Oczekiwanie na zielone swiatlo - dla tych ktore czekaja na wznowienie staran
-
WIADOMOŚĆ
-
trodde wrote:Witajcie Dziewczyny.
Czy mogę dołączyć? Piszę tu, bo czuję, że jeszcze nie pasuję na wątki staraczkowe, wiem że tutaj zrozumiecie co czuję.
Podczytuje forum już od jakiegoś czasu, ale chyba dopiero teraz jestem w stanie pisać i rozmawiać o tym, co mnie spotkało. Chyba nie zdawałam sobie sprawy, że jest nas aż tyle po poronieniach.
Trzy tygodnie temu straciłam Dzidziusia na początku 9tc, to była moja pierwsza ciąża, wielki cud biorąc pod uwagę że mam prawie 35 lat, a staraliśmy się tylko 3 miesiące. Szczęście w nieszczęściu udało mi się uniknąć zabiegu, ale tego co przeżyłam w szpitalu nie życzę najgorszemu wrogowi. Pięć dni na oddziale, a poroniłam i tak dopiero w domu.
Na kontrolnej wizycie wszystko ok, więc moja lekarka pozwoliła się starać już po pierwszej @. Więc czekam na nią uzbrojona w acard i encorton, którego strasznie się boję. Chciałabym się starać już, natychmiast, jak najszybciej zajść w kolejną ciążę, z drugiej strony boję się że znowu się nie uda. Mimo wszystko chcę walczyć o Maluszka i zrobię wszystko, żeby się udało. -
NiespełnionaMama wrote:Dziś miałam wizytę u nowej ginekolog. Jestem naprawdę zadowolona. Poszedłeś bardzo poważnie do moich wyników i powiedziała ze jeśli obłożymy mnie lekami to donoszę ciąże.
Dostałam spory spis badań do zrobienia i kolejna wizyta za 2 tygodnie
Badania zleciła:
- ANA 1 i 2
- b6
- b 12
- test IMK
- test LCT
- p/ciała p. Antygen łożyska
- ASA (p. Plemnikowe)
- oc. Cytokin i wsp. Th 1 i 2
Wiecie ile czeka się na wyniki ?
W tym cyklu normalnie miałam owulacje, tym razem z prawego jajnika. I nie ma śladu po torbielach
Jeśli wyniki wyjdą w miarę możemy rozpocząć starania o maleństwo
Jak robiłam ANA to wyniki miałam w ciągu kilku dni, ale na stronie pisali że nawet do 2 tyg można czekać. Witaminy pewnej będą następnego dnia. Na przeciwciała też poczekasz koło tygodnia, max 2. Wszystko zależy od laboratorium i ile mają badań geografia samego rodzaju do zrobienia. Ja już czekam ponad 3 tyg aż mi zrobią antykoagulant tocznia (miało być po 2-3 tyg), bo nie uzbierali jeszcze odpowiedniej liczby próbek. Niby w środę mają robić, a w czwartek minie miesiąc. Jak masz możliwość to zrób badania w szpitalu, bo u nich najszybciej idzie
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Cześć trodde. Przykro mi, że również musiałaś przejść przez traumatyczne przeżycia jakim jest strata dziecka. Robiłaś badanie genetyczne zarodka? Może była jakaś wada genetyczna i dlatego ciąża przestała się rozwijać. Pociesz się myślą, że udało Ci się zajść w ciążę naturalnie i na dodatek bardzo szybko. Oznacza to, że nie masz problemów z zajściem, tylko trzeba wspomóc organizm w utrzymaniu ciąży.
Ja też biorę encorton i na razie nie zaobserwowałam skutków ubocznych. Dlaczego obawiasz się tego sterydu?
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
madlen200 wrote:Tsh wysokie,za szybko spadajaca glukoza,mthfr,Pai1
Na szybko spadającą glukozę biorę glucophage 500 1 tab dziennie - przepisała mi go naprotechnolog, ale myślę, że endokrynolog też by przepisał. Przynajmniej jak z moim rozmawiałam na ten temat, to mówił, że dobrze że biorę ten lek.
Przy mthfr wystarczy brać metylowany kwas foliowy, a przy Pai zalecany jest Acard i heparyna. Musiałabyś jednak pogadać z ginekologiem kiedy powinnaś brać te leki. Są różne szkoły. Moja gin mówiła, żeby brać Acard cały czas, a heparynę od pozytywnego tekstu ciążowego. Natomiast napro zaleca mi Acard od 3dpo a heparynę od 7dpo, bo wtedy wspiera również proces zagnieżdżenia zarodka. Na heparynę musisz mieć też receptę.
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
MonikA_89! wrote:Najważniejsze, że lekarz ma plan leczenia i wierzy w jego skuteczność
Jak robiłam ANA to wyniki miałam w ciągu kilku dni, ale na stronie pisali że nawet do 2 tyg można czekać. Witaminy pewnej będą następnego dnia. Na przeciwciała też poczekasz koło tygodnia, max 2. Wszystko zależy od laboratorium i ile mają badań geografia samego rodzaju do zrobienia. Ja już czekam ponad 3 tyg aż mi zrobią antykoagulant tocznia (miało być po 2-3 tyg), bo nie uzbierali jeszcze odpowiedniej liczby próbek. Niby w środę mają robić, a w czwartek minie miesiąc. Jak masz możliwość to zrób badania w szpitalu, bo u nich najszybciej idzie
Dzięki za odpowiedz a myślisz ze warto to wszystko badać ? Skoro mamy już jedno dzieckoPatryk ur. 17.01.2011
Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018
Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty -
NiespełnionaMama wrote:Dzięki za odpowiedz a myślisz ze warto to wszystko badać ? Skoro mamy już jedno dziecko
Przeciwciała mogą się pojawiać w różnych momentach.
Ostatnio czytałam artykuł o destrukcyjnym wpływie stresu na organizm. Ja po 4 latach stresującej pracy jestem wykończona psychicznie a przez nadmiar kortyzolu to mi przysadka szaleje. Dlatego od 2 tyg mam nową pracę i zaczynam znów cieszyć się życiem Łatwiej się starać o dziecko, kiedy człowiek jest zrelaksowany
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Monika_89 pewnie masz racje. Ja tez mam stresująca prace. Od 4 lat w zasadzie ciagle pojawiają się problemy ze zdrowiem u mnie. Boje się ze znów coś wyjdzie i w końcu odpuscimyPatryk ur. 17.01.2011
Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018
Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty -
Kiedy masz rozmowę o pracę? Będę trzymać kciuki! Może zmiana środowiska będzie miała dobry wpływ na Twoje samopoczucie. Tym bardziej, że otoczysz się innymi ludźmi, którzy nie znają Twojej historii i tylko od Ciebie będzie zależeć o czym im opowiesz. No i nauka nowych obowiązków jest tak zajmująca, że nie ma czasu żeby myśleć o dawnych niepowodzeniach
Z perspektywy czasu żałuję, że nie zdobyłam się na odwagę wcześniej, tylko tkwiłam w miejscu, które działało nie na nerwy Mąż mi powtarzał, żeby zacisnąć zęby, bo przecież za chwilę będę w ciąży i lepiej mieć umowę na czas nieokreślony w przypadku L4. No i tak mijały miesiące a ciąży jak nie było tak nie było. A nawet jak zaskoczyło po ivf to szczęście trwało krótko. Wyszło na to, że da się oszukać natury. Jeśli organizm jest rozchwiany i są problemy z zajściem w ciążę to z jej utrzymaniem po transferze też będzie problem. Dlatego teraz działam nieco od innej strony i czekam na efektyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 22:23
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Rozmowę mam w czwartek. Nie robię sobie dużych nadziei ale bardzo bym chciała wyrwać się z mojej. Tylko ze właśnie tam umowa na okres próbny a tu mam na czas nieokreślony. Ehh
No nic zobacze w czwartek jak to będzie.Patryk ur. 17.01.2011
Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018
Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty -
MonikA_89! wrote:Cześć trodde. Przykro mi, że również musiałaś przejść przez traumatyczne przeżycia jakim jest strata dziecka. Robiłaś badanie genetyczne zarodka? Może była jakaś wada genetyczna i dlatego ciąża przestała się rozwijać. Pociesz się myślą, że udało Ci się zajść w ciążę naturalnie i na dodatek bardzo szybko. Oznacza to, że nie masz problemów z zajściem, tylko trzeba wspomóc organizm w utrzymaniu ciąży.
Ja też biorę encorton i na razie nie zaobserwowałam skutków ubocznych. Dlaczego obawiasz się tego sterydu?
Właśnie tych skutków ubocznych encortonu się boję. Chyba nie trzeba było czytać ulotki, ale może nie będzie tak źle. Badań genetycznych nie robiłam, choć teraz tego żałuję. Jeszcze przed ciążą robiłam cały zestaw badań i wyszło ANA graniczne, do tego żylaki i ryzyko zakrzepicy. Moja stracona ciąża była już prowadzona na acardzie, ale późno był wprowadzony, więc teraz moja ginka chce dmuchać na zimne, do tego jeszcze nie jestem najmłodsza, dlatego zestaw acard + encorton od tego cyklu, a od przyszłego ma mi jeszcze dołożyć progesteron. Jeśli cokolwiek może zwiększyć moje szanse, to będę próbować wszystkiego.
Jeśli chodzi o starania zaraz po pierwszej @, to coraz częściej o tym słyszę i czytam - jeśli po poronieniu organizm ładnie się oczyścił i endometrium się odbudowało to nie ma przeciwwskazań, żeby zachodzić w ciążę - tego się trzymam. Moja ginka twierdzi też, że są badania potwierdzające, że jeśli zajdzie się w ciążę krótko po poronieniu łatwiej ją donosić, organizm jest jakby zaprogramowany na ciążę. W sumie sama znam takie szczęśliwe przypadki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 13:39
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
MonikA_89! wrote:Jaki macie plan dalszy działania? Może trzeba jakoś wspomóc zarodek w implantacji
Zarodek się zagnieździł, ale pewnie przestał się rozwijać. Możliwe, że była to cb. Beta ciut wzrosła i stanęła więc coś się zadziało.
Brałam acard i heparynę by wspomóc zagnieżdżenie.
Co dalej? Sama nie wiem. Na pewno się nie poddamy choć czujemy się już bardzo zmęczeni. Za długo to trwa. Ja jestem w zawieszeniu bo myśląc ciągle o tym, że "może a nóż za chwilę będę w ciąży" nie szukam pracy. Teoretycznie jestem zatrudniona u męża i prowadzę mu papierki itp. ale marzy mi się praca z dziećmi. Niedawno była taka fajna oferta pracy w przedszkolu, a ja dałam jej przejść koło nosa. To było tuż przed transferem i myślałam, że się uda więc bez sensu było by się zatrudniać. Tak siedzę w domu, płaczę w cichości serca i przeżywam kolejne niepowodzenie
Niedługo zacznie mi się nowy cykl więc zrobię sobie AMH, LH, FSH i Estradiol. Ciekawa jestem jaką mam teraz rezerwę i czy jest sens podchodzić do kolejnego IVF czy od razu do KD. Zobaczymy.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
NiespełnionaMama wrote:Rozmowę mam w czwartek. Nie robię sobie dużych nadziei ale bardzo bym chciała wyrwać się z mojej. Tylko ze właśnie tam umowa na okres próbny a tu mam na czas nieokreślony. Ehh
No nic zobacze w czwartek jak to będzie.
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
trodde wrote:Właśnie tych skutków ubocznych encortonu się boję. Chyba nie trzeba było czytać ulotki, ale może nie będzie tak źle. Badań genetycznych nie robiłam, choć teraz tego żałuję. Jeszcze przed ciążą robiłam cały zestaw badań i wyszło ANA graniczne, do tego żylaki i ryzyko zakrzepicy. Moja stracona ciąża była już prowadzona na acardzie, ale późno był wprowadzony, więc teraz moja ginka chce dmuchać na zimne, do tego jeszcze nie jestem najmłodsza, dlatego zestaw acard + encorton od tego cyklu, a od przyszłego ma mi jeszcze dołożyć progesteron. Jeśli cokolwiek może zwiększyć moje szanse, to będę próbować wszystkiego.
Jeśli chodzi o starania zaraz po pierwszej @, to coraz częściej o tym słyszę i czytam - jeśli po poronieniu organizm ładnie się oczyścił i endometrium się odbudowało to nie ma przeciwwskazań, żeby zachodzić w ciążę - tego się trzymam. Moja ginka twierdzi też, że są badania potwierdzające, że jeśli zajdzie się w ciążę krótko po poronieniu łatwiej ją donosić, organizm jest jakby zaprogramowany na ciążę. W sumie sama znam takie szczęśliwe przypadki.
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
BitterSweetSymphony wrote:Zarodek się zagnieździł, ale pewnie przestał się rozwijać. Możliwe, że była to cb. Beta ciut wzrosła i stanęła więc coś się zadziało.
Brałam acard i heparynę by wspomóc zagnieżdżenie.
Co dalej? Sama nie wiem. Na pewno się nie poddamy choć czujemy się już bardzo zmęczeni. Za długo to trwa. Ja jestem w zawieszeniu bo myśląc ciągle o tym, że "może a nóż za chwilę będę w ciąży" nie szukam pracy. Teoretycznie jestem zatrudniona u męża i prowadzę mu papierki itp. ale marzy mi się praca z dziećmi. Niedawno była taka fajna oferta pracy w przedszkolu, a ja dałam jej przejść koło nosa. To było tuż przed transferem i myślałam, że się uda więc bez sensu było by się zatrudniać. Tak siedzę w domu, płaczę w cichości serca i przeżywam kolejne niepowodzenie
Niedługo zacznie mi się nowy cykl więc zrobię sobie AMH, LH, FSH i Estradiol. Ciekawa jestem jaką mam teraz rezerwę i czy jest sens podchodzić do kolejnego IVF czy od razu do KD. Zobaczymy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 23:25
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Dzięki za wielkie wsparcie z waszej strony ale na jakiś czas muszę stad zniknąć. Wczoraj wiele przepłakałam bo okazało się ze mój M nie chce się spieszyć z niczym. Powiedział ze może nawet na rok odłożymy starania... a ja chyba powoli mam dość. Myślałam ze on czuje tak jak ja a jest całkiem inaczej.
Życzę wam powodzeniaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 06:36
Patryk ur. 17.01.2011
Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018
Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty -
NiespełnionaMama wrote:Dzięki za wielkie wsparcie z waszej strony ale na jakiś czas muszę stad zniknąć. Wczoraj wiele przepłakałam bo okazało się ze mój M nie chce się spieszyć z niczym. Powiedział ze może nawet na rok odłożymy starania... a ja chyba powoli mam dość. Myślałam ze on czuje tak jak ja a jest całkiem inaczej.
Życzę wam powodzenia
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Monika na chwile obecna nawet nie zaczęliśmy czegokolwiek ze względów zdrowotnych. Nigdy tez nie uprawialiśmy seksu na zawołanie. Po urodzeniu syna czekaliśmy 4 lata prawie. I spotkało nas poronienie. Potem kolejne trzy lata i znów poronienie. Ja nie chce czekać bo młodsza się nie robię a czekanie wcale nie pomaga. Wcześniej rozmawiał ze mną inaczej ze rozpoczynamy starania jak tylko dostaniemy zielone światło a teraz zmienił decyzje jest mi przykroPatryk ur. 17.01.2011
Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018
Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty -
Rozumiem, że jest Ci przykro, skoro tak nagle zmienił decyzję A podał chociaż jakiś powód? Skoro wcześniej chciał rozpocząć starania od razu to chyba coś musiało się zmienić, że teraz chce poczekać. Po pierwszym poronieniu czekaliście tak długo ze staraniami ze względów zdrowotnych czy po prostu musieliście odpocząć, dojść do siebie po tym, co się zdarzyło?
Mam też nadzieję, że mnie źle nie zrozumiałaś z tym seksem na zawołanie i w żaden sposób Ciebie nie uraziłam. Odniosłam się po prostu do swoich doświadczeń po leczeniu w klinice. Wiesz u mnie było tak, że szłam na monitoring, dostawałam zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, a potem w dniu zastrzyku i powtórka po 48h z nadzieją, że coś zaskoczy. Zero romantyzmu czy spontaniczności Na dłuższą metę to było męczące, bo czasem wróciliśmy późno do domu i nie mieliśmy siły, a czasem mieliśny ochotę dwa dni z rzędu, a tu lekarz zakazał i lipa. No ale na szczęście jakoś przetrwaliśmy.
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Nie obraziłam się o ten seks na zawołanie.
Po pierwszym Poronieniu czekaliśmy tak długo ze względu na tarczyce. Myślałam ze to jedyny mój problem.
Po kolejnym poronieniu i badaniach widzę ze powodów jest dużo
Powiedział ze przecież nie spieszy się nam. A ja to czuje inaczej
Czuje jakbym miała któregoś dnia pęknąć ze nie dam rady z tymi emocjami które są we mnie
Czuje ze jeśli nie zaczniemy tych starań to psychicznie nie dam rady
I jeszcze ten w którym powinnam się oparcie nagle zmienia zdanie bo przecież mamy czas
Problemy zdrowotne i w pracy przekładają się na to jak się czuje - a czuje się okropnie.
Szef potrafił się zapytać czemu jestem smutna , ale czy muszę w pracy się śmiać do wszystkich bo wróciłam po poronieniu ? Muszę udawać przed nimi ?
Naprawdę mam dość udawania jak to sobie z tym poradziłamPatryk ur. 17.01.2011
Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018
Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty