Jakie witaminy po poronieniu ?

ja brałam tylko kwas foliowy

Hej, my ciągle się staramy, teraz jestem po zabiegu łyżeczkowania 10.10.2016 (ciąża obumarła w 8tc), poprzednia w 22.12.2015 (obumarła w 6tc), 10.03.2015 ciąża pozamaciczna. Biorę teraz Femibidon Natal do tego magnez +b6, ale zastanawiam się nad Ovarinem. Czekamy na test DNA po poronieniu może coś wniosą, ale mam problem ze znalezieniem lekarza w Olsztynie byłam w gabinetach prywatnych i NFZ, teksty typu nie będe poprawiał po kolega masakra. W II i III ciąży luteina 50mg x2 dziennie a i tak kończy się szczęśliwe oczekiwanie. Jestem bezsilna nie wiem co robić. Gdzie szukać pomocy?

Morelkowata a jakie badania do tej pory robiliście? Zespol antyfosfolipidowy? Grunt to dobry lekarz, niestety same witaminy maga nie pomoc i "trzeba wytoczyć cięższe działo".
Bardzo mi przykro z powodu Waszych strat:(

Na ten moment czekamy na wyniki dna po poronieniu, na ten moment znamy płeć (Julka [*]
czekamy na dalsze wyniki powinny być na dniach

Niestety z dobrym lekarzem to jakoś u mnie ciężko, odwiedziliśmy już i prywatne gabinety i te na nfz, ale za każdym razem wszyscy, że pierwsza ciąża pozamaciczna więc "mogło się zdarzyć", druga i trzecia poronienie i uważają, że jeszcze nie ma co sprawdzać, zdaje mi się, że to nie takie łatwe, będziemy robić kolejne badanie więc tego bolu po stracie nie wytrzymamy.

ja w tej chwili biorę Ovarin ponieważ brałam go przed ciążą 3 miesiące i udało nam się zajść już w drugim cyklu starań. W składzie ma również kwas foliowy więc jestem spokojna, że przyjmuję odpowiednią dawkę i jednocześnie regulujęgospodarkę hormonalną po poronieniu.

Wiem ze lekarze tak do tego podchodzą i mysle ze tu bardzo dużo zalezy od Was. Albo macie sile i próbujecie "do skutku" albo wlasnie szukacie przyczyny. Jest wiele badan które można zrobic i które mogą ale nie musza dać odpowiedzi a może wynik kariotypu dziecka da juz odpowiedz.Ale mimo wszystko mysle ze tez ważne abyś w kolejnej ciąż miala wprowadzone leczenie.

Mi endokrynolog zakazał brania suplementów dla kobiet w ciąży z uwagi na jod. Powiedział, że jod się suplementuje tylko w przypadku ciąży.

Z kolei gin kazała 6 tyg przed staraniami zacząć brać Mama DHA premium + (kwas foliowy, DHA, EPA, Jod, Magnez, wit D), dodatkowo jeszcze jakiś łatwo przyswajalny kwas foliowy czy metafolinę i Acard.

Obecnie się nie staramy ale zrobiłam sobie rozpiskę, żeby suplementować a nie przesadzić bo nerki tylko dwie:
3 razy w tyg kwas foliowy
1 w tyg wit B complex
1-2 w tyg wit C
codziennie wit d 1000 (chociaż często o niej zapominam, bo biorę wieczorem)

Jak jest niedoczynność tarczycy, to jod się powinno brać. A w ciąży to już na pewno. Mnie endo się zawsze pyta jakie suplementy biore i sprawdza czy mają odpowiednią dawkę jodu.
Ja obecnie przyjmuję:
- Femibion natal 1 1x1,
- witamina B300 1x1,
- Vigantoletten 2000jm
- koenzym Q10 2x1
- DHEA 3x1.
Przez miesiąc brałam jeszcze dodatkowo kwas foliowy 5mg.

Cześć dziewczyny. Jestem tu 1. raz. 6 grudnia dostaliśmy prezent w postaci 2 kresek, a za miesiąc wiadomość, że nie wykształcił się zarodek. Poroniłam w 9. tyg.
Uczę się godzić ze stratą...

Bardzo się przygotowywałam się do ciąży i suplemetowałam kwas foliowy, wit. D, magnez + zdrowy styl życia. Być może czegoś zabrakło...chciałabym jak najszybciej wybrać odpowiedni dla siebie suplement.
Przefiltrowałam forum i wypisałam sobie: Fembion, Pharmaton Matruelle, Ovarin.
Zastanawia mnie tylko obecność jodu w większości. Czy znacie preparaty, które go nie zawierają? Nie wiecie czy nie będąc w ciąży można go przyjmować w dawce 100% dziennie?

Z góry dzięki

a jak myślicie czy zażywanie codziennie kwasu foliowego, tranu i kelpu jest prawidłowe?

ja tez zamierzam wznowic branie witamin prenatalnych, ktore bralam w ciazy...

podobno po poronieniu dobrze jest tez pic herbatki z lisci malin (3-4 kubki dziennie), bo pomagaja uregolowac endometrium i wplywaja korzystnie na wydluzenie fazy lutealnej. juz na kilku forach zielarskich spotkalam sie z takimi zaleceniami i zamierzam te herbate przetestowac na sobie przed ponownym zajsciem w ciaze. czy ktoras z was juz jej probowala?