Ewelina.1 wrote:
Hej. Mam 41 lat. Swoje maleństwo straciłam 14.09 , nie wiem co było przyczyną, czekam na wizytę u gin, może z histo coś wyczyta. Niby wszystko wraca do normy. Pierwsza @ po zabiegu dostałam dokładnie 28 dni od rozpoczęcia poronienia, akurat zgodnie z dotychczasowymi @ tyle że mniej skrzepów i strasznie obfity. Testy na razie pokazuje brak ovu. Kurcze boje się że czeka mnie jeszcze jakaś diagnoza, leczenie a czas ucieka. Na razie d-dimery mam podwyższone, nie mam mutacji w genach, pod koniec ciąży załapałam drożdżyce skory( nie wiem czy to nie wpłynęło na poronienie), w 7-8tc byłam dość mocno przeziębiona obyło się bez silnych leków. Powinnam.odczekac przed kolejnym staraniem. Październik muszę już odpuścić bo znowu chora, i dopiero co skończyłam kurację po drozdzycy, choć nie wiem czy do końca skutecznie. Może listopad, ale wątpię czy się uda za pierwszym.razem. a tak bym chciała chociażby na święta zobaczyć dwie kreski. Może to zmniejszy ból.
I jak sytuacja u Ciebie? Zaglądasz tutaj?