X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Oczekiwanie na zielone swiatlo - dla tych ktore czekaja na wznowienie staran
Odpowiedz

Oczekiwanie na zielone swiatlo - dla tych ktore czekaja na wznowienie staran

Oceń ten wątek:
  • madlen200 Koleżanka
    Postów: 63 6

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Widzę, że sporo ich robiłaś. A któreś wyszły nieprawidłowe?
    Tsh wysokie,za szybko spadajaca glukoza,mthfr,Pai1

  • madlen200 Koleżanka
    Postów: 63 6

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trodde wrote:
    Witajcie Dziewczyny.
    Czy mogę dołączyć? Piszę tu, bo czuję, że jeszcze nie pasuję na wątki staraczkowe, wiem że tutaj zrozumiecie co czuję.
    Podczytuje forum już od jakiegoś czasu, ale chyba dopiero teraz jestem w stanie pisać i rozmawiać o tym, co mnie spotkało. Chyba nie zdawałam sobie sprawy, że jest nas aż tyle po poronieniach.
    Trzy tygodnie temu straciłam Dzidziusia na początku 9tc, to była moja pierwsza ciąża, wielki cud biorąc pod uwagę że mam prawie 35 lat, a staraliśmy się tylko 3 miesiące. Szczęście w nieszczęściu udało mi się uniknąć zabiegu, ale tego co przeżyłam w szpitalu nie życzę najgorszemu wrogowi. Pięć dni na oddziale, a poroniłam i tak dopiero w domu.
    Na kontrolnej wizycie wszystko ok, więc moja lekarka pozwoliła się starać już po pierwszej @. Więc czekam na nią uzbrojona w acard i encorton, którego strasznie się boję. Chciałabym się starać już, natychmiast, jak najszybciej zajść w kolejną ciążę, z drugiej strony boję się że znowu się nie uda. Mimo wszystko chcę walczyć o Maluszka i zrobię wszystko, żeby się udało.
    Robilas jakies badania na jakies podstawie acard itp? Po pierwszej miesiace starnia? Pierwsze slysze,organizm musi sie chyba zregenerowac ,hormony powinny byc.wyregulowane itp.

  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiespełnionaMama wrote:
    Dziś miałam wizytę u nowej ginekolog. Jestem naprawdę zadowolona. Poszedłeś bardzo poważnie do moich wyników i powiedziała ze jeśli obłożymy mnie lekami to donoszę ciąże.
    Dostałam spory spis badań do zrobienia i kolejna wizyta za 2 tygodnie
    Badania zleciła:
    - ANA 1 i 2
    - b6
    - b 12
    - test IMK
    - test LCT
    - p/ciała p. Antygen łożyska
    - ASA (p. Plemnikowe)
    - oc. Cytokin i wsp. Th 1 i 2
    Wiecie ile czeka się na wyniki ?

    W tym cyklu normalnie miałam owulacje, tym razem z prawego jajnika. I nie ma śladu po torbielach ;)
    Jeśli wyniki wyjdą w miarę możemy rozpocząć starania o maleństwo
    Najważniejsze, że lekarz ma plan leczenia i wierzy w jego skuteczność :)

    Jak robiłam ANA to wyniki miałam w ciągu kilku dni, ale na stronie pisali że nawet do 2 tyg można czekać. Witaminy pewnej będą następnego dnia. Na przeciwciała też poczekasz koło tygodnia, max 2. Wszystko zależy od laboratorium i ile mają badań geografia samego rodzaju do zrobienia. Ja już czekam ponad 3 tyg aż mi zrobią antykoagulant tocznia (miało być po 2-3 tyg), bo nie uzbierali jeszcze odpowiedniej liczby próbek. Niby w środę mają robić, a w czwartek minie miesiąc. Jak masz możliwość to zrób badania w szpitalu, bo u nich najszybciej idzie :)

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć trodde. Przykro mi, że również musiałaś przejść przez traumatyczne przeżycia jakim jest strata dziecka. Robiłaś badanie genetyczne zarodka? Może była jakaś wada genetyczna i dlatego ciąża przestała się rozwijać. Pociesz się myślą, że udało Ci się zajść w ciążę naturalnie i na dodatek bardzo szybko. Oznacza to, że nie masz problemów z zajściem, tylko trzeba wspomóc organizm w utrzymaniu ciąży.

    Ja też biorę encorton i na razie nie zaobserwowałam skutków ubocznych. Dlaczego obawiasz się tego sterydu?

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 12 listopada 2018, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlen200 wrote:
    Tsh wysokie,za szybko spadajaca glukoza,mthfr,Pai1
    TSH łatwo zbić euthyroxem albo letroxem, więc tym się nie przejmuj. Masz jakiegoś zaufanego endokrynologa?
    Na szybko spadającą glukozę biorę glucophage 500 1 tab dziennie - przepisała mi go naprotechnolog, ale myślę, że endokrynolog też by przepisał. Przynajmniej jak z moim rozmawiałam na ten temat, to mówił, że dobrze że biorę ten lek.
    Przy mthfr wystarczy brać metylowany kwas foliowy, a przy Pai zalecany jest Acard i heparyna. Musiałabyś jednak pogadać z ginekologiem kiedy powinnaś brać te leki. Są różne szkoły. Moja gin mówiła, żeby brać Acard cały czas, a heparynę od pozytywnego tekstu ciążowego. Natomiast napro zaleca mi Acard od 3dpo a heparynę od 7dpo, bo wtedy wspiera również proces zagnieżdżenia zarodka. Na heparynę musisz mieć też receptę.

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • NiespełnionaMama Ekspertka
    Postów: 170 57

    Wysłany: 12 listopada 2018, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Najważniejsze, że lekarz ma plan leczenia i wierzy w jego skuteczność :)

    Jak robiłam ANA to wyniki miałam w ciągu kilku dni, ale na stronie pisali że nawet do 2 tyg można czekać. Witaminy pewnej będą następnego dnia. Na przeciwciała też poczekasz koło tygodnia, max 2. Wszystko zależy od laboratorium i ile mają badań geografia samego rodzaju do zrobienia. Ja już czekam ponad 3 tyg aż mi zrobią antykoagulant tocznia (miało być po 2-3 tyg), bo nie uzbierali jeszcze odpowiedniej liczby próbek. Niby w środę mają robić, a w czwartek minie miesiąc. Jak masz możliwość to zrób badania w szpitalu, bo u nich najszybciej idzie :)

    Dzięki za odpowiedz a myślisz ze warto to wszystko badać ? Skoro mamy już jedno dziecko

    Patryk ur. 17.01.2011
    Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
    Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018

    Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 12 listopada 2018, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiespełnionaMama wrote:
    Dzięki za odpowiedz a myślisz ze warto to wszystko badać ? Skoro mamy już jedno dziecko
    Jeśli lekarz widzi sens w tych badaniach, to bym je zrobiła. Twój synek ma prawie 8 lat więc przez ten czas w organizmie wiele rzeczy mogło się pozmieniać. Na forum jest sporo przypadków dziewczyn, które z pierwszą ciążą nie miały problemów, a przy kolejnej już się pojawiały komplikacje. Może być też tak, że po porodzie się coś przestawiło i trzeba to teraz wyregulować.
    Przeciwciała mogą się pojawiać w różnych momentach.

    Ostatnio czytałam artykuł o destrukcyjnym wpływie stresu na organizm. Ja po 4 latach stresującej pracy jestem wykończona psychicznie a przez nadmiar kortyzolu to mi przysadka szaleje. Dlatego od 2 tyg mam nową pracę i zaczynam znów cieszyć się życiem :) Łatwiej się starać o dziecko, kiedy człowiek jest zrelaksowany

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • NiespełnionaMama Ekspertka
    Postów: 170 57

    Wysłany: 12 listopada 2018, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika_89 pewnie masz racje. Ja tez mam stresująca prace. Od 4 lat w zasadzie ciagle pojawiają się problemy ze zdrowiem u mnie. Boje się ze znów coś wyjdzie i w końcu odpuscimy :(

    Patryk ur. 17.01.2011
    Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
    Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018

    Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 12 listopada 2018, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedy masz rozmowę o pracę? Będę trzymać kciuki! :) Może zmiana środowiska będzie miała dobry wpływ na Twoje samopoczucie. Tym bardziej, że otoczysz się innymi ludźmi, którzy nie znają Twojej historii i tylko od Ciebie będzie zależeć o czym im opowiesz. No i nauka nowych obowiązków jest tak zajmująca, że nie ma czasu żeby myśleć o dawnych niepowodzeniach :D

    Z perspektywy czasu żałuję, że nie zdobyłam się na odwagę wcześniej, tylko tkwiłam w miejscu, które działało nie na nerwy :P Mąż mi powtarzał, żeby zacisnąć zęby, bo przecież za chwilę będę w ciąży i lepiej mieć umowę na czas nieokreślony w przypadku L4. No i tak mijały miesiące a ciąży jak nie było tak nie było. A nawet jak zaskoczyło po ivf to szczęście trwało krótko. Wyszło na to, że da się oszukać natury. Jeśli organizm jest rozchwiany i są problemy z zajściem w ciążę to z jej utrzymaniem po transferze też będzie problem. Dlatego teraz działam nieco od innej strony i czekam na efekty :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2018, 22:23

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • NiespełnionaMama Ekspertka
    Postów: 170 57

    Wysłany: 13 listopada 2018, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozmowę mam w czwartek. Nie robię sobie dużych nadziei ale bardzo bym chciała wyrwać się z mojej. Tylko ze właśnie tam umowa na okres próbny a tu mam na czas nieokreślony. Ehh
    No nic zobacze w czwartek jak to będzie.

    Patryk ur. 17.01.2011
    Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
    Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018

    Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty
  • trodde Autorytet
    Postów: 817 1208

    Wysłany: 13 listopada 2018, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Cześć trodde. Przykro mi, że również musiałaś przejść przez traumatyczne przeżycia jakim jest strata dziecka. Robiłaś badanie genetyczne zarodka? Może była jakaś wada genetyczna i dlatego ciąża przestała się rozwijać. Pociesz się myślą, że udało Ci się zajść w ciążę naturalnie i na dodatek bardzo szybko. Oznacza to, że nie masz problemów z zajściem, tylko trzeba wspomóc organizm w utrzymaniu ciąży.

    Ja też biorę encorton i na razie nie zaobserwowałam skutków ubocznych. Dlaczego obawiasz się tego sterydu?

    Właśnie tych skutków ubocznych encortonu się boję. Chyba nie trzeba było czytać ulotki, ale może nie będzie tak źle. Badań genetycznych nie robiłam, choć teraz tego żałuję. Jeszcze przed ciążą robiłam cały zestaw badań i wyszło ANA graniczne, do tego żylaki i ryzyko zakrzepicy. Moja stracona ciąża była już prowadzona na acardzie, ale późno był wprowadzony, więc teraz moja ginka chce dmuchać na zimne, do tego jeszcze nie jestem najmłodsza, dlatego zestaw acard + encorton od tego cyklu, a od przyszłego ma mi jeszcze dołożyć progesteron. Jeśli cokolwiek może zwiększyć moje szanse, to będę próbować wszystkiego.

    Jeśli chodzi o starania zaraz po pierwszej @, to coraz częściej o tym słyszę i czytam - jeśli po poronieniu organizm ładnie się oczyścił i endometrium się odbudowało to nie ma przeciwwskazań, żeby zachodzić w ciążę - tego się trzymam. Moja ginka twierdzi też, że są badania potwierdzające, że jeśli zajdzie się w ciążę krótko po poronieniu łatwiej ją donosić, organizm jest jakby zaprogramowany na ciążę. W sumie sama znam takie szczęśliwe przypadki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 13:39

    783d57eae4.png

    Starania od 07.2018, 38 lat
    NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
    alloMLR 0% !
    szczepienia limfocytami

    10.2018 - poronienie 9 tc
    02.2019 - poronienie 6 tc
    12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka

    09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙

    19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️

    Lublin

    "kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..."
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 13 listopada 2018, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    :( Jaki macie plan dalszy działania? Może trzeba jakoś wspomóc zarodek w implantacji

    Zarodek się zagnieździł, ale pewnie przestał się rozwijać. Możliwe, że była to cb. Beta ciut wzrosła i stanęła więc coś się zadziało.

    Brałam acard i heparynę by wspomóc zagnieżdżenie.

    Co dalej? Sama nie wiem. Na pewno się nie poddamy choć czujemy się już bardzo zmęczeni. Za długo to trwa. Ja jestem w zawieszeniu bo myśląc ciągle o tym, że "może a nóż za chwilę będę w ciąży" nie szukam pracy. Teoretycznie jestem zatrudniona u męża i prowadzę mu papierki itp. ale marzy mi się praca z dziećmi. Niedawno była taka fajna oferta pracy w przedszkolu, a ja dałam jej przejść koło nosa. To było tuż przed transferem i myślałam, że się uda więc bez sensu było by się zatrudniać. Tak siedzę w domu, płaczę w cichości serca i przeżywam kolejne niepowodzenie :/

    Niedługo zacznie mi się nowy cykl więc zrobię sobie AMH, LH, FSH i Estradiol. Ciekawa jestem jaką mam teraz rezerwę i czy jest sens podchodzić do kolejnego IVF czy od razu do KD. Zobaczymy.

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 13 listopada 2018, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiespełnionaMama wrote:
    Rozmowę mam w czwartek. Nie robię sobie dużych nadziei ale bardzo bym chciała wyrwać się z mojej. Tylko ze właśnie tam umowa na okres próbny a tu mam na czas nieokreślony. Ehh
    No nic zobacze w czwartek jak to będzie.
    Okres próbny na 3 miesiące a potem już od razu na czas nieokreślony? Na początku ciąży, jeśli będzie wszystko ok, zawsze możesz pracować i poczekać na lepszą umowę. Takie odkładanie rzeczy na pozniej, bo przecież zaraz będziemy w ciąży, też nam nie służy. Wzmaga tylko frustrację kiedy tej ciąży jednak nie ma. Lepiej zajść w ciążę w nowej pracy niż stresować się w starej, bo wtedy o ciążę będzie jesZcze trudniej.

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 13 listopada 2018, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trodde wrote:
    Właśnie tych skutków ubocznych encortonu się boję. Chyba nie trzeba było czytać ulotki, ale może nie będzie tak źle. Badań genetycznych nie robiłam, choć teraz tego żałuję. Jeszcze przed ciążą robiłam cały zestaw badań i wyszło ANA graniczne, do tego żylaki i ryzyko zakrzepicy. Moja stracona ciąża była już prowadzona na acardzie, ale późno był wprowadzony, więc teraz moja ginka chce dmuchać na zimne, do tego jeszcze nie jestem najmłodsza, dlatego zestaw acard + encorton od tego cyklu, a od przyszłego ma mi jeszcze dołożyć progesteron. Jeśli cokolwiek może zwiększyć moje szanse, to będę próbować wszystkiego.

    Jeśli chodzi o starania zaraz po pierwszej @, to coraz częściej o tym słyszę i czytam - jeśli po poronieniu organizm ładnie się oczyścił i endometrium się odbudowało to nie ma przeciwwskazań, żeby zachodzić w ciążę - tego się trzymam. Moja ginka twierdzi też, że są badania potwierdzające, że jeśli zajdzie się w ciążę krótko po poronieniu łatwiej ją donosić, organizm jest jakby zaprogramowany na ciążę. W sumie sama znam takie szczęśliwe przypadki.
    A Acard w straconej ciąży od kiedy brałaś, że za późno było? Też słyszałam o tym, że po ciąży (nawet krótkiej) łatwo zajść w kolejną. U mnie leci 3 miesiąc starań. Jutro powinnam mieć owulację, więc zobaczymy czy coś z tego cyklu będzie. Od 3dpo włączam progesteron i Acard a od 7dpo jeszcze heparynę. Boję się jednak niepowodzenia, bo nie wiem jak sobie z nim poradzę :/

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 13 listopada 2018, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Zarodek się zagnieździł, ale pewnie przestał się rozwijać. Możliwe, że była to cb. Beta ciut wzrosła i stanęła więc coś się zadziało.

    Brałam acard i heparynę by wspomóc zagnieżdżenie.

    Co dalej? Sama nie wiem. Na pewno się nie poddamy choć czujemy się już bardzo zmęczeni. Za długo to trwa. Ja jestem w zawieszeniu bo myśląc ciągle o tym, że "może a nóż za chwilę będę w ciąży" nie szukam pracy. Teoretycznie jestem zatrudniona u męża i prowadzę mu papierki itp. ale marzy mi się praca z dziećmi. Niedawno była taka fajna oferta pracy w przedszkolu, a ja dałam jej przejść koło nosa. To było tuż przed transferem i myślałam, że się uda więc bez sensu było by się zatrudniać. Tak siedzę w domu, płaczę w cichości serca i przeżywam kolejne niepowodzenie :/

    Niedługo zacznie mi się nowy cykl więc zrobię sobie AMH, LH, FSH i Estradiol. Ciekawa jestem jaką mam teraz rezerwę i czy jest sens podchodzić do kolejnego IVF czy od razu do KD. Zobaczymy.
    Może daj szansę jakiejś innej pracy, niekoniecznie na pełen etat. Skoro lubisz pracę z dziećmi i sprawia Ci ona radość, to nie warto z niej rezygnować. Może jakieś zajęcia pozalekcyjne mogłabyś prowadzić, chociaż kilka godzin tygodniowo? Miałabyś okazję trochę zająć myśli. Niby mówią, że czasem warto odpuścić intensywne starania, liczenie dni płodnych itp i wtedy ani się obejrzysz...bach ciąża :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2018, 23:25

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • NiespełnionaMama Ekspertka
    Postów: 170 57

    Wysłany: 14 listopada 2018, 06:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za wielkie wsparcie z waszej strony ale na jakiś czas muszę stad zniknąć. Wczoraj wiele przepłakałam bo okazało się ze mój M nie chce się spieszyć z niczym. Powiedział ze może nawet na rok odłożymy starania... a ja chyba powoli mam dość. Myślałam ze on czuje tak jak ja a jest całkiem inaczej.

    Życzę wam powodzenia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 06:36

    Patryk ur. 17.01.2011
    Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
    Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018

    Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 14 listopada 2018, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiespełnionaMama wrote:
    Dzięki za wielkie wsparcie z waszej strony ale na jakiś czas muszę stad zniknąć. Wczoraj wiele przepłakałam bo okazało się ze mój M nie chce się spieszyć z niczym. Powiedział ze może nawet na rok odłożymy starania... a ja chyba powoli mam dość. Myślałam ze on czuje tak jak ja a jest całkiem inaczej.

    Życzę wam powodzenia
    Spróbuj go zrozumieć. Oboje wiele ostatnio przeszliście. Mężczyźni często nie okazują nam tego, jak bardzo cierpią, żeby nie dokładać nam zmartwień. Być może twój mąż obawia się kolejnego niepowodzenia przy wcześnie podjętej próbie starań i wyszedł z założenia, że jak odczekacie nieco dłużej, to łatwiej będzie zajść i utrzymać kolejną ciążę. Albo w tych całych staraniach czuje się odepchnięty na drugi plan, zmęczony seksem na zawołanie... Porozmawiajcie sobie tak od serca i wyjaśnijcie sobie co czujecie. Ważne, żeby decyzja o dziecku była podjęta wspólnie, bez nacisków z którejkolwiek strony. Może chwila odpoczynku dobrze wam zrobi, na nowo zaczniecie się cieszyć swoim towarzystwem. Szczerość i mówienie o swoich oczekiwaniach jest bardzo ważna w związku.

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • NiespełnionaMama Ekspertka
    Postów: 170 57

    Wysłany: 14 listopada 2018, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika na chwile obecna nawet nie zaczęliśmy czegokolwiek ze względów zdrowotnych. Nigdy tez nie uprawialiśmy seksu na zawołanie. Po urodzeniu syna czekaliśmy 4 lata prawie. I spotkało nas poronienie. Potem kolejne trzy lata i znów poronienie. Ja nie chce czekać bo młodsza się nie robię a czekanie wcale nie pomaga. Wcześniej rozmawiał ze mną inaczej ze rozpoczynamy starania jak tylko dostaniemy zielone światło a teraz zmienił decyzje jest mi przykro

    Patryk ur. 17.01.2011
    Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
    Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018

    Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 14 listopada 2018, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem, że jest Ci przykro, skoro tak nagle zmienił decyzję :( A podał chociaż jakiś powód? Skoro wcześniej chciał rozpocząć starania od razu to chyba coś musiało się zmienić, że teraz chce poczekać. Po pierwszym poronieniu czekaliście tak długo ze staraniami ze względów zdrowotnych czy po prostu musieliście odpocząć, dojść do siebie po tym, co się zdarzyło?

    Mam też nadzieję, że mnie źle nie zrozumiałaś z tym seksem na zawołanie i w żaden sposób Ciebie nie uraziłam. Odniosłam się po prostu do swoich doświadczeń po leczeniu w klinice. Wiesz u mnie było tak, że szłam na monitoring, dostawałam zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, a potem <3 w dniu zastrzyku i powtórka po 48h z nadzieją, że coś zaskoczy. Zero romantyzmu czy spontaniczności :P Na dłuższą metę to było męczące, bo czasem wróciliśmy późno do domu i nie mieliśmy siły, a czasem mieliśny ochotę dwa dni z rzędu, a tu lekarz zakazał i lipa. No ale na szczęście jakoś przetrwaliśmy.

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • NiespełnionaMama Ekspertka
    Postów: 170 57

    Wysłany: 14 listopada 2018, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie obraziłam się o ten seks na zawołanie. ;)
    Po pierwszym Poronieniu czekaliśmy tak długo ze względu na tarczyce. Myślałam ze to jedyny mój problem.
    Po kolejnym poronieniu i badaniach widzę ze powodów jest dużo
    Powiedział ze przecież nie spieszy się nam. A ja to czuje inaczej
    Czuje jakbym miała któregoś dnia pęknąć ze nie dam rady z tymi emocjami które są we mnie
    Czuje ze jeśli nie zaczniemy tych starań to psychicznie nie dam rady
    I jeszcze ten w którym powinnam się oparcie nagle zmienia zdanie bo przecież mamy czas :(
    Problemy zdrowotne i w pracy przekładają się na to jak się czuje - a czuje się okropnie.
    Szef potrafił się zapytać czemu jestem smutna , ale czy muszę w pracy się śmiać do wszystkich bo wróciłam po poronieniu ? Muszę udawać przed nimi ?
    Naprawdę mam dość udawania jak to sobie z tym poradziłam

    Patryk ur. 17.01.2011
    Aniołek [*] 6-7 tc- 15.10.2015
    Lilianka [*] 11 tc- 11.09.2018

    Graves Basedow -Nadczynność tarczycy/niedoczynność / PAI1 4G heterozygota / MTHFR 677C-T homozygota / ANA1 graniczny / ANA2 graniczny, typ świecenia: ziarnisty
‹‹ 20 21 22 23 24 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ