Starania - puste jajo - i co dalej .....
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane Staraczki po przejściach .... nie potrafię odnaleźć się na żadnym z wątków w którym udzielałam się wcześniej stąd też zakładam nowy.
Mam wrażenie że wszędzie zrobiło się pełno kobiet w ciąży i chciałabym aby ten wątek też tak kiedyś ewoluował od trosk, niepewności do szczęścia zostania mamą
Aktualnie mam 29 lat, staramy się z mężem od 1,5 roku i nigdy nie podejrzewałam ze coś może być nie tak, miesiączki regularne jak w zegarku, zdrowy sportowy tryb życia a jednak...
Po kilku pierwszych bezowocnych miesiącach starań zrobiłam badania i cóż - zbyt wysoka prolaktyna na poziomie okolo 34. Zalecony bromergon i już w pierwszy miesiącu się udało... jednak to było by zbyt piękne - puste jajo. Poronienie i dalsza walka.
Aktualnie zmagam się ze zbyt wysoką prolaktyną która mimo leków bardzo wolno spada i prawdopodobnie blokuje owulację lub skutecznie utrudnia zajście w ciąże.
To tyle o mnie.
Ktoś jest na podobnym etapie?
Podzielcie się swoją historią.
marzec 2018 - puste jajo
-
Hej,
Ja jestem 3 tyg po poronieniu. Mam 28 lat, staraliśmy się krótko bo 3 miesiące i się udało. Zawsze zdrowi, też aktywni i w ogóle, badania podstawowe książkowe, jak to mówił lekarz "nic tylko rodzić dzieci"
Niestety od początku ciąża wydawała się młodsza niż powinna być na tym etapie, ale poza wielkością pęcherzyka i zarodka było ok. Tętno prawidłowe, ja się czułam super. Kilka dni zabrakło nam do 12 tyg, magicznego 3 miesiąca kiedy już się miało wyjaśnić czy najbardziej newralgiczny okres minął. Krwawienie - szpital - poronienie zatrzymane. Dostałam leki na wywołanie poronienia w szpitalu, zadziałały i nie było konieczności wykonywania zabiegu. Hormony trochę mi szalały po tym wszystkim, nawet pojawiło mi się mleko w piersiach, ale na szczęście niewiele i tylko na trochę.
Teraz dopiero co dostałam pierwszą @, po niej mam przyjść na kontrolę i dowiem się co dalej i czy możemy znów próbować. Lekarz chyba nie planuje za długo czekać bo nadal mam brać witaminy żyjemy nadzieją, że jednak los się do nas uśmiechniemarzec 2020 czekamy...
[*] 12tc [*] 6tc
Mutacje :
Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
+ niedoczynność tarczycy
+ cukrzyca ciążowa -
Witam Was także. Jestem mamą jednej dziecka, które powstało od strzału jak miałam 25 lat. Zapragnelam rodzeństwo dla małej i tu na razie schody, niby się udało parowe od razu, ale ciąża się nie rozwinęła, poronienie zatrzymane, indukcja i lyzeczkowanie ścian. Teraz jestem już prawie 7 Msc po i wciąż się staramy. Poza niskim poziomem płytek krwi nic mi nie jest albo o tym nie wiem, badań nie robiłam niestety.
Współczuję Wam strat o mam nadzieję, że się wszystko ułoży dobrze.
Tunderka, jestes na świeżo to możliwe że się uda szybko, bo organizm pamięta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 17:55
-
Myślisz, że im szybciej starania tym większa szansa na sukces? Chciałabym, aby tak było.. czekam teraz na kontrolę u Gin.
Współczuję Tobie również i mam nadzieję, że się uda.. ile czasu po stracie i zabiegu czekaliście ze staraniami?marzec 2020 czekamy...
[*] 12tc [*] 6tc
Mutacje :
Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
+ niedoczynność tarczycy
+ cukrzyca ciążowa -
U nas nie było zabiegu więc możliwe że będziemy mogli szybciej. Lekarze mówili, że jak bez zabiegu się uda to wszystko 'tam' szybciej dochodzi do siebie, Ale zobaczymy co będzie na kontroli u lekarza prowadzącego. Bierzesz jakieś leki/suple teraz podczas starań?marzec 2020 czekamy...
[*] 12tc [*] 6tc
Mutacje :
Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
+ niedoczynność tarczycy
+ cukrzyca ciążowa -
nick nieaktualny
-
Ja kupiłam metylowany kwas foliowy, zestaw wit B i Wit D bo jej miałam za mało.. zobaczę dokładnie co jeszcze lekarz powie na kontroli bo wcześniej rozmawialiśmy tylko o folianach.
Kate czyli odczekaliście ile cykli?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2018, 15:31
marzec 2020 czekamy...
[*] 12tc [*] 6tc
Mutacje :
Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
+ niedoczynność tarczycy
+ cukrzyca ciążowa -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dostałam leki w kilku dawkach i się udało bez zabiegu ale w szpitalu
A u Ciebie był zabieg tak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2018, 19:08
marzec 2020 czekamy...
[*] 12tc [*] 6tc
Mutacje :
Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
+ niedoczynność tarczycy
+ cukrzyca ciążowa -
nick nieaktualnytunderka wrote:Dostałam leki w kilku dawkach i się udało bez zabiegu ale w szpitalu
A u Ciebie był zabieg tak?
Zaczęło się samoistnie i tak 2 tygodnie chodziłam.. później w szyjce zebrały się skrzepy i trzeba było niestety je usunąć bo same nie chciały mnie opuscic.. -
Aaa rozumiem.. Ja zaczęłam krwawić, szybko szpital i lekarz mówił że próbujemy lekami A zabieg dla nieródki w ostateczności.
na szczęście organizm reagował na leki, bo jest grupa osób na które podobno nie działa..marzec 2020 czekamy...
[*] 12tc [*] 6tc
Mutacje :
Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
+ niedoczynność tarczycy
+ cukrzyca ciążowa -
U mnie identyczna sytuacja, ja już po 1 dawce skurcze, krwawienia, dreszcze i cały zestaw nie przyjemnych objawów, a koleżanka z sali nic.. potem lekko krwawiła, ale i tak skończyło się zabiegiem. U mnie starczyły lekimarzec 2020 czekamy...
[*] 12tc [*] 6tc
Mutacje :
Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
+ niedoczynność tarczycy
+ cukrzyca ciążowa