Krwawienie po poronieniu
-
WIADOMOŚĆ
-
JaKa to trudny czas na świezo po stracie. O ile bol fizyczny mija szybko to psychiczny zostaje na lata. Przynajmniej u mnie tak było.
Mam nadzieję, że histopatologia nie będzie zla. Powodzenia.Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
Dziękuję Karma
Masz rację, ból po stracie dziecka zostanie ze mną na pewno na bardzo długi czas, nigdy o Nim nie zapomnę. Ten Aniołek zawsze będzie w moim sercu
Przez pierwszy tydzień po powrocie ze szpitala codziennie wypłakiwałam morze łez. Teraz już jest lepiej, ale wiem, że nie jestem jeszcze gotowa żeby zmierzyć się z rzeczywistością i spotykać z ludźmi. Teraz spokój jest najważniejszy.
I jak do tej pory zero krwawienia od poniedziałku, możliwe że to koniec.Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
dopiero dzisiaj znalazlam ta grupe, dziewczyny moge dolaczyc?albo chociaz pogadac, tydzien temu poronilam 7/8 tydzien nie wiem dokladnie, caly czas krwawie i bol brzucha mam okropny. Myslalam ze sobie poradzilam juz z emocjami, ale dzisiaj nie wiem co ze soba zrobic, rycze non stop albo sie wsciekam nie mam z kim pogadac, moj partner juz nie chce mnie slucha. Czuje sie winna ze tak sie czuje dlatego ze wiem ze sa kobiety ktore poronily w pozniejszych tygodniach.
Jak wy sobie radzicie? widze ze tez Jaka w maju poronilas, przykro mi strasznie, nie zycze tego najgorszemu wrogowi
-
Ach... tak widocznie musialo byc Teraz bede pilnie szukac przyczyny i mam cicha nadzieje ze nastepnym razem juz skonczy sie dobrze... Musimy byc silne! Z tym krwawieniem to z jednej strony nie ma co panikowac bo wiadomo to wszystko sie oczyszcza, u niektorych szybko mija u niektorych trwa to dluzej, no ale z drugiej tez jak bedzie sie za bardzo wydluzac to trzeba bedzie zareagowac zeby jakas anemia sie nie wdala czy jakies inne problemy.. No ale miejmy nadzieje ze jednak wszystko skonczy sie dobrze i niedlugo bedzie to za nami!
-
I ja się witam, w sobotę 20 maja po tabletkach poronilam w szpitalu a w poniedziałek czyszczenie. To było 8+5 . Też ciągle krwawie , tylko zastanawiam się czy liczyć dni krwawienia od soboty czy poniedziałku. Juz krwawienie jest jasne bez skrzepow, aczkolwiek czasem cały dzień nic nie ma i na wieczór się rozkręca. Na kontrolę idę po 10 czerwca i liczę ze juz wtedy będą wyniki badań. Dziewczyny, jakie badania mogę zrobić po pierwszym poronieniu- przed ciążą robiłam badania wszystkie tarczycy estradiol niby wszystko było jak trzeba. Nie wiem czy można coś jeszcze. .. się rozpisalam. ..
-
Mini89 licz dni krwawienia od dnia zabiegu. Ja też tak miałam, że w szpitalu krwawiłam, a jak przyszłam do domu, to tylko lekkie plamienie, tak jakby już po wszystkim było. Później to było w kratkę, jeden dzień nic, a następny już krwawienie, kolejny dzień nic i znów krwawienie (zerknij na mój wykres).
Wczoraj już myślałam, że zaczyna się @ (27 dc - po zabiegu, dokładnie tak jak przed ciążą). Rano na papierze zobaczyłam malutkie plamki świeżej krwi, później nic i w ciągu dnia jeszcze raz. Wieczorem już było czyściutko. Dzisiaj odkąd wstałam mam wrażenie dziwnego brzucha, tak jakby zaczynał boleć na okres, a w nocy czułam krzyże (tak mam przy @). Ale nie ma żadnego krwawienia. Tak jakby się zatrzymało.
Jak było u Was z pierwszą @ pi zabiegu?
Wizytę u gina mam w poniedziałek, jak się nie rozkręci @ to zapytam, co to znaczy, czy coś złego dzieje się w środku.
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Hej dziewczyny, wczoraj w dzień dziecka, serce mojego 7 tyg maleństwa już nie biło.
Odstawiałam progesteron, dziś już plamię, jak to się będzie rozkręcać?
Lekarze, mówią że lepiej żebym oczyściła się "sama" dopiero jesli nie pójdzie dadzą leki lub skierują do szpitala na zabieg -
Mysza strasznie mi przykro, że serduszko Twojego okruszka przestało bić
W moim przypadku było trochę inaczej, bo musiałam mieć wywoływane poronienie. Lekarze trzymali mnie tydzień w szpitalu, potem jeszcze tydzień w domu z nadzieją, że sama poronie, ale tak się nie stało.
Dostałam 2 tabletki dopochwowo na wywołanie, a potem leżałam i czekałam aż zacznę krwawić. Miało to trwać od 3 do 6 godzin. Po trzech godzinach zaczęło się lekkie plamienie, potem krwawienie, ale kazali jeszcze czekać żeby rozkręciło się na dobre. Ból był jak podczas miesiączki, skurcze macicy co jakiś czas i ból krzyży. Może czytając to pomyślisz, że to bóle porodowe, ale ja praktycznie zawsze podczas miesiączki mam takie bóle. Krwawienie z czasem przybierało na sile. Po 6 godzinach było już tak duże, że jak ściągnęłam bieliznę z podkładem, to krew sama leciała, nie mogłam jej powstrzymać.
Dopiero po 6 godzinach od podania tabletek wzięli mnie na salę na zabieg.
Bardzo mi przykro, że Ciebie także to spotkało dużo siły Ci życzę do przetrwania tego koszmaru.Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
U mnie już po pierwszej miesiączce, tak myślę.
W czwartek wieczorem się rozkręciło, potem sobota, niedziela normalne krwawienie, a w poniedziałek nic!!! i wczoraj ciąg dalszy krwawienia. Dzisiaj też już czysto.
@ przyszła 28 dnia po zabiegu, także wcześniej niż lekarze przewidują. Normalnie jak w zegarku, zwykle u mnie cykle były 27 dniowe.
Faktycznie ta pierwsza @ jest inna niż zazwyczaj i ból był u mnie znacznie mniejszyJezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
Hej dziewczyny. Jestem 10 m-cy po łyżeczkowaniu ze względu na zaśniad całkowity. Od sierpnia zeszłego roku do stycznia tego roku brałam tabletki antykoncepcyjne i krawienie z odstawienia było całkiem normalne, ale odkąd odstawiłam tabletki moje miesiączki stały się bardzo obfite, ze skrzepami nawet 5 cm. Nigdy tak nie miałam. Na usg wszystko wygląda ok, cytologia w normie, nie ma nadżerki itp. Lekarz twierdzi, że tak może być. Czy któraś z Was ma podobnie po zabiegu.2010 - misiu 💙🐻
Starania od I 2016
08.2016 - zaśniad całkowity
05.2019 IVF Kriobank - 1 x3BB 😭
beta <1.05
03.2020 😭 ciąża pozamaciczna/resekcja prawego jajowodu
07.2024 Invicta Wrocław
22.07 - start stymulacji (Menopur 225+ Orgalutran)
❄ 3.1.1 😇
❄3.2.2
❄4.1.2 😞
❄4.2.2
👩🏻 '89
IO, hiperprolaktynemia
TSH- 1,4
Kariotyp ✅
👨🏻 '83
Nasienie ✅
Kariotyp ✅
30.09 ----> ❄ 4.1.2 💙
04.10 beta dla kliniki 6,7;prog 27;estradiol 1000
07.10 - beta 3,1 cb?
28.10 ----> ❄3.1.1 (+relanium) 27.11 😇 💔 -
hej, postanowiłam,że dopisze się do watku.
Ja poroniłam 12.08 i ciagle mam plamienia. W toalecie zawsze widze krew na papierze. Juz psychicznie nie daję rady, mam nadzieję,że wkońcu się to skończy... Byłam na USG i niby czysto, wiec nie rozumiem dlaczego to trwa juz ponad 2 tygodnie.Malwa09 -
Cześć Wszystkim
Staraliśmy się z mężem 4 lata o maleństwo i wreszcie się udało radość jednak nie trwała długo bo w 7 tc okazało się że pęcherzyk ciążowy jest pusty jestem 6 dni po czyszczeniu, zaczęłam krwawić dopiero 3 dni po zabiegu, a teraz krwawienie jest bardzo wodniste. Wizytę u lekarza mam dopiero za tydzień. Jak myślicie może być coś nie tak? -
Cześć. Pierwszy raz na tym forum, będę wdzięczna za pomoc.
Do wczoraj byłam w 5 tc. Na ciaze czekałam 6 lat. Straciłam nadzieję. Jestem chora na endometriozę, hashimoto, IO.
Mam 37 lat i nigdy nie rodziłam.
Nagle zdarzył się cud ale wczoraj dostałam brązowego plamienia i nie czułam już bólu piersi. Od początku tej ciąży czułam niepokój.
Dziś zaczęłam już lekko krwawić. Podbrzusze boli jak przy okresie. Jest mi niedobrze. Nie mam goraczki, temp.37C.
Wczoraj trafiłam na SOR. Z racji plamienie i małego przyrostu bety. Lekarz na USG stwierdził, że niemożliwe aby mój lekarz tydzień temu widziała pecherzyk ciążowy. On w obrazie nic nie widzi, że pusto. Mówił że doszło do obumarcia ciąży lub, że mogę mieć ciaze pozamaciczna.
Powiedział, że albo dostane tabletki na poronienie albo czeka mnje stół operacyjny bo oni nie robią laparoskopowo zabiegu usuwania pozostałości po ciąży.
Mój lekarz dopiero przyjmie mnie 3.10. Jutro mam zrobić betę hcg i patrzeć, czy spada.
Co powinnam zrobić? Jeśli już zaczęłam krwawić to hest ok? Nie będę musiała brać tych tabletek? Boję się. Proszę o pomoc.
-
Mija07 wrote:Cześć. Pierwszy raz na tym forum, będę wdzięczna za pomoc.
Do wczoraj byłam w 5 tc. Na ciaze czekałam 6 lat. Straciłam nadzieję. Jestem chora na endometriozę, hashimoto, IO.
Mam 37 lat i nigdy nie rodziłam.
Nagle zdarzył się cud ale wczoraj dostałam brązowego plamienia i nie czułam już bólu piersi. Od początku tej ciąży czułam niepokój.
Dziś zaczęłam już lekko krwawić. Podbrzusze boli jak przy okresie. Jest mi niedobrze. Nie mam goraczki, temp.37C.
Wczoraj trafiłam na SOR. Z racji plamienie i małego przyrostu bety. Lekarz na USG stwierdził, że niemożliwe aby mój lekarz tydzień temu widziała pecherzyk ciążowy. On w obrazie nic nie widzi, że pusto. Mówił że doszło do obumarcia ciąży lub, że mogę mieć ciaze pozamaciczna.
Powiedział, że albo dostane tabletki na poronienie albo czeka mnje stół operacyjny bo oni nie robią laparoskopowo zabiegu usuwania pozostałości po ciąży.
Mój lekarz dopiero przyjmie mnie 3.10. Jutro mam zrobić betę hcg i patrzeć, czy spada.
Co powinnam zrobić? Jeśli już zaczęłam krwawić to hest ok? Nie będę musiała brać tych tabletek? Boję się. Proszę o pomoc.
Rób betę, jeżeli spada to spokojnie czekaj do wizyty u swojego lekarza. Moze byc tak, że do tego czasu już sama się oczyścisz.27l.
Mamy córkę!
Maj 2017
10.06 - dwie kreski
11.06 - 72,8 mIU/ml
13.06 - 164,5 mIU/ml
15.06 - 324,5 mIU/ml
18.06 - 994,5 mIU/ml
21.06 - 3804,2 mIU/ml
07.09 - 💔 Maksymilian 17tc -
Lavenda wrote:Rób betę, jeżeli spada to spokojnie czekaj do wizyty u swojego lekarza. Moze byc tak, że do tego czasu już sama się oczyścisz.
Zaczęłam krawiwic jak przy okresie. Skurcze co 3-5min.mocne,rwące. Czy to przejdzie? Czy mogę zażyć nospe? Lecę na ibupromie ale średnio działa... -