Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Kolejna ciąża po kilku poronieniach
Odpowiedz

Kolejna ciąża po kilku poronieniach

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Aradia*** Ekspertka
    Postów: 180 207

    Wysłany: 10 października 2017, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie! Może i moja historia doda komuś nadzieji. Jestem po porodzie martwego dziecka w 26 tyg. , następnie przeszłam przez trzy poronienia we wczesnym etapie w tym jedna ciąża biochemiczna i raz puste jajo płodowe. Przeszłam przez chyba wszelkie możliwe badania które nie wykazały żadnej najmniejszej przyczyny niepowodzeń . Z piątej ciąży nam zdrowego i cudownego synka. Ciąża nie była prowadzona na żadnych lekach.

    anusia24, VR, mamaMAI*, gabrika, Panna_Justyna lubią tę wiadomość

    qdkk4z17vp90lfbe.png
    m3sxgov390omtlvc.png
  • izalika Autorytet
    Postów: 335 257

    Wysłany: 10 października 2017, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aradia*** wrote:
    Witajcie! Może i moja historia doda komuś nadzieji. Jestem po porodzie martwego dziecka w 26 tyg. , następnie przeszłam przez trzy poronienia we wczesnym etapie w tym jedna ciąża biochemiczna i raz puste jajo płodowe. Przeszłam przez chyba wszelkie możliwe badania które nie wykazały żadnej najmniejszej przyczyny niepowodzeń . Z piątej ciąży nam zdrowego i cudownego synka. Ciąża nie była prowadzona na żadnych lekach.
    Jednak cuda się zdarzają.....

    anusia24, mamaMAI* lubią tę wiadomość

    12.06.2017 1 aniołek 9tc
    28.09.2017 2 aniołek 11tc
    14.10.2018 3 aniołek 11tc
    Hashimoto, MTHFR 1298 Hetero, PAI1 4GHETERO, wysoka homocysteina, Ana2 typ ziarnisty 1:160, insulinoopornosc, niedoczynność tarczycy
    9.08.2022 druga blada kreseczka
  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 11 października 2017, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa87 wrote:
    Witam się i ja.
    Jestem po 3 stratach, a miesiąc temu ur córkę.
    Z mezem jestm już kupe lat ale starc zaczelismy się w 2015 w wrześniu. Pierwszy cykl i udany, niestety w dzień przed wigilia musiałam poronić w domu ( z tebletka) ponieważ zarodek obumarł. Zrobiłam podstawowe badania ,zielona w temacie tylko tarczyce i morfologie. Kolejny próby od lutego, poronienie pustego jaja płodowego w maju. Następna ciaza już bardziej świadoma. Zrobiłam kilka badan i poszłam do lepszego ginekologa, dostałam clexane 0,4 ,femibion, acard i letrox. Wszystko było super do 12 tc, na tydzień przed prenatalnymi zarodek obumarł. załamani z mężem zapisaliśmy się do oa, ja zaczęłam czytac i czytac i umawiać się do różnych specjalistów. Na koniec sama określiłam co chcę od mojego ginekologa a on się na to zgodziła ( sama się zdiagnozowałam i wymyśliłam leki o zgrozo!). W styczniu zobaczyłam dwie kreski, już bez podniety czekałam do prenatalnych...o dziwo mała żyła i miała się dobrze. Pojawiła się nadzieja! Ciza nie była łatwa, clexane od poczatku do dziś i jeszcze dwa tyg, cukrzyca ciążowa od 16tc,podejrzenia cholestazy, na koniec hipotrofia płodu i nagłe cc za względu na możliwość obumarcia ... Dziś córcia jest z nami i choc jest ciężko ciesze się szalenie! aaa i tydz temu zadz z oa, zaprosili na kurs ,odmówiłam ale i przesunęłam na kolejny rok. Chce żeby moja kruszyn miała rodzeństwo a boje się ze o kolejna ciaze będę znów walczyc. Buziaki
    Witaj :-)
    Trzymam kciuki za rodzeństwo!!!!
    Jakie leki brałaś w pierwszym trymestrze ostatniej ciąży?

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 11 października 2017, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aradia*** wrote:
    Witajcie! Może i moja historia doda komuś nadzieji. Jestem po porodzie martwego dziecka w 26 tyg. , następnie przeszłam przez trzy poronienia we wczesnym etapie w tym jedna ciąża biochemiczna i raz puste jajo płodowe. Przeszłam przez chyba wszelkie możliwe badania które nie wykazały żadnej najmniejszej przyczyny niepowodzeń . Z piątej ciąży nam zdrowego i cudownego synka. Ciąża nie była prowadzona na żadnych lekach.
    Aradia ile nadziei daje Twoja historia! Aż mi serce zaczęło szybciej bić gdy ją przeczytałam! Widzę że mamy dzieci w tym samym wieku. Moja Maja wczoraj skończyła 9 miesięcy :-) Będziecie się starali o rodzeństwo dla synka?

    Aradia*** lubi tę wiadomość

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 11 października 2017, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dzisiaj zadzwoniłam do mojego ginekologa aby umówić się na poniedziałkową wizytę. Okazało się że w poniedziałek możliwa jest jedynie wizyta o godzinie 13 ponieważ pod wieczór mój ginekolog wylatuję na jakąś konferencję za granicę i nie będzie go do końca tygodnia. Przyjmie mnie wyjątkowo w sobotę. Mam być na 8:30. Mam strasznego stracha. Zawsze wszystkie wizytę do końca pierwszego trymestru są dla mnie bardzo trudne.

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • Aradia*** Ekspertka
    Postów: 180 207

    Wysłany: 11 października 2017, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie rozpatruje naszego przypadku jako cud.
    Wole myślec ze wszystkie poprzednie ciąże to okrutnie niefortunne zbiegi okoliczności ,ponieważ każda ciąże traciłam z innego powodu.

    Jedno jest pewne. Nigdy nie można poddawać sie w walce o upragnione szczęście

    mamaMAI*, gabrika lubią tę wiadomość

    qdkk4z17vp90lfbe.png
    m3sxgov390omtlvc.png
  • Aradia*** Ekspertka
    Postów: 180 207

    Wysłany: 11 października 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamaMAI* wrote:
    Będziecie się starali o rodzeństwo dla synka?


    Nie,zdecydowanie wystarczy nam jedno dziecko. Może gdybym nie przeszła tyle zanim urodził się synek patrzyłabym na sprawę inaczej ale nie zdołałaby juz chyba znieść kolejnego niepowodzenia.

    qdkk4z17vp90lfbe.png
    m3sxgov390omtlvc.png
  • Justa87 Autorytet
    Postów: 1537 1074

    Wysłany: 12 października 2017, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaMai bralam clexane 0.6,letrox,acard,zmetylowane wi z gr b,zmienilam dietę bez cukru,bralam tez innr wit jak c,kwasy omega,magnez....ja mam mtfhr,v leiden i io

    Nadzieja zawiera w sobie światło mocniejsze od ciemności jakie panują w naszych sercach...3 aniołki.
    CORCIA 06.09.17r.
  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 12 października 2017, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aradia*** wrote:
    Ja nie rozpatruje naszego przypadku jako cud.
    Wole myślec ze wszystkie poprzednie ciąże to okrutnie niefortunne zbiegi okoliczności ,ponieważ każda ciąże traciłam z innego powodu.

    Jedno jest pewne. Nigdy nie można poddawać sie w walce o upragnione szczęście
    Dokładnie! Nigdy nie należy się poddawać.

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 12 października 2017, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny która z Was się aktualnie stara o dzidzie?

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 14 października 2017, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie u ginekologa. Wszystko ok. Dzidzia ma 1 cm i pięknie bije jej serduszko a torbiele się wchłonęły :)

    VR, Aradia***, Barbarossa, Basik83 lubią tę wiadomość

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • chomiczka Autorytet
    Postów: 990 1194

    Wysłany: 14 października 2017, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super wieści :) cudownie :) my w kolejnym cyklu będziemy się starać, teraz mam jeszcze do diety dodac lecytyne sojowa i oby tym razem puste jajo się nie przytrafilo

    mamaMAI* lubi tę wiadomość

    Olga 11.06.2016 Nasz największy cud <3
    Róża 30.07.2018 Drugi największy cud <3
    Aniolek <3 8.2017
    Aniołek K 8.01.2014 <3
    Aniołek A 4.10.2014 <3
    Aniołek I 5.03.2015 <3
    Aniołek P 14.06.2015 <3
    Aniołek E 10.09.2015 <3
  • Aradia*** Ekspertka
    Postów: 180 207

    Wysłany: 17 października 2017, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamoMai ale cudowna wiadomość ! Trzymam za was kciuki i po cichu zazdroszczę tych całych emocji . Moja ciaza wydaje mi sie juz tak okropnie odległa.

    mamaMAI* lubi tę wiadomość

    qdkk4z17vp90lfbe.png
    m3sxgov390omtlvc.png
  • Barbarossa Koleżanka
    Postów: 39 7

    Wysłany: 18 października 2017, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamoMai , super czyta się takie wiadomości :) Ja jestem po dwóch stratach w 5 tyg i w 4 tyg...plamiłam od samego początku zarówno w pierwszej jak i w drugiej.
    W drugiej doszły jeszcze torbiele i krwiak w macicy. Nie wiadomo co było przyczyną.. Mieszkam za granicą, tu inaczej takie przypadki rozpatruje..tzn nic się nie robi. kilka tygodni temu byłam w PL u bardzo dobrego lekarza. Podejrzewa niedomogę lutealną, źle zagnieżdża się zarodek- niski progesteron. Dopiero wtedy się dowiedziałam że moje miesiączki nie końca były ok- zawsze poprzedał je dzień brązowych plamień a następnego dnia bóle, obfite krwawienie. Przyjmuję Luteinę od 19dc do 26 dc. Narazie jestem po 1 miesiącu i zauważyłam różnicę. Miesiączka przyszła od razu obfita z bólami, bez plamień.. Może teoria tego lekarza jest słuszna? Mam taką nadzieję.. do tej pory nikt mi tutaj nie zapisał luteiny. Póki co zbliża się owulacja... :) zobaczymy co przyniesie los..
    Mam prawie 27 lat i od marca tego roku staramy się z mężem o dzidziusia. Bardzo tego pragniemy.. obdwoje do tego dojrzeliśmy, mamy dobre warunki mieszkalne, stałe dochody... wkrótce rozpoczynamy budowę domu... tylko brakuję nam do pełni szczęścia dzieciaczka. Tylko? Albo aż...
    Po każdej stracie zastanawialiśmy dlaczego nas to spotyka.. Jest tyle ludzi którzy wcale nie chcieli mieć dzieci i nie chcą a rodzą.. A jest tyle kobiet które nie mogą... świat jest niesprawiedliwy...

  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 27 października 2017, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chomiczka wrote:
    Super wieści :) cudownie :) my w kolejnym cyklu będziemy się starać, teraz mam jeszcze do diety dodac lecytyne sojowa i oby tym razem puste jajo się nie przytrafilo
    Trzymam kciuki!

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • mamaMAI* Przyjaciółka
    Postów: 81 29

    Wysłany: 27 października 2017, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aradia*** wrote:
    MamoMai ale cudowna wiadomość ! Trzymam za was kciuki i po cichu zazdroszczę tych całych emocji . Moja ciaza wydaje mi sie juz tak okropnie odległa.
    Dziękuję! :-*

    thgf9n736nrnhy4o.png
    3i49cwa1le05hxvu.png
  • Dziwna Autorytet
    Postów: 907 261

    Wysłany: 11 lutego 2018, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a czy któraś z tych co się udało jest może z Krakowa i zna fajnego lekarza

    Wszystko ma swój czas...
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ