to potwierdziło.

amh mam właśnie zrobic w 2-5 dniu cyklu a tutaj jak na złość @ brak. Obraz z usg nie jest jednoznaczny stąd zalecone badania pod kątem PCOS.

Co się bierze po zdiagnozowaniu PCOS?
Jakie są szanse na naturalne zajscie w ciążę, a przede wszystkim jej utrzymanie?

Bo ja w pierwszą ciążę zaszłam w 3 cs i żaden gin wcześniej nie podejrzewał PCOS

Po zdiagnozowaniu dostaje się lek który działa stymulująco na wzrost pęcherzyka dominującego.
Ja w pierwszej kolejności dostałam Clostilbegyt. Brałam go chyba przez 3 cykle od mniejszej dawki i w każdym dawkę zwiększając. Niestety ale clo na mnie nie działało w żaden sposób i nie stymulowało mi do wzrostu pęcherzyka.
Później lekarz przepisał mi lek lametta. Po nim w drugim cyklu zaszłam w ciążę.
Jak podjęłam decyzję po 3 latach I kolejnych staraniach, to przez pierwsze 4 cykle próbowałam bez wspomagaczy i wizyty u gina. Ale nie udawało się, więc poszłam z bagażem doświadczeń po receptę na lamette. Tym razem znowu w drogim cyklu się udało.
Słyszałam, że lametta jest lepsza również od clo u kobiet które mają problem z cienkim endometrium. Tylko teraz nie pamiętam, czy to na zasadzie, że cło działa negatywnie na w do, czy lametta działa pobudzająco na nie. Ale mi w każdym bądź razie pomógł I to 2 razy.

Ja to na serio osiwieję. Dzisiaj 38 dc i dalej cisza, więc dla świętego spokoju siknęłam sobie, no i... są 2 kreski, ale nadal jakoś mi sie wierzyć nie chciało, wiec zrobiłam inny test i 1 kreska. Nic mi nie pozostaje jak beta do zrobienia.

ŚLA przysłało wynik, beta 1... spodziewałam się tego, marne szanse na ciąże w tym cyklu, a mimo wszystko jest mi przykro

Może to była ciąża biochemiczna, albo wadliwy test.

Tez obstawiam CB a bierzesz progesteron od 2 fazy cyklu ?

Nie biorę.
W pon mam gina, w koncu się dowiem co robibj i co się dzieje

Dziewczyny jestem w końcu po badaniach w 2 dc, no i chyba trochę się uspokoiłam wynikami, poczytałam na ten temat i chyba nie ma źle:
tsh po 3 tyg brania euthyroxu spadło do 0,94
estradiol 36 pg/mL (22,4- 115)
FSH 5,6 mIU/mL (3,85-8,78)
LH 5,9 mIU/mL (2,12- 10,89)
czyli stosunek LH: FSH = 1,05
SHBG 72,9 nmoI/L (norma 18,2-135,5)
DHEA-S 181,40 ug/dL (norma 23- 266)
testosteron 0,38 ng/mL (norma 0,1-0,75)

Jedynie co to w miarę wysokie AMH bo 7,87 ng/mL (norma 0,07- 7,35), ale z tego co poczytałam to nie ma tragedii, bo zaszłam w ciążę w 3 cs, a żeby na 100% zdiagnozować PCOS to raczej SHBG i DHEA-S powinny być złe.
Chyba, że macie większą wiedzę na ten temat i się mylę?

Jutro już wizyta i się dowiem więcej, najbardziej mnie martwi interpretacja IMMUNOFENOTYPU bo nic z tego nie rozumiem

Ja poza Tsh I Amh z tych badań nic nie ogarniam 😂

Jak po wizycie?

Hej,

Jestem tu nowa. Jestem po dwóch poronieniach październik 2019 i luty 2020. Od tamtego czasu stałam się ekspertem poszukiwania na forach, przeczytałam miliony badań i tyle też zrobiłam przeszłam telewizyte u dr Paśnika i wresccie w tym wyczekanym od lutego cyklu zaczynamy na nowo. Jestem obstawiona lamette, pewnie będzie heparyne biorę dużo leków i mam nadzieję że tym razem się uda zwłaszcza że mam syna z pierwszej ciąży zupełnie bez problomowej

Witaj Mona Oczywiście trzymam kciuki za Ciebie

Dziewczyny a ja muszę się pochwalić bo mi strasznie ulżyło, PCOS wykluczone pod katem ginekologicznym wszystko ok. Dostałam skierowanie do immunologa na konsultację bo NK mam podwyższone do 15% i stosunek CD4/CD8 do 2,7. Podobno to mniejsze zło bo do uregulowania lekami

Nie dziękuję desperatka a jak tam analiza Twojego immunofenotypu? U mnie podobno ok tylko komórki Nk na poziomie 14% i na to dostałam encorton od pozytywnego testu.

tak jak napisałam wyżej
Dostałam skierowanie do immunologa (dr Sydor Katowice) na konsultację bo NK mam podwyższone do 15% i stosunek CD4/CD8 do 2,7.
Gin powiedziała, że mam się nie martwic bo to do uregulowania lekami, ogólnie mamy zielone światło.

Masz zdiagnozowane PCOS, że bierzesz lamette?

Aa sorry nie zauważyłam wcześniejszego wpisu i immuno nie nie mam pcos. Dr Janosz dała trochę na stymulacje, żeby ładne jajeczko się wyhodowało mam brać od 2-7dc. Stosowałyście tak kiedyś?

Ja nie stosowałam, ale z tego co "tutaj" kilka razy juz wyczytałam to dostają dziewczyny przy PCOS