X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Puste jajo płodowe
Odpowiedz

Puste jajo płodowe

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • kierzynka Autorytet
    Postów: 4296 5604

    Wysłany: 11 marca 2015, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azande wrote:
    kierzynka - miałaś zabieg 2.02? dostałaś pewnie już pierwszej miesiączki po? ile dni czekałaś? i ile dni miałaś plamienia? ja jeszcze plamię
    03.02 miałam zabieg, plamiłam jakiś tydzień a okres miałam po jakichś 30 dniach, przedwczoraj się skończył.

    qdkko7eso4id4zg9.png
    (02.02.2015 - 17t 5d)
  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 11 marca 2015, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azande wrote:
    Czy któraś z Was też tak miała, pierwsza ciąża książkowa, a w drugiej puste jajo płodowe? Może dla tego tak wyszło bo za bardzo się staraliśmy? Mam grupę krwi A rh-, ale w szpitalu badali mi krew nie było przeciwciał, wyniki mam dobre. We wtorek zrobiłam sobie prywatnie badania na tarczycę, cytomegalię i toksoplazmozę, jutro odbiorę wyniki. Mam nadzieje że nic tam nie znajdą, wynik z badania histopatologicznego ma być 1,5 tygodnia, ale pewnie nic tam nie będzie.

    Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty. Przytulam bardzo mocno!!!

    Ja miałam pierwszą ciążę książkową- mam córeczkę jak na suwaczku widać prawie pięcioletnią. Nie miałam w drugiej ciąży pustego jaja, ale drugą córeczkę straciłam w 20 tc. :(

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2015, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysia 15 - współczuję, jak sobie radzicie z tą stratą? Staracie się o kolejne dziecko?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2015, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj o 12.30 jadę po odbiór wyników, mam nadzieję że nic tam nie będzie i wszystko w normie jest

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2015, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki :) daj zanc czy wszystko jest w porzadku w wynikach

  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 12 marca 2015, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo ciężko przeżyliśmy stratę. Ja do tej pory dochodzę do siebie. Mąż pochował Maję w Wigilię. Ja niestety byłam wtedy w szpitalu. Tylko to, że mam już córeczkę powodowało, że wstawałam rano z łóżka, że całym wysiłkiem woli starałam się dalej żyć.

    Chcemy starać się o kolejne dziecko chociaż odczuwam strach. Ale bardzo chciałabym aby córeczka miała rodzeństwo. Już po pierwszej @ dostaliśmy zielone światło od lekarza- co mnie zaskoczyło- myślałam, że każe czekać trzy cykle. Zaczynamy od kolejnego cyklu. Chciałam najpierw zrobić kilka badań, aby jak najlepiej się przygotować.

    Napisz jak wyszły badania histo. Chociaż niestety często nie wnoszą one nic istotnego i nie wyjaśniają przyczyny. Trzyma kciuki!

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 marca 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysia_15 - a znasz przyczynę poronienia? jakie robiłaś badania? mi lekarz nic nie zalecił ale sama sobie zrobiłam na tarczycę, cytomegalię i toksoplazmozę, jeszcze czytałam że Chlamydiozę mogła bym zrobić, ale muszę najpierw zadzwonić do laboratorium czy robią takie badanie, będę robiła betę przed wizytą u gina to bym zrobiła przy okazji

  • Mysia 15 Autorytet
    Postów: 1560 871

    Wysłany: 12 marca 2015, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie znam niestety przyczyny poronienia. Lekarz do którego teraz chodzę podejrzewa zakażenie. Mogło być powikłaniem po amniopunkcji :( lub być może mam w sobie jakąś bakterię. Robiłam toxoplazmozę, wymaz z pochwy, badania na zespół antyfosfolipidowy, a jutro robię genetyczne badanie na chlamydię, ureaplasmę, mykoplasmę. Jeżeli te badania wyjdą dobrze to zaczniemy starania.

    Maja nasz kochany Groszek 20 tc 23.12.2014 [*] Tak ciężko dalej żyć.
    zem32n0alr3vfj1n.png
    iv09cwa14ccjvtbo.png

  • Ania24 Autorytet
    Postów: 612 364

    Wysłany: 8 kwietnia 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A więc witam się i ja :( pierwsza UPRAGNIONA WYCZEKANA ciąża - diagnoza lekarza w 7 tc PUSTE JAJO PŁODOWE - płacz i smutek :(

    zabieg miałam 17 lutego pierwszą @ dostałam po 26 dniach czyli 14 marca
    byłam na wizycie kontrolnej lekarz stwierdził że jeżeli chcemy ponownie się starać nie ma przeciw wskazań, monitoring i była owulka ale niestety wczoraj zrobiłam test i wyszedł negatywny @ nadal nie ma choć dzisiaj 26 dc. Przed poronieniem miałam wszystko jak w zegareczku czyli cykle 24 dniowe a po zabiegu wszystko się rozwaliło. :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 11:39

    uwo9kw7iwhwdks4f.png
    932332a8a8.png
  • Kikaaa Przyjaciółka
    Postów: 293 39

    Wysłany: 15 kwietnia 2015, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was dziewczyny, również i ja dołaczam do grupy mam aniołków. Pusty pęcherzyk i mnie się przy trafił. Teraz czekam na 25 maj na kariotypy bo się teraz kwalifikuje my z mężem a w poniedziałek kontrolna wizyta u Gina po 1@

    ?pokaz=69995759d13fdd9bc.png


    Aniołek 4.03.2014
    Pusty pęcherzyk 11.03.2015
  • miana109 Znajoma
    Postów: 20 3

    Wysłany: 24 kwietnia 2015, 06:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim. W styczniu 5 dni leżałam w szpitalu po skierowaniu gdy dostałam plamień z nadzieją ,że jednak zarodek się ukaże,ale niestety 16.01 łyżeczkowanie.. Trzech ginekologów potwierdziło ,że puste jajo płodowe... Po 1 @ dostałam zielone światełko ,staramy się ale jak na razie nic... W piątek byłam u ginekolog z bólem jajnika ,ale jest wszystko okej nawet widziałam pęcherzyk ciążowy, powiedziała ,że są szanse w tym miesiącu na ciąże tak się nakręciłam,że w tym miesiącu musi się udać ,że masakra... Ale brak objawów ciąży jedynie często sikam,ale to może być z jakiegoś innego powodu.. zobaczymy jeszcze 4 dni do @....

    Morwa lubi tę wiadomość

    Aniołek [*] - puste jajo płodowe 16.01.15
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2015, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam syna i pozniej 2 puste jaja plodowe, ale co dziwne nikt mnie na zadne dodatkowe badania nie kierowal, mam ujemna grupe krwi , jest u nas przez to to konflikt serologiczny i moze to jest przyczyna?

  • zuzkaa Przyjaciółka
    Postów: 103 21

    Wysłany: 24 listopada 2015, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja rowwniez mialam puste jajo płodowe,pierwsza ciaza dlugo wyczekiwana a tu puste jajo. lekarze mowia zebym to potraktowala jako nieudany epizod w zyciu, ze to normalne, zeby sie nie przejmowac takie rzeczy sie zdarzają ze nie zalezne od nas nie mamy żadnych wad, wszytsko jest z Namiok ale napiszcie mi dlaczego akurat mnie się to przytrafilo, tyle kobiet w ciazy i akurat ja... co to jest to puste jajo...czym spowodowane

    Zuzka
  • Crisperss Autorytet
    Postów: 409 481

    Wysłany: 24 listopada 2015, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na bardzo wczesnym etapie ciąży komórki się źle podzieliły... zarodek zatrzymał się na tyle wczesnym etapie, że jest nie możliwy do wykrycia przez usg... z reguły jest to spowodowane złą jakością komórek (jajowej i/lub plemnika) albo niezgodnością genetyczną... na początku warto zbadać czystość nasienia partnera...

    6sut9jcgeodkavnc.png
    6sutdf9heulgg01i.png
  • zuzkaa Przyjaciółka
    Postów: 103 21

    Wysłany: 27 listopada 2015, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    14 mam pierwsza wizyte po łyżeczkowaniu czy mam prosić o zrobienie mi jakiś badań? jak to wygląda wszystko...

    Zuzka
  • Crisperss Autorytet
    Postów: 409 481

    Wysłany: 27 listopada 2015, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    po pierwszym poronieniu/pustym jaju raczej nic zlecają :/ możesz udać się do lekarza pierwszego kontaktu i poprosić o skierowanie na morfologię, tsh (ft3, ft4 i antyTPO nie są refundowane-robi się na własny koszt)...

    6sut9jcgeodkavnc.png
    6sutdf9heulgg01i.png
  • zuzkaa Przyjaciółka
    Postów: 103 21

    Wysłany: 1 grudnia 2015, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny dalej nie mam miesiączki mam się zacząc martwic czy to normalne>

    Zuzka
  • EmWu Przyjaciółka
    Postów: 105 58

    Wysłany: 7 stycznia 2016, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja długo szukałam odpowiedzi na pytanie skad to puste jajo plodowe sie wzielo, dlaczego sie nie udalo, gdzies swital mi pomysl ze moze to kiepski plemnik zaplodnil moja komorke jajową i dlatego się nie udało. zreszta takie hipotezy podawali mi lekarze choc generalnie mowili zeby przestac o tym myslec i zająć sie staraniami na nowo. starania te nie wychodzily dlatego tez zdecydowalismy przebadac nasienie. no i nie wyszlo to badanie najlepiej, morfologia na poziomie 2%... obsatwiam ze przyczyna w naszym przypadku byl słabej jakosci plemnik niestety...

    thgfjqivwajyo5w1.png
    Starania od 10.2014
    1.2015 puste jajo płodowe
    12.2015 rozpoznanie: oligoteratozoospermia
    31.03.2017 sonoHSG jajowody drożne
    4 x cykle stymulowane
    3xIUI bez powodzenia
    20.11.2017 histero+laparo+drożność-ok
    4.2018 start imsi
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ