Niski poziom Bhcg...

Hej, mam problem miesiaczkuje co 33-34 dni,nie dostalam miesiaczki i zrobilam test od 37- do 41 dnia cyklu,wyszedl mi slaby test ciazowy i tak kolejne dni,dzisiaj zrobilam test w 47 dniu cylku i wyszly II mocne krechy,mam jakies objawy ciazowe,czyje piersi ale obawiam sie ze nic z tego nie bedzie, jestem po 1 zdrowej ciazy i 2 poronieniach. Cykle zawsze mialam co 23 dni od jakiegos czasu mam co 33, czy to jest normalne ze dopiero w 47 dniu cylku kreska moze wyjsc mocna bo tak jak napisalam w 37 byly slabe do 41 pozniej nie robilam,mialam wrqzenie ze testy wychodza slabsze a byly jednej firmy, czy ta rozbierznosc 10 -cio dniowa moze taka byc. Czy czerwona kreska nie powinna byc czerwona mocno po kilku dniach od zrobienia pierwszego testu. Boje sie isc do lekarza bo mam zle wspomnienia. 😭😭😭 prosze napiszcie co uwazacie. Przy pierwszej ciazy juz latalam siku chociaz 1x w nocy tu nic

Niestety bez dwukrotnego oznaczenia bety nikt nie jest w stanie powiedzieć 😔

Hej dziewczyny. Zrobiłam test w środę 25.05 i zobaczyłam dwie kreski. W czwartek beta 80 a dziś po 48h robiona o tej samej porze w tym samym laboratorium tylko 90 mlU/ml. Gin kazał zrobić jeszcze w poniedziałek i zadzwonić. I nadal brac Duphaston. Co o tym myślicie? Pewnie nic już z tego nie będzie 😪

Hej Patika, tak jak gin mówi, trzeba skontrolować betę, aczkolwiek dobrze to nie wygląda... póki co po becie sądząc zarodek prawidłowo się nie rozwija. Trzymam kciuki, by to była zwykła ciąża, a nie ektopowa.

U mnie beta badana badana co dwa dni była 209, 195, 227, 285, cały czas rosła. Mimo, że dostałam krwawienia. Ale byłam cały czas pod opieka gina.

Na obrazie USG zaczął mi się gromadzić płyn przy prawych przydatkach i dostałam skierowanie do szpitala i okazało się, że ciąża w jajowodzie.

Boje się tego co jutro pokaże beta i na pewno pojadę po południu na wizytę żeby gin sprawdził co tam sie dzieje. Nie liczę na cud ale strach przed tym co będzie później jest okropny. Dwa dni szczęścia i niedowierzania w te dwie kreski na testach a później takie potworne rozczarowanie i to w dodatku sobą. Nie wiem zupełnie jak sobie z tym poradzić 😪

Oby to była ta "lżejsza" opcja...
Są to trudne emocje. Najpierw euforia i trzęsące się ręce (bo to był mój pierwszy pozytywny test w życiu), potem strzał w pysk tą betą (dzień załamania i płacz). Do tej pory czuję złość, zrezygnowanie i smutek. Moim orężem obronnym jest nieskupianie się na tym i myslenie o czymś innym. Wypieram to co się stało. Życie uczy, że na wiele rzeczy nie ma się wpływu i co byśmy nie robiły i stawaly na uszach to i tak los to zweryfikuje inaczej. Daj znać, czy coś się u Ciebie wyjasnilo 🙂

U mnie bardzo podobnie beta 520 po 48 godzinach 550 dziś po dwóch dniach telefon do gin powiedziala żeby odstawić duphaston skoro wcale nie przyrasta

Dziś beta spadła do 79 więc gin kazał odstawić duphaston i w środę zrobić jeszcze jedna betę i przyjechać. Jak na ironię pozytywna betę zobaczyłam w dzień matki a w dzień dziecka jadę na wizytę potwierdzić że nic z tego. No nic trzeba to "jakoś" przeżyć. Ale faktycznie te dwie kreski na teście powodują takie emocje a później znowu tylko stres. Kiedyś myślałam że zobaczyć je to już wszystko super teraz wiem że to dopiero początek wielu pytań i nauka cierpliwości. I niestety czasami też lez, bólu i rozczarowania.

Hej zaczynam 7 tydz ciazy i beta 15 tys? Co uwazacie na ten temat?
Po 48 godz jaki powiniem mi wyjsc? Dodam ze jestem przed badaniem

A czemu robiłaś bete na tym etapie? Teoretycznie powinno być o 66% minimum ale przy dużych wartosciach odbiega się od tej zasady. Jeszcze nie miałaś potwierdzanej ciąży? Pierwszy razy robiłaś bete?

Jak sie u Ciebie skonczylo?

Niestety nie potwierdzilam, lekarza mam dopiero 23 czerwca, teraz jest na urlopie,wszyscy maja takie odlegle terminy i to prywatnie, pozno dowiedzialam sie o ciazy. Rwe sobie wlosy z glowy bo sie boje ze cos moze byc nie tak i nawet nie mam jak pojsc zrobic USG bo nikt nie przyjmie bez wczesniejszej rejestracji. Ale czasy placic za wizyte i jeszcze miesiac czekania

To juz chyba będziesz w okolicach 10 tygodnia. Może sprawdź jakiej inne miasto w pobliżu? Na NFZ to rozumiem, ale prywatnie to powinnaś coś znaleźć szybciej.

Dziewczyny ja zgłupiałam. Co 48 h beta i tak
35 dc 79.89
37 dc 90.01
39 dc 79.77 (po wyniku odstawiony duphaston)
41 dc 134,23

Każde pobranie mniej więcej o tej samej godzinie i w tym samym laboratorium. Jadę dziś do lekarza na godz 20 ale jak dziś zobaczyłam tą betę to obleciał strach że to będzie pozamaciczna. Mimo odstawienia dupka nadal krwawienia brak.
Czy któraś z Was miała taką mueco dziwną sytuację? Co o tym myślicie?

To daje podejrzenie ciąży pozamacicznej niestety. Musisz kontrolować obraz usg i betę. Jak będzie tak skakać, to szpital konieczny.

I tego się najbardziej obawiałam 😣

Mnie też tak beta skakała i rosła po pare jednostek. Jedynie kontrole gina i jak bedzie coś niepokojacego widzieć (płyny w macicy, czy przy przydatkach) to wtedy szpital...

I wtedy albo dadzą ci leki na poronienie lub zabieg ☹

Usg robiłaś? Albo kiedy robisz?

Właśnie czekam na wizytę u mojego lekarza.

To się nie stresuj do tego momentu. Może rośnie, ale słabo, bo lada moment przestanie się rozwijać. Ja miałam słaby przyrost, potem spadek, odstawiłam proga, potem uroslo. Pęcherzyk się pojawił. Albo coaza mlodsza, albo nic z tego. Też czekam. Też się bałam pozamacicznej. Miałam 187, dwa dni później 270, kolejne trzy dni później 240. Czekałam na koniec, bez proga. Po ponad tygodniu beta 3100. Nie mówię że u ciebie będzie zdrowa ciąża z pięknym zakończeniem, ale nie stresuj się ze od razu cp. Jak najszybciej zrob usg.
Edit. Doczytałam że dzisja o 20.00 miałaś. Daj znać jak tam😘