X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Dziewczyny ze Śląska
Odpowiedz

Dziewczyny ze Śląska

Oceń ten wątek:
  • Agula Autorytet
    Postów: 600 350

    Wysłany: 11 października 2020, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia0408 wrote:
    Trzymam kciuki w takim razie ❤️

    A po laparoskopi po jakim czasie dostałaś pierwsza miesiączkę ? :)
    Po 6 tygodniach

    Misia0408 lubi tę wiadomość

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117😌


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Nadzieja28 Autorytet
    Postów: 1500 111

    Wysłany: 12 października 2020, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    My wracamy do gry od tego cyklu. Lekarz dał zielone światło, ale martwi mnie to, że mam drugi raz pod rząd owu z prawego jajnika (tam gdzie nie mam jajowodu) ale lekarz powiedział, że tym mam się zupełnie nie martwić.
    Zaczęłam chodzić do profesora Madeja i powiem szczerze, że jestem bardzo zadowolona. Czuję, że trafiłam na konkretnego lekarza.
    I co ciekawe, mam zdiagnozowane pcos i w tym cyklu nie brałam lametty na stymulacje, bo profesor powiedział, że chce zobaczyć jak pracują moje jajniki właśnie bez stymulowania. Ale od 1 DC brałam niepokalanka mnisiego i ku mojemu zdziwieniu miałam w 12 dc pęcherzyk 18.5 mm a 14 dc pękł (potwierdzone monitoringiem) nie wiem czy to zasługa niepokalanka, ale pierwszy raz bez letrozolu mialam piękna owulację. Zobaczymy za ok tydzień jaki był jej efekt ;)
    👏🏽👏🏽👏🏽
    Czekam na dobre informacje 🍀
    Mi w poprzednim cyklu sam pękł ale nic Z tego jak co miesiąc...
    zaczynam przygodę z puregonem narazie 75 w czwartek mam usg kontrolne ale trzy dawki są tylko refundowane 🥺

    Start 2018

    Laparoskopia 2019 ✅
    Hashimoto ?, PCOS ?

    💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…

    🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
    🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
    🔺KIR : Bx
    ❌NIEWYKRYTE :
    2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var

    MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)

    Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺

    3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌


    STARANIA ZAWIESZONE
    Od 04.2021


    09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
    13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰
  • Nadzieja28 Autorytet
    Postów: 1500 111

    Wysłany: 12 października 2020, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny lekarz mi to tłumaczył tak...
    Jeżeli jest usunięty jajowod a z tego akurat jajnika jest owu to nie ma się co martwić bo ten drugi jajowod przejmuje pałeczkę i sobie to jajeczko wciąga 🍀

    Start 2018

    Laparoskopia 2019 ✅
    Hashimoto ?, PCOS ?

    💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…

    🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
    🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
    🔺KIR : Bx
    ❌NIEWYKRYTE :
    2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var

    MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)

    Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺

    3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌


    STARANIA ZAWIESZONE
    Od 04.2021


    09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
    13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰
  • Misia0408 Znajoma
    Postów: 16 0

    Wysłany: 12 października 2020, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Po 6 tygodniach

    Dziękuje za informacje 😉

    25 l
    07.09.2020 II kreski
    15.09.2020 plamienie
    okazuje się CP
    30.09.2020 pilne skierowani do szpitala i laparokopia (usunięcie lewego jajowodu)
    12.2020 zielone światło do starań

    Na razie nie mam odwagi się strać, ogromny mętlik w głowie i nie wiem czy próbować jak zaleca lekarz, czy się diagnozować?
    Na własną rękę podejrzenie: IO (w trakcie diagnostyki)
  • Agula Autorytet
    Postów: 600 350

    Wysłany: 12 października 2020, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja28 wrote:
    Dziewczyny lekarz mi to tłumaczył tak...
    Jeżeli jest usunięty jajowod a z tego akurat jajnika jest owu to nie ma się co martwić bo ten drugi jajowod przejmuje pałeczkę i sobie to jajeczko wciąga 🍀
    No mi tak samo tłumaczył więc jestem pełna nadziei 😃

    Nadzieja28 lubi tę wiadomość

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117😌


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Nadzieja28 Autorytet
    Postów: 1500 111

    Wysłany: 12 października 2020, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    No mi tak samo tłumaczył więc jestem pełna nadziei 😃
    Ja mam usg w czwartek jestem ciekawa czy coś urośnie przy tej dawcę puregonu ... martwię się trochę bo jak brałam lamette to czułam ze coś się dzieje a teraz jakoś mało coś czuje a jak to jest z ta refundacja na ten Puregon bo wiem ze są trzy refundowane ale co to oznacza te trzy?

    Start 2018

    Laparoskopia 2019 ✅
    Hashimoto ?, PCOS ?

    💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…

    🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
    🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
    🔺KIR : Bx
    ❌NIEWYKRYTE :
    2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var

    MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)

    Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺

    3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌


    STARANIA ZAWIESZONE
    Od 04.2021


    09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
    13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰
  • Agula Autorytet
    Postów: 600 350

    Wysłany: 12 października 2020, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja28 wrote:
    Ja mam usg w czwartek jestem ciekawa czy coś urośnie przy tej dawcę puregonu ... martwię się trochę bo jak brałam lamette to czułam ze coś się dzieje a teraz jakoś mało coś czuje a jak to jest z ta refundacja na ten Puregon bo wiem ze są trzy refundowane ale co to oznacza te trzy?
    Wydaje mi się, że 3 zastrzyki. A lametta na Ciebie nie działa? Ja przy lamettcie miałam ładne owulacje, bez nie miałam w ogóle, nawet clo nie działało tu proszę, w tym cyklu nic nie brałam Oprócz niepokalanek i owu była :)

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117😌


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Nadzieja28 Autorytet
    Postów: 1500 111

    Wysłany: 12 października 2020, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Wydaje mi się, że 3 zastrzyki. A lametta na Ciebie nie działa? Ja przy lamettcie miałam ładne owulacje, bez nie miałam w ogóle, nawet clo nie działało tu proszę, w tym cyklu nic nie brałam Oprócz niepokalanek i owu była :)
    Na mnie clo nie działało brzuch mi napęczniał jak balon i nic później miałam laparo i lamette przez rok najpierw 2-6 dc ale miałam inna lekarkę i noc się od niej nie kochałam dowiedzieć a po dwóch latach powiedziała mi ze jest pandemia i żebym wróciła do punktu wyjścia i brała antykoncepcję i uciekłam od niej zwiedziłam dużo lekarzy i kasy miał swoje teorie jeden stwierdził ze nie mam pocos i dawka metformaxu 1500 to za dużo żebym w ogóle brała i kazał brać lamette od 3-7 dc po 2 tabletki to pęcherze mi rosły tak za w 12 dc już miały po 30 ... później inny lekarz stwierdził ze mam mięśniaka i nachodzi mi już prawie na cała macice...
    a teraz jestem w klinice i zmieniono mi właśnie na Puregon bo z lametta miałam stymulację rok i efektu nie dało to żadnego i oczywiście kupę badań i powychodziły inne rzeczy
    Udało mi się w marcu zajść ale nie zagnieździło się dobrze ...

    Start 2018

    Laparoskopia 2019 ✅
    Hashimoto ?, PCOS ?

    💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…

    🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
    🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
    🔺KIR : Bx
    ❌NIEWYKRYTE :
    2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var

    MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)

    Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺

    3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌


    STARANIA ZAWIESZONE
    Od 04.2021


    09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
    13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰
  • Agula Autorytet
    Postów: 600 350

    Wysłany: 12 października 2020, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja28 wrote:
    Na mnie clo nie działało brzuch mi napęczniał jak balon i nic później miałam laparo i lamette przez rok najpierw 2-6 dc ale miałam inna lekarkę i noc się od niej nie kochałam dowiedzieć a po dwóch latach powiedziała mi ze jest pandemia i żebym wróciła do punktu wyjścia i brała antykoncepcję i uciekłam od niej zwiedziłam dużo lekarzy i kasy miał swoje teorie jeden stwierdził ze nie mam pocos i dawka metformaxu 1500 to za dużo żebym w ogóle brała i kazał brać lamette od 3-7 dc po 2 tabletki to pęcherze mi rosły tak za w 12 dc już miały po 30 ... później inny lekarz stwierdził ze mam mięśniaka i nachodzi mi już prawie na cała macice...
    a teraz jestem w klinice i zmieniono mi właśnie na Puregon bo z lametta miałam stymulację rok i efektu nie dało to żadnego i oczywiście kupę badań i powychodziły inne rzeczy
    Udało mi się w marcu zajść ale nie zagnieździło się dobrze ...
    To ja lamettę brałam 3-7 dc po 1 tabletce i za dwa razy w drugim cyklu brania udało mi się zajść, ale jak mam w opisie, jedną ciążę poroniłam a druga była pozamaciczna. Także mam cichą nadzieję, że do trzech razy sztuka i teraz się uda. No i czuję, że jestem w dobrych rękach jeśli chodzi o lekarza. Jako pierwszy też zareagował na to, że mam cienkie endometrium, bo rośnie mi do ok 7 mm i włączył mi estrogeny, gdzie wcześniej żaden na to nie wpadł.

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117😌


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Nadzieja28 Autorytet
    Postów: 1500 111

    Wysłany: 12 października 2020, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    To ja lamettę brałam 3-7 dc po 1 tabletce i za dwa razy w drugim cyklu brania udało mi się zajść, ale jak mam w opisie, jedną ciążę poroniłam a druga była pozamaciczna. Także mam cichą nadzieję, że do trzech razy sztuka i teraz się uda. No i czuję, że jestem w dobrych rękach jeśli chodzi o lekarza. Jako pierwszy też zareagował na to, że mam cienkie endometrium, bo rośnie mi do ok 7 mm i włączył mi estrogeny, gdzie wcześniej żaden na to nie wpadł.
    Mi się Pani dr zapytała czy chce dalej memetyce (jeszcze inaczej brać) czy chce Puregon poszłam w Puregon bo już mam dość experymentowac z ta lametta poza tym lepszy jest ten Puregon jaja są innej jakości. Mi się ciąża nie utrzymała beta mi spadła raz takie coś zaobserwowałam ile razy miało miejsce coś takiego nie wiem ale w sumie dzięki temu mam zrobione inne badania i wiedza już co mi podać i takie tam. Endo mi rośnie do 8 tylko i nie chce więcej Pani dr coś mówiła ze będziemy szukać przyczyny może w tym cienkim endo ale nie podała mi estrofenu. (Lekarz przed nią kazał brać od 2-6 dc jak lamette od niej znów słyszałam ze tak się nie bierze bo zaburzy owulacje a nic mi się nie stało z takich rzeczy a nawet mam wrażenie ze było lepiej no endo mi urosło do 10😮 aż byłam w szoku ale nie dostałam zalecenia na estrofen w tym cyklu i mam tez odstawiać dexamethason ( a w poprzednim cyklu pęcherzyk pękł sam) nie wiem czego to była zasługa ...

    Agula lubi tę wiadomość

    Start 2018

    Laparoskopia 2019 ✅
    Hashimoto ?, PCOS ?

    💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…

    🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
    🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
    🔺KIR : Bx
    ❌NIEWYKRYTE :
    2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var

    MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)

    Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺

    3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌


    STARANIA ZAWIESZONE
    Od 04.2021


    09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
    13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰
  • Agula Autorytet
    Postów: 600 350

    Wysłany: 12 października 2020, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja28 wrote:
    Mi się Pani dr zapytała czy chce dalej memetyce (jeszcze inaczej brać) czy chce Puregon poszłam w Puregon bo już mam dość experymentowac z ta lametta poza tym lepszy jest ten Puregon jaja są innej jakości. Mi się ciąża nie utrzymała beta mi spadła raz takie coś zaobserwowałam ile razy miało miejsce coś takiego nie wiem ale w sumie dzięki temu mam zrobione inne badania i wiedza już co mi podać i takie tam. Endo mi rośnie do 8 tylko i nie chce więcej Pani dr coś mówiła ze będziemy szukać przyczyny może w tym cienkim endo ale nie podała mi estrofenu. (Lekarz przed nią kazał brać od 2-6 dc jak lamette od niej znów słyszałam ze tak się nie bierze bo zaburzy owulacje a nic mi się nie stało z takich rzeczy a nawet mam wrażenie ze było lepiej no endo mi urosło do 10😮 aż byłam w szoku ale nie dostałam zalecenia na estrofen w tym cyklu i mam tez odstawiać dexamethason ( a w poprzednim cyklu pęcherzyk pękł sam) nie wiem czego to była zasługa ...
    Najważniejsze, że coś się dzieje i jajniki jakąś pracę podejmują. Ja też się tego trzymam, że przynajmniej byle jaka ale jest ta płodność. Mi mój lekarz powiedział, że na pewno jak zajdę w ciążę to będę na heparynie, progesteronie i jeszcze włączy mi mała dawkę czegoś na tarczycę. A do póki w ciążę nie zajdę to powiedział, że im mniej jego ingerencji w mój organizm tym lepiej. Więc zobaczymy :)

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117😌


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Nadzieja28 Autorytet
    Postów: 1500 111

    Wysłany: 12 października 2020, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Najważniejsze, że coś się dzieje i jajniki jakąś pracę podejmują. Ja też się tego trzymam, że przynajmniej byle jaka ale jest ta płodność. Mi mój lekarz powiedział, że na pewno jak zajdę w ciążę to będę na heparynie, progesteronie i jeszcze włączy mi mała dawkę czegoś na tarczycę. A do póki w ciążę nie zajdę to powiedział, że im mniej jego ingerencji w mój organizm tym lepiej. Więc zobaczymy :)
    U mnie tez ta heparyna nie będzie do uniknięcia ważne żeby w ogóle pomogło już tyle tych zastrzyków w ten brzuszek ładuje ...
    Dzisiejsze dawka puregonu daje o sobie znać trochę ból mam w obrębie jajników a chyba bardziej parcie na prawy a coraz bardziej mnie boli przy kłuciu.

    Start 2018

    Laparoskopia 2019 ✅
    Hashimoto ?, PCOS ?

    💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…

    🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
    🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
    🔺KIR : Bx
    ❌NIEWYKRYTE :
    2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var

    MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)

    Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺

    3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌


    STARANIA ZAWIESZONE
    Od 04.2021


    09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
    13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰
  • Agula Autorytet
    Postów: 600 350

    Wysłany: 13 października 2020, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja28 wrote:
    U mnie tez ta heparyna nie będzie do uniknięcia ważne żeby w ogóle pomogło już tyle tych zastrzyków w ten brzuszek ładuje ...
    Dzisiejsze dawka puregonu daje o sobie znać trochę ból mam w obrębie jajników a chyba bardziej parcie na prawy a coraz bardziej mnie boli przy kłuciu.
    Ja też powiedziałam lekarzowi, że biorę wszystko na klatę, byle zajdę w ciążę i ją donoszę.
    Mnie od owulacji bolą, kłują naprzemiennie jajniki. Z przewagą tego z którego była owu. Do tego dostaję co jakiś czas skurczów macicy takich jak przed okresem. Dziś mam 23 dc, owu była ok 13-14 dnia więc czekam grzecznie do końca tygodnia i myślę, że jak do niedzieli, poniedziałku nie dostanę @ to będę testować

    Nadzieja28 lubi tę wiadomość

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117😌


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Nadzieja28 Autorytet
    Postów: 1500 111

    Wysłany: 13 października 2020, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Ja też powiedziałam lekarzowi, że biorę wszystko na klatę, byle zajdę w ciążę i ją donoszę.
    Mnie od owulacji bolą, kłują naprzemiennie jajniki. Z przewagą tego z którego była owu. Do tego dostaję co jakiś czas skurczów macicy takich jak przed okresem. Dziś mam 23 dc, owu była ok 13-14 dnia więc czekam grzecznie do końca tygodnia i myślę, że jak do niedzieli, poniedziałku nie dostanę @ to będę testować
    Czekam na dobre wiadomości 🍀🍀🍀✊🏼✊🏼✊🏼
    Ja idę w czwartek na usg 🤭

    Start 2018

    Laparoskopia 2019 ✅
    Hashimoto ?, PCOS ?

    💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…

    🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
    🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
    🔺KIR : Bx
    ❌NIEWYKRYTE :
    2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var

    MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)

    Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺

    3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌


    STARANIA ZAWIESZONE
    Od 04.2021


    09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
    13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰
  • Agula Autorytet
    Postów: 600 350

    Wysłany: 13 października 2020, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja28 wrote:
    Czekam na dobre wiadomości 🍀🍀🍀✊🏼✊🏼✊🏼
    Ja idę w czwartek na usg 🤭
    Nie nastawiam się na powodzenie w tym cyklu. Może jakby owu była z jajnika gdzie jest jajowód to bardziej bym była pozytywnie nastawiona, a tak to podchodzę do tego z mocnym dystansem i bardziej czekam na @ niż na 2 kreski. No ale lepiej się miło rozczarować w razie czego niż po praz kolejny poczuć zawód 💁

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117😌


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Nadzieja28 Autorytet
    Postów: 1500 111

    Wysłany: 13 października 2020, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agula wrote:
    Nie nastawiam się na powodzenie w tym cyklu. Może jakby owu była z jajnika gdzie jest jajowód to bardziej bym była pozytywnie nastawiona, a tak to podchodzę do tego z mocnym dystansem i bardziej czekam na @ niż na 2 kreski. No ale lepiej się miło rozczarować w razie czego niż po praz kolejny poczuć zawód 💁
    Doskonale Cię rozumiem ja po dwóch latach co mówiąc mam rozczarowanie ...

    Start 2018

    Laparoskopia 2019 ✅
    Hashimoto ?, PCOS ?

    💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…

    🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
    🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
    🔺KIR : Bx
    ❌NIEWYKRYTE :
    2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var

    MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)

    Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺

    3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌


    STARANIA ZAWIESZONE
    Od 04.2021


    09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
    13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰
  • Mama Tadzia Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 14 października 2020, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny 💙
    Już pisałam też w innym wątku, ale tutaj chyba też się odnajdę.
    Opowiem Wam najpierw swoją historię.
    W 2016 roku urodziłam już mój Cud, zaszłam w ciążę już przy pierwszym podejściu, ciąża książkowa, bez najmniejszego problemu, poród SN.
    W 2018 - pierwszy grom z jasnego nieba - u męża zdiagnozowano raka jądra. Na całe szczęście wykryty bardzo wcześnie, zakończony operacją wycięcia jądra, bez chemii, bez naświetlania, bez komplikacji. W tej chwili wszystkie wyniki w tym temacie w normie, wygląda na to że zażegnalismy kryzys.
    W zeszłym roku zdecydowaliśmy się na drugą ciążę -lekarze mówili że mimo historii rakowej nie widzą problemów. Straciłam tą ciążę w 9tc. Wtedy nie podjęliśmy się jeszcze badań, bo przecież "zdarza się"..
    W tym roku kolejna próba i kolejna stracona ciąża, tym razem 7tc. Do tego 7tc wszystko szło dobrze, trochę beta słabo przyrastała, ale jajo nie było puste, nie doczekałam bicia serduszka, ale na USG poprzedzającym widać było przepływy :(
    Obie straty zakończyły się łyżeczkowaniem.
    W tej chwili jestem w drugim cyklu po zabiegu.
    Wzięliśmy się za diagnostykę, na pierwszy ogień poszło badanie nasienia i wyniki są takie:

    Barwa/lepkość/pH/objętość - w normie
    Koncentracja plemników 9mln/ml
    Ilość plemników 49,5mln
    Ruch postępowy 80%
    Ogólny % ruchliwych 87
    Morfologia 4%
    Plemniki żywe 88%
    MAR IGG 71 pozytywny
    Koncentracja aktywnych leukocytów 7,2
    Koncentracja komórek okrągłych 7,5

    Dopiero zagłębiam się w temat, ale z tego co póki co wyczytałam to wysoki MAR ma głównie wpływ na samo poczęcie, a u nas jak widać z tym nie ma problemu.

    Czy myślicie/wiecie, czy jednak ten MAR i leukocyty mogą powodować poronienia?

    Mąż dziś ma wizytę u urologa.

    Ja w każdej z ciąż startowałam z TSH w okolicy 3 - w pierwszej zbite euthyroxem do 1, w pozostałych dwóch nie zdążyłam za dużo zejść - do około 2. Resztę "zwykłych" wyników mam w normie i zostałam póki co skierowana jeszcze na badanie prolaktyny, ale moja gin jeszcze nie widziała tych wyników męża.

    Z Waszego doświadczenia - jakie badania jeszcze powinnam zrobić?
    Planujemy konsultacje w Angeliusie, ale wydaje mi się, że u nas nie jest problemem bezpłodność jako taka skoro w ciążę zachodzę bez większych problemów...

    Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za wszystkie małe serduszka 💙

  • Nadzieja28 Autorytet
    Postów: 1500 111

    Wysłany: 14 października 2020, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Tadzia wrote:
    Cześć dziewczyny 💙
    Już pisałam też w innym wątku, ale tutaj chyba też się odnajdę.
    Opowiem Wam najpierw swoją historię.
    W 2016 roku urodziłam już mój Cud, zaszłam w ciążę już przy pierwszym podejściu, ciąża książkowa, bez najmniejszego problemu, poród SN.
    W 2018 - pierwszy grom z jasnego nieba - u męża zdiagnozowano raka jądra. Na całe szczęście wykryty bardzo wcześnie, zakończony operacją wycięcia jądra, bez chemii, bez naświetlania, bez komplikacji. W tej chwili wszystkie wyniki w tym temacie w normie, wygląda na to że zażegnalismy kryzys.
    W zeszłym roku zdecydowaliśmy się na drugą ciążę -lekarze mówili że mimo historii rakowej nie widzą problemów. Straciłam tą ciążę w 9tc. Wtedy nie podjęliśmy się jeszcze badań, bo przecież "zdarza się"..
    W tym roku kolejna próba i kolejna stracona ciąża, tym razem 7tc. Do tego 7tc wszystko szło dobrze, trochę beta słabo przyrastała, ale jajo nie było puste, nie doczekałam bicia serduszka, ale na USG poprzedzającym widać było przepływy :(
    Obie straty zakończyły się łyżeczkowaniem.
    W tej chwili jestem w drugim cyklu po zabiegu.
    Wzięliśmy się za diagnostykę, na pierwszy ogień poszło badanie nasienia i wyniki są takie:

    Barwa/lepkość/pH/objętość - w normie
    Koncentracja plemników 9mln/ml
    Ilość plemników 49,5mln
    Ruch postępowy 80%
    Ogólny % ruchliwych 87
    Morfologia 4%
    Plemniki żywe 88%
    MAR IGG 71 pozytywny
    Koncentracja aktywnych leukocytów 7,2
    Koncentracja komórek okrągłych 7,5

    Dopiero zagłębiam się w temat, ale z tego co póki co wyczytałam to wysoki MAR ma głównie wpływ na samo poczęcie, a u nas jak widać z tym nie ma problemu.

    Czy myślicie/wiecie, czy jednak ten MAR i leukocyty mogą powodować poronienia?

    Mąż dziś ma wizytę u urologa.

    Ja w każdej z ciąż startowałam z TSH w okolicy 3 - w pierwszej zbite euthyroxem do 1, w pozostałych dwóch nie zdążyłam za dużo zejść - do około 2. Resztę "zwykłych" wyników mam w normie i zostałam póki co skierowana jeszcze na badanie prolaktyny, ale moja gin jeszcze nie widziała tych wyników męża.

    Z Waszego doświadczenia - jakie badania jeszcze powinnam zrobić?
    Planujemy konsultacje w Angeliusie, ale wydaje mi się, że u nas nie jest problemem bezpłodność jako taka skoro w ciążę zachodzę bez większych problemów...

    Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za wszystkie małe serduszka 💙
    Bardzo mi przykro z powodu strat.
    Polecam Dr Palige z Angeliusa widzę ze u was inny problem wydaje mi się ze dobierze wam wszystkie niezbędne badania które są potrzebne do dalszego planowania. U mnie wszystkie badania męża są ok test Mar wyszedł mu ujemny wiec nie pomogę w tym temacie ale wiem ze to raczej nie jest dobry wynik jak jest pozytywny.

    Start 2018

    Laparoskopia 2019 ✅
    Hashimoto ?, PCOS ?

    💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…

    🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
    🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
    🔺KIR : Bx
    ❌NIEWYKRYTE :
    2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var

    MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)

    Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺

    3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌


    STARANIA ZAWIESZONE
    Od 04.2021


    09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
    13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰
  • Agula Autorytet
    Postów: 600 350

    Wysłany: 14 października 2020, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama Tadzia wrote:
    Cześć dziewczyny 💙
    Już pisałam też w innym wątku, ale tutaj chyba też się odnajdę.
    Opowiem Wam najpierw swoją historię.
    W 2016 roku urodziłam już mój Cud, zaszłam w ciążę już przy pierwszym podejściu, ciąża książkowa, bez najmniejszego problemu, poród SN.
    W 2018 - pierwszy grom z jasnego nieba - u męża zdiagnozowano raka jądra. Na całe szczęście wykryty bardzo wcześnie, zakończony operacją wycięcia jądra, bez chemii, bez naświetlania, bez komplikacji. W tej chwili wszystkie wyniki w tym temacie w normie, wygląda na to że zażegnalismy kryzys.
    W zeszłym roku zdecydowaliśmy się na drugą ciążę -lekarze mówili że mimo historii rakowej nie widzą problemów. Straciłam tą ciążę w 9tc. Wtedy nie podjęliśmy się jeszcze badań, bo przecież "zdarza się"..
    W tym roku kolejna próba i kolejna stracona ciąża, tym razem 7tc. Do tego 7tc wszystko szło dobrze, trochę beta słabo przyrastała, ale jajo nie było puste, nie doczekałam bicia serduszka, ale na USG poprzedzającym widać było przepływy :(
    Obie straty zakończyły się łyżeczkowaniem.
    W tej chwili jestem w drugim cyklu po zabiegu.
    Wzięliśmy się za diagnostykę, na pierwszy ogień poszło badanie nasienia i wyniki są takie:

    Barwa/lepkość/pH/objętość - w normie
    Koncentracja plemników 9mln/ml
    Ilość plemników 49,5mln
    Ruch postępowy 80%
    Ogólny % ruchliwych 87
    Morfologia 4%
    Plemniki żywe 88%
    MAR IGG 71 pozytywny
    Koncentracja aktywnych leukocytów 7,2
    Koncentracja komórek okrągłych 7,5

    Dopiero zagłębiam się w temat, ale z tego co póki co wyczytałam to wysoki MAR ma głównie wpływ na samo poczęcie, a u nas jak widać z tym nie ma problemu.

    Czy myślicie/wiecie, czy jednak ten MAR i leukocyty mogą powodować poronienia?

    Mąż dziś ma wizytę u urologa.

    Ja w każdej z ciąż startowałam z TSH w okolicy 3 - w pierwszej zbite euthyroxem do 1, w pozostałych dwóch nie zdążyłam za dużo zejść - do około 2. Resztę "zwykłych" wyników mam w normie i zostałam póki co skierowana jeszcze na badanie prolaktyny, ale moja gin jeszcze nie widziała tych wyników męża.

    Z Waszego doświadczenia - jakie badania jeszcze powinnam zrobić?
    Planujemy konsultacje w Angeliusie, ale wydaje mi się, że u nas nie jest problemem bezpłodność jako taka skoro w ciążę zachodzę bez większych problemów...

    Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za wszystkie małe serduszka 💙
    Witaj 🤗

    Ja niestety nie pomogę jeśli chodzi o wyniki nasienia bo mój ma tak dobre, że sam lekarz był pod wrażeniem i nie mógł się nachwalić.

    A co do Ciebie, może warto sprawdzić czy łyżeczkowania nie zaburzyły przyrostu endometrium i czy nie jest ono po prostu za cienkie żeby utrzymać ciążę. Co do innych badań, to najlepiej aby lekarz zlecił, bo z doświadczenia wiem, że w ciemno nie ma co robić wszystkich możliwych.
    Mogę podpowiedzieć, że po dwóch poronieniach możesz zrobić bez padnę badania genetyczne tzw kariotypy. W Rudzie Śląskiej jest placówka genom która wykonuje te badania na NFZ (musisz mieć tylko skierowanie) terminy mają szybkie.

    No i ze swojej strony mogę z całego serca polecić Profesora Pawła Madeja który przyjmuje w Bytomiu a jest też ordynatorem w szpitalu w Katowicach na oddziale ginekologiczno-endokrynologicznym. Jest właśnie ginekologiem-endokrynologiem. Wspaniały lekarz, z ogromną wiedzą, popartą 40-letnią praktyką w zawodzie.

    33l.
    11.2016 💔 9tc
    06.2020 cp - prawa strona. Laparoskopia (usunięcie jajowodu)
    12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
    11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.


    PCOS, hashimoto.

    Start procedura 04.2024 - protokół krótki 💉

    16.04 - punkcja 🤞❤️ pobrano 15 🥚🙏
    17.04 12 dojrzałych - zapłodnionych prawidłowo 9 komórek 😍
    19.04 transfer zarodka 3AA 🤞- prog. 117😌


    Na Zimowisku 4AB i 4BB ❄️❄️

    Angelius Provita M.P. ❤️
  • Mama Tadzia Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: 16 października 2020, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja28
    Spróbuję się umówić do dr Paligi skoro już zaczęliśmy te badania w Angeliusie. Na moją dotychczasową gin też nie mam co narzekać, ale nie ma za dużego doświadczenia w nawracających poronieniach i nie wiem czy będzie w stanie mi pomóc. A bardzo nie chciałabym tak po prostuspróbować kolejny raz, bez dodatkowych badań i kolejny raz stracić dzieciątko :(

    Agula
    A czy gdyby problemem były te kariotypy to byłoby w ogóle możliwe żebyśmy już mieli jednego zdrowego synusia?

    Taki ogrom informacji jakie tutaj na forum już wyczytałam trochę mnie przytłaczają i już sama nie wiem jakie dalej kroki podjąć.

    A czas leci :( i syn tylko co jakiś czas pyta "mamo a kiedy znowu będziesz miała dzidziolka w brzuszku? Bo ja bym już bardzo chciał" :( :(

‹‹ 5 6 7 8 9
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ