Poronienie 2021, a ponowne starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ani0nka wrote:Nic cisza, kompletna. Śluz biały trochę rozciągliwy. Nawet niteczki krwi nie ma:/ dziś z mężem znów się pokłóciłam, było obarczanie czyja to wina, jeszcze przy synu wiec w ogóle nastrój do dupy...
Współczuje takiej atmosfery, pewnie jeszcze bardziej Ci ciężko. Mąż powinien wspierać i być przy Tobie, nie fajna sytuacja jak się kłócicie i obarczacie winą, przecież żadne z Was tego nie chciało i nie planowało. Może porozmawiajcie na spokojnie, powiedz co Cię boli i czego oczekujesz od niego.Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany -
Było ciężko, teraz jestem pogodzona z sytuacja, boje się szpitala wiec pewnie tam będzie mega ciężko. Ale ja jestem wojowniczka dam radę. A po wszystkim będę musiała odbudować relacje z mężem bo tak być nie może
-
Współczuje 😞 może przemyśli sobie też co nieco… mam nadzieję, że dojdziecie do porozumienia i razem przez to przejdziecie mimo wszystko, bo wsparcie jest bardzo potrzebne. Trzymaj się 💛Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany -
Będę na bank cały czas z mama na telefonie bo maz będzie musiał zajmować się synkiem, Alek nie da za bardzo pogadać a ja tez wole aby maz się skupił na opiece nad nim. Oby do środy. Boje się bardzo ale trzeba zakończyć pewniej etap aby iść dalej
-
Wszystko pójdzie dobrze nie martw się, jeśli będziesz miała zabieg to po kilku godzinach wyjdziesz do domu.Trombofilia, problemy immunologiczne, rozjechane cytokiny, komórki NK 17%, cross match 28,5%, allo mlr 0%
Od 01/2021 starania naturalne
11/2021 poronienie zatrzymane 9/12 tc 💔
Od 2023 starania w klinice
🔸 5 x stymulacja
🔸 3 x IUI
🔸 IVF: 03/2024, mamy 18 ❄️
Ryzyko OHSS, transfer odroczony
14/05 (N) I FET ❄️ nieudany
15/06 (N) II FET ❄️ cb 💔
13/08 (S) III FET ❄️ 5/7 tc 💔
30/12 (S) IV FET ❄️ nieudany -
Mi psychiatra i psychoterapeuta powiedzieli jak chodziłam że mężczyźni radzą sobie z ta tragedia na swój sposób. Jedni zamykają się w sobie, jedni są bardziej agresywni, nerwowi, a jedni próbują wyprzeć ta wiadomość...
Mój miał to pierwsze. Trochę czasu minęło zanim się przedemna otworzył, wspierał mnie bardzo ale brakowało mi rozmów na ten temat, dlatego dobrze ze miałam psychoterapeute.
Teraz jest inaczej, lepiej... Ale nie rozmawiamy na temat poronienia...15 lat 👫 5 lata 👰🤵
5 lat walki
👩 - 30
Niedoczynność + Hashi ⏩ euthyrox
Badania 3dc ⏩ FSH 10,24 🤯 reszta ok.
AMH - 1,11 🥲 ⏩ styczeń 0,8 😪
inne badania w normie
🧔 - 32
WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE 💚
💊 Stymulacja 💊
(2 x letrozole) ❌
2023 klinika InVimed
HSG (prawy jajowód nie do oceny)
03.23r. IUI ❌
04.23.r IUI odwołane - owu z prawego
______________________________
IUI ODWOŁANE ➡️ NATURALNY CUD... ♥️
Nasze szczęście jest już z nami 🤍
🤍 Franek 🤍 SN - 3200g, 52cm 🤍
_____________________________
10.2021 (10 tc) 👼 [*]
-
Mężczyzni też potrzebują wsparcia, tylko że innego niż kobieta. Oni zazwyczaj nie mają potrzeby płakać komuś w rękaw, a nawet jak potrzebują, to przecież zwykle nie jest to akceptowane społecznie...2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Anionka no pewnie, że dasz rade😘
ehh Kto jak nie My..
Ja chciałam jak najszybciej jechać do szpitala i mieć to za sobą... Chyba bym zwariowała w domu.. Współczuje.. Faceci czasami inaczej przeżywają strate... 😔 -
Ja chodzę z synem na zajęcia takie dla mam i dzieci i tam mam koleżankę i wiem ze ona tez jest na początku ciąży. Myśle nad zrezygnowaniem z tych zajęć aby nie patrzeć na jej rosnący brzuszek... będę myślała ze ja tez powinnam mieć teraz taki. Dziś nawet mi się śniło ze ona już taki duży brzuch ma a ja jej mówię ze tez taki powinnam mieć ale nosze martwe dziecko... jak będę w szpitalu na pewno będę chciała porozmawiać z psychologiem
-
Nie było mnie chwilę i teraz nadrabiam. 😉
Ani0nka, tak jak pisała Aneta2506 - mężczyźni przechodzą poronienia całkiem inaczej. Mój z początku też nie chciał rozmawiać ale w końcu "pękł" i mu się poprawiło. 😉 W ogóle to podziwiam Ciebie i dziewczyny, które ronią w domu. Nie wyobrażam sobie tego w moim przypadku.
U mnie na czwartkowej wizycie lekarz powiedział, że jak psychika nam pozwala, to nie ma na co czekać i możemy zacząć starania od przyszłego cyklu 😉. Szczerze, myślałam, że po łyżeczkowaniu zostają jakieś blizny a dr mi powiedział, że nie, nie ma blizn jak nic nie było szyte 😅.
Babulka lubi tę wiadomość
11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Ani0nka wrote:Tylko ze u mnie nic kompletnie się nie dzieje, pojutrze do szpitala idę
Tak, tak, wiem. Jednak bardziej miałam na myśli, że też starałaś się robić coś, co by spowodowało krwawienie, tak jak dziewczyny pisały wyżej. Źle się wyraziłam, przepraszam. 😓11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
U mnie dziś 1dc. Trzecia miesiączka od lyzeczkowania. No i tak myślę, czy już zaczynać od tego cyklu czy nie. Pójdę na usg najpierw zobaczyć czy wszystko ok i potem zdecyduję...
Ani0nka, Ultra-Dżasta, Pomarańcza, Blondyna.B, czarneniebo, Nati94 lubią tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Powiem Ci, że ja jeszcze się boję, szczególnie, że mój gin to uważa, że powinny być 3 pełne cykle, czyli de facto 4 mce. Ale on chyba jest jedyny z takimi zaleceniami a ja młodsza się nie robię 🙄 No inaczej bym podchodziła jakbym miała tych lat 25.
Z jednej strony bym chciała przynajmniej się nie zabezpieczać a z drugiej strach. I jeszcze te mutacje, z którymi nie wiadomo co począć.
Z mojego doświadczenia to czekanie na tą pierwszą @ było najtrudniejsze. Bo to tak jakby jeszcze nie "skończyło" się to poronienie i w sumie nie wiadomo jakie będą te miesiączki i się człowiek martwi. Potem jest lepiej i nawet w miarę szybko zleciało, także oby u Ciebie też tak było.Rena87 lubi tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka wrote:U mnie dziś 1dc. Trzecia miesiączka od lyzeczkowania. No i tak myślę, czy już zaczynać od tego cyklu czy nie. Pójdę na usg najpierw zobaczyć czy wszystko ok i potem zdecyduję...
Pewnie, że tak. Może gin skieruje Cię na dodatkowe badania aby się upewnić, czy wszystko okej 😉. Mój nic na razie nie zalecał (sama dla siebie zrobiłam TSH, FT3, FT4, antyTPO, antyTG i morfologię), tylko pozwolił się starać. Pytałam się go przy okazji ile ma przypadków poronień i on mi na to, że w jego przypadku 60% ciąż kończy się wczesnym poronieniem, do 12 tygodnia, i większość przypadków to wady genetyczne lub letalne. I powiedział mi, że "kontrola jakości" w moim organizmie działa prawidłowo, jeśli moje ciało "wyczuło" trisomię i poroniło... Dał mi nowa teczkę na badania... A jak psychika już mi pozwoli to oprócz starań nakazał, aby zamknąć ten rozdział w życiu i iść dalej, bo czasu nie cofnę a aniołkowi na górze jest zdecydowanie lepiej niż tu na ziemi a J. na pewno nie chce, bym przez niego stała w miejscu... Pytałam się, czy kiedyś terminował ciążę a on na to, że nie ale proponował, jeśli było poważnie. I znów, większość pacjentek chciała donosić ciąże, dopóki ta nie obumrze ale wtedy monitorował dziewczyny raz na tydzień...
A tak poza tematem poronień - mąż to jest w ogóle chętny i gotowy na starania a ja to tak zależnie od humoru - raz tak, raz nie. Totalne rozchwianie emocjonalne. 😒11.2022r., Karol ❤
12.2021r., 8tc 👼 Józef, trisomia 13 🖤
👩🏭 28 l.
👨🔧 26 l.
🏃♀️🧗♀️🏞❤
IG: @czytanki.matki -
Babulka wrote:U mnie dziś 1dc. Trzecia miesiączka od lyzeczkowania. No i tak myślę, czy już zaczynać od tego cyklu czy nie. Pójdę na usg najpierw zobaczyć czy wszystko ok i potem zdecyduję...
Ja właśnie kończę drugą (ale nienormalną, najpierw dwa dni plamilam, później 3 dni intensywnego krwawienia, a teraz trzeci dzień plamienia - nawet nie wiem który dzień uznać za pierwszy). Też chyba zaczniemy po czwartej miesiączce, bo wcześniej wyjeżdżamy do Ameryki środkowej i boje się że czymś się tam zarażę, co będzie miało wpływ na ciążę.
Ani0nka, nie do pomyślenia dla mnie, że w ogóle można kogokolwiek o to obwiniać 😱 mam nadzieję, że Twój mąż to przemyślał i Cię przeprosił. Ale różne rzeczy w głowie siedzą w takich trudnych chwilach.
W moim przypadku moj mąż początkowo przeżywał to bardziej niż ja - musiałam go pocieszać, mówić, że przecież tak się często zdarza, i że na pewno jeszcze nam się uda. Ale też szybciej mu przeszło. I jak widać to ja siedzę na forum o poronieniu i szukam informacji, a mężczyzny na tym forum ani jednego... -
Babulka wrote:U mnie dziś 1dc. Trzecia miesiączka od lyzeczkowania. No i tak myślę, czy już zaczynać od tego cyklu czy nie. Pójdę na usg najpierw zobaczyć czy wszystko ok i potem zdecyduję...
To dziwne, że lekarz mówił o 4 miesiącach bo mój tłumaczył o 3 cyklach ale licząc już ten który był od poronienia i tak się też wtedy staraliśmy -
Ultra-Dżasta wrote:A tak poza tematem poronień - mąż to jest w ogóle chętny i gotowy na starania a ja to tak zależnie od humoru - raz tak, raz nie. Totalne rozchwianie emocjonalne. 😒