X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Dziewczyny ze Śląska
Odpowiedz

Dziewczyny ze Śląska

Oceń ten wątek:
  • Agula Autorytet
    Postów: 613 392

    Wysłany: 4 sierpnia 2020, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Desperatka_87 wrote:
    Franik jest endokrynologiem ginekologicznym, byłam u niego na 2 wizytach na NFZ w szpitalu Katowice- Ligota. Bez problemu dał skierowanie na pakiet badań tarczycowych i usg tarczycy, nie zdążyłam zrobić tych badań bo zaczęła się pandemia i odwołali. Termin miałam b. szybko, ale wtedy byłam w ciąży więc dostałam na cito.
    A jak ogólnie wrażenia o tym lekarzu i o samej placówce? Jak byłam ze skierowaniem to ogólnie panie w rejestracji bardzo miłe. Jestem pełna obaw przed jutrzejszą wizytą bo po moim doświadczeniu z lekarzami ginekologami ze szpitala w Rudzie Śląskiej jestem zniesmaczona i mam ograniczone zaufanie. Więc mam nadzieję, że znajdę tam lekarza który będzie miał nie tylko wiedzę ale i empatię.

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117

    26.04 7dpt - beta 12 mIU/ml


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Desperatka_87 Autorytet
    Postów: 676 396

    Wysłany: 4 sierpnia 2020, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    A jak ogólnie wrażenia o tym lekarzu i o samej placówce? Jak byłam ze skierowaniem to ogólnie panie w rejestracji bardzo miłe. Jestem pełna obaw przed jutrzejszą wizytą bo po moim doświadczeniu z lekarzami ginekologami ze szpitala w Rudzie Śląskiej jestem zniesmaczona i mam ograniczone zaufanie. Więc mam nadzieję, że znajdę tam lekarza który będzie miał nie tylko wiedzę ale i empatię.

    Bardzo miły i spokojny, powoli tłumaczy co i jak

    Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
    ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
    2nn39jcg7m3w65mu.png


  • Agula Autorytet
    Postów: 613 392

    Wysłany: 4 sierpnia 2020, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Desperatka_87 wrote:
    Bardzo miły i spokojny, powoli tłumaczy co i jak
    No to zobaczę jak jutro będzie u prof. Madeja. Jeśli będę czuła, że to nie 'to' to może spróbuje uderzyć też do prof. Franika.

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117

    26.04 7dpt - beta 12 mIU/ml


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Desperatka_87 Autorytet
    Postów: 676 396

    Wysłany: 5 sierpnia 2020, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny muszę się wygadać bo oszaleję :(
    Test pozytywny, beta rośnie, ale na dzień dobry leukocyty w moczu podwyższone.
    Zaczynam panikować bo mam deja vu :(

    Lekarka na urlopie...
    Czy któraś z Was miała tez problem z wynikami moczu?

    Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
    ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
    2nn39jcg7m3w65mu.png


  • Mona894 Przyjaciółka
    Postów: 202 38

    Wysłany: 5 sierpnia 2020, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Desperatka, masz numer do swojej ginekolog? Napisz jej SMS-a co masz robić, albo umów się na jakąś teleporade i może dadzą Ci jakies leki. cos sie boli? Nie wiedziałam ze testowalas :-) gratulacje do jakiej ginekolog chodzisz? Ja mam jutro pierwsza wizytę u dr Jelenia ciekawa jestem co powie...

  • Desperatka_87 Autorytet
    Postów: 676 396

    Wysłany: 6 sierpnia 2020, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona894 wrote:
    Desperatka, masz numer do swojej ginekolog? Napisz jej SMS-a co masz robić, albo umów się na jakąś teleporade i może dadzą Ci jakies leki. cos sie boli? Nie wiedziałam ze testowalas :-) gratulacje do jakiej ginekolog chodzisz? Ja mam jutro pierwsza wizytę u dr Jelenia ciekawa jestem co powie...
    Do Gyncentrum do doktor Gajewskiej, ulżyło mi, pomógł Urosept. Czekam też na wynik posiewu

    Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
    ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
    2nn39jcg7m3w65mu.png


  • Agula Autorytet
    Postów: 613 392

    Wysłany: 6 sierpnia 2020, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Desperatka_87 wrote:
    Do Gyncentrum do doktor Gajewskiej, ulżyło mi, pomógł Urosept. Czekam też na wynik posiewu
    No to super. Udało Ci się naturalnie czy jakoś byłaś wspomagana?

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117

    26.04 7dpt - beta 12 mIU/ml


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Desperatka_87 Autorytet
    Postów: 676 396

    Wysłany: 6 sierpnia 2020, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    No to super. Udało Ci się naturalnie czy jakoś byłaś wspomagana?
    Naturalnie, z pierwszą ciążą tez naturalnie.
    Wszystkie tutaj dobrze wiemy, że zajście to dopiero połowa sukcesu...
    Bardzo się boję żeby nie było powtórki z pierwszej ciąży

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2020, 21:32

    Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
    ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
    2nn39jcg7m3w65mu.png


  • Josie89 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem po dwóch poronieniach
    Pierwsze lipiec 2013 - samoistne
    W lipcu 2014 urodziłam zdrowa córkę z waga 4210.
    Poronienie drugie
    Sierpień 2020. Jestem 3 dni po zabiegu łyżeczkowania .
    Ciąża zatrzymała się w 8 tc przestało bić serduszko .
    Jestem z okolic Katowic , powiedzcie mi dziewczyny jakie badania wykonać ? Myśle nad kariotypem , ale skoro mam zdrowa córkę ? jutro idę zrobić badanie w kierunku trombofilli ....
    polecacie jakiegoś dobrego lekarza ze śląska który jest w stanie mi pomoc urodzić jeszcze jedno zdrowe dziecko i donosić ciąże ? Jestem załamana

  • Nadzieja28 Autorytet
    Postów: 1500 111

    Wysłany: 18 sierpnia 2020, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Josie89 wrote:
    Dziewczyny jestem po dwóch poronieniach
    Pierwsze lipiec 2013 - samoistne
    W lipcu 2014 urodziłam zdrowa córkę z waga 4210.
    Poronienie drugie
    Sierpień 2020. Jestem 3 dni po zabiegu łyżeczkowania .
    Ciąża zatrzymała się w 8 tc przestało bić serduszko .
    Jestem z okolic Katowic , powiedzcie mi dziewczyny jakie badania wykonać ? Myśle nad kariotypem , ale skoro mam zdrowa córkę ? jutro idę zrobić badanie w kierunku trombofilli ....
    polecacie jakiegoś dobrego lekarza ze śląska który jest w stanie mi pomoc urodzić jeszcze jedno zdrowe dziecko i donosić ciąże ? Jestem załamana

    Polecam klinikę Angelius a dokładniej Dr Paligę
    (Przeszłam kilku lekarzy i trzymam się jej, serdecznie polecam)

    Start 2018

    Laparoskopia 2019 ✅
    Hashimoto ?, PCOS ?

    💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…

    🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
    🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
    🔺KIR : Bx
    ❌NIEWYKRYTE :
    2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var

    MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)

    Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺

    3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌


    STARANIA ZAWIESZONE
    Od 04.2021


    09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
    13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰
  • Agula Autorytet
    Postów: 613 392

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja28 wrote:
    Polecam klinikę Angelius a dokładniej Dr Paligę
    (Przeszłam kilku lekarzy i trzymam się jej, serdecznie polecam)
    Czy Dr. Paliga leczy również pod kątem endokrynologicznym?

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117

    26.04 7dpt - beta 12 mIU/ml


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Desperatka_87 Autorytet
    Postów: 676 396

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Josie89 wrote:
    Dziewczyny jestem po dwóch poronieniach
    Pierwsze lipiec 2013 - samoistne
    W lipcu 2014 urodziłam zdrowa córkę z waga 4210.
    Poronienie drugie
    Sierpień 2020. Jestem 3 dni po zabiegu łyżeczkowania .
    Ciąża zatrzymała się w 8 tc przestało bić serduszko .
    Jestem z okolic Katowic , powiedzcie mi dziewczyny jakie badania wykonać ? Myśle nad kariotypem , ale skoro mam zdrowa córkę ? jutro idę zrobić badanie w kierunku trombofilli ....
    polecacie jakiegoś dobrego lekarza ze śląska który jest w stanie mi pomoc urodzić jeszcze jedno zdrowe dziecko i donosić ciąże ? Jestem załamana

    Ja polecam doktor Gajewską- Kucharek.
    Przyjmuje w Gyncentrum Katowice.

    Ja po poronieniu robiłam immunofenotyp.
    Badania: cały profil hormonalny (poczytaj u mnie w stopce), witamina d3, poziom ferrytyny.

    Aktualnie jestem w 7 tygodniu ciąży, pierwszą ciążę straciłam w kwietniu 2020.

    Teraz walczę: mam duphatson i acard. Ogólnie czuję się źle, boli mnie podbrzusze, mam dużo odpoczywać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2020, 10:40

    Szymon urodzony 08.04.2021 g. 12.15 waga 3950g wzrost 59cm
    ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    Pierwsza ciąża- Aniołek 13 tc (10.04.2020)
    2nn39jcg7m3w65mu.png


  • Nadzieja28 Autorytet
    Postów: 1500 111

    Wysłany: 24 sierpnia 2020, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Czy Dr. Paliga leczy również pod kątem endokrynologicznym?
    Tak 😁

    Start 2018

    Laparoskopia 2019 ✅
    Hashimoto ?, PCOS ?

    💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…

    🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
    🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
    🔺KIR : Bx
    ❌NIEWYKRYTE :
    2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var

    MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)

    Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺

    3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌


    STARANIA ZAWIESZONE
    Od 04.2021


    09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
    13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰
  • Misia0408 Znajoma
    Postów: 16 0

    Wysłany: 18 września 2020, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobietki :)
    Zaszłam w 1 ciążę i aktualnie jestem około 5-6 tc, byłam u lekarza 10.09 i na USG był pęcherzyk widoczny, 15.09 zaczęłam delikatnie plamić i mój lekarz prowadzący (który jest na urlopie) kazał mi jechać do szpitala, więc pojechałam do Mysłowic na oddział, jednak lekarz w tym szpitalu bardzo mnie zbył i dał tylko Duphaston. Krwawienia nie miałam za dużo, tylko trochę a reszta to taki jasno brązowa wydzielina. Robię dziennie Betę i rośnie, ale po mału. Czy ktoś jeszcze też tak miał i czy mam mieć jeszcze nadzieję czy raczej już nie? W poniedziałek mam powtórzyć Betę i mam wizytę, jednak do tego czasu chyba zwariuję. Przed ciążą miałam wszystkie badania zrobione i nie było przeciwskazań, ciąża planowana.

    25 l
    07.09.2020 II kreski
    15.09.2020 plamienie
    okazuje się CP
    30.09.2020 pilne skierowani do szpitala i laparokopia (usunięcie lewego jajowodu)
    12.2020 zielone światło do starań

    Na razie nie mam odwagi się strać, ogromny mętlik w głowie i nie wiem czy próbować jak zaleca lekarz, czy się diagnozować?
    Na własną rękę podejrzenie: IO (w trakcie diagnostyki)
  • Nadzieja28 Autorytet
    Postów: 1500 111

    Wysłany: 8 października 2020, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia0408 jak sytuacja?
    W ogóle jak dziewczyny co się u was dzieje jakoś tu smutno nikt nie pisze nie odwiedza wątku.
    Ja zaczynam cykl z puregonem 75 15.10 czwartek mam kontrole jak na mnie działa i czy w ogóle działa 😅 eh..

    Start 2018

    Laparoskopia 2019 ✅
    Hashimoto ?, PCOS ?

    💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…

    🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
    🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
    🔺KIR : Bx
    ❌NIEWYKRYTE :
    2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var

    MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)

    Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺

    3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌


    STARANIA ZAWIESZONE
    Od 04.2021


    09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
    13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰
  • Agula Autorytet
    Postów: 613 392

    Wysłany: 11 października 2020, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja28 wrote:
    Misia0408 jak sytuacja?
    W ogóle jak dziewczyny co się u was dzieje jakoś tu smutno nikt nie pisze nie odwiedza wątku.
    Ja zaczynam cykl z puregonem 75 15.10 czwartek mam kontrole jak na mnie działa i czy w ogóle działa 😅 eh..
    My wracamy do gry od tego cyklu. Lekarz dał zielone światło, ale martwi mnie to, że mam drugi raz pod rząd owu z prawego jajnika (tam gdzie nie mam jajowodu) ale lekarz powiedział, że tym mam się zupełnie nie martwić.
    Zaczęłam chodzić do profesora Madeja i powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona. Czuję, że trafiłam na konkretnego lekarza.
    I co ciekawe, mam zdiagnozowane pcos i w tym cyklu nie brałam lametty na stymulacje, bo profesor powiedział, że chce zobaczyć jak pracują moje jajniki właśnie bez stymulowania. Ale od 1 DC brałam niepokalanka mnisiego i ku mojemu zdziwieniu miałam w 12 dc pęcherzyk 18.5 mm a 14 dc pękł (potwierdzone monitoringiem) nie wiem czy to zasługa niepokalanka, ale pierwszy raz bez letrozolu mialam piękna owulację. Zobaczymy za ok tydzień jaki był jej efekt ;)

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117

    26.04 7dpt - beta 12 mIU/ml


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Misia0408 Znajoma
    Postów: 16 0

    Wysłany: 11 października 2020, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja28 wrote:
    Misia0408 jak sytuacja?
    W ogóle jak dziewczyny co się u was dzieje jakoś tu smutno nikt nie pisze nie odwiedza wątku.
    Ja zaczynam cykl z puregonem 75 15.10 czwartek mam kontrole jak na mnie działa i czy w ogóle działa 😅 eh..

    U mnie tragedia, beta nie rosła jak należy, lekarz kazał odstawić Duphastan, bardzo krwawiłam, byłam w szpitalu i powiedzieli ze lepiej dla mnie żebym samoistnie poroniła, tez byłam za tym wiec na to przystałam. Po około tygodniu czyli 28.09 okropny ból, dziwnie do lekarza, mówi ze jutro mam wizytę wiec jak dam radę mam wytrzymać, wieczorem wydalilam dość duży fragment tkanki około 10x3 cm i ból przeszedł, 29.09 pojechałam do mojego lekarza, na usg wszystko dobrze, lekki cień koło jajnika ale może taka moja natura. Lekarz zalecił betę, wieczorem dostałam wyniki i tam beta 4000, wiec podejrzenie ciąży pozamacicznej. Na drugi dzień do szpitala, na usg niby czysto, jedynie z lewej strony okropny ból podczas usg i jakiś płyn, na stół, laparoskopia, usunięty lewy jajowód, w głowie wyrok i zmniejszenie płodności. Boje się ze może się powtórzyć ciąża pozamaciczna a został mi tylko jeden jajowod. Psychicznie czuje tragedie

    25 l
    07.09.2020 II kreski
    15.09.2020 plamienie
    okazuje się CP
    30.09.2020 pilne skierowani do szpitala i laparokopia (usunięcie lewego jajowodu)
    12.2020 zielone światło do starań

    Na razie nie mam odwagi się strać, ogromny mętlik w głowie i nie wiem czy próbować jak zaleca lekarz, czy się diagnozować?
    Na własną rękę podejrzenie: IO (w trakcie diagnostyki)
  • Misia0408 Znajoma
    Postów: 16 0

    Wysłany: 11 października 2020, 16:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    My wracamy do gry od tego cyklu. Lekarz dał zielone światło, ale martwi mnie to, że mam drugi raz pod rząd owu z prawego jajnika (tam gdzie nie mam jajowodu) ale lekarz powiedział, że tym mam się zupełnie nie martwić.
    Zaczęłam chodzić do profesora Madeja i powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona. Czuję, że trafiłam na konkretnego lekarza.
    I co ciekawe, mam zdiagnozowane pcos i w tym cyklu nie brałam lametty na stymulacje, bo profesor powiedział, że chce zobaczyć jak pracują moje jajniki właśnie bez stymulowania. Ale od 1 DC brałam niepokalanka mnisiego i ku mojemu zdziwieniu miałam w 12 dc pęcherzyk 18.5 mm a 14 dc pękł (potwierdzone monitoringiem) nie wiem czy to zasługa niepokalanka, ale pierwszy raz bez letrozolu mialam piękna owulację. Zobaczymy za ok tydzień jaki był jej efekt ;)


    Widzę po opisie ze masz usunięty jajowód, ja również w zeszłym tygodniu, nie byłam na kontroli jeszcze i nie rozmawiałam jak to w ogóle wyglada z owulacja czy mam czekać tylko na owulacje z prawego jajnika, bo mam usunięty lewy jajowod ?

    25 l
    07.09.2020 II kreski
    15.09.2020 plamienie
    okazuje się CP
    30.09.2020 pilne skierowani do szpitala i laparokopia (usunięcie lewego jajowodu)
    12.2020 zielone światło do starań

    Na razie nie mam odwagi się strać, ogromny mętlik w głowie i nie wiem czy próbować jak zaleca lekarz, czy się diagnozować?
    Na własną rękę podejrzenie: IO (w trakcie diagnostyki)
  • Agula Autorytet
    Postów: 613 392

    Wysłany: 11 października 2020, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia0408 wrote:
    Widzę po opisie ze masz usunięty jajowód, ja również w zeszłym tygodniu, nie byłam na kontroli jeszcze i nie rozmawiałam jak to w ogóle wyglada z owulacja czy mam czekać tylko na owulacje z prawego jajnika, bo mam usunięty lewy jajowod ?
    Tak, ja miałam 2 laparoskopie. Jedną 3 czerwca z zachowaniem jajowodu, ale zostawili mu tkanki w jajowodzie które przyrastały, po 3 tygodniach trafiłam znowu do szpitala bo dalej krwawiłam, sprawdziłam betę i miałam wyższa niż w po usunięciu ciąży. Dostałam metotreksat, beta ładnie spadała, ale później znowu po ok 3 tygodniach dostałam potwornych bóli i dalej krwawiłam, pojechałam do ginekologa sprawdzić co się dzieje a on od razu skierował mnie do szpitala bo nie podobał mu się obraz usg i płyn w otrzewnej. W szpitalu zrobili mi niezbędne badania do ponownej operacji i po godzinie znowu byłam na bloku operacyjnym. Finał był taki, że jajowód mi pękł i miałam pół litra krwi w brzuchu. Jajowód mi usunęli, to było w połowie lipca. Przestałam ufać lekarzom, miałam żal i pretensje za to co się stało. Ale dostałam namiar na jednego Profesora i postanowiłam, że dam mu szansę. I tak chodzę teraz do niego. Po wstępnych badaniach i wywiadzie dostaliśmy teraz zielone światło. Byłam jeszcze w poprzednim cyklu I miałam właśnie owulację po stronie gdzie nie mam jajowodu. Lekarz mi powiedział, że to wcale nie jest wyrok i tłumaczył mi to w ten sposób że jajnik i jajowód nie są połączone ze sobą jak 'hydraulika' dojrzała komórka jajowa uwalnia się z jajnika właśnie do jamy otrzewnej i jajowody próbują wychwycić pęcherzyk na zasadzie oddziaływania chemicznego. Powiedział, że z racji tego, że jest tylko jeden jajowód to tylko on pracuje. W tym cyklu znowu byłam u niego na wizycie i monitoringu i mimo, że ponownie mam z tej strony owu gdzie nie ma jajowodu to powiedział, że mamy działać. Zapytałam również jaki mamy plan działania na przyszły cykl jeśli się nie uda, to powiedział mi, że miałam tak ksiazkową owulację, mój ma tak dobre parametry nasienia, przytulanie było w dni płodne więc skwitował, że on w ogóle bid przyjmuje informacji, że się nie udało i czeka na mnie za 2 tygodnie z dodatnią betą. Więc zobaczymy za ok półtora tygodnia co z tego wyszło ;)

    Misia0408 lubi tę wiadomość

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117

    26.04 7dpt - beta 12 mIU/ml


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Misia0408 Znajoma
    Postów: 16 0

    Wysłany: 11 października 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Tak, ja miałam 2 laparoskopie. Jedną 3 czerwca z zachowaniem jajowodu, ale zostawili mu tkanki w jajowodzie które przyrastały, po 3 tygodniach trafiłam znowu do szpitala bo dalej krwawiłam, sprawdziłam betę i miałam wyższa niż w po usunięciu ciąży. Dostałam metotreksat, beta ładnie spadała, ale później znowu po ok 3 tygodniach dostałam potwornych bóli i dalej krwawiłam, pojechałam do ginekologa sprawdzić co się dzieje a on od razu skierował mnie do szpitala bo nie podobał mu się obraz usg i płyn w otrzewnej. W szpitalu zrobili mi niezbędne badania do ponownej operacji i po godzinie znowu byłam na bloku operacyjnym. Finał był taki, że jajowód mi pękł i miałam pół litra krwi w brzuchu. Jajowód mi usunęli, to było w połowie lipca. Przestałam ufać lekarzom, miałam żal i pretensje za to co się stało. Ale dostałam namiar na jednego Profesora i postanowiłam, że dam mu szansę. I tak chodzę teraz do niego. Po wstępnych badaniach i wywiadzie dostaliśmy teraz zielone światło. Byłam jeszcze w poprzednim cyklu I miałam właśnie owulację po stronie gdzie nie mam jajowodu. Lekarz mi powiedział, że to wcale nie jest wyrok i tłumaczył mi to w ten sposób że jajnik i jajowód nie są połączone ze sobą jak 'hydraulika' dojrzała komórka jajowa uwalnia się z jajnika właśnie do jamy otrzewnej i jajowody próbują wychwycić pęcherzyk na zasadzie oddziaływania chemicznego. Powiedział, że z racji tego, że jest tylko jeden jajowód to tylko on pracuje. W tym cyklu znowu byłam u niego na wizycie i monitoringu i mimo, że ponownie mam z tej strony owu gdzie nie ma jajowodu to powiedział, że mamy działać. Zapytałam również jaki mamy plan działania na przyszły cykl jeśli się nie uda, to powiedział mi, że miałam tak ksiazkową owulację, mój ma tak dobre parametry nasienia, przytulanie było w dni płodne więc skwitował, że on w ogóle bid przyjmuje informacji, że się nie udało i czeka na mnie za 2 tygodnie z dodatnią betą. Więc zobaczymy za ok półtora tygodnia co z tego wyszło ;)


    Trzymam kciuki w takim razie ❤️

    A po laparoskopi po jakim czasie dostałaś pierwsza miesiączkę ? :)

    25 l
    07.09.2020 II kreski
    15.09.2020 plamienie
    okazuje się CP
    30.09.2020 pilne skierowani do szpitala i laparokopia (usunięcie lewego jajowodu)
    12.2020 zielone światło do starań

    Na razie nie mam odwagi się strać, ogromny mętlik w głowie i nie wiem czy próbować jak zaleca lekarz, czy się diagnozować?
    Na własną rękę podejrzenie: IO (w trakcie diagnostyki)
‹‹ 5 6 7 8 9
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ