Poród martwego dziecka
-
WIADOMOŚĆ
-
Nic nie mogą zrobić. Pobrali mi krew i mocz do badania ale nikt do mnie nie przyszedł jeszcze z jakimiś informacjami. Trzeba czekać aczkolwiek już jest bardzo bardzo źle a serce bije ❤️ co 6 godzin sprawdzają czy bije. Takie procedury. A no i w takiej sytuacji dostajesz izolatkę żebyś nie musiała leżeć w sali z kimś w ciąży.
-
Torcikowa.ania wrote:Meduza mnie dręczy że mam skończone 31 lat i nie mam żadnego dziecka. Ja już się boję że jestem na to wszystko za stara. Za stara na pierwsze dziecko.... Żeby mi nie było za dobrze to dziś wróciły mi mdłości i wymioty! Miałam prawie dwa tygodnie przerwy.
Zanim zajdę w kolejną ciążę i urodzę to najwcześniej już będę mieć skończone 32.
Ja mam 35 lat i jestem w pierwszej ciąży jak powiedziałam ginowi że to dla mnie juz czas najwyższy bo zegar biologiczny mnie goni to mówi "cooo??? Spokojnie 😁" prowadził ciążę 49latce, więc na spokojnie 31 lat to jeszcze dużo czasu 😁 -
Torcikowa, tulę. Tulę bardzo mocno.Wiktoria 30tc 11.02.2022 👼💔
Aniołek bliźniak Wiktorii 6tc 09.2021
👼💔
04.2022 zaczynamy starania o 🌈🤞🏻
Rośnij Okruszku ❤️🙏🏻
14.06.2022 ⏸️
15.06.2022 beta 27,20
17.06.2022 beta 107,40
23.06.2022 beta 2030,00
28.06.2022 (5+6) jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
12.07.2022 (7+5) 1,24 cm człowieka z bijącym ❤️
26.07.2022 (9+4) 2,26 cm największego szczęścia
19.08.2022 (12+6) 7 cm uparciucha ♀️
13.09.2022 (16+3) 12 cm dziewuchy ❤️
11.10.2022 (20+3) 384 gramy Gwiazdy 🌟
21.10.2022 (21+6) 494 gramy Asieńki połówkowe: zdrowa dziewczyna ❤️
08.11.2022 (24+3) 730 gramów Kung Fu Asi
06.12.2022 (28+3) 1340 gramów Łobuziary 😻
16.12.2022 (29+6) 1700 gramów Kluski ❤️ USG trzeciego trymestru
03.01.2023 (32+3) 2200 gramów Panienki Hrabianki 🥰
17.01.2023 (34+3) 2500 gramów Laluni 🤩
03.02.2023 (36+6) 3200 gramów naszego Cudu
16.02.2023 (38+5) jest nasza Królowa 👑 3620 gramów, 53 cm, 10/10 punktów -
Torcikowa martwię się o Ciebie i czekam na informacje✊ Dobrze, że jesteś w szpitalu będą Cię mieli ciagle na oku, a Ty melduj im wszystkie najgłupsze dolegliwości żeby nic nie przeoczyć!! Pisze dlatego bo np. Nie wiedziałam, że swędzenie skóry może oznaczać cholestazę ciążową normalnie bym pomyślała że nie coś uczuliło. Także trzymaj się dzielnie i wszystko zgłaszaj teraz Ty i Twoje zdrowie jest najważniejsze🤗32 lata
niedoczynność tarczycy
05.2020 - synek👶🏻
starania o drugie dzieciątko od 11.2020
12.2020 - cp, usunięcie lewego jajowodu
04.2021 - cb
19.04.2022 - 26 tc. synek aniołek, potwierdzony ZD
19.08.22 ⏸
22.08. beta 155 (14dpo)
24.08. beta 375 (16dpo), prog 50
01.09. jest pęcherzyk
08.09. jest ❤️
14.10. prenatalne
16.12. połówkowe
-
Torcikowa, trzymaj się! Tule 🤍
-
Torcikowa, czekamy na info od CiebieWiktoria 30tc 11.02.2022 👼💔
Aniołek bliźniak Wiktorii 6tc 09.2021
👼💔
04.2022 zaczynamy starania o 🌈🤞🏻
Rośnij Okruszku ❤️🙏🏻
14.06.2022 ⏸️
15.06.2022 beta 27,20
17.06.2022 beta 107,40
23.06.2022 beta 2030,00
28.06.2022 (5+6) jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
12.07.2022 (7+5) 1,24 cm człowieka z bijącym ❤️
26.07.2022 (9+4) 2,26 cm największego szczęścia
19.08.2022 (12+6) 7 cm uparciucha ♀️
13.09.2022 (16+3) 12 cm dziewuchy ❤️
11.10.2022 (20+3) 384 gramy Gwiazdy 🌟
21.10.2022 (21+6) 494 gramy Asieńki połówkowe: zdrowa dziewczyna ❤️
08.11.2022 (24+3) 730 gramów Kung Fu Asi
06.12.2022 (28+3) 1340 gramów Łobuziary 😻
16.12.2022 (29+6) 1700 gramów Kluski ❤️ USG trzeciego trymestru
03.01.2023 (32+3) 2200 gramów Panienki Hrabianki 🥰
17.01.2023 (34+3) 2500 gramów Laluni 🤩
03.02.2023 (36+6) 3200 gramów naszego Cudu
16.02.2023 (38+5) jest nasza Królowa 👑 3620 gramów, 53 cm, 10/10 punktów -
Aliya wrote:My tez się zdecydowaliśmy na niego i wybraliśmy taką jasną płytę u kamieniarza. Już nie mogę się doczekać aż postawią, bo ta tymczasowa obudowa ostatnio po deszczach nam się osunęła z jednej strony…
Ja też myślałam, że do 30 już będę miała dwójkę dzieci. Póki co mam 28 i pragnę by jedno mieć przy sobie do tego czasu… a co do dużej różnicy wieku to powiem może z perspektywy rodzeństwa- ja mam siostry starsze o 7 i 8 lat i dogadujemy się super. I z tego co pamietam to lubiły się ze mną bawić jak byłam mała 😅
U nas znowu farba podpuchla na obudowie i na łączeniu na krzyżu 🙄 wgl po tych deszczach to wszystko tak wygląda... Myłam wczoraj wszystkie znicze, latarenki i aniołki bo były całe obłocone.
U nas też duża różnica wieku. 11, 12 i 17 lat🙃 -
Krysia1411 wrote:Aya, znam ten etap po stracie, jak sie człowiek zastanawia czy kiedykolwiek... 😢 tez sie długo nad tym zastanawiałam, niestety to tez etap zaloby którego nie ma jak ominąć ... dajcie sobie trochę czasu, a jak poczujesz sie gotowa, na pewno sie uda...wierzę ze kazdej z nas sie uda...
Krysiu, ja bym mogła zacząć starać się już teraz. Chcę jak najbardziej...
Ale wspomnienie cesarki i myśl ile komplikacji może mnie spotkać już przed samymi staraniami poprostu spędza mi sen z powiek.
No nie umiem odgonic tych myśli o konsekwecjach cc.
Teraz ciągle myślę o niche... Z lewej strony mam jakąś twarda 'kulke', 'guzek' już od samego porodu. Na kontroli ginekolog na usg stwierdziła 'zbiornik z plynem' / 'wysiek'.
Moja fizjo mówi znowu że dziwne to że takie twarde i obstawiała tłuszczaka.
Ale co najgorsze od czasu tego usg miejsce gdzie jest ten guzek boli mnie przy ruchu - np jak wysiadam z auta czy z zgięcia wyprostuje się odrazu.... No i zasiała ziarno strachu czy to nie jakaś endomenda w bliźnie - chociaż znowu w takim razie bardzo szybko by powstała...
Dostane na łeb przysięgam. 😐 Jutro umowie się do innego ginekologa na konsultacje... -
Zrobili mi badania i mówią że wszystko jest dobrze. Ale jak jestem spuchnięta tak jestem i jak bolał brzuch tak boli. Dostałam nospę ale nie czuję różnicy. Głowa mi pęka już od tych emocji. Była u mnie psycholog szpitalna ale w zasadzie to nic nowego nie wniosła do mojego życia.
Pewnie mnie jutro wypiszą do domu.
Ciekawe kiedy tu wrócę......
-
Torcikowa, trzymaj sie... i jak piszą dziewczyny, zgłaszaj wszystko cokolwiek Cie niepokoi, nawet jeśli wydaje Ci się ze to nie ma związku z ciąża 💔
Aya, pamietam ze po porodzie małej jak mi powiedzieli ze juz po wszystkim, na pytanie czy wszystko w porzadku zapytałam kiedy moge sie starac o kolejne dziecko... nie zrozum mnie zle, alez doświadczenia czasu powiem Ci, ze im lepiej sobie to wszystko ulozysz przed ciąża tym lepiej psychicznie ja zniesiesz, a i pewniec szybciej będziesz w ciąży . Jak pisałam, ja mam te 37l więc ciśnienie mialam bardzo duże, z każdym okresem poczucie, ze mam coraz mniej czasu... milion razy powtarzalam mężowi ze byłoby łatwiej gdybym miała chociaż kilka lat mniej...
Trzymam kciuki zeby inny ginekolog Ciw uspokoił... u mnie juz jeden widział miesniaki, drugi endometrioze, trzeci torbiele... wiec nie zawsze mają rację , na pewno lekarz któremu zaufasz to duzy sukces i teraz i w ciąży... bo u mnie im dalej w las, tym większe poczucie ze ktos coś zaniedbal... więc niezależnie kiedy bedziesz w ciazy, podstawa to lekarz któremu będziesz ufac... .27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.2021 - start IVF
23.12.21 - transfer blastki ❄️4AA
29.12 - 6dpt - beta 39.40 mlU/ml
18.01 - 26dpt - 6+1 CRL 0.55cm i bijące serduszko 😍
01.03 - 12+1 I prenatalne 7.5cm chłopca 💙
21.04 - 19+3 - II prenatalne - 330g 💙
06.07 - 30+2 - III 25.08 - 1810g 💙
25.08 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
03.24 - wracamy po rodzeństwo
04.06 FET ❄️3AA 🙏🙏
09.06 - 5dpt. - ⏸️
06.07 - 7+2 💔
_ _ _ _
04.09 prog 41.8; 2dpt 18.4
05.09 - FET ostatniej szansy ❄️4AB
4dpt - ⏸️; beta 59.8🤯; prog 28.5
11.09 - 6dpt 80.4 💔 7dpt 79.8; 9dpt 98 🤯
___________
II IVF??????? 🤯😭🤯 -
Rozkleiłam się w tym szpitalu. Cały czas płaczę z bezsilności. Mówią, że nic mi nie jest. Jutro do domu. Nie rozumiem dlaczego nikt mi nie może pomóc..... jeszcze wczoraj myślałam, że coś się zacznie dziać i to zakończą..... dlaczego mnie to spotkało? Nie chodzi mi już o dziecko. Ale dlaczego ja muszę żyć w tak długim stresie. A on nie chce umrzeć. Tak zazdroszczę wszystkim, którzy mieli to "szczęście" stracić dziecko nagle. Nie wiem ile jeszcze tak pociągnę......
-
Torcikowa, tak mi przykro, że musisz przez to przechodzić i to tak długo. Pomyśl sobie, że jednak kiedyś to się skończy, może trochę później niż mówili lekarze, ale jednak musi się w końcu skończyć. Poprostu musisz to przetrwać, choć wiem, że łatwo się mówi.
-
Ja jestem już tym wszystkim zmęczona. Wiem, że to już końcówka ale tak się zastanawiam co jak to jest jakiś ewenement i serce będzie biło do października? Teoretycznie to nie możliwe. Ale w praktyce on nie powinien już żyć a dalej żyje. Po wszystkim zamierzam napisać list do premiera, że czuję się skrzywdzona. Nic to nie da. Ale zamierzam wyrazić swój sprzeciw i niezadowolenie.
-
Torcikowa jest mi przykro razem z Tobą na prawdę bo przypominam sobie co czułam… wyłam na każdym kroku, dlaczego mnie to spotkało, dlaczego musze chodzić z brzuchem wiedząc, że dziecko zaraz umrze, dlaczego musze cierpieć psychicznie, kto wymyślił to zastane nowe prawo, komu przeszkadzało to stare (nie rozumiałam po co wszyscy chodzą na te czarne marsze, teraz już kumam aż za dobrze!). Jest milion pytań które pozostaną bez odpowiedzi… też się zastanawiałam co jeśli będę tak chodzić do terminu? Wszystko odkładałam na „po wszystkim”. Chore jest to wszystko, nie da się tego w żaden sposób racjonalnie wyjaśnić po prostu się to dzieje. Płacz przynosi ulgę mi zawsze przynosi. Do tej pory czasem ogarnia mnie żal z niesprawiedliwości i myśle wtedy, że nigdy sobie tego nie poukładałam w głowie ale łzy są dla mnie oczyszczeniem. Na jakiś czas dają wytchnienie. Przytyłam Cię mocno❤️32 lata
niedoczynność tarczycy
05.2020 - synek👶🏻
starania o drugie dzieciątko od 11.2020
12.2020 - cp, usunięcie lewego jajowodu
04.2021 - cb
19.04.2022 - 26 tc. synek aniołek, potwierdzony ZD
19.08.22 ⏸
22.08. beta 155 (14dpo)
24.08. beta 375 (16dpo), prog 50
01.09. jest pęcherzyk
08.09. jest ❤️
14.10. prenatalne
16.12. połówkowe
-
Czekam jeszcze na badanie i może wypiszą mnie do domu. Tutaj co 6 godzin sprawdzają bicie serca dziecka i dziś o 6 rano już wszedł w tachykardię. To już naprawdę z górki. Dziś już mi zdecydowanie lepiej. Wczoraj miałam kryzys.
Dziękuję Wam kochane ❤️ jesteście moją grupą wsparcia. -
Torcikowa ja nie potrafię sobie juz teraz chyba wyobrazic co Ty przezywasz...ja tez wiedzialam ze moja coreczka nie ma szans na przezycie ale to co Ty przezywasz to jest dla mnie nie do ogarniecia...podziwiam Cie bo osobiscie bym chyba zwariowala gdybym miala taka sytuacje...
Swoja droga skoro puchniesz to nie jest normalne i jak lekarze mogą powiedziec ze jest? Powinni dac Ci jakies leki za zmniekszenie opuchlizny..24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Torcikowa, bardzo Ci współczuję 😔 to straszne co musisz przeżywać, dużo sił dla Ciebie. Przytulam. A który to tydzień ciąży? Dlaczego nie chcą lub nie mogą wywołać porodu?17 czerwca 2015 - (*) Kacperek 30 TC
Wrzesień 2016 - Aniołek 9 tc
7 marca 2019 - Dawidek ❤️ 38 TC - mój Promyczek
16 grudnia 2021 - (*) Martynka 26 tc