Jak szybko udalm sie zajść w ciąże po łyzeczkowaniu?
-
WIADOMOŚĆ
-
Mi w szpitalu tez od razu po zabiegu dali zielone światło. Czekam na testowanie ale staram sie rozsadnie- nie wiem ba ile mi to jednak wychodzi.. I nie wiem co na to mój lekarz prowadzący..Subkliniczna niedoczynność tarczycy, insulinooporność.
29,02.16 - łyżeczkowanie w 10tc, [*] 5-6tc
04.06.16 - [*] 4/5tc -
laila - no właśnie kreska z popołudniowego sikacza ok. 18:00 - prawie gruba jak kontrolna widoczna normalnie gołym okiem ale gdzieś o 1/4 bledsza od niej - wyszła po ok. 1 minucie od zrobienia testu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 20:17
-
laila_25 wrote:Marylin a u ciebie jak sytuacja? Kiedy byla owu? ile dzis dni po? robilas juz jakies testy?
Zabieg mialam 29.02/10tc ale zarodek zatrzymal sie na 6tc- nie bylo tętna wcale. Wydaje mi się ze owu miałam jakos 13-14.03 i przytulania byly. Teraz znowu codziennie mam sny i piersi nawet nie tyle co bola co sa inne. Dzis 10dpo teoretycznie. Testy robię od wczoraj i narazie negatywnie. Śluzu mam dużo kremowo mlecznego, mokro- ale ja nie pamiętam i nie zwracałam uwagi jak miałam przed @. Nie wiem. Staram się nie nakręcać. Wtedy za pierwszym razem kolo 12dpo wyszla nlada kreska a betę potwierdzalam w 13dpo.Subkliniczna niedoczynność tarczycy, insulinooporność.
29,02.16 - łyżeczkowanie w 10tc, [*] 5-6tc
04.06.16 - [*] 4/5tc -
łobuzy czyli wcale nie odczekiwalyscie
tez w sumie moglam sie od razu starac... no ale juz odczekalam ten 1 cykl.... mam nadzieje ze sie i u ciebie Marilyn zaróżowi na tescie powodzenia i dawaj znac jak sytuacja 
Mi przy ciazy wtedy wychodzily na [poczatku dziwnie rozmyte rozowe plamy na testach od tego sie zaczelo, pozniej formowala sie coraz wyrazniejsza kreska.
aniołek 01.02.2016r -
Laila mi w szpitalu powiedzieli ze nie ma na co czekać i jak zajdę to ze organizm gotowy wiec na co czekać?
aczkolwiek 
W obu akurat nie byly planowane- tak wyszlo- wiec może tak miało być? no zobaczymy:)
Subkliniczna niedoczynność tarczycy, insulinooporność.
29,02.16 - łyżeczkowanie w 10tc, [*] 5-6tc
04.06.16 - [*] 4/5tc -
Wiesz co, ja dwa razy pytalam czy sie nie przeslyszalam ze "od razu". A pozatym to troche aż wstyd ale nie ogarnęła ze żeśmy bez niczego - ale nie panikowalam i nie przerywalam- wyjdzie to wyjdzie. Powiedzieli mi ze jak będzie ok to z beta to będzie owulacja a jak macica będzie ok to sie zagniezdzi. Ja po 1tyg bylam na kontroli wszystko czysto endo 5mm (7dc).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 21:34
Subkliniczna niedoczynność tarczycy, insulinooporność.
29,02.16 - łyżeczkowanie w 10tc, [*] 5-6tc
04.06.16 - [*] 4/5tc -
nick nieaktualnyLaski, to chyba zależy sporo od szpitala. Ja żadnych powikłań nie miałam po zabiegu, krwawienie trwało, jak miesiączka + 2-3 dni plamienia, łącznie 9 dni i od tej pory czysto. No, ale na wypisie ze szpitala zakaz seksu przez 6 tygodni! Jak po porodzie.
WTF? Gin powiedział, że od następnego cyklu "mogę zachodzić". Przebieram nogami ze zniecierpliwienia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2016, 21:58
-
Mi nikt nic na temat seksu nie mowil... W internecie wyszperalam ze dwa tygodnie albo do 1@. Krwawienia po zabiegu to ja prawie nie mialam no moze z jeden dzien i kilka dni plamien ale mega delikatnych wiec te 2 tygodnie od zabiegu sie wstrzymalismy, ale potem jakos poszlo... No ale zabezpieczamy sie caly czas.11.02.2016r Aniołek
-
Ja krwawiam ze 4h tylko i plemienia kilka dni tylko. W sumie my zapomnieliśmy o zabezpieczeniu bo wczesniej plastry później nic- mam uczulenie na latex.Subkliniczna niedoczynność tarczycy, insulinooporność.
29,02.16 - łyżeczkowanie w 10tc, [*] 5-6tc
04.06.16 - [*] 4/5tc -
nick nieaktualnyU nas sprawdziło się "uważanie" przez 6 lat od urodzenia córki. Mam opanowanego faceta Jak wiedziałam, że z tej mąki chleba nie będzie to seks był "do końca", a jak woleliśmy uniknąć wpadki, to "uważanie". O dziwo, nie stresowaliśmy się tym. No bo co to za ewentualna wpadka, jak się jest małżeństwem Przed ślubem były pigułki.
Marilyn27 lubi tę wiadomość
-
My rok wczesniej odstawiliśmy plastry i używaliśmy gumek tych bez lateksu. A wiele lat brałam tabletki i plastry, wiec może to to... Ale tez tak mysle ze ja 1-2 tc kiedy jeszcze nie wiedzieliśmy do końca czy sie udało, byłam chora. U mnie w (Szczecin) jakaś grypa straszna panowała- w pracy 70% osób było na zwolnieniu. Dodatkowo jeszcze my mamy klime czyszczona raz na ruski rok a nie mamy żadnych otwieranych okien wiec obieg powietrza jest zamknięty i te wszystkie wirusy i bakterie sie tam kumulują... A wcześniej ja chorowałam raz na kilka lat - bo nie biorę antybiotyków itd i wydaje mi sie ze miałam dość dobra odpornośc, dopóki nie zaczęłam pracować właśnie w takich warunkach - w tym roku juz właściwie 3 razy byłam chora- podejrzewam ze to miało wpływ..Subkliniczna niedoczynność tarczycy, insulinooporność.
29,02.16 - łyżeczkowanie w 10tc, [*] 5-6tc
04.06.16 - [*] 4/5tc -
W sumie mogło. Mnie lekarz kilka razy pytal czy napewo nie bylam przeziebiona itp. ale nie bylam. Ja jesli juz to podejrzewam bardziej infekcje intymną. Na pierwszym badaniu w 7 tygodniu lekarz stwierdzil jakis zaczerwienenia itp pytal czy mnie cos nie piecze itp ale nie mialam zadnych objawow cos mu sie nie podobalo ale olal to no i w 11tc na tej nieszczesnej wizycie tez stwierdzil ze jest zaczerwienienie i znow pytal zy mnie cos nie swedzi nie piecze. Teraz ide do innego lekarza, do tego ktory robil mi zabieg w szpitalu i musze z nim o tym konieczie pogadac. Moze mam cos do wyleczenia, moze przydaly by sie jakies badania z tym zwiazane...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 11:31
11.02.2016r Aniołek
Czasem mysle czy kilka lat brania pigulek moglo tu jakos zawinic...
