X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Starania - puste jajo - i co dalej .....
Odpowiedz

Starania - puste jajo - i co dalej .....

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Chaga Przyjaciółka
    Postów: 118 185

    Wysłany: 31 października 2018, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane Staraczki po przejściach .... nie potrafię odnaleźć się na żadnym z wątków w którym udzielałam się wcześniej stąd też zakładam nowy.

    Mam wrażenie że wszędzie zrobiło się pełno kobiet w ciąży i chciałabym aby ten wątek też tak kiedyś ewoluował od trosk, niepewności do szczęścia zostania mamą :)

    Aktualnie mam 29 lat, staramy się z mężem od 1,5 roku i nigdy nie podejrzewałam ze coś może być nie tak, miesiączki regularne jak w zegarku, zdrowy sportowy tryb życia a jednak...

    Po kilku pierwszych bezowocnych miesiącach starań zrobiłam badania i cóż - zbyt wysoka prolaktyna na poziomie okolo 34. Zalecony bromergon i już w pierwszy miesiącu się udało... jednak to było by zbyt piękne - puste jajo. Poronienie i dalsza walka.

    Aktualnie zmagam się ze zbyt wysoką prolaktyną która mimo leków bardzo wolno spada i prawdopodobnie blokuje owulację lub skutecznie utrudnia zajście w ciąże.

    To tyle o mnie.

    Ktoś jest na podobnym etapie?
    Podzielcie się swoją historią.

    marzec 2018 - puste jajo :-(
    iv09cwa1to07lqql.png
  • tunderka Przyjaciółka
    Postów: 119 43

    Wysłany: 1 listopada 2018, 01:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Ja jestem 3 tyg po poronieniu. Mam 28 lat, staraliśmy się krótko bo 3 miesiące i się udało. Zawsze zdrowi, też aktywni i w ogóle, badania podstawowe książkowe, jak to mówił lekarz "nic tylko rodzić dzieci" :)

    Niestety od początku ciąża wydawała się młodsza niż powinna być na tym etapie, ale poza wielkością pęcherzyka i zarodka było ok. Tętno prawidłowe, ja się czułam super. Kilka dni zabrakło nam do 12 tyg, magicznego 3 miesiąca kiedy już się miało wyjaśnić czy najbardziej newralgiczny okres minął. Krwawienie - szpital - poronienie zatrzymane. Dostałam leki na wywołanie poronienia w szpitalu, zadziałały i nie było konieczności wykonywania zabiegu. Hormony trochę mi szalały po tym wszystkim, nawet pojawiło mi się mleko w piersiach, ale na szczęście niewiele i tylko na trochę.
    Teraz dopiero co dostałam pierwszą @, po niej mam przyjść na kontrolę i dowiem się co dalej i czy możemy znów próbować. Lekarz chyba nie planuje za długo czekać bo nadal mam brać witaminy :) żyjemy nadzieją, że jednak los się do nas uśmiechnie :)

    marzec 2020 <3 czekamy... <3
    ckaidqk3qta8zasp.png

    [*] 12tc [*] 6tc

    Mutacje :
    Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
    + niedoczynność tarczycy
    + cukrzyca ciążowa
  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 2 listopada 2018, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was także. Jestem mamą jednej dziecka, które powstało od strzału jak miałam 25 lat. Zapragnelam rodzeństwo dla małej i tu na razie schody, niby się udało parowe od razu, ale ciąża się nie rozwinęła, poronienie zatrzymane, indukcja i lyzeczkowanie ścian. Teraz jestem już prawie 7 Msc po i wciąż się staramy. Poza niskim poziomem płytek krwi nic mi nie jest albo o tym nie wiem, badań nie robiłam niestety.
    Współczuję Wam strat o mam nadzieję, że się wszystko ułoży dobrze.
    Tunderka, jestes na świeżo to możliwe że się uda szybko, bo organizm pamięta.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2018, 17:55

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • tunderka Przyjaciółka
    Postów: 119 43

    Wysłany: 2 listopada 2018, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślisz, że im szybciej starania tym większa szansa na sukces? Chciałabym, aby tak było.. czekam teraz na kontrolę u Gin.

    Współczuję Tobie również i mam nadzieję, że się uda.. ile czasu po stracie i zabiegu czekaliście ze staraniami?

    marzec 2020 <3 czekamy... <3
    ckaidqk3qta8zasp.png

    [*] 12tc [*] 6tc

    Mutacje :
    Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
    + niedoczynność tarczycy
    + cukrzyca ciążowa
  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 3 listopada 2018, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gin powiedziała, by czekać pół roku, wolałam nie ryzykować choć na kontroli było wszystko dobrze, mówiła że lepiej odczekać i tyle. I teraz od 2 Msc na razie próbujemy.

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • tunderka Przyjaciółka
    Postów: 119 43

    Wysłany: 3 listopada 2018, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nie było zabiegu więc możliwe że będziemy mogli szybciej. Lekarze mówili, że jak bez zabiegu się uda to wszystko 'tam' szybciej dochodzi do siebie, Ale zobaczymy co będzie na kontroli u lekarza prowadzącego. Bierzesz jakieś leki/suple teraz podczas starań?

    marzec 2020 <3 czekamy... <3
    ckaidqk3qta8zasp.png

    [*] 12tc [*] 6tc

    Mutacje :
    Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
    + niedoczynność tarczycy
    + cukrzyca ciążowa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2018, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już też "zaczynamy" zabieg miałam 19 września a poronienie zaczęło się 5go.. mam nadzieję że drugi raz nas to nie spotka.. :(

  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 3 listopada 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nic nie biorę, bo zdrowa jestem i lekarka twierdzi, że jedno poronienie miesci się w normie. Pierwsza ciąża książkowa, więc twierdzi, że nic mi nie dolega... Oby się nie mylila z tym teoretyzowaniem

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • tunderka Przyjaciółka
    Postów: 119 43

    Wysłany: 3 listopada 2018, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja kupiłam metylowany kwas foliowy, zestaw wit B i Wit D bo jej miałam za mało.. zobaczę dokładnie co jeszcze lekarz powie na kontroli bo wcześniej rozmawialiśmy tylko o folianach.

    Kate czyli odczekaliście ile cykli?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2018, 15:31

    marzec 2020 <3 czekamy... <3
    ckaidqk3qta8zasp.png

    [*] 12tc [*] 6tc

    Mutacje :
    Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
    + niedoczynność tarczycy
    + cukrzyca ciążowa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2018, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tunderka wrote:
    Ja kupiłam metylowany kwas foliowy, zestaw wit B i Wit D bo jej miałam za mało.. zobaczę dokładnie co jeszcze lekarz powie na kontroli bo wcześniej rozmawialiśmy tylko o folianach.

    Kate czyli odczekaliście ile cykli?


    Żadnego :))

  • tunderka Przyjaciółka
    Postów: 119 43

    Wysłany: 3 listopada 2018, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli po 1@ już się staracie, tak? :)

    marzec 2020 <3 czekamy... <3
    ckaidqk3qta8zasp.png

    [*] 12tc [*] 6tc

    Mutacje :
    Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
    + niedoczynność tarczycy
    + cukrzyca ciążowa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2018, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tunderka wrote:
    Czyli po 1@ już się staracie, tak? :)

    Tak.. lekarz nie ma nic przeciwko. Zrobiłam tylko subpopulacje i tam wyszły podwyższone NK i się zastanawiam czy to mogła być przyczyna:/

  • tunderka Przyjaciółka
    Postów: 119 43

    Wysłany: 3 listopada 2018, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oooo nie słyszałam o tym badaniu, to z krwi?

    marzec 2020 <3 czekamy... <3
    ckaidqk3qta8zasp.png

    [*] 12tc [*] 6tc

    Mutacje :
    Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
    + niedoczynność tarczycy
    + cukrzyca ciążowa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2018, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak z krwi, warto też zrobić mutacje :) choć może lepiej się nie badać wtedy można spać spokojnie:P Mam nadzieję że już więcej nam się nic złego nie przytrafi.. A miałaś zabieg czy udało się naturalnie?

  • tunderka Przyjaciółka
    Postów: 119 43

    Wysłany: 3 listopada 2018, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostałam leki w kilku dawkach i się udało bez zabiegu ale w szpitalu :)
    A u Ciebie był zabieg tak?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2018, 19:08

    marzec 2020 <3 czekamy... <3
    ckaidqk3qta8zasp.png

    [*] 12tc [*] 6tc

    Mutacje :
    Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
    + niedoczynność tarczycy
    + cukrzyca ciążowa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2018, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tunderka wrote:
    Dostałam leki w kilku dawkach i się udało bez zabiegu ale w szpitalu :)
    A u Ciebie był zabieg tak?

    Zaczęło się samoistnie i tak 2 tygodnie chodziłam.. później w szyjce zebrały się skrzepy i trzeba było niestety je usunąć bo same nie chciały mnie opuscic.. :(

  • tunderka Przyjaciółka
    Postów: 119 43

    Wysłany: 3 listopada 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa rozumiem.. Ja zaczęłam krwawić, szybko szpital i lekarz mówił że próbujemy lekami A zabieg dla nieródki w ostateczności.
    na szczęście organizm reagował na leki, bo jest grupa osób na które podobno nie działa..

    marzec 2020 <3 czekamy... <3
    ckaidqk3qta8zasp.png

    [*] 12tc [*] 6tc

    Mutacje :
    Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
    + niedoczynność tarczycy
    + cukrzyca ciążowa
  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 3 listopada 2018, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam z taką dziewczyna w szpitalu, mi całe jedna dawkę i po godzinie poronilam, a ona dwa dni dostawała i nic

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • tunderka Przyjaciółka
    Postów: 119 43

    Wysłany: 3 listopada 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie identyczna sytuacja, ja już po 1 dawce skurcze, krwawienia, dreszcze i cały zestaw nie przyjemnych objawów, a koleżanka z sali nic.. potem lekko krwawiła, ale i tak skończyło się zabiegiem. U mnie starczyły leki

    marzec 2020 <3 czekamy... <3
    ckaidqk3qta8zasp.png

    [*] 12tc [*] 6tc

    Mutacje :
    Vleiden hetero, pai hetero, vr2 hetero, mthfr hetero
    + niedoczynność tarczycy
    + cukrzyca ciążowa
  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 4 listopada 2018, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to miałam o tyle dobrze, że brzuch mnie bolał mniej niż przy okresie, a u tak poszło, a balsam się że nic nie ruszy w związku z tym.

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ