Starania po poronieniu 2022/2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Planuję dopiero, tak samo rozszerzone krzepnięcie. Ale teraz sobie odpuszczam. Poczekam na kolejnego kopa motywacji
Też trzymam kciuki, żeby Ci się udało i to niedługo i bez tych wszystkich dodatków postaci in vitroRoxie_eS, Iza1234 lubią tę wiadomość
💔 poronienie/wrzesień 2022 -
Roxie trzymam za Ciebie mocno kciuki żeby się udało!! ❤️✊
Ja potrzebuje dziewczyny chyba pocieszenia, dzisiaj anestezjolog jak wszystko pójdzie zgodnie z planem w piątek 16. 06 laparoskopia, zaczynam odczuwać stres, myślałam że po ostatniej narkozie już tego nie będzie, ale co jeśli się nie obudzę, co jeśli dostanę jakiegos zakażenia, co jeśli... Milion myśli na minutę... 😢 Co jeśli okaże się że to w niczym nie pomoże. Ostatnio jeszcze dostałam zapalenia pęcherza, właśnie będę kończyć furagine, już jest ok. Ale jakoś sie boje, ostatnio zaś umarła młoda kobieta bo lekarze nie dopilnowali. Wiem że to całkiem inna sytuacja, i wiem że będę pod opieką na prawdę dobrych lekarzy.Roxie_eS lubi tę wiadomość
Ja 30 on 35.❤️❤️
1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼
28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
31.07.2023- bhcg-409.30.✊
03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
7.11.23- 230g chłopca 💙💙
28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
4.12.23 440g🩵💙
4.01.24 820g 💙🩵
25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
01.02.24 1420g. 🥰💙
22.02.24 1830g. 👶💙🩵
07.03.24 2350g. 👶🩵
21.03.24 2960g. 👶💙
09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
-
Dziewczyny nam się udało! Praktycznie od razu po zielonym swiatelku od lekarza. Od razu wdrożona heparyna, ale... Dostaliśmy wynik cross match, niestety dodatni (30,3%), na Allo-MLR jeszcze czekamy. Tylko nie wiem czy ten dodatni cross jest jużega groźny i czy pilnie szukać lekarza... Paśnik dopiero 5 lipca., Mój ginekolog 19 czerwca.
kropeczek, Roxie_eS, Czekając na tęcze, Jakdalej lubią tę wiadomość
-
Iza1234 wrote:Roxie trzymam za Ciebie mocno kciuki żeby się udało!! ❤️✊
Ja potrzebuje dziewczyny chyba pocieszenia, dzisiaj anestezjolog jak wszystko pójdzie zgodnie z planem w piątek 16. 06 laparoskopia, zaczynam odczuwać stres, myślałam że po ostatniej narkozie już tego nie będzie, ale co jeśli się nie obudzę, co jeśli dostanę jakiegos zakażenia, co jeśli... Milion myśli na minutę... 😢 Co jeśli okaże się że to w niczym nie pomoże. Ostatnio jeszcze dostałam zapalenia pęcherza, właśnie będę kończyć furagine, już jest ok. Ale jakoś sie boje, ostatnio zaś umarła młoda kobieta bo lekarze nie dopilnowali. Wiem że to całkiem inna sytuacja, i wiem że będę pod opieką na prawdę dobrych lekarzy.
Iza, a ta dziewczyna umarła po laparoskopii? Laparo to standard, ja też byłam przygotowana na śmierć przed wycięciem polipa, a nadal żyję, zdecydowanie w lepszym stanie niż przed
Wiem, dziewczyny, że staramy się długo i cały czas nasze granicę są przekraczane. Mimo strachu przed zabiegami i procedurami poddaje się nas, osoby w sumie zdrowe, wielu z nich. Akurat, co do laparo to są duże nadzieje, że pozwoli ona wykryć nie tylko rzeczy, które nie pozwalają zajść w ciąże, ale także te, przez które np. masz bolesne miesiączki lub plamienia (jeżeli masz, teoretycznie piszę), czyli polepszy jakość życia. Kto przeprowadza procedurę? Ja umówiłam się na wcześniejszą wizytę do lekarza, który miał przeprowadzać zabieg. Może też spróbuj.
Gratuluję erKow o immunologi nie napiszę, bo się nie znam.
A ja jeszcze z innej beczki teraz. Od poronienia w październiku w niektóre cykle miałam plamienia przed okresem. Zaczynają się tak 8 - 12 dnia po owulacji, trwają 1 dzień i wyglądają wypisz wymaluj jak nieudana implantacja, w delikatnej krwi są taki małe fragmenty tkankowe😳 kończą się, parę dni mija i nadchodzi 🐒 Nie występują wtedy gdy: zaszłam w ciążę biochemiczną (styczeń), lub też gdy nie współżyłam w owulację. Zastanawiam się, czy nie jest to znakiem, że zarodek próbuje się zagnieździć, ale jest odrzucany.Iza1234 lubi tę wiadomość
💔 poronienie/wrzesień 2022 -
Minevra, nie, nie od laparo. Cieszy mnie to że to tak udany zabieg. ❤️ Po prostu im bliżej tym głowa bardziej swiruje. Mój lekarz prowadzący, będzie przeprowadzać zabieg, mam u niego wizytę teraz w poniedziałek przed zabiegiem. Ja jestem z tych co na pobieranie krwi, szłam jakby mi mieli nogę odciąć. 😂 Okropna ze mnie panikara.
Wspominałaś lekarzowi o plamieniach?
U mnie plamienia są w środkowej fazie cyklu nigdy wcześniej przed poronieniem tego nie miałam. Od czerwca co cykl, krew. I człowiek odczuwa duży dyskomfort, podczas przytulaskow.Minevra Mg. lubi tę wiadomość
Ja 30 on 35.❤️❤️
1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼
28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
31.07.2023- bhcg-409.30.✊
03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
7.11.23- 230g chłopca 💙💙
28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
4.12.23 440g🩵💙
4.01.24 820g 💙🩵
25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
01.02.24 1420g. 🥰💙
22.02.24 1830g. 👶💙🩵
07.03.24 2350g. 👶🩵
21.03.24 2960g. 👶💙
09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
-
Ej dziewczyny coś w tym jest , ja teraz po poronieniu farmakologicznym drugi cykl i to samo w połowie jakoś chwile po owulacji , taki zabarwiony krwią śluz …
Dziwne …
Iza nie dziwie Ci się ze się martwisz , i choć jesteś w dobrych rękach i napewno wszystko będzie dobrze człowiek ma zawsze jakieś zaraz przypadki z tylu głowy i obawy . Będzie dobrze ❤️
-
Iza, nie martw się kochana, to standardowe zabiegi, tysiące ich robią i jest
Ok :*
Erkow, gratulacje!!! trzymam kciuki, na te cross marche chyba są intra lipidy, ale nie wiem czy po zajęciu się je wdraża jeszcze. Skonsultuj się z kimś mądrzejszym
Co do plamien... No ja miałam teraz (a nigdy nie mam) no i mam pewność, że to była biochemia.... Plamienie trwało 2 dni, przeszło na jeden dzień i "miesiączka" w punkt 14dpo. Więc no niestety może tak być też u Was. Ja się od wczoraj nastawiam na in vitro z badaniem zarodków.... Jak nie wyjdzie teraz w dwa cykle to idziemy w to.
Minevra Mg. lubi tę wiadomość
Kir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
My dajemy sobie czas do początku roku 2024. I raczej bez stymulacji wcześniejszych, IUI . Po prostu od razu in vitro. Nie chcę osłabiać organizmu przed.
Teraz jeszcze tylko badania na te mutacje, KIRy w te pół roku i koniec dawania szans innym metodom.
U Was jest szansa na załapanie się w refundację in vitro? Bo u mnie oczywiście nie ma. Jest taki mem pokazujący idealną matkę amerykańską z lat 50tych trzymającą pulchnego bobasa mówiącą: niestety kochanie, wszystkie oszczędzone pieniądze na twoje studia i wesele, wydaliśmy już na stworzenie ciebie. To u nas będzie tak samoRoxie_eS lubi tę wiadomość
💔 poronienie/wrzesień 2022 -
Hehe dobre. No to u nas będzie podobnie. Pamiętam jak Chandler w przyjaciołach powiedział Monice, że jak będą biedni to wyślą na studia tylko jedno, ulubione dziecko
Jest jakiś program w naszym mieście, ale pewnie kolejna pula ruszy po nowym roku. Zobaczymy jak to wszystko się potoczy.Kir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
Hej 😇
Jesteśmy już po prenatalnych, dzidziuś w pełni zdrowy 😍 ryzyka bardzo niskie ❤
Nasza mała córeczka 😍
Elza1234, Jh, eRKow., Megi_85, izka2503, Czekając na tęcze, Echo, Roxie_eS, Iza1234, agentka93, S.Roszpunka, Jakdalej, Stela lubią tę wiadomość
♥️ 2020 - 👧🏼
25.10.22 🕊👼🤍
13.03.23 🕊👼🤍
🌈💜 12.2023 👶🏼
PAI1 hetero, MTHFR hetero
💉 Clexane 40mg, Acard 150, luteina
-
Boska 😍😍😍Kir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
Kropeczku ale cudownie. 😍😍😍
Wczoraj byłam na wizycie u anestezjolog, żadnych przeciwskazań do laparo nie ma jedynie się zapytała po zobaczeniu wyników krwi czy biorę acard, i że pewnie lekarz dopiero przepisze. Ale w sumie głupia ja nie od pytałam dlaczego tak uważa. 😑😑Minevra Mg. lubi tę wiadomość
Ja 30 on 35.❤️❤️
1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼
28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
31.07.2023- bhcg-409.30.✊
03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
7.11.23- 230g chłopca 💙💙
28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
4.12.23 440g🩵💙
4.01.24 820g 💙🩵
25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
01.02.24 1420g. 🥰💙
22.02.24 1830g. 👶💙🩵
07.03.24 2350g. 👶🩵
21.03.24 2960g. 👶💙
09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
-
nick nieaktualnyW końcu znam wyniki histopatologiczne, wynika z nich że powodem straty mojego synka była infekcja, której ja nie odczuwałam, a która doprowadziła do dramatu- błony płodowe w stanie rolnego stanu, łożysko z widocznymi krwawymi wylewami. W przyszłym tygodniu mam swojego lekarza i pokładam wielką nadzieję w tej wizycie, że gin da plan działania co dalej. Odebrałam wyniki innych badań, które robiłam po poronieniu i wychodzi, że są w porządku. Jednak będę naciskać jeszcze na badania z posiewu.
Poza tym wróciłam z wakacji, trochę moja głowa odpoczęła, szykuję się psychicznie na powrót do pracy. Nie ryczę już w poduszkę co chwilę, jednak pewnych myśli nie da się odgonić i koło się zamyka.
Wczoraj przypadkowo byłam u innego gina z tymi wynikami, wg niego daje zielone światło od przyszłego miesiąca, ale psychicznie absolutnie nie jestem na to gotowa, dla mnie to za krótki czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2023, 21:00
-
Stela :* to są dobre wieści - to jest coś co łatwo wykluczyć w przyszłości. Oczywiście Twoja głowa jest głównym wyznacznikiem, ale uważam, że masz rację i powinnaś upewnić się najpierw, że infekcje masz już za sobą. Może warto też porozmawiać na przyszłość o jakimś zabezpieczeniu? Na pewno można wspomagać się glo bułkami z kwasem mlekowym, są bezpieczne w ciąży, jeśli masz jakies skłonności do infekcji, to może pomóc. Robiłaś jakieś wymazy wcześniej? Ureaplasma, mykoplasma, chlamydia?Kir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
Stela, ja miałam ropień na owodni. Niech ginekolog porobi Ci wszystkie możliwe wymazy, żeby zobaczyć czy coś jeszcze jest. Na pewno warto zacząć stosować probiotyki.
-
nick nieaktualnyRoxie_eS wrote:Stela :* to są dobre wieści - to jest coś co łatwo wykluczyć w przyszłości. Oczywiście Twoja głowa jest głównym wyznacznikiem, ale uważam, że masz rację i powinnaś upewnić się najpierw, że infekcje masz już za sobą. Może warto też porozmawiać na przyszłość o jakimś zabezpieczeniu? Na pewno można wspomagać się glo bułkami z kwasem mlekowym, są bezpieczne w ciąży, jeśli masz jakies skłonności do infekcji, to może pomóc. Robiłaś jakieś wymazy wcześniej? Ureaplasma, mykoplasma, chlamydia?
Nigdy wcześniej nie miałam robionych wymazów właśnie i chcę je wykonać. Infekcję miałam raz, ale to po serii antybiotyków się wyjałowilam i teraz podejrzewam, że tu jest pies pogrzebany, ze względu na moje wcześniejsze dolegliwości jest duże prawdopodobieństwo, że coś wyjdzie. -
Stela wrote:W końcu znam wyniki histopatologiczne, wynika z nich że powodem straty mojego synka była infekcja, której ja nie odczuwałam, a która doprowadziła do dramatu- błony płodowe w stanie rolnego stanu, łożysko z widocznymi krwawymi wylewami. W przyszłym tygodniu mam swojego lekarza i pokładam wielką nadzieję w tej wizycie, że gin da plan działania co dalej. Odebrałam wyniki innych badań, które robiłam po poronieniu i wychodzi, że są w porządku. Jednak będę naciskać jeszcze na badania z posiewu.
Poza tym wróciłam z wakacji, trochę moja głowa odpoczęła, szykuję się psychicznie na powrót do pracy. Nie ryczę już w poduszkę co chwilę, jednak pewnych myśli nie da się odgonić i koło się zamyka.
Wczoraj przypadkowo byłam u innego gina z tymi wynikami, wg niego daje zielone światło od przyszłego miesiąca, ale psychicznie absolutnie nie jestem na to gotowa, dla mnie to za krótki czas. -
nick nieaktualnyWiewioora wrote:Stela, ja miałam ropień na owodni. Niech ginekolog porobi Ci wszystkie możliwe wymazy, żeby zobaczyć czy coś jeszcze jest. Na pewno warto zacząć stosować probiotyki.
Dzisiaj byłam u swojej endokrynolog z tym co narazie posiadam. I już mnie nastraszyła, że być może to chlamydia, syn na nią zachorował zimą wyszło przy zapaleniu płuc a ja w tym czasie byłam w początkach ciąży, choć jeszcze o tym nie wiedziałam. Podobno jak ulokuje się w macicy to ciężko do wytępienia, i może zatkać jajowody☹️ -
nick nieaktualnyJakdalej wrote:Stella łącze się z Tobą mój Kubuś 17.04 w 21 tc również urodzil się przez stany zapalne błony przez co organizm przedwcześnie go wydalił. Odklejenie łożyska z ropnymi krwawieniami. Na konsultacji lekarz poradził odczekać pół roku że staraniami mimo ze wszystko bardzo dobrze wyglądało. Czekam na drugą miesiączkę i powiem szczerze że trochę szkoda mi tego czasu kolejnych 3 miesięcy. Może ktoś miał podobny przypadek i po ilu miesiącach zaczynałyście ponowne starania ??
Jakdalej a czy a Ty miałaś robione wymazy i wyszło coś z nich? Przepraszam, że pytam ale nie jestem w stanie przeczytać wcześniejszych wszystkich wiadomości.
Zastanawiasz się nad szybszymi próbami? Ja na pewno nie chcę po 3 cyklach, bo nie jestem na to gotowa psychicznie. -
Stela wrote:Wiewiórka napisz proszę, czy Tobie wyszło coś konkretnego z wykazów, i czy antybiotykiem udało się to ostatecznie szybko wyleczyć?
Dzisiaj byłam u swojej endokrynolog z tym co narazie posiadam. I już mnie nastraszyła, że być może to chlamydia, syn na nią zachorował zimą wyszło przy zapaleniu płuc a ja w tym czasie byłam w początkach ciąży, choć jeszcze o tym nie wiedziałam. Podobno jak ulokuje się w macicy to ciężko do wytępienia, i może zatkać jajowody☹️
Też po czasie zastanawiam się czy infekcja była przed odejściem wód płodowych czy odejście wód płodowych spowodowało infekcje. Ale też mogło być tak, że coś było w pochwie i przy odejściu wód ( plus miałam nisko łożysko, nie było jeszcze jako przodujące) infekcja przeszła na górę. Lekarze myśleli, że po usunięciu łożyska crp od razu spadnie, a spadło po 4 dniach. Łącznie w szpitalu byłam tydzień. W szpitalu dostałam 3 różne antybiotyki.