X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Poronienie po długich staraniach się o dzidzię
Odpowiedz

Poronienie po długich staraniach się o dzidzię

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • hrynia Koleżanka
    Postów: 55 5

    Wysłany: 16 lutego 2014, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny! Zastanawiam się czy któraś z Was zaszła w ciążę po poronieniu jeśli wcześniej miała problem żeby w nią zajść? Ja o ciąże starałam się ponad rok czasu. Mam niedrożny jeden jajowód, choruję na tarczycę oraz wyszedł nieprawidłowy test po stosunku (nie było plemników w śluzie), pomimo tego zaszłam w ciążę - co było cudem. Poroniłam w 10tc. Jestem załamana i straciłam wszelką wiarę, że kiedyś będzie dobrze...

    4 lata starań, 2 poronienia (14-02-2014,12-01-2015), MTHFR, Niedrożny jajowód, Niedoczynność tarczycy, Komórki NK
    thgf9n7353137rpc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2014, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kochana ja poroniłam w 12 tyg ciąży po 2 latach starań o maleństwo kolejne starania zaczęliśmy jakieś 2 tyg od zabiegu i udało się w 5 cyklu wiec nie trać nadziei

    sikorka@ lubi tę wiadomość

  • hrynia Koleżanka
    Postów: 55 5

    Wysłany: 17 lutego 2014, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Miriam, więc jeszcze wszystko jest możliwe... choć teraz trudno w to wierzyć....

    4 lata starań, 2 poronienia (14-02-2014,12-01-2015), MTHFR, Niedrożny jajowód, Niedoczynność tarczycy, Komórki NK
    thgf9n7353137rpc.png
  • yourself Ekspertka
    Postów: 228 106

    Wysłany: 20 lutego 2014, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez stracilam ciaze rowno po 3 latach. Sa dni kiedy wierze ze sie uda,ale coraz czesciej te wiarę trace...

    Jeżeli szczęście nie przyszło jeszcze do Ciebie to znaczy, że jest duże i idzie małymi krokami.
  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 21 lutego 2014, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na przełomie listopada i grudnia straciłam moje Maleństwo, na które czekaliśmy dwa lata. W tej chwili mamy szlaban na starania ze względu na leki, które mi podano przy okazji poronienia. Wierzę, że latem wróci nadzieja i tym razem z nami zostanie na zawsze.

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • Gosiaczek Autorytet
    Postów: 722 630

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skoro raz już byłaś w ciąży to będziesz i drugi raz!!! innej opcji nie ma- maleństwo do Ciebie wróci :)

    hrynia, maximka84 lubią tę wiadomość

    Franuś 19.08.2014 👦🏻
    Edytka 29.08.2017👧🏼
    Przemuś 27.10.2021 👶
    Aniołki: 15/16.10.2013💔, 14.09.2016 💔👼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 lutego 2014, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w ciążę zaszłam po roku starań, teraz staramy się drugi cykl i mam nadzieję że się uda:-)

  • hrynia Koleżanka
    Postów: 55 5

    Wysłany: 28 lutego 2014, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1704 długo krwawiłaś po poronieniu? U mnie to już prawie 2 tygodnie trwa. A okres po jakim czasie dostałaś?

    4 lata starań, 2 poronienia (14-02-2014,12-01-2015), MTHFR, Niedrożny jajowód, Niedoczynność tarczycy, Komórki NK
    thgf9n7353137rpc.png
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 28 lutego 2014, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny.Mam już syna,który ma 9 lat.w drugą ciążę zaszłam po 3 latach prób,gdy już straciłam nadzieję.
    Jednak nie skończyła się ona szczęśliwie.Córeczka zmarła we mnie w 35tc.16.12.2013.To był szok.Pani dr do której chodzę powiedziała,żeby jak najszybciej starać się o następne maleństwo,tak tez chcemy zrobić,teraz 07.03 lecę do męża(pracuje w Norwegii),będziemy się starać znowu,na początku miałam obawy,czy to w porządku co do zmarłej córeczki,że chce ją szybko zastąpić,jednak dużo osób mówi,żebym tak nie myślała.Zobaczymy co z tego będzie.Współczuje Wam wszystkim dziewczyny oraz życzę wszystkiego dobrego,powodzenia w staraniach i dużo,dużo siły.

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • hrynia Koleżanka
    Postów: 55 5

    Wysłany: 1 marca 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej ewcia21k.... coś strasznego Cię spotkało - stracić tak późno dziecko to już w ogóle nie mogę sobie wyobrazić jak się można czuć, jak dla mnie strata w 10t była nie do uwierzenia i ogromny ból. Ale tak jak Ty ja również chcę zacząć szybko starania o następny cud. My wszystkie tutaj dziewczyny musimy mięć wiarę i dużo sił. :)

    ewcia21k lubi tę wiadomość

    4 lata starań, 2 poronienia (14-02-2014,12-01-2015), MTHFR, Niedrożny jajowód, Niedoczynność tarczycy, Komórki NK
    thgf9n7353137rpc.png
  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 1 marca 2014, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi moja dr mówi,żeby jak najszybciej się starać,bo jak się zablokuje to koniec.
    Zobaczymy jaki będzie wynik testu po powrocie od męża.
    Cały czas proszę moją Madzię,żeby wyprosiła dla mnie u Boga dzieciątko.
    Nie możemy się poddawać!Nasze Aniołki nie mogą nas oglądać ciągle płaczące i nieszczęśliwe.
    Bardzo ciężko jest mi z moją stratą,ale ciężko też czytać,ze tylu dziewczynom się to przytrafia.
    Coś dużo tych Aniołeczków potrzeba tam na górze :( Za dużo :(

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • grape9 Nowa
    Postów: 3 3

    Wysłany: 23 czerwca 2014, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety też straciłam dziecko :-(
    To był 12 tc, dowiedziałam się na badaniu usg.

    Sporo czytam, nabieram nadziei, że będzie dobrze, chociaż trochę się boję, bo nie wiem, dlaczego tak się stało.
    Lekarze zwykle zalecają poczekać ok. trzech cykli. Przez ten czas chcę się jak najlepiej przygotować - badania, właściwe odżywianie, sport (z umiarem).
    Fora też pomagają pozbierać się psychicznie i poczuć, że nie jest się samemu.

    gosia86 lubi tę wiadomość

  • ewcia21k Autorytet
    Postów: 1354 1088

    Wysłany: 23 czerwca 2014, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grape-masz rację,współczuję Ci twojej straty :( Bardzo mi przykro :( Ale trzeba walczyć,u mnie nadal nic,ale odpuściłam i zdałam się na los.

    Nasz Madziulek kochany-zasnęła w 35tc.16.12.2013r.(*)
    aniolek-dziecko.gif
    Czekamy na Alicję :D
    ad68819281.png
  • grape9 Nowa
    Postów: 3 3

    Wysłany: 23 czerwca 2014, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewcia, dziękuję za słowa wsparcia. Wiem, że nie wolno się poddawać. Chociaż jak się samemu jest w takiej sytuacji to bywa trudne... Ale wsparcie innych osób okazuje się niezwykle cenne.
    Życzę Ci wytrwałości i miłej niespodzianki od losu :-)

    ewcia21k lubi tę wiadomość

  • Magda_lena88 Autorytet
    Postów: 1837 3255

    Wysłany: 29 lipca 2014, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my w pierwszą ciążę zaszliśmy po ponad 2 latach starań jednak zbyt szybko się ciąża zakończyła ale dla mnie już od pojawienia się II kresek na teście to było Nasze Dziecko..wkurzały mnie słowa "nie łam się przecież tam jeszcze nic nie było" :| eh...po poronieniu samoistnym brałam 3 cykle anty..obecnie zaczęliśmy 5cs pp a ogólnie walczymy już ponad 3,5 roku :( i z dnia na dzień coraz mniej wierzę w to, że się uda..i czasem wolałabym wgl. nie być w tej straconej ciąży bo chyba byłoby mi łatwiej z myślą, że nie mogę zajść niż z tą myślą, że raz się udało a drugiego może już nie być....pozdrawiam.

    relghdgecegtmzr9.png

    P6dtp2.png
  • Agnieszka_ako99 Znajoma
    Postów: 19 42

    Wysłany: 1 sierpnia 2014, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my walczymy trzeci rok... straciłam ciążę w 8tc. ciąża była z in vitro, mam zaawansowaną endometriozę i naturalne poczęcie nie jest dla mnie możliwe.
    niestety nie oczyścilo się samo, jestem po dwóch zabiegach, bo ciągle coś nie tak jest... czekamy na pierwszy okres i pojedziemy na kontrolę do naszej kliniki i ...dowiemy się czy jeszcze możemy probować...

  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6194

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 05:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja poronilam po 1,5 roku staran. Teraz leci mi 5 cykl i dalej nic. Podobno jestesmy zdrowi ale juz przestaje w to wierzyc...
    Moja mama miala wiele poronien i urodzila mnie po 5 latach staran, potem juz jej sie 2x nie udalo. Boje sie ze to rodzinne...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2014, 05:35

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • gagatka Przyjaciółka
    Postów: 63 21

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też prawie 3 lata starań zakończone poronieniem w 10tc. Na początku starań trochę bagatelizowaliśmy brak ciąży, po jakimś czasie poszłam do lekarza, ale jeszcze się nie niepokoiłam. Diagnoza: niedoczynność tarczycy i hiperprolaktynemia.
    Szybko zostały wyregulowane, ale w dalszym ciągu nic, kolejne badania i moje i męża, nic nie zostało wykryte... mieliśmy zamiar w czerwcu podchodzić do inseminacji i robiłam tradycyjne badania (przy okazji bhcg).
    Okazało się, że jestem w ciąży. Było mnóstwo radości, pierwsze USG super, serduszko biło, czułam się rewelacyjnie, tylko kilka dni plamiłam, ale poszłam do szpitala, tam też wszystko ok. Na następnym USG w 10tc okazało się, że zarodek obumarł ok. 8tc...
    Teraz mam trzy cykle odpoczynku i od nowa starania, mam tylko nadzieję, że na kolejną dzidzię nie będziemy musieli czekać kolejnych 3 lat...

    Aniołek 15.07.2014 [*] 10/8 tc

    158cd6493ea9e9f08104cb7f152e0471.png
  • bommbelek89 Autorytet
    Postów: 384 294

    Wysłany: 17 sierpnia 2014, 01:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gagatka witam ja rowniez tu wracam z lutowek:( jestem zalamana :( 22miesiace staran zdarzyl sie cud i...;( serce peka 12tc(*) to moja 3 stracona ciaza...nie mam juz siły...:(

    16udskjogri4r6n4.png
  • gagatka Przyjaciółka
    Postów: 63 21

    Wysłany: 17 sierpnia 2014, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Bombelku,
    strasznie mi przykro :( nie wiem czemu tak się dzieje, ale nie poddawaj się. Odpocznij trochę, porób badania, jeśli masz taką możliwość wyjedź na kilka dni, żeby się oderwać. Daj sobie trochę czasu, w końcu musi się udać. Na pewno będzie lepiej... Wspieram Cię mocno...

    Aniołek 15.07.2014 [*] 10/8 tc

    158cd6493ea9e9f08104cb7f152e0471.png
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ