X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie W oczekiwaniu na poronienie
Odpowiedz

W oczekiwaniu na poronienie

Oceń ten wątek:
  • Lovestory Koleżanka
    Postów: 58 29

    Wysłany: 13 kwietnia, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka, u mnie sytuacja wygląda tak: jestem w 9 tygodniu ciąży ale ciąża młodsza jakby o 3 tygodnie. Jest zarodek ale bez akcji serca. Lekarz mówił o poronieniu zatrzymanym. Jutro idę na jeszcze jedną kontrolę. I moje pytanie brzmi czy muszę odrazu pojechać do szpitala gdy lekarz wystawi skierowanie jeśli nic mi nie dolega, zero bóli, plamien, krwawień? Czy mogę np poczekać jeszcze tydzień gdy nic się nie zacznie i jechać po świętach? Chciałabym uniknąć szpitala przed albo w trakcie świąt, mam dwójkę dzieci w domu i chciałabym być z nimi. Od początku ciąży nic mnie nie boli i nie plamie. Nie wiem co o tym myśleć. Czy mi to nie zagrozi jeśli poczekam na poronienie samoistne ? Boje się zabiegu 😌 podzielcie się swoimi doświadczeniami w tym trudnym czasie . Czy czekaliście na rozkręcenie samoistne? Czy jechaliście odrazu?

    Z 🩷 10.2016
    👼 05.2020
    M 🩵 04.2021
    💔👼 04.2025
  • Miracle25 Autorytet
    Postów: 452 845

    Wysłany: 13 kwietnia, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Love Story
    Ja ronilam dwukrotnie. Za pierwszym razem w 10 tc zaczelam plamic, na usg okazalo sie, ze nie ma akcji serca, zarodek zatrzymalsie w 7 tyg. czekalam jeszcze tydzien na samoistne rozkrecenie, potem przyjelam w domu tabletki. Drugi raz opisywalam wyzej. Lekarz niekoniecznie musi wystawiac Ci skierowanie do szpitala, mozesz dostac tabletki do domu. Rowniez czesc szpitali poda Ci tabletki i wypusci do domu.
    Trzymaj sie cieplo.

  • Lovestory Koleżanka
    Postów: 58 29

    Wysłany: 13 kwietnia, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miracle25 wrote:
    Hej Love Story
    Ja ronilam dwukrotnie. Za pierwszym razem w 10 tc zaczelam plamic, na usg okazalo sie, ze nie ma akcji serca, zarodek zatrzymalsie w 7 tyg. czekalam jeszcze tydzien na samoistne rozkrecenie, potem przyjelam w domu tabletki. Drugi raz opisywalam wyzej. Lekarz niekoniecznie musi wystawiac Ci skierowanie do szpitala, mozesz dostac tabletki do domu. Rowniez czesc szpitali poda Ci tabletki i wypusci do domu.
    Trzymaj sie cieplo.


    Dziękuję za odpowiedź, właśnie szpitala tak się boje. Wolałabym żeby zaczęło się samo. Jutro porozmawiam z lekarzem czy mogę przyjąć tabletki w domu np i jechać do szpitala gdy się zacznie.. 😌

    Z 🩷 10.2016
    👼 05.2020
    M 🩵 04.2021
    💔👼 04.2025
  • Miracle25 Autorytet
    Postów: 452 845

    Wysłany: 13 kwietnia, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lovestory wrote:
    Dziękuję za odpowiedź, właśnie szpitala tak się boje. Wolałabym żeby zaczęło się samo. Jutro porozmawiam z lekarzem czy mogę przyjąć tabletki w domu np i jechać do szpitala gdy się zacznie.. 😌

    Mozesz w ogole nie jechac do szpitala tylko ronic spokojnie w domu, a potem po ok tygodniu kontrola usg. Kazde rozwiazanie ma swoje plusy i minusy, zycze Ci przejscia tego jak najbardziej w zgodzie ze soba

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia, 09:43

    Lovestory lubi tę wiadomość

  • Karola1122 Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 13 kwietnia, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lovestory wrote:
    Hejka, u mnie sytuacja wygląda tak: jestem w 9 tygodniu ciąży ale ciąża młodsza jakby o 3 tygodnie. Jest zarodek ale bez akcji serca. Lekarz mówił o poronieniu zatrzymanym. Jutro idę na jeszcze jedną kontrolę. I moje pytanie brzmi czy muszę odrazu pojechać do szpitala gdy lekarz wystawi skierowanie jeśli nic mi nie dolega, zero bóli, plamien, krwawień? Czy mogę np poczekać jeszcze tydzień gdy nic się nie zacznie i jechać po świętach? Chciałabym uniknąć szpitala przed albo w trakcie świąt, mam dwójkę dzieci w domu i chciałabym być z nimi. Od początku ciąży nic mnie nie boli i nie plamie. Nie wiem co o tym myśleć. Czy mi to nie zagrozi jeśli poczekam na poronienie samoistne ? Boje się zabiegu 😌 podzielcie się swoimi doświadczeniami w tym trudnym czasie . Czy czekaliście na rozkręcenie samoistne? Czy jechaliście odrazu?


    Jestem z tobą ♥️ mam taką samą sytuację , mam receptę ale na razie czekam.
    Czy Ty też tak się stresujesz ?

  • Lovestory Koleżanka
    Postów: 58 29

    Wysłany: 13 kwietnia, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola1122 wrote:
    Jestem z tobą ♥️ mam taką samą sytuację , mam receptę ale na razie czekam.
    Czy Ty też tak się stresujesz ?

    Okropnie się stresuje... Aż spać w nocy przez to nie mogę . Chciałabym być już po , a najlepiej to zasnąć i obudzić się za dwa trzy tyg gdyby się tak dało

    Z 🩷 10.2016
    👼 05.2020
    M 🩵 04.2021
    💔👼 04.2025
  • Lovestory Koleżanka
    Postów: 58 29

    Wysłany: 13 kwietnia, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze mam pytanie. Jak długo musialyscie być w szpitalu przy poronieniu zatrzymanym?

    Z 🩷 10.2016
    👼 05.2020
    M 🩵 04.2021
    💔👼 04.2025
  • ANIELKA Ekspertka
    Postów: 206 337

    Wysłany: 13 kwietnia, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja gdy poroniłam wyglądało to tak. Dowiedziałam się na usg że serduszko się zatrzymało na etapie 9+3 tc w czwartek i dostałam skierowanie na szpital, gdzie mi mi moja lekarka poradziła zebym pojechała w poniedziałek (chyba, ze zacznie się krwawienie wcześniej). Odstawiłam progesteron I przez te 3 dni w domu wypłakałam się, przemyślałam co chce dalej zrobić. Bardzo się cieszyłam, że nie zostałam wysłana do szpitala od razu.... w poniedzielek zostałam przyjęta, zrobili usg, ponieważ to jest obowiązek żeby inny lekarz potwierdził diagnozę, została mi pobrana krew i po wynikach okolo 14 pani doktor założyła mi tabelki dopochwowe. Zaczęły się u mnie bole miesiączkowe około 17-18 i trwaly max 2 godziny, do tego bardzo delikatne krwawienie, przeczyściło mnie i mialam chyba przez chwilę gorączke. Pani doktor o 20 zrobila usg, powiedziała, że poroniłam. Bylam zdziwiona ze tak szybko bo spodziewalam się większego krwawienia, ale mowila ze sie zatrzymało w pochwie. Przed 22 wzieli mnie na zabieg, tam na fotelu poczułam jak się ze mnie "wylało" i zrobili mi zabieg. Po zabiegu nie krwawiłam jakos bardzo, położne w nocy sprawdzały mi podpaskę. Ogólnie fizycznie bardzo dobrze do przeszłam, psychicznie gorzej, ale jestem wdzięczna lekarzom i położnym które się mną zajmowali, mialam bardzo dobrą opiekę i wsparcie, oni też zabezpieczyli ciałko do pochówku oraz tkanki do badań. Wyszlam na drugi dzień i może jeszcze mialam z 3-4 dni plamien i tyle.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia, 22:13

    30 👱‍♀️ 32👱‍♂️

    Ch. Hashimoto, anty TPO ->264, ANA dodatnie, Kir Bx, prolaktyna wyrownana 👍, homocysteina wyrównana 👍
    Immunologia👎🥺
    Początek starań - lipiec 2024

    09.2024 poronienie zatrzymane w 9tc 💔👼♀️ monosomia chromosomu X

    22.01.2025- ⏸️
    05.2025 poronienie zatrzymane 18tc 💔👼♀️ zdrowa dziewczynka
  • Karola1122 Debiutantka
    Postów: 9 1

    Wysłany: 14 kwietnia, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny , a jeszcze zapytam . Konsultowałyście to z innym lekarzem ? . Bo ja ciągle o tym myślę , strasznie sie boje przyjąć leki , ale też się boje, że to będzie wiecznie trwało . Ciągle płaczę , spać nie mogę.

  • Malowybitna Autorytet
    Postów: 294 460

    Wysłany: 14 kwietnia, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lovestory wrote:
    Hejka, u mnie sytuacja wygląda tak: jestem w 9 tygodniu ciąży ale ciąża młodsza jakby o 3 tygodnie. Jest zarodek ale bez akcji serca. Lekarz mówił o poronieniu zatrzymanym. Jutro idę na jeszcze jedną kontrolę. I moje pytanie brzmi czy muszę odrazu pojechać do szpitala gdy lekarz wystawi skierowanie jeśli nic mi nie dolega, zero bóli, plamien, krwawień? Czy mogę np poczekać jeszcze tydzień gdy nic się nie zacznie i jechać po świętach? Chciałabym uniknąć szpitala przed albo w trakcie świąt, mam dwójkę dzieci w domu i chciałabym być z nimi. Od początku ciąży nic mnie nie boli i nie plamie. Nie wiem co o tym myśleć. Czy mi to nie zagrozi jeśli poczekam na poronienie samoistne ? Boje się zabiegu 😌 podzielcie się swoimi doświadczeniami w tym trudnym czasie . Czy czekaliście na rozkręcenie samoistne? Czy jechaliście odrazu?

    Zgłosiłam się do szpitala około 14 jednego dnia, a drugiego dnia o 16 byłam już w domu. Jak tak będziesz czekała to może Cię dopaść w każdym momencie a po szpitalu będziesz już to miała za sobą na święta.

    Btw dziewczyny, czy Wy mieszkacie w Polsce? Bo moja lekarka w szpitalu powiedziała że nie mogą dawać leków poronnych i wypuszczać do domu, a tymbardziej dawać ich żebyśmy same przyjęty w domu.

    starania od 2022
    🙍‍♀️'92
    AMH - 7,48
    PCOS w obrazie usg - brak objawów, cykle regularne, potwierdzone owulacje
    ❌MTHTR A1298 homo
    ❌PAI hetero
    ✅homocysteina - 7
    ✅ASA
    ✅KIR 4/5 brak 2DS5
    ✅HLA-C oboje C1
    ✅ANA3
    ✅ANA1 miano 1:80 typ jąderkowy i plamisty
    ✅APS
    ✅kariotyp
    🙍‍♂️'90
    Koncentracja 2,1 mln/ml
    Morfologia 4%
    ❌FSH - 15,64
    ✅kariotyp, CFTR, usg jąder

    2022 - histeroskopia
    2024 - polipektomia
    2025 - histeroskopia + biopsja

    I IVF (menopur 150, orgalutran)
    11.2024 - punkcja: 19 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️❄️
    12.12.24 FET I EG (estrofem, cyclogest, duphaston, claxane)
    5 dpt ⏸️, 6 dpt beta 55, 8 dpt beta 162, 11 dpt beta 537, 15 dpt beta 3378, 21 dpt USG GS 1,65 cm CRL 0,2 cm i ❤️, 7w6d CRL 1,47 cm i ❤️, 9w6d poronienie zatrzymane (8+2) 💔.
    4.8.25 🌈 FET II (CN) 6 dpt ⏸️, 7 dpt beta 55, 9 dpt beta 130
    dawaj fasolko 🤞
  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1105 788

    Wysłany: 14 kwietnia, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Ja okropnie bałam się szpitala. Okazało się, że niepotrzebnie.
    Puste jajo w 8tc. Mogłam około miesiąca czekać w domu na poronienie. I fakt poroniłam w domu. Było tak ciężko, że mąż wezwał pogotowie. Po kilku dniach od poronienia i tak dostałam skierowanie na zabieg i powiem, że żałowałam, że nie poszłam wcześniej.
    Przez ten miesiąc, który czekałam w domu byłam ciągle w stresie czy czasem się nie zacznie. Bałam się gdzieś chodzić.
    Zabieg był jednodniowy. Rano przyszłam a o 15 tego samego dnia wyszlam

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
  • Miracle25 Autorytet
    Postów: 452 845

    Wysłany: 14 kwietnia, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Btw dziewczyny, czy Wy mieszkacie w Polsce? Bo moja lekarka w szpitalu powiedziała że nie mogą dawać leków poronnych i wypuszczać do domu, a tymbardziej dawać ich żebyśmy same przyjęty w domu.[/QUOTE]

    Tak, w Polsce. Z tego co wiem to szpitale maja rozna polityke. Ja poronienie potwierdzalam u 2 lekarek, od obu dostalam recepte do domu, od jednej z info ze moge dostac u niej w szpitalu leki i isc domu po zaaplikowaniu

  • Miracle25 Autorytet
    Postów: 452 845

    Wysłany: 14 kwietnia, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola1122 wrote:
    Dziewczyny , a jeszcze zapytam . Konsultowałyście to z innym lekarzem ? . Bo ja ciągle o tym myślę , strasznie sie boje przyjąć leki , ale też się boje, że to będzie wiecznie trwało . Ciągle płaczę , spać nie mogę.

    Bylam u dwoch. Moim zdaniem- zrob wszystko co potrzebujesz zeby miec pewnosc.

  • Awokado30 Autorytet
    Postów: 887 1645

    Wysłany: 17 kwietnia, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Proszę o jakieś wsparcie 😭 oszaleje. We wtorek dowiedziałam się że nasz zarodek przestał się rozwijać. Byłam w 8tc , wielkość zarodka dwa tygodnie wcześniej.
    Odstawiłam leki od razu we wtorek, a jeszcze dzisiaj czuję okropne mdłości, mam ochotę wymiotować, nie mogę jeść. Co się dzieje, kiedy to minie. Myślałam że jak ciąża się nie rozwija to dolegliwości mijają jak ręką odjął.

    33 lata | AMH 3,8
    1 IUI ❌ 2 IUI ❌3 IUI • 10 tydzień 💔

    Start IVF I - 13.11.20 punkcja
    ❄️❄️❄️❄️❄️ (3 zarodki prawidłowe genetycznie, dwa nieprawidłowe)
    1 FET • 14.01.21 ❌
    2 FET • 14.03.2021 🩷 Nasz mały cud od 24.11.2021 z Nami 🥹🌸
    3 FET • 04.11.23 ❌

    IVF II 21.11.23
    7.12 punkcja
    ❄️❄️❄️ (2 zarodki prawidłowe genetycznie, jeden nieprawidłowy)

    4 FET • 27.03.2024 ❌
    5 FET • 13.07.2024 ❌

    ✅Kariotypy
    ✅Czynnik V (Leiden)
    ✅Czynnik V (R2)
    ✅Czynnik II (protrombina)
    ✅CD 138
    ✅EndomeTrio
    ❌MTHFR
    ❌PAI-1
    ❌Trombofilie
    ❌Cross Match 23,4 %
    ✅Allo MRL 25 %
    IVF III start sierpień
    ❄️❄️ PGT-A ✅✅

    6 FET • 08.01.25 ❌
    7FET 6.1.1 • 09.03.25 | 6dpt ⏸️
    7dpt 89,50 uml/ml
    9 dpt 316 uml/ml
    11 dpt 968 uml/ml
    💔 6+4 dni. Ciąża zatrzymana.
  • Miracle25 Autorytet
    Postów: 452 845

    Wysłany: 17 kwietnia, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Awokado30 wrote:
    Proszę o jakieś wsparcie 😭 oszaleje. We wtorek dowiedziałam się że nasz zarodek przestał się rozwijać. Byłam w 8tc , wielkość zarodka dwa tygodnie wcześniej.
    Odstawiłam leki od razu we wtorek, a jeszcze dzisiaj czuję okropne mdłości, mam ochotę wymiotować, nie mogę jeść. Co się dzieje, kiedy to minie. Myślałam że jak ciąża się nie rozwija to dolegliwości mijają jak ręką odjął.

    Hej, cholernie mi przykro, ze przez to przechodzisz. Raz mialam tak, ze faktycznie dolegliwisci odeszly ( ale dopiero w 10 tyg, zarodek stanal na 7) i zaczelam plamic. Za drugim razem, biorac sporo lekow, dochodzilam do siebie dluzej. To wszystko jest szokiem, hormony, schodzace leki, emocje tez robia swoje. Otocz sie jak najlepsza opieka i daj sobie czas. Obiecuje, ze to minie.

  • Awokado30 Autorytet
    Postów: 887 1645

    Wysłany: 17 kwietnia, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miracle25 wrote:
    Hej, cholernie mi przykro, ze przez to przechodzisz. Raz mialam tak, ze faktycznie dolegliwisci odeszly ( ale dopiero w 10 tyg, zarodek stanal na 7) i zaczelam plamic. Za drugim razem, biorac sporo lekow, dochodzilam do siebie dluzej. To wszystko jest szokiem, hormony, schodzace leki, emocje tez robia swoje. Otocz sie jak najlepsza opieka i daj sobie czas. Obiecuje, ze to minie.
    Dziękuję Ci za odpowiedź. To samopoczucie jest potworne , mam ochotę zasnąć i obudzić się jak to się skończy. Nie mogę funkcjonować 😭😭😭ciągle mdłości, chęć wymiotowania a ciąży nie ma

    33 lata | AMH 3,8
    1 IUI ❌ 2 IUI ❌3 IUI • 10 tydzień 💔

    Start IVF I - 13.11.20 punkcja
    ❄️❄️❄️❄️❄️ (3 zarodki prawidłowe genetycznie, dwa nieprawidłowe)
    1 FET • 14.01.21 ❌
    2 FET • 14.03.2021 🩷 Nasz mały cud od 24.11.2021 z Nami 🥹🌸
    3 FET • 04.11.23 ❌

    IVF II 21.11.23
    7.12 punkcja
    ❄️❄️❄️ (2 zarodki prawidłowe genetycznie, jeden nieprawidłowy)

    4 FET • 27.03.2024 ❌
    5 FET • 13.07.2024 ❌

    ✅Kariotypy
    ✅Czynnik V (Leiden)
    ✅Czynnik V (R2)
    ✅Czynnik II (protrombina)
    ✅CD 138
    ✅EndomeTrio
    ❌MTHFR
    ❌PAI-1
    ❌Trombofilie
    ❌Cross Match 23,4 %
    ✅Allo MRL 25 %
    IVF III start sierpień
    ❄️❄️ PGT-A ✅✅

    6 FET • 08.01.25 ❌
    7FET 6.1.1 • 09.03.25 | 6dpt ⏸️
    7dpt 89,50 uml/ml
    9 dpt 316 uml/ml
    11 dpt 968 uml/ml
    💔 6+4 dni. Ciąża zatrzymana.
  • Miracle25 Autorytet
    Postów: 452 845

    Wysłany: 17 kwietnia, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Awokado30 wrote:
    Dziękuję Ci za odpowiedź. To samopoczucie jest potworne , mam ochotę zasnąć i obudzić się jak to się skończy. Nie mogę funkcjonować 😭😭😭ciągle mdłości, chęć wymiotowania a ciąży nie ma

    Wieeeem…
    Dobrze rozumiem ze jestes jeszcze w ciazy czy juz poronilas po odstawieniu lekow?

  • Awokado30 Autorytet
    Postów: 887 1645

    Wysłany: 17 kwietnia, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miracle25 wrote:
    Wieeeem…
    Dobrze rozumiem ze jestes jeszcze w ciazy czy juz poronilas po odstawieniu lekow?
    Jeszcze przed ;( odstawiłam leki we wtorek, ale miałam ich bardzo dużo bo byłam po procedurze invitro.
    Lekarz kazał mi brać jeszcze dwa dni duphaston więc właściwie wczoraj skończyłam. Chodziło o to że dziś miałam ważny dzień w pracy i nie mogło mnie nie być, z powodu krwawienia intensywnego 😭😢

    33 lata | AMH 3,8
    1 IUI ❌ 2 IUI ❌3 IUI • 10 tydzień 💔

    Start IVF I - 13.11.20 punkcja
    ❄️❄️❄️❄️❄️ (3 zarodki prawidłowe genetycznie, dwa nieprawidłowe)
    1 FET • 14.01.21 ❌
    2 FET • 14.03.2021 🩷 Nasz mały cud od 24.11.2021 z Nami 🥹🌸
    3 FET • 04.11.23 ❌

    IVF II 21.11.23
    7.12 punkcja
    ❄️❄️❄️ (2 zarodki prawidłowe genetycznie, jeden nieprawidłowy)

    4 FET • 27.03.2024 ❌
    5 FET • 13.07.2024 ❌

    ✅Kariotypy
    ✅Czynnik V (Leiden)
    ✅Czynnik V (R2)
    ✅Czynnik II (protrombina)
    ✅CD 138
    ✅EndomeTrio
    ❌MTHFR
    ❌PAI-1
    ❌Trombofilie
    ❌Cross Match 23,4 %
    ✅Allo MRL 25 %
    IVF III start sierpień
    ❄️❄️ PGT-A ✅✅

    6 FET • 08.01.25 ❌
    7FET 6.1.1 • 09.03.25 | 6dpt ⏸️
    7dpt 89,50 uml/ml
    9 dpt 316 uml/ml
    11 dpt 968 uml/ml
    💔 6+4 dni. Ciąża zatrzymana.
  • Miracle25 Autorytet
    Postów: 452 845

    Wysłany: 17 kwietnia, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Awokado30 wrote:
    Jeszcze przed ;( odstawiłam leki we wtorek, ale miałam ich bardzo dużo bo byłam po procedurze invitro.
    Lekarz kazał mi brać jeszcze dwa dni duphaston więc właściwie wczoraj skończyłam. Chodziło o to że dziś miałam ważny dzień w pracy i nie mogło mnie nie być, z powodu krwawienia intensywnego 😭😢

    To od samego progesteronu moglo byc kiepsko z mdlosciami, mozliwe ze zaraz bedzie lepiej

  • PaloXD12 Koleżanka
    Postów: 34 10

    Wysłany: 20 kwietnia, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć

    Chciałabym się trochę wygadać.
    Poroniłam w 16 tygodniu +3 dni. Dzieciątko pochowaliśmy sami.
    Wyszły nam prawidłowe badania USG i bardzo złe wyniki PAPPA. Dostałam Acard od razu po pierwszym badaniu prenatalnym.
    Lekarze cisnęli o amniopunkcję, dozwolona od 16 tygodnia, ja jednak wcześniej zrobiłam Nifty Pro, wszystko wyszło prawidłowo... Oczywiście zdecydowaliśmy się na badania DNA z łożyska, czekamy na wyniki. Niemniej jednak ja mam wciąż potworne uczucie, że to wszystko moja wina, że coś zrobiłam źle ... Zadręcza mnie to wszystko, horror rozpętał się w ubiegły wtorek.
    Pojęcia nie mam jak sobie z tym radzić

‹‹ 148 149 150 151 152 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ