Nineq wrote:
W cyklu czerwcowym brałam cały cykl 600 mg, a 3-7 dc 1200 mg. Wyszło, że cykl trwał tylko 27 dni więc przesadziłam z suplementacją i teraz nowy biorę tylko 600 mg cały i zobaczę co wyjdzie.
U mnie 6+4 był pęcherzyk ciążowy 6,4 mm+żółtkowy, brak zarodka. 8+4 okazało się, że zarodek obumarł ok. 6+6, dwa dni po wizycie 😒mój organizm nie zorientował się przez 1,5 tygodnia wiec musiałam mieć tabletki. Chyba lepiej, że nie słyszałam, że bije serce.
Coś wiadomo?
Ginekolog powiedziała, że z fizjologicznego punktu widzenia kobieta po poronieniu jest zdrowa i ona nie widzi przeciwskazań do zabiegów, aczkolwiek jest "stara szkola", żeby wszelkie moczenie pupy, chłodzenie zostawić do czasu "po miesiączce". Wg niej jeśli będę czuła się pewniej i żeby nie nakładać dodatkowej presji na ciało i siebie, to mogę spróbować przełożyć sanatorium.