Starania po poronieniu 2022/2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Stay wrote:Dziewczyny jak u was wyglądały cykle po poronieniach ? Były w miarę regularne ? Ja 34 dzień cyklu i nic.
Przez ostani rok miałam max 30 dni, wcześniej miewałam dłuższe ale sporadycznie.
Wiem ze może być zaburzony po lyzeczkowaniu itd ale już się tym martwię. Test z wczoraj- | kreska ☹️
Mylicie żeby dalej testować czy raczej bez sensu ?⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
20/03 bHCG 103, prog 10,7
27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
25/05 13w3d 80g 🥰
22/06 17w3d 190g🥰
10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
20/07 21w3d 522g🥰
10/08 24w3d 766g🫠
07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
05/10 32w3d 2181g😍
20/11 39w0d baby on board🩷 -
Stay wrote:Dziewczyny jak u was wyglądały cykle po poronieniach ? Były w miarę regularne ? Ja 34 dzień cyklu i nic.
Przez ostani rok miałam max 30 dni, wcześniej miewałam dłuższe ale sporadycznie.
Wiem ze może być zaburzony po lyzeczkowaniu itd ale już się tym martwię. Test z wczoraj- | kreska ☹️
Mylicie żeby dalej testować czy raczej bez sensu ?
U mnie po łyżeczkowaniu okres pojawił się dokładnie po miesiącu. I później każdy następny cykl regularnie.
Po poronieniu farmakologicznym na okres czekałam ponad 6 tygodni. -
Jh 😍😍😍😍😍
Wena - co tam u Ciebie? Siadaj, opowiadaj
Stay - u mnie po łyżeczkowaniu przyszedł okres po 38 dniach, teraz 13 do, owulacji nic nie zwiastuje, ale ja zawsze miałam długie cykle i owulację koło 20 dnia. I oby tak zostało, to się wyrobie z wynikami biopsji jeszcze w tym cyklu xD
Hehe dziewczyny bardzo mi się miło czyta jak wszystkie się pocieszamy: ta co przed chwilą panikowala, mówi teraz innej panikarze, że ma nie panikować, dwa dni później panikuje znowu xD wszystkie to mamy xD świetnie się pociesza koleżanki, ja Was też staram się wspierać, po czym przychodze do Was po wsparcie i piszecie mi to samo, co ja Wam parę dni wcześniej xD haha ciekawe, same się nie stosujemy do swoich radIza1234, Stay, Czekając na tęcze, Jh, agentka93 lubią tę wiadomość
Kir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
Dziewczyny a czy któraś ze staraczek też odczuwa taki silny stres że może już nigdy się nie uda? Że to byl ten jeden jedyny raz... 😑 Nie umiem odpędzić tych myśli, nawet wstyd przyznać ale rozkurzylam się, trochę za dużo tego stresu ostatnio 🥺. Chciałabym mieć ten entuzjazm który miałam po zabiegu, pełna optymizmu a z każdym msc czuje ze ten płomień we mnie gasnie. Jedynie nadzieja mi została ale jest coraz słabsza. Ogólnie pracuje jakoś po 12godz dziennie. Przynajmniej nie mam czasu na rozmyślanie. 🥺Ja 30 on 35.❤️❤️
1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼
28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
31.07.2023- bhcg-409.30.✊
03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
7.11.23- 230g chłopca 💙💙
28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
4.12.23 440g🩵💙
4.01.24 820g 💙🩵
25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
01.02.24 1420g. 🥰💙
22.02.24 1830g. 👶💙🩵
07.03.24 2350g. 👶🩵
21.03.24 2960g. 👶💙
09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
-
Roxie_eS wrote:Jh 😍😍😍😍😍
Wena - co tam u Ciebie? Siadaj, opowiadaj
Stay - u mnie po łyżeczkowaniu przyszedł okres po 38 dniach, teraz 13 do, owulacji nic nie zwiastuje, ale ja zawsze miałam długie cykle i owulację koło 20 dnia. I oby tak zostało, to się wyrobie z wynikami biopsji jeszcze w tym cyklu xD
Hehe dziewczyny bardzo mi się miło czyta jak wszystkie się pocieszamy: ta co przed chwilą panikowala, mówi teraz innej panikarze, że ma nie panikować, dwa dni później panikuje znowu xD wszystkie to mamy xD świetnie się pociesza koleżanki, ja Was też staram się wspierać, po czym przychodze do Was po wsparcie i piszecie mi to samo, co ja Wam parę dni wcześniej xD haha ciekawe, same się nie stosujemy do swoich rad
Haha trafne spostrzeżenie 🤣🤣🤣
Ale przynajmniej tutaj nikt nas nie ocenia i można sie cieszyć a za godzinę płakać i jest wsparcie 🤍Czekając na tęcze, Jh lubią tę wiadomość
-
Iza1234 wrote:Dziewczyny a czy któraś ze staraczek też odczuwa taki silny stres że może już nigdy się nie uda? Że to byl ten jeden jedyny raz... 😑 Nie umiem odpędzić tych myśli, nawet wstyd przyznać ale rozkurzylam się, trochę za dużo tego stresu ostatnio 🥺. Chciałabym mieć ten entuzjazm który miałam po zabiegu, pełna optymizmu a z każdym msc czuje ze ten płomień we mnie gasnie. Jedynie nadzieja mi została ale jest coraz słabsza. Ogólnie pracuje jakoś po 12godz dziennie. Przynajmniej nie mam czasu na rozmyślanie. 🥺
Ja mam tak samo kochana … jeden dzień wstaje i jestem zdeterminowana , na drugi dzień okropnie boje soe wyników i martwię czy kiedyś będzie dane mi być mama , i dać dziecko mojemu ukochanemu mężowi który za dziećmi szaleje …
To jest okropne uczucie , psychicznie jestem wrakiem człowieka , ale dużo się modlę i dużo książek czytam i wierze … staram się wierzyć …
Mam nadzieje ze basze dzieci zmieniły tylko datę urodzenia❤️
Smutne jest to ze ciąża jest tak trudna sprawa , tyle łez i przeplakanych miesięcy za nami .
Nigdy tego nie zrozumiem …
-
Iza1234 wrote:Dziewczyny a czy któraś ze staraczek też odczuwa taki silny stres że może już nigdy się nie uda? Że to byl ten jeden jedyny raz... 😑 Nie umiem odpędzić tych myśli, nawet wstyd przyznać ale rozkurzylam się, trochę za dużo tego stresu ostatnio 🥺. Chciałabym mieć ten entuzjazm który miałam po zabiegu, pełna optymizmu a z każdym msc czuje ze ten płomień we mnie gasnie. Jedynie nadzieja mi została ale jest coraz słabsza. Ogólnie pracuje jakoś po 12godz dziennie. Przynajmniej nie mam czasu na rozmyślanie. 🥺
Ja miałam to samo! Były dni gdzie byłam pełna nadziei i było super, a później przychodził taki dołek, że wyłam i wpadałam w histerie, krzyczałam do swojego, że pewnie nigdy nie zostaniemy rodzicami. Na dodatek ja jestem z tych co wszystko czarno widzą. Więc też mi zawsze było ciężko szukać jakiś pozytywów. Zawsze negatywy. Myślę, że każda z nas musi przejść ten etap. Niepłodność rządzi się swoimi prawami.
Wiecie ile ja przepłakałam jak w karcie z kliniki niepłodności zobaczyłam diagnozę n97? Cała drogę do domu był ryk, a mamy 200 km w jedna stronę 😂 bo jak niepłodna jak w trzech ciążach byłam.
Upadać i wątpić jest rzeczą ludzka, ale najważniejsze to chyba mieć obok siebie osobę, która weźmie nas pod pachy jeśli my już same nie będziemy umiały wstać. Bo ja zwątpień miałam ogrom. Ale mój partner w momencie kiedy ja myślałam, że już nic z tego, to on brał mnie za rękę i mobilizował do dalszej walki. Niestety nie często można znaleźć pomoc czy wsparcie u tych najbliższych tj. Rodzice, rodzeństwo, przyjaciółki. Więc to żeby ten partner był ogromnym wsparciem i filarem nie do ruszenia jest też turbo ważne. -
Roxie, my dokładnie dzisiaj wchodzimy w 12 tydzień. Jest to również ostatni tydzień przyjmowania neoparinu. Więc troszkę się cieszę, że w wyższych tygodniach robić zastrzyków nie będzie trzeba.
Są dni kiedy czuje się super, a są dni kiedy łóżko jest moim przyjacielem.
Brzuch jak był płaski tak jest nadal i już się denerwuje, bo czemu nie rośnie? Może coś jest nie tak?
Na ostatniej wizycie nasza Pani doktor obstawiła, że to będzie synek. Coś mu za mocno między nogami wystaje. No ale opcje są dwie, albo chłopak rzeczywiście, albo na tym etapie przerośnięta łechtaczkach. Według teorii Ramziego - tak wróżenie z fusów 😂 wychodził nam chłopak. Więc jak i ona powiedziała, że obstawia chłopca to już z automatu jak rozmawiam to mowie o nim „on”.
30 maja mamy prenatalne, więc czekamy na potwierdzenie kto rzeczywiście mieszka w moim brzuchu.
Ale na ostatnim usg totalny luzak, leżał sobie z rączkami pod głową. Śmiejemy się ze po mnie bo to moja tradycyjna pozycja do spania 😂
Wszystko mnie zadziwia, to moja pierwsza ciąża z która doszłam tak daleko, wszystko jest dla mnie po raz pierwszy, mimo, że ciąża czwarta. Idę na to usg i jak widzę właśnie takiego luzaka to myśle sobie, kurcze! Jak!? 4 cm i takie rzeczy?Roxie_eS lubi tę wiadomość
-
Roxie 🤪 idealnie nas podsumowałaś 😅 jesteśmy tu niezłe wariatki 😂 ja się uspokoiłam na 5 minut, zaraz zacznę szaleć 🤣🤣🤣 Iza, u mnie poszło szybko bo tylko 3 cykle, tak jak i za pierwszym razem ALE 🤣 w szpitalu po zabiegu mówili mi, organizm w trybie ciąża, nowa będzie raz dwa… i co? 1 cykl nic, kolejny nic, następny (ten w którym się udało) plamienia - ja pewna, ze to okres🤣 pisałam Wam tu zreszta i pamietam, jak dzwoniłam do przyjaciółki jadąc do pracy, i k*rwowałam, że znowu się nie udało! Ze ja nigdy nie zajdę już w ciąże 😂 ze co to ma być, ze już marzec, a zabieg w listopadzie 😅 po czym poszłam nakupić tamponów i innych artykułów bo przecież okres, zamówiłam suple na nowe starania a okres się nie rozkręcił 😂 to siada na łeb, sama przez to przeszłam. Ja nie potrafiłam wyluzować, mnie to frustrowało 🙈 ale… no udało się, wiec u Was tez tak będzie 😘😘 jestem tego pewna! Czekam na dobre wieści ❤️
Roxie_eS lubi tę wiadomość
⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
20/03 bHCG 103, prog 10,7
27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
25/05 13w3d 80g 🥰
22/06 17w3d 190g🥰
10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
20/07 21w3d 522g🥰
10/08 24w3d 766g🫠
07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
05/10 32w3d 2181g😍
20/11 39w0d baby on board🩷 -
Wena123 wrote:Roxie, my dokładnie dzisiaj wchodzimy w 12 tydzień. Jest to również ostatni tydzień przyjmowania neoparinu. Więc troszkę się cieszę, że w wyższych tygodniach robić zastrzyków nie będzie trzeba.
Są dni kiedy czuje się super, a są dni kiedy łóżko jest moim przyjacielem.
Brzuch jak był płaski tak jest nadal i już się denerwuje, bo czemu nie rośnie? Może coś jest nie tak?
Na ostatniej wizycie nasza Pani doktor obstawiła, że to będzie synek. Coś mu za mocno między nogami wystaje. No ale opcje są dwie, albo chłopak rzeczywiście, albo na tym etapie przerośnięta łechtaczkach. Według teorii Ramziego - tak wróżenie z fusów 😂 wychodził nam chłopak. Więc jak i ona powiedziała, że obstawia chłopca to już z automatu jak rozmawiam to mowie o nim „on”.
30 maja mamy prenatalne, więc czekamy na potwierdzenie kto rzeczywiście mieszka w moim brzuchu.
Ale na ostatnim usg totalny luzak, leżał sobie z rączkami pod głową. Śmiejemy się ze po mnie bo to moja tradycyjna pozycja do spania 😂
Wszystko mnie zadziwia, to moja pierwsza ciąża z która doszłam tak daleko, wszystko jest dla mnie po raz pierwszy, mimo, że ciąża czwarta. Idę na to usg i jak widzę właśnie takiego luzaka to myśle sobie, kurcze! Jak!? 4 cm i takie rzeczy?Roxie_eS lubi tę wiadomość
⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
20/03 bHCG 103, prog 10,7
27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
25/05 13w3d 80g 🥰
22/06 17w3d 190g🥰
10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
20/07 21w3d 522g🥰
10/08 24w3d 766g🫠
07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
05/10 32w3d 2181g😍
20/11 39w0d baby on board🩷 -
Jh wrote:To u Ciebie czas podobny jak u mnie 🥰 ja dziś 12+4. U mnie 5,6 cm ale lekarz płci nie ocenił. Dopiero na połówkowym by wyszło 🤣 wiec za 2 mce. Ja mam już brzuch widoczny, ale to świeża sprawa 🤣🤣🤣 a powiedz z jakiego powodu odstawiasz neoparin? Ja dostałam go przez covid na początku ciąży, zrobiłam już z 50 zastrzyków, 2 lekarzy się dziwiło, że mój prowadzący mnie tym katuje 🤣 po cichu liczę, ze tez z tego zrezygnuje, wizytę mam za tydzień 🫠
U mnie dzisiaj 52 zastrzyk 😁
Podobne Dzidziutki mamy i podobne statystki leków 😁
Odstawiam bo nie mam wskazań do dalszego brania. Nie mam zakrzepicy bo robiłam pakiet na trombofilię plus te podstawowe czasy krzepnięcia itp. , immunologia czysto, miałam wzrost w antykardiolipinowych, ale zrobiliśmy powtórkę po 3 msc i spadło do zera.
U mnie jednym wskazaniem były 3 poronienia. Jak w listopadzie miałam robioną histeroskopię i później w szpitalu spotkałam się z lekarzem robiącym mi zabieg na omówienie histopato, to on mi powiedział, że normalna procedura jest taka, że po 3 poronieniach z automatu powinna być heparyna + progesteron. Jednak mało lekarzy się na to decyduje bo boja się skutków ubocznych, konsekwencji, dawkowania itp. Trochę smutna ta rzeczywistość bo zastanawia mnie ile kobiet miałoby lepszą i łatwiejszą drogę do macierzyństwa, gdyby lekarze nie bali się leczyć.
No i odstawiamy bo moja Pani doktor twierdzi, że najgorszy jest pierwszy trymestr, że to jest taka walka o dzidziuta. Po pierwszym już można delikatnie zacząć wypuszczać ten wstrzymany oddech. Encorton odstawiłam już 7 z kawałkiem, bo też podobno „co miał zrobić to już zrobił”. Na prenatalnych ma zapaść jeszcze decyzja co z progesteronem bo ciagle przyjmuje. Ale już do końca ciąży w kartę mam wpisany acard i metforminę - ale tutaj przy moim pcos i insulinooporności to podobno mus, a co zabawne dopiero po 5 latach walki zdiagnozowano mi pcos i io. Mimo, że moje jajory są tak typowe dla pcos, że to trzeba było być debilem żeby tego nie widzieć 😂 a oglądało mnie 8 ginekologów i dopiero 9 zobaczył, że coś jest nie tak, czasami mam wrażenie, że lekarze prawo wykonywania zawodu wygrali w chipsach. -
Wena123 wrote:U mnie dzisiaj 52 zastrzyk 😁
Podobne Dzidziutki mamy i podobne statystki leków 😁
Odstawiam bo nie mam wskazań do dalszego brania. Nie mam zakrzepicy bo robiłam pakiet na trombofilię plus te podstawowe czasy krzepnięcia itp. , immunologia czysto, miałam wzrost w antykardiolipinowych, ale zrobiliśmy powtórkę po 3 msc i spadło do zera.
U mnie jednym wskazaniem były 3 poronienia. Jak w listopadzie miałam robioną histeroskopię i później w szpitalu spotkałam się z lekarzem robiącym mi zabieg na omówienie histopato, to on mi powiedział, że normalna procedura jest taka, że po 3 poronieniach z automatu powinna być heparyna + progesteron. Jednak mało lekarzy się na to decyduje bo boja się skutków ubocznych, konsekwencji, dawkowania itp. Trochę smutna ta rzeczywistość bo zastanawia mnie ile kobiet miałoby lepszą i łatwiejszą drogę do macierzyństwa, gdyby lekarze nie bali się leczyć.
No i odstawiamy bo moja Pani doktor twierdzi, że najgorszy jest pierwszy trymestr, że to jest taka walka o dzidziuta. Po pierwszym już można delikatnie zacząć wypuszczać ten wstrzymany oddech. Encorton odstawiłam już 7 z kawałkiem, bo też podobno „co miał zrobić to już zrobił”. Na prenatalnych ma zapaść jeszcze decyzja co z progesteronem bo ciagle przyjmuje. Ale już do końca ciąży w kartę mam wpisany acard i metforminę - ale tutaj przy moim pcos i insulinooporności to podobno mus, a co zabawne dopiero po 5 latach walki zdiagnozowano mi pcos i io. Mimo, że moje jajory są tak typowe dla pcos, że to trzeba było być debilem żeby tego nie widzieć 😂 a oglądało mnie 8 ginekologów i dopiero 9 zobaczył, że coś jest nie tak, czasami mam wrażenie, że lekarze prawo wykonywania zawodu wygrali w chipsach.⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
20/03 bHCG 103, prog 10,7
27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
25/05 13w3d 80g 🥰
22/06 17w3d 190g🥰
10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
20/07 21w3d 522g🥰
10/08 24w3d 766g🫠
07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
05/10 32w3d 2181g😍
20/11 39w0d baby on board🩷 -
Jh wrote:Co do ostatniego 😂😂😂 tez mam takie wrażenie 🤣 ja nadal wale duphaston + luteinę, zmniejszyłam dawkę luteiny o polowe i obserwuje czy nie wrócą plamienia 💪🏻 tez bym chciała zejść z heparyny 🫠 ja trafiłam na prenatalnych na bardzo zaangażowanego, dokładnego dr, godzinne opóźnienie było bo dzidziutki nie współpracowały, a ja byłam ostatnia, dr bez pośpiechu, jak miał wątpliwości to sprawdzał kilka razy, mówi mamy czas😅 no i rzucił mu się w oczy ten możliwy problem z pępowina, co podobno jest bardzo często odkrywane dopiero po porodzie wiec szacun 😂
Najważniejsze to trafić na super lekarza ❤️ u nas nasza doktor prenatalnych nie robi, skierowała nas do specjalisty właśnie od wczesnych wad wykrywania ewentualnie. Sama u niego prowadziła swoje ciąże więc jej ufam.
U mnie cały czas leci cyclogest, mam już dość tych czopków, no ale czego się nie robi dla dzidziuta 😂 mam tak potworne zaparcia po tym + krosty takie na plecach, że o jeju. -
Wena123 wrote:Najważniejsze to trafić na super lekarza ❤️ u nas nasza doktor prenatalnych nie robi, skierowała nas do specjalisty właśnie od wczesnych wad wykrywania ewentualnie. Sama u niego prowadziła swoje ciąże więc jej ufam.
U mnie cały czas leci cyclogest, mam już dość tych czopków, no ale czego się nie robi dla dzidziuta 😂 mam tak potworne zaparcia po tym + krosty takie na plecach, że o jeju.⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
20/03 bHCG 103, prog 10,7
27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
25/05 13w3d 80g 🥰
22/06 17w3d 190g🥰
10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
20/07 21w3d 522g🥰
10/08 24w3d 766g🫠
07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
05/10 32w3d 2181g😍
20/11 39w0d baby on board🩷 -
Jh gratulacje dziewczynki! ❤❤
Czekając na tęcze dziękuję za pamięć ❤ U nas wszystko dobrze, staram się Was podczytywać ale zostałam sama z moją 2,5 latką w domu + do tego moje samopoczucie i nie znajduje na nic czasu 😌 muszę się przyzwyczaić do bałaganu w domu bo nie chce się też jakoś specjalnie przeciążać a mamy całe 270m2!
A co u Was czekając na tęcze? Macie już określony plan działania przed staraniami? Albo wiesz kiedy będziecie mogli wrócić?
Za połtórej tygodnia wizyta 😍 już będzie 11tydzień! Kiedy to zleciało 😱😨
Co do heparyny zazdroszczę odstawienia Wena 😁 ja muszę brać do końca ciąży a mam już tyle siniaków 😅 ale dla dziecka zrobi się wszystko.
Roxie widziałam informacje o guzku 😶 nie wiem dlaczego tak dobre duszyczki mają zawsze pod górkę! Ale dobrze że udało się umówić tak szybko biopsje, trzymam kciuki! I za szybki powrót do starań również! 😍 Wiem, że z każdą przeszkodą sobie super poradzisz bo jesteś mega silną kobietą! 😍Jh, Czekając na tęcze, Roxie_eS lubią tę wiadomość
♥️ 2020 - 👧🏼
25.10.22 🕊👼🤍
13.03.23 🕊👼🤍
🌈💜 12.2023 👶🏼
PAI1 hetero, MTHFR hetero
💉 Clexane 40mg, Acard 150, luteina
-
Kropeczek , dobrze ze wszytsko u was wporzadku , to masz co robić 🫣😁
U nas czekamy, zrobiliśmy badanie kariotypu , i przed miesiączka muszę zrobić immunologie … boje się bardzo , bo ciagle coś mi dolega .
Ale po wynikach naszego chłopczyka lekarz mój ginekolog powodzial , ze on by się nie zabezpieczał , ze to prawdopodobnie przed wadę genetyczna dzieciątko umarło, a ta wada przeważnie jest losowa (zła komórka , zły plemnik ?? ) i, ze może się powtórzyć a może nie , i ze i tak cała ciąże będę na heparynie . Powiem wam szczerze , ze nie będę się zabezpieczać ale i starać się nie będę , to trudna decyzja ale ja wiem ,ze u mnie z ciąża nigdy szybko nie było …
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2023, 17:02
-
Czekając na tęcze u mnie też tak było, niby sie nie staramy ale też i nie uważamy i już skończony 9tydzień ciąży mamy 😃
Czekając na tęcze lubi tę wiadomość
♥️ 2020 - 👧🏼
25.10.22 🕊👼🤍
13.03.23 🕊👼🤍
🌈💜 12.2023 👶🏼
PAI1 hetero, MTHFR hetero
💉 Clexane 40mg, Acard 150, luteina
-
Czekając na tęcze wrote:No i cudownie 🥰🥰🥰
Kropeczku a przypomnij mi ty robiłaś jakieś badania immunologiczne ?
Nie 🙂 Robiłam tylko zespół antyfosfolipidowy i trombofilie wrodzoną♥️ 2020 - 👧🏼
25.10.22 🕊👼🤍
13.03.23 🕊👼🤍
🌈💜 12.2023 👶🏼
PAI1 hetero, MTHFR hetero
💉 Clexane 40mg, Acard 150, luteina