Starania po poronieniu 2022/2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiewioora wrote:BBnowa bardzo mi przykro 😢 ja miałam zabieg na poczatku września, plamienie trwało prawie 3 tygodnie. Jeżeli godzin o ponowne starania to póki co czekamy na zielone światło.
Wczoraj może mąż po raz kolejny rozwalił sobie kolano 😭 już 3 raz to samo, a jutro mijają 3 lata jak miał je operowane. Więc teraz pod dużym znakiem zapytania stoją starania o dziecko, które bardzo liczyłam że zaczniemy w grudniu 😭😭
Jak już się myśli że najgorsze za nami I teraz już będzie dobrze to życie pokazuje że nie my decydujemy.
Starania ponad 4 lata
1 próba in vitro- 12.2018 krótki protokół punkcja- 6 komórek, 0 zaplodnonych😭
2 próba in vitro - 02.2019 krótki protokół punkcja 7 komorek, 1 zarodek, beta 12dpt 3,2 😭
3 próba in vitro - długi protokół, 29.05.19 punkcja 10 komórek, zaplodnine 2, do blastocysta wytrwale tylko 1 bardzo slaby, transfer 03.06.2019
8dpt - beta 59,9
11dpt- beta 225,61
14dpt - beta 789,7
30dpt - mamy ❤
20.02.2020- zobaczyłam i przytuliłam pierwszy raz synka🤗
Wracamy do starań o rodzeństwo
05.2022 wizyta i rozpoczęcie procedury
27.06.2022 punkcja, 10 🥚
30.06.2022 transfer 3 dniowego zarodka
8dpt - beta >2😭
02.08.22 zaczynamy 2 procedurę, zmiana z menopur na gonal-f- będzie lepiej?
29.08.22 punkcja - pobrane 12 ✊️
01.09.22 transfer 2x3dniowców
11dpt- beta 49,5 ✊️
14 dpt 119,7 ✊️
16 dpt 225,6✊️
18 dpt 664,3✊️
27.09- USG jeszcze nie ma serduszka😵💫
30.09 USG jest jedno❤️
13.11.22 straciłam cię💔🖤 -
BBnowa wrote:Chciałam się przywitać i opisać moją historię.
Przeczytałam cały watek aby znaleźć pocieszenie i odpowiedzi na nurtujące pytania. Przykro mi i przytulam wszystkie mamy po stracie dziecka.
Jestem po 5 próbie in vitro dokładnie 1 września miałam transfer jak się okazało udany choć beta przyrastała słabo ale mieściła się w normie a potem pięknie wyrównała. Serduszko pojawiło się na ekranie na koniec września, radość niesamowita bo zarodek z delikatnym opóźnieniem ale lekarz powiedzial że teraz to już wszystko jest ok. Dal skierowanie na badanie krwi i moczu i z racji zbliżających się świat umówiliśmy się już na badania 1 trymestru po 12 tc.
Samopoczucie bardzo dobre, pracowałam, ale oszczędzałam się na tyle ile to możliwe z żywiołowym 2 latkiem który tylko w kółko mama.
Na wizytę nie mogłam się doczekać bo juz będę mogła całemu światu powiedzieć że jestem w ciąży. Jest wtorek 8.11 - żarty z pielęgniarką potem lekarzem bo przecież wszystko jest ok. Robimy badanie i 3 sekundy wystarczyły - dziecko się nie rusza, nie widzę migającego punkcika, nawet nie patrzyłam na lekarza tylko w ekran... czas się zatrzymał... I nagle słyszę "przykro mi ale serce nie pracuje" zatrzymało się w 9t💔🖤
Skierowanie do szpitala, mam czekać do poniedziałku może samo się zacznie, jak nie to mam zgłosić się sama w poniedzialek.
Nie wiem co mam robić.... jedyne co to wiem że chce poznać płeć bo chce nadać imię bo juz pokochałam to dziecko. Chce tez jak najszybciej zaczac kolejne starania. Ale nic więcej nie wiem...
Nie wiem czy lepiej żeby samo się zaczęło, czy lepiej jak dopiero w szpitalu. A jak w szpitalu to lepiej tylko tabletki i niech się dzieje czy lepiej od razu prosić o zabieg? Jak dlugo dochodzi się do siebie (fizycznie bo psychika to inna historia)?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.
Kochana, ja mam za sobą 2 nieudane transfery, no i tą jedyną naturalną ciążę gdzie serduszko zatrzymało się 8+5...
Jeżeli chodzi o wybór - ja dostałam taki w szpitalu i zdecydowałam się na zabieg - bez żadnych tabletek. Wiedziałam, że po prostu nie dam rady psychicznie tego przechodzić - i uważam, że to mnie uratowało. Na oddział zgłosiłam się o 9, zabieg miałam ok 12 i ok 16 wychodziłam do domu. Fizycznie - 4 tygodnie po zabiegu nie było żadnego śladu ingerencji na szyjce (rozwierana "mechanicznie" bo nie miałam podanych żadnych tabletek), tak samo żadnych śladów i pozostałości w macicy, wystąpiła normalnie owulacja, endometrium pięknie się odbudowało. Jeżeli chodzi o plamienia - to plamiłam ok. 1,5 tygodnia po zabiegu.
Jeżeli chodzi o starania, to lekarz dał nam zielone światło od razu - według niego nie ma żadnych znaczących przesłanek do tego, żeby czekać 3 cykle. No ale to pewnie też zależy od przypadku.
Trzymam kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2022, 23:29
PCOS❌ Starania od 11.2019
🏳 - 2022 - IVF. 03.22 - transfer ❄ 💔😥; 05.22 - transfer ❄ 💔😥
Naturalne cudy:
26.08.2022 - 11tc poronienie zatrzymane 8+5. 💔
10.01.2023 - 9tc poronienie zatrzymane 6+3 💔
06/07.2024 - stymulacja gonadotropinami.
9 dpo - II -> 5.08 - 6+2 mamy 4 mm kropeczka i -> 21.08 - 2 cm człowieczka. -> krwawienie -> szpital, krwiak. -> 26.08 - 9+2 2,5 cm malucha. -> 07.09 11+0 4,2 cm -> 20.09 - 12+6 7cm chyba dziewczynki 🩷 -> 10.10 - 15+5 132 g kruszynki 🩷 -> 31.10 - 18+5 259g... chłopaka 😆💙 -> 15.11 - 20+6 404g zdrowego synka 🩵🥹 -> 03.12 - 23+3 581g 💙 -> 24.12 - 26+3 955g 🩵 (skracająca się szyjka)
Leki: euthyrox N50, Clexane 0,4, Acard 150, Encorton 15 mg - do 13 tc, Glucophage 1500 XR, Prenatal Duo, od 26 tc luteina, magnez.
Zostań z Nami 🙏🙏🙏
-
BBnowa wrote:Chciałam się przywitać i opisać moją historię.
Przeczytałam cały watek aby znaleźć pocieszenie i odpowiedzi na nurtujące pytania. Przykro mi i przytulam wszystkie mamy po stracie dziecka.
Jestem po 5 próbie in vitro dokładnie 1 września miałam transfer jak się okazało udany choć beta przyrastała słabo ale mieściła się w normie a potem pięknie wyrównała. Serduszko pojawiło się na ekranie na koniec września, radość niesamowita bo zarodek z delikatnym opóźnieniem ale lekarz powiedzial że teraz to już wszystko jest ok. Dal skierowanie na badanie krwi i moczu i z racji zbliżających się świat umówiliśmy się już na badania 1 trymestru po 12 tc.
Samopoczucie bardzo dobre, pracowałam, ale oszczędzałam się na tyle ile to możliwe z żywiołowym 2 latkiem który tylko w kółko mama.
Na wizytę nie mogłam się doczekać bo juz będę mogła całemu światu powiedzieć że jestem w ciąży. Jest wtorek 8.11 - żarty z pielęgniarką potem lekarzem bo przecież wszystko jest ok. Robimy badanie i 3 sekundy wystarczyły - dziecko się nie rusza, nie widzę migającego punkcika, nawet nie patrzyłam na lekarza tylko w ekran... czas się zatrzymał... I nagle słyszę "przykro mi ale serce nie pracuje" zatrzymało się w 9t💔🖤
Skierowanie do szpitala, mam czekać do poniedziałku może samo się zacznie, jak nie to mam zgłosić się sama w poniedzialek.
Nie wiem co mam robić.... jedyne co to wiem że chce poznać płeć bo chce nadać imię bo juz pokochałam to dziecko. Chce tez jak najszybciej zaczac kolejne starania. Ale nic więcej nie wiem...
Nie wiem czy lepiej żeby samo się zaczęło, czy lepiej jak dopiero w szpitalu. A jak w szpitalu to lepiej tylko tabletki i niech się dzieje czy lepiej od razu prosić o zabieg? Jak dlugo dochodzi się do siebie (fizycznie bo psychika to inna historia)?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.♀️ 35 lat
Zespół antyfosfolipidowy ✅️
Hipoglikemia reaktywna 😵💫
PCOS❌️ MTHFR ❌️ Hormony✅️ AMH- 12,79 🤯
Homocysteina- za wysoko, wzrasta przy estrofemie😖
Antybiotykoterapia- Metronidazol+ Tarivid
♂️ 32 lata
Ciężka postać oligozoospermii- brak możliwości wykonania morfologii😔 Kariotyp✅️
❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ Blastocyst 🥰
1.FET 09/22 9tc poronienie zatrzymane 💔🖤
2.FET 12/22 cb 💔
3.FET 06/24 beta 0💔
4.FET 24/08/24 🍀🤞
5dpt ⏸️
6dpt- beta 39 mlU/ml
10dpt- beta 238 mlU/ml
12dpt- beta 566 mlU/ml
27dpt- jest ❤️
12+2 I badania prenatalne- niskie ryzyka
16+1 163g 🎀
19+2 315g
-
Ehh dziewczyny strasznie smutno się czyta te Wasze historie mam nadzieję, że szybko pojawia się tu dobre wieści.
Ja dziś mam kryzys. 11 dpo i czekam już tylko na okres. W obu ciążach miałam do tej pory już niezaprzeczalne objawy, a teraz nie czuje kompletnie nic, nie czuje już nawet jajników. Takze cykl w piach ale nie o to nawet chodzi. Chodzi o to, że 8dpo miałam cień na teście i teraz się zastanawiam czy to przypadek, czy znowu coś się podziało i się nie utrzymało. Nie wiem, możecie się śmiać, ale te dwa cykle ciążowe były tak specyficzne, że bez testu wiedziałam że jestem w ciąży. W cyklach bez ciąży nigdy nie mam żadnych objawów. A teraz były, choć mniej intensywne, i dziś zniknęły całkowicie... BuuuuuKir AA, MTHFR, wysokie NK maciczne i we krwi obwodowej, rozjechane cytokiny.
W latach 2022-2023 - 7 ciąż biochemicznych.
03.23 - 8+6 poronienie chybione na etapie 6+1- synuś z trisomią chromosomu 3 🥺
Nowe rozdanie:
Acard, Accofil, Hydroxychloroquine, Intralipidy
20.07.2024 - 40+1 Jerzy 🥰 -
Sarenka wrote:Jakże mi przykro, z powodu tego co Cie spotkało 😔 Pamiętam Cie z wątku wrześniowego na ivf, miałam transfer dzień po Tobie. Opowiem Ci jak to wyglądało u mnie, moze w czymś to pomoże. Od wizyty u lekarza, na ktorej dowiedziałam się co się stało minął tydzień i niestety nic sie samo nie zaczęło. Miałam nadzieje przejść to w domu, wiadomo komfort o niebo lepszy ale z 2 str miałam obawy krwotoku itp. Po tygodniu miałam już psychicznie dość i zgłosiłam sie do szpitala. Chciałam mieć to już za sobą. Niestety tam gdzie poszłam podają tabletki a później tak czy siak robią zabieg. W momencie jak sie o tym dowiedziałam miałam chęć wrócić do domu, bo nie uśmiechał mi się zabieg ale z 2 str stałam taka bezradna, zmęczona i zrezygnowana, że po prostu sie poddałam. Podali mi 3 dawki leku, trwało to cały dzień a około 21.00 zabrali mnie na zabieg. Po nim obudziłam się już bez bólu. Następnego dnia mnie wypisali. Lekko plamiłam przez jakieś 9 dni. Nic mnie od tego czasu nie bolało, czasem tylko lekko ciągnęło jak np. za dużo sprzątałam lub zbyt długo chodziłam. Jezeli masz jakies pytania pisz śmiało na priv.
Też pamiętam Cie z wrześniowego wątku, szkoda tylko że spotykamy się tu a nie na ciążowym 😔
Ja wczoraj dostałam krwawienia po 17:00 pojechałam do szpitala I tam trafiłam na czas gdzie było spore zamieszanie nagle cesarki i lekarz nie miał dla mnie czasu... Za to pielęgniarki Cudowne. Musiałam "rodzić" bez tabletek samo poszło ale tak mogę ten bol nazwać a jestem mega odporna na ból. Nie dostałam nic przeciw bólowego bo lekarz nie miał mi czasu nic przepisać a pielęgniarki nic same nie mogły mi dać. Po godzinie w bólach (nie mogłam usiąść musiałam stać opierać się o ścianę i kołysać biodrami oraz oddychać tak jak przy pierwszym porodzie który zakończył się i tak cesarka wtedy) dopiero jak lekarz wział mnie na badanie stwierdził że rozwarcie jest nacisnął na brzuch i nie wiem czy coś jeszcze zrobił bo jak przez mgłę pamiętam i powiedział że już powinno być po wszystkim.... Jeszcze tylko usg gdzie pokazał że już jest czysto ale i tak rano zrobimy zabieg dla pewności. I tak czekałam cała noc i o 11 miałam zabieg a o 14 wyszłam ze szpitala. Fizycznie czuję się już dobrze. Ale serce krwawi, jeszcze są momenty gdzie ryczę w głos.
Trudniej jest bo zdecydowaliśmy się na badanie płci. Jednak bez tego nie będzie mi przysługiwało wolne a nie wyobrażam sobie wrócić jutro do pracy. Dodatkowo ubezpieczenie wymaga dokumentów a niestety ale pieniądze będą potrzebne na kolejne starania. Nie była to prosta decyzja ale wiemy że będziemy walczyć dalej.
Teraz czekam na wyniki histeo mają być za 3 tyg i usg czy wszystko jest ok. Mam nadzieję szybko wrócić do starań bo ta myśl trzyma mnie przy zdrowych zmysłach.
Sarenka a Ty zamierzasz dalej walczyć? Jeśli tak to jak najszybciej czy jednak będziesz robić sobie przerwę?Starania ponad 4 lata
1 próba in vitro- 12.2018 krótki protokół punkcja- 6 komórek, 0 zaplodnonych😭
2 próba in vitro - 02.2019 krótki protokół punkcja 7 komorek, 1 zarodek, beta 12dpt 3,2 😭
3 próba in vitro - długi protokół, 29.05.19 punkcja 10 komórek, zaplodnine 2, do blastocysta wytrwale tylko 1 bardzo slaby, transfer 03.06.2019
8dpt - beta 59,9
11dpt- beta 225,61
14dpt - beta 789,7
30dpt - mamy ❤
20.02.2020- zobaczyłam i przytuliłam pierwszy raz synka🤗
Wracamy do starań o rodzeństwo
05.2022 wizyta i rozpoczęcie procedury
27.06.2022 punkcja, 10 🥚
30.06.2022 transfer 3 dniowego zarodka
8dpt - beta >2😭
02.08.22 zaczynamy 2 procedurę, zmiana z menopur na gonal-f- będzie lepiej?
29.08.22 punkcja - pobrane 12 ✊️
01.09.22 transfer 2x3dniowców
11dpt- beta 49,5 ✊️
14 dpt 119,7 ✊️
16 dpt 225,6✊️
18 dpt 664,3✊️
27.09- USG jeszcze nie ma serduszka😵💫
30.09 USG jest jedno❤️
13.11.22 straciłam cię💔🖤 -
BBnowa, najgorsze jest to że człowiek się pozbiera, a w dniu odbioru plci, zaś to uderza. 😭 Bałam się jak to załatwianie wszystkiego będzie wyglądać, ale po wszystkim poczułam ulgę, nasza córeczka zawsze zostanie w naszym serduszku. ❤️❤️ Dobrze ze jest możliwość skorzystać z tych wszystkich przywilejów bo to duzo ułatwia. ❤️ Mocno tule. ❤️❤️Ja 30 on 35.❤️❤️
1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼
28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
31.07.2023- bhcg-409.30.✊
03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
7.11.23- 230g chłopca 💙💙
28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
4.12.23 440g🩵💙
4.01.24 820g 💙🩵
25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
01.02.24 1420g. 🥰💙
22.02.24 1830g. 👶💙🩵
07.03.24 2350g. 👶🩵
21.03.24 2960g. 👶💙
09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
-
Ja dlatego właśnie nie zdecydowałam się na określenie płci... podejrzewałam, że to może jeszcze bardziej boleć, dlatego wolę myśleć o tym, że to była "nieudana ciąża", a nie synek czy córeczka...
Chociaż na widok małych dziewczynek mnie ściska, bo jakoś tak czułam, że to może być dziewczynka.
Roxie_eS widzę po sobie, że moja głowa totalnie mnie wyprowadziła w pole - miałam wszystkie objawy i wydawało mi się że nareszcie znowu czuję się "tak jak wtedy" - ale dostałam normalnie okres i jutro zaczynamy drugi maraton po poronieniu.
W pierwszą ciążę zaszłam od razu i teraz widzę jak bardzo łudziłam się, że teraz też uda się tak szybko. Ale nic, działamy! Myślę o spróbowaniu tym razem z testami owulacyjnymi, chociaż wtedy kiedy rzeczywiście zaszłam w ciążę to jakoś nic konkretnego mi nie podpowiedziały 🙈Roxie_eS lubi tę wiadomość
🙍♀️ 28 👦 35
Czerwiec 2022 - ⏸ ❤
Lipiec 2022 - poronienie zatrzymane 6/9 tc 💔
Grudzień 2022 - ⏸
31.12 - beta HCG - 100 ❤
02.01 - beta HCG - 233 🍀
07.01 - beta HCG - 2398 🥳
12.01 wizyta - pęcherzyk ciążowy🤞
31.01 wizyta - 1.78 cm dzidziula 🥰
21.02 wizyta - prawie 4,5 cm mojego cudu ❤
06.03 - ryzyka trisomii niskie, ryzyko preeklampsji i hipotrofii podwyższone 😒 --> Acard 150 mg
25.07 - 2049 g Emilki 🥰
-
Iza1234 wrote:BBnowa, najgorsze jest to że człowiek się pozbiera, a w dniu odbioru plci, zaś to uderza. 😭 Bałam się jak to załatwianie wszystkiego będzie wyglądać, ale po wszystkim poczułam ulgę, nasza córeczka zawsze zostanie w naszym serduszku. ❤️❤️ Dobrze ze jest możliwość skorzystać z tych wszystkich przywilejów bo to duzo ułatwia. ❤️ Mocno tule. ❤️❤️
Wiem że kolejne załamania mnie czekają tak jak pisałaś przy poznaniu płci, kolejne m.in na pogrzebie (wybraliśmy obcje zbiorowego w grobie dzieci nienarodzonych), dzień wyznaczonego porodu...
Musimy być silne a miłości starczy nam dla tych narodzonych i nienarodzonych.
Dziękuję że jest ta grupa i ludzie którzy rozumieją.
Tule Was mocno❤️❤️❤️niemi lubi tę wiadomość
Starania ponad 4 lata
1 próba in vitro- 12.2018 krótki protokół punkcja- 6 komórek, 0 zaplodnonych😭
2 próba in vitro - 02.2019 krótki protokół punkcja 7 komorek, 1 zarodek, beta 12dpt 3,2 😭
3 próba in vitro - długi protokół, 29.05.19 punkcja 10 komórek, zaplodnine 2, do blastocysta wytrwale tylko 1 bardzo slaby, transfer 03.06.2019
8dpt - beta 59,9
11dpt- beta 225,61
14dpt - beta 789,7
30dpt - mamy ❤
20.02.2020- zobaczyłam i przytuliłam pierwszy raz synka🤗
Wracamy do starań o rodzeństwo
05.2022 wizyta i rozpoczęcie procedury
27.06.2022 punkcja, 10 🥚
30.06.2022 transfer 3 dniowego zarodka
8dpt - beta >2😭
02.08.22 zaczynamy 2 procedurę, zmiana z menopur na gonal-f- będzie lepiej?
29.08.22 punkcja - pobrane 12 ✊️
01.09.22 transfer 2x3dniowców
11dpt- beta 49,5 ✊️
14 dpt 119,7 ✊️
16 dpt 225,6✊️
18 dpt 664,3✊️
27.09- USG jeszcze nie ma serduszka😵💫
30.09 USG jest jedno❤️
13.11.22 straciłam cię💔🖤 -
Na pewno każdej z nas lżej będzie na sercu, jeżeli w dniu porodu będziemy w kolejnej ciąży. Ale czy tak będzie..... Oby każdej z nas się udało jak najszybciej 😉
Iza1234, bzksz, BBnowa lubią tę wiadomość
-
Roxie_es- powiem Ci ze przy staraniach gdy nic nie było miałam pewno objawów, w cyklu którym się udało byłam pewna że przyjdzie okres, jedynie byłam bardzo zmęczona i tylko, dlatego zrobiłam test i bum. 😪 Także wierzę że czułaś i wiedziałaś pomimo, że nie robiłaś testu. Może test był wadliwy, może pomysl w ten sposób żeby nie zwariować. 😔
Oj tak miałam, termin na początek maja, miał, być miały, byczek jak ja. 😭 Marzę o tym by do maja być w szczęśliwej ciąży, tym bardziej że koleżanka z pracy, zaszła w tym samym czasie w ciaze i, ona będzie po rozwiązaniu....😔 O tą ciążę staraliśmy, się półtorej roku i boję się że teraz też tak długo będzie trzeba 😔Ja 30 on 35.❤️❤️
1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼
28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
31.07.2023- bhcg-409.30.✊
03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
7.11.23- 230g chłopca 💙💙
28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
4.12.23 440g🩵💙
4.01.24 820g 💙🩵
25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
01.02.24 1420g. 🥰💙
22.02.24 1830g. 👶💙🩵
07.03.24 2350g. 👶🩵
21.03.24 2960g. 👶💙
09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
-
BBnowa wrote:Też pamiętam Cie z wrześniowego wątku, szkoda tylko że spotykamy się tu a nie na ciążowym 😔
Ja wczoraj dostałam krwawienia po 17:00 pojechałam do szpitala I tam trafiłam na czas gdzie było spore zamieszanie nagle cesarki i lekarz nie miał dla mnie czasu... Za to pielęgniarki Cudowne. Musiałam "rodzić" bez tabletek samo poszło ale tak mogę ten bol nazwać a jestem mega odporna na ból. Nie dostałam nic przeciw bólowego bo lekarz nie miał mi czasu nic przepisać a pielęgniarki nic same nie mogły mi dać. Po godzinie w bólach (nie mogłam usiąść musiałam stać opierać się o ścianę i kołysać biodrami oraz oddychać tak jak przy pierwszym porodzie który zakończył się i tak cesarka wtedy) dopiero jak lekarz wział mnie na badanie stwierdził że rozwarcie jest nacisnął na brzuch i nie wiem czy coś jeszcze zrobił bo jak przez mgłę pamiętam i powiedział że już powinno być po wszystkim.... Jeszcze tylko usg gdzie pokazał że już jest czysto ale i tak rano zrobimy zabieg dla pewności. I tak czekałam cała noc i o 11 miałam zabieg a o 14 wyszłam ze szpitala. Fizycznie czuję się już dobrze. Ale serce krwawi, jeszcze są momenty gdzie ryczę w głos.
Trudniej jest bo zdecydowaliśmy się na badanie płci. Jednak bez tego nie będzie mi przysługiwało wolne a nie wyobrażam sobie wrócić jutro do pracy. Dodatkowo ubezpieczenie wymaga dokumentów a niestety ale pieniądze będą potrzebne na kolejne starania. Nie była to prosta decyzja ale wiemy że będziemy walczyć dalej.
Teraz czekam na wyniki histeo mają być za 3 tyg i usg czy wszystko jest ok. Mam nadzieję szybko wrócić do starań bo ta myśl trzyma mnie przy zdrowych zmysłach.
Sarenka a Ty zamierzasz dalej walczyć? Jeśli tak to jak najszybciej czy jednak będziesz robić sobie przerwę?
Powiem Ci, ze nadal czekam na wyniki histo ze szpitala, miały być po 2 tyg ale jak zadzwoniłam to nie mieli i kazali czekać kolejny tydzień. Po wyjściu ze szpitala dzwoniłam do lekarza z kliniki, powiedział, ze wystarczy 1 cykl przerwy i mogę wracać do starań pod warunkiem, ze na usg będzie wszystko ok. Ale sama nie wiem, nie wiem czy psychicznie jestem gotowa. Z 1 str bardzo chce jak najszybciej byc znów w ciązy, z 2 str ciągle myśle o tamtej ciązy i chociaz byłam w niej krótko to bardzo tęsknie 😔 Sama nie wiem co robić. Przerwa przed kolejnym transferem pozwoli nam tez zaoszczędzić troche pieniędzy bo niestety na ivf wydaliśmy wszystkie oszczędności.♀️ 35 lat
Zespół antyfosfolipidowy ✅️
Hipoglikemia reaktywna 😵💫
PCOS❌️ MTHFR ❌️ Hormony✅️ AMH- 12,79 🤯
Homocysteina- za wysoko, wzrasta przy estrofemie😖
Antybiotykoterapia- Metronidazol+ Tarivid
♂️ 32 lata
Ciężka postać oligozoospermii- brak możliwości wykonania morfologii😔 Kariotyp✅️
❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ Blastocyst 🥰
1.FET 09/22 9tc poronienie zatrzymane 💔🖤
2.FET 12/22 cb 💔
3.FET 06/24 beta 0💔
4.FET 24/08/24 🍀🤞
5dpt ⏸️
6dpt- beta 39 mlU/ml
10dpt- beta 238 mlU/ml
12dpt- beta 566 mlU/ml
27dpt- jest ❤️
12+2 I badania prenatalne- niskie ryzyka
16+1 163g 🎀
19+2 315g
-
Sarwnka- aż mnie ku*wa krew zalewa że żyjemy w takim zacofanym kraju, gdzie jest problem z refundacja invitro. 👿👿 A później taki zj*b wyjdzie i powie ze jest mały przyrost dzieci!!! Przecież kobiety chcą i to bardzo! Ale jest coraz ciężej w ciaze zajsc i z roku na rok będzie tylko gorzej. To zamiast pomagać, to tylko nas dogniataja, a równie dobrze te oszczędności można by było wydać na piękna wyprawkę dla dziecka... No nie mogę 😔Ja 30 on 35.❤️❤️
1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼
28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
31.07.2023- bhcg-409.30.✊
03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
7.11.23- 230g chłopca 💙💙
28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
4.12.23 440g🩵💙
4.01.24 820g 💙🩵
25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
01.02.24 1420g. 🥰💙
22.02.24 1830g. 👶💙🩵
07.03.24 2350g. 👶🩵
21.03.24 2960g. 👶💙
09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
-
Hej, hej dziewczyny. Ja również tu dołączam.. a jeszcze przed chwilą czerwiec 2023 na belly…Poronienie zatrzymane w 8 tyg/ciąża zatrzymana w 6 tyg. Zabieg łyżeczkowania tydzień temu, czekam na pierwsze usg oraz wynik histpat. Bardzo bym chciała od razu być w kolejnej ciąży… lekarz przekazał aby odczekać 3mce, tłumacząc, ze nowy zarodek może się nie przyjąć, lub może się to powtórzyć. Jak jest u Was? Jest to mit? Przekazywany „bezpieczny czas”, czy faktycznie głębszy sens?⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
20/03 bHCG 103, prog 10,7
27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
25/05 13w3d 80g 🥰
22/06 17w3d 190g🥰
10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
20/07 21w3d 522g🥰
10/08 24w3d 766g🫠
07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
05/10 32w3d 2181g😍
20/11 39w0d baby on board🩷 -
Jh- tak strasznie mi przykro. Tule bardzo mocno. 😘😘😘 Też to usłyszałam od swojego lekarza. Ale nie zamierzam czekać. Ogólnie co lekarz to co innego, ale ogólnie pytanie czy Ty się czujesz na siłach i jak organizm reaguje, czy wszystko dobrze się goi. Jest wiele kobiet które zaszly w pierwszym cyklu po zabiegu i urodziły zdrowe dzieci. 😘 Także zawsze jest nadzieja. ❤️Ja 30 on 35.❤️❤️
1ciaza-7.2022-10.2022/9tc/12tc Nadia💔👼
28.07.2023- ⏸️ bhcg-59.80🌈✊
31.07.2023- bhcg-409.30.✊
03.08.2023-USG-0,54cm pęcherzyk🤞4tc+2
08.08.2023-bhcg-9931.2 😍😍✊✊
17.08.2023- kropek 0,56cm. 😍😍🤞🤞 6tc+2
31.08.2023 kropek 1,76cm 8tc+2. 🤞❤️
21.09.2023 kropek 5cm 11+5 💙
12.10.23 99g ludka niskie rysyka. ✊💙💙
7.11.23- 230g chłopca 💙💙
28.11.23-380g zdrowego chłopca.💙🩵 połówkowe
4.12.23 440g🩵💙
4.01.24 820g 💙🩵
25.01.24 1225g- trzecie prenatalne, zdrowy chłopiec.💙🩵
01.02.24 1420g. 🥰💙
22.02.24 1830g. 👶💙🩵
07.03.24 2350g. 👶🩵
21.03.24 2960g. 👶💙
09.04.24 3420g mojego 🌈 cudu na świecie. 🥰
-
Iza1234 wrote:Jh- tak strasznie mi przykro. Tule bardzo mocno. 😘😘😘 Też to usłyszałam od swojego lekarza. Ale nie zamierzam czekać. Ogólnie co lekarz to co innego, ale ogólnie pytanie czy Ty się czujesz na siłach i jak organizm reaguje, czy wszystko dobrze się goi. Jest wiele kobiet które zaszly w pierwszym cyklu po zabiegu i urodziły zdrowe dzieci. 😘 Także zawsze jest nadzieja. ❤️⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
20/03 bHCG 103, prog 10,7
27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
25/05 13w3d 80g 🥰
22/06 17w3d 190g🥰
10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
20/07 21w3d 522g🥰
10/08 24w3d 766g🫠
07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
05/10 32w3d 2181g😍
20/11 39w0d baby on board🩷 -
Jh współczuję 😟
Mi też lekarz kazał czekać 3 miesiące, żeby się wszystko zagoiło. Pomijam fakt, że miałam jeszcze wymrażaną nadżerkę, więc to też dodatkowo wstrzymało. Ale wolę poczekać niż żeby miało się coś stać i znowu to wszystko przeżywać. -
No właśnie te „3” mce, to tak długo.. 😂 w czwartek wizyta, może się czegoś dowiem bardziej optymistycznego. Z tego co czytałam na różnych forach, dziewczyny zachodziły w ciąże przed pierwsza @ po zabiegu. Ja mam plan doczekać 1@ i pójść na żywioł, może tym razem bez monitoringów, liczenia etc.⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
20/03 bHCG 103, prog 10,7
27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
25/05 13w3d 80g 🥰
22/06 17w3d 190g🥰
10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
20/07 21w3d 522g🥰
10/08 24w3d 766g🫠
07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
05/10 32w3d 2181g😍
20/11 39w0d baby on board🩷 -
Iza1234 wrote:Sarwnka- aż mnie ku*wa krew zalewa że żyjemy w takim zacofanym kraju, gdzie jest problem z refundacja invitro. 👿👿 A później taki zj*b wyjdzie i powie ze jest mały przyrost dzieci!!! Przecież kobiety chcą i to bardzo! Ale jest coraz ciężej w ciaze zajsc i z roku na rok będzie tylko gorzej. To zamiast pomagać, to tylko nas dogniataja, a równie dobrze te oszczędności można by było wydać na piękna wyprawkę dla dziecka... No nie mogę 😔
Iza1234 lubi tę wiadomość
♀️ 35 lat
Zespół antyfosfolipidowy ✅️
Hipoglikemia reaktywna 😵💫
PCOS❌️ MTHFR ❌️ Hormony✅️ AMH- 12,79 🤯
Homocysteina- za wysoko, wzrasta przy estrofemie😖
Antybiotykoterapia- Metronidazol+ Tarivid
♂️ 32 lata
Ciężka postać oligozoospermii- brak możliwości wykonania morfologii😔 Kariotyp✅️
❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ Blastocyst 🥰
1.FET 09/22 9tc poronienie zatrzymane 💔🖤
2.FET 12/22 cb 💔
3.FET 06/24 beta 0💔
4.FET 24/08/24 🍀🤞
5dpt ⏸️
6dpt- beta 39 mlU/ml
10dpt- beta 238 mlU/ml
12dpt- beta 566 mlU/ml
27dpt- jest ❤️
12+2 I badania prenatalne- niskie ryzyka
16+1 163g 🎀
19+2 315g
-
Jh wrote:Hej, hej dziewczyny. Ja również tu dołączam.. a jeszcze przed chwilą czerwiec 2023 na belly…Poronienie zatrzymane w 8 tyg/ciąża zatrzymana w 6 tyg. Zabieg łyżeczkowania tydzień temu, czekam na pierwsze usg oraz wynik histpat. Bardzo bym chciała od razu być w kolejnej ciąży… lekarz przekazał aby odczekać 3mce, tłumacząc, ze nowy zarodek może się nie przyjąć, lub może się to powtórzyć. Jak jest u Was? Jest to mit? Przekazywany „bezpieczny czas”, czy faktycznie głębszy sens?
Bardzo mi przykro, ze Cie to spotkało, to cholernie niesprawiedliwe 😔 wazne, ze te trudne szpitalne chwile masz już za sobą. Mi lekarz nie kazal czekać 3 miesięcy. Tylkl cykl przerwy i o ile z badania histo i usg bedzie ok to mozemy znow transferowac. I chociaż bardzo chce to chyba nie jestem gotowa 😔♀️ 35 lat
Zespół antyfosfolipidowy ✅️
Hipoglikemia reaktywna 😵💫
PCOS❌️ MTHFR ❌️ Hormony✅️ AMH- 12,79 🤯
Homocysteina- za wysoko, wzrasta przy estrofemie😖
Antybiotykoterapia- Metronidazol+ Tarivid
♂️ 32 lata
Ciężka postać oligozoospermii- brak możliwości wykonania morfologii😔 Kariotyp✅️
❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️ Blastocyst 🥰
1.FET 09/22 9tc poronienie zatrzymane 💔🖤
2.FET 12/22 cb 💔
3.FET 06/24 beta 0💔
4.FET 24/08/24 🍀🤞
5dpt ⏸️
6dpt- beta 39 mlU/ml
10dpt- beta 238 mlU/ml
12dpt- beta 566 mlU/ml
27dpt- jest ❤️
12+2 I badania prenatalne- niskie ryzyka
16+1 163g 🎀
19+2 315g
-
Sarenka wrote:Bardzo mi przykro, ze Cie to spotkało, to cholernie niesprawiedliwe 😔 wazne, ze te trudne szpitalne chwile masz już za sobą. Mi lekarz nie kazal czekać 3 miesięcy. Tylkl cykl przerwy i o ile z badania histo i usg bedzie ok to mozemy znow transferowac. I chociaż bardzo chce to chyba nie jestem gotowa 😔⚫️poronienie zatrzymane 6t/8t listopad 2022
18/03 ⏸️ 🙈 bHCG 39
20/03 bHCG 103, prog 10,7
27/03 bHCG 3859 (180%), prog 26,4
06/04 0,38mm👶 6w0d z usg (7w3d)
17/04 1,62cm 👶 8w0d z usg (9w1d)
27/04 2,57cm 👶 9w02d, (10w3d), 160❤️
08/05 4,25 cm👶 11w0d, 158❤️
16/05 5,62 cm👶 12w2d usg I trym 🚀
17/05 NIFTY pro🚀👶 baby girl ❤️
25/05 13w3d 80g 🥰
22/06 17w3d 190g🥰
10/07 20w0d połówkowe 🚀 373g!
20/07 21w3d 522g🥰
10/08 24w3d 766g🫠
07/09 28w3d 1263g🫶🏻 usg III trymestru
05/10 32w3d 2181g😍
20/11 39w0d baby on board🩷