X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
Odpowiedz

Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)

Oceń ten wątek:
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    reniu a jak sytuacja u ciebie? testy jakies były? coś sie dzieje?

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    reniu a jak sytuacja u ciebie? testy jakies były? coś sie dzieje?
    Testy dwukrotnie negatywne, dzisiaj powinna przyjść @, wczoraj było delikatne plamienie. Dzisiaj bolą mnie piersi ale @ nie ma, jestem okropnie zmęczona, ale to nerwy na mojego J mogą dawać znać o sobie.

  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to czekamy i nadal 3mam kciuki ;]

    Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • monilia84 Autorytet
    Postów: 2543 3884

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reniu stres przed slubem to normalne, ja po sobie czulam ze starania powodowaly klotnie miedzy nami zwlaszcza jak ciagle testy pokazywaly jedna kreske. To jest zagromadzenie tych wszystkich emocji ale wierze ze bardzo sie kochacie i bedziecie szczesliwi a dwie kreseczki na tescie beda tego dopelnieniem :)
    Rudzik bardzo mi przykro z powodu przyjaciolki wierze ze czujesz pustke teraz <3
    Milego dnia Wam zycze :)
    My dzisiaj lecimy na lodowisko wieczorkiem z okazji Mikolajek ja oczywiscie w charakterze maskotki <3

    Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość

    f2wlj44jk32wmpis.png
    Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
    iv09cwa1ldduj806.png
  • Agnieszka0812 Autorytet
    Postów: 4434 5130

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renia bardzo dobry pomysł <3
    Moi chłopcy dzisiaj jadą do teściów, zostają do jutra :-D
    My na randkę do kina i jakieś zakupy, TK maxx ;-)

    Renia7910, monilia84 lubią tę wiadomość

    Franio 2008 <3
    Wojtuś 2010 <3
    Ania 2016 <3
    Aniołek 11tc 10.04.15
  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4129

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reniu skarbie ja przed ślubem to mojemu oddałam pierścionek zaręczynowy. To jest stres. Ciągle się klocolismy ale jak już przyszedł dzień ślubu to nie miałam wątpliwości. A uwierz mi ze zastanawiałam się czy dobrze robie. A teraz nie wyobrażam sobie życia bez niego. :-)

    Rudzik strasznie mi przykro :-(

    s1985, Agnieszka0812, Renia7910 lubią tę wiadomość

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pytanie czy nie robię błędu życiowego nie opuszcza mnie od sierpnia. Niby jestem zdecydowana ale zawsze mam to ALE nad głową. Wydaje mi się że J też. Dobrze wiedzieć że nie tylko my mamy swoje przemyślenia...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A durny zwariowany kot dorwał jakiś papierek i demoluje mi dopiero co posprzątany salon ;)

    Agnieszka0812, kehlana_miyu, s1985 lubią tę wiadomość

  • Agnieszka0812 Autorytet
    Postów: 4434 5130

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renia7910 wrote:
    A durny zwariowany kot dorwał jakiś papierek i demoluje mi dopiero co posprzątany salon ;)
    Hahaha przynajmniej nie masz nudno ;-)

    Renia7910 lubi tę wiadomość

    Franio 2008 <3
    Wojtuś 2010 <3
    Ania 2016 <3
    Aniołek 11tc 10.04.15
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reniu, nie dziwię Ci się, że masz wątpliwości po tym jak opisujesz zachowanie J. Ale z drugiej strony rację też mają dziewczyny, kiedy wyliczają, że macie naprawdę stresujący rok. Poronienie, Twoje problemy ze zdrowiem, z pracą, śmierć i wcześniejsza choroba Twojego kuzyna, starania o ciążę, ślub - a to tylko to, o czym nam tu pisałaś. Te emocje przecież się nie rozpłynęły, tylko w Was siedzą. A w dodatku nie macie po 20 lat, więc zdajecie sobie sprawę, że ślub jest poważną decyzją i przez to stresujecie się dodatkowo, czy na pewno dobrą.

    Pomysł przynajmniej dnia, a jakby się dało, paru dniu tylko we dwoje, bez żadnych zobowiązań wobec nikogo innego, dobrze by Wam pewnie zrobił. Przytulam Cię mocno i mam nadzieję, że wszystko się u Was poukłada.

    A jak wrażenia z nowej pracy? Skończyłaś już szkolenia?

    Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Kehlana. W pracy skończyłam na razie takie wstępne szkolenia, przez najbliższe 2 tygodnie będę miała przyuczenie do konkretnych zadań, dostałam już komputer i zainstalowaliśmy podstawowe oprogramowanie. Pociesza mnie to że jakoś od początku sobie radzę, tak więc wierzę że później też będzie ok.
    Chodzę dzisiaj po aptekach szukam żelu conceive plus albo pre-seed, oczywiście nigdzie nie ma, będę musiała przez neta zamówić.
    Mam nadzieję że nam ten kryzys minie bo jest ciężko :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cisza... Pewnie dziewczyny zajęte pakowaniem prezentów "od Mikołaja"... ;)

  • lunadelrospo Autorytet
    Postów: 2803 3844

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem zajetaw skrecabiem szafy,juz tylko szuflady zostaly..
    Mąż trzasnal drzwiami i gdzies poszedl pare godzin temu,radze sobie sama..
    W koncu to tylko ikea;)
    Widzisz Renia tak latwo mi bylo dawac rady,a teraz sama mam ochite sie spakowac i zniknąć..
    Albo zamknac drzwi na klucz,żeby on nie wrócił..
    Życie

    Renia7910 lubi tę wiadomość

    f2w39jcgiqq8ck90.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo z boku to zawsze inaczej wygląda...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Lunka możemy sobie podać rękę, ja też wszystkie meble sama skręcilam. Wolałam sama zrobić coś w 30 minut niż prosić się dwa tygodnie i jeszcze później biegać i przynosić mu śrubki, śrubokręty, imbusy itd...
    Jestem samowystarczalna w takich sprawach,zresztą zawsze ciągnęło mnie do majsterkowania omijałam szycie i robienie na drutach.Zbyt nudne jak dla mnie ;)
    Co do Mikołajek to moje dzieci przeważnie dostają słodycze i jakiś drobiazg.
    Dopiero pod choinkę robimy im prezenty:)
    Szkoda ze są juz takie duże, w sklepach tyle pięknych zabawek.
    A ja już nie mam komu kupować :(
    Rozmawiałam z moim mężem czy nie zmieni zdania jeśli chodzi o kolejne dziecko.
    Odpowiedział mi tak ,ze się z nerwów poplakalam-jak chcesz to sobie zrób z kimś innym bo ja mam inne plany na zycie-
    I tylko go jebnąc za przeproszeniem. ..

    Michaś ♡ [ * ]

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może właśnie to by na niego podziałało - raz a konkretnie. Ale wiem jak to jest, łapie mnie morderczy nastrój i aż płaczę ze złości a po jakimś czasie mi mija i znów jest względna harmonia.
    Czasami się zastanawiam skąd urwali się ci nasi faceci, momentami nie wierzę w to co słyszę, jakby na innej planecie mieszkali. Nie ma sily na nich...
    Tulam Rudziku, nie może być tak że cały czas będzie źle. Kiedyś na pewno będzie lepiej. Trzeba tylko dotrwać...

    Rudzik39 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Codziennie modlę się o cierpliwość i wiarę.
    Poplacze po cichu i idę do przodu.
    Ostatnim razem jak spotkałam się z moją przyjaciółką stwierdzilysmy ,ze jesteśmy zbyt dobre dla facetów, poblazamy im,ustępujemy, przytakujemy a im ciągle coś nie pasuje.
    Smialysmy się ze musimy stać się wrednymi sukami bo chyba tylko takie kobiety mają porządnych facetów;)
    A tak serio Reniu w każdym związku będą jakieś zgrzyty a teraz musicie być właśnie cierpliwi.
    Chaos przedmalzenski udzielił się wam obojgu.
    Ja dwa dni przed ślubem zrobiłam mojemu awanturę.
    Zamiast pójść do domu ,odprowadzil mnie i poszedł z kolegami na piwo o czym mnie nie poinformował.
    Mieszkał obok i wylukalam ze wychodzi.
    Poszłam za nim po cichu i poczekałam sobie pod barem kilkanaście minut.
    Gdy weszłam siedział zadowolony i trzymał kufel.Wszystkim opadły szczęki jak mnie zobaczyli.
    Jeszcze bardziej byli zdziwieni kiedy wylałam całą zawartość kufla na głowę mojego przyszłego męża i wykrzyczalam ze ostatni raz mnie okłamuje.
    Po czym rzuciłam mu pierścionek i wyszłam trzaskajac drzwiami.
    Całe szczęście pobiegł za mną i błagal na kolanach i przepraszał.
    Jak widzisz moje hormony przed ślubem były na granicy wytrzymałości.

    Michaś ♡ [ * ]

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem wyjątkowo przeczulona na punkcie kłamstwa -,pozostałości po poprzednim związku, tak więc doskonale Cię rozumiem i zrobiłabym to samo.
    Tłumaczę sobie że to stres przedmałżeński a raczej świadomość powagi decyzji. Bo jeśli nie to to znaczy że jesteśmy wyjątkowo niedobrani. Czas pokaże...

  • Stópka Autorytet
    Postów: 556 766

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renia, ale pomyśl sobie tak: Czy jakby to nie był facet Twojego życia, zdecydowałabys się akurat z nim na dziecko? Mi się wydaje, że chyba nie... Z mojego punktu widzenia faktycznie, dopadł Was stres i ten cały chaos związany ze ślubem... Z tego co podczytuje to większość z nas, miała ostre zgrzyty przed ślubem... Myślę, że gdybyście byli nie dopasowani to byście nie zdecydowali się na taki krok jak ślub, chyba, że znacie się od wczoraj, albo jesteście bardzo zdesperowani, ale nie sądzę... :)

    Ja narazie Was codziennie tylko podczytuje, bo czekam na te poniedziałkowa wizytę... Spędzam czas z moim M. bo w tygodniu znów wyjeżdża i staram się uspokoić po wczorajszej rozmowie z teściową... A no i jakoś wyjątkowo spokojnie podchodzę do ewentualnego testowania, taką jakaś zrezygnowana się zrobiłam ostatnio... Choć dziś dwa razy jakos w ciągu dnia podbrzusze mnie mocno kłuło, ale to pewnie jakiś skurcz... Spokojnej nocy dziewczyny :)

    Stópka
    Aniołek [*] 04.07.2015 r.
    Aniołek [*| 15.03.2016 r.
    Mutacja MTHFR C677T, A1298C.
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 5 grudnia 2015, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stópka wrote:
    Renia, ale pomyśl sobie tak: Czy jakby to nie był facet Twojego życia, zdecydowałabys się akurat z nim na dziecko? Mi się wydaje, że chyba nie... Z mojego punktu widzenia faktycznie, dopadł Was stres i ten cały chaos związany ze ślubem... Z tego co podczytuje to większość z nas, miała ostre zgrzyty przed ślubem... Myślę, że gdybyście byli nie dopasowani to byście nie zdecydowali się na taki krok jak ślub, chyba, że znacie się od wczoraj, albo jesteście bardzo zdesperowani, ale nie sądzę... :)

    Ja narazie Was codziennie tylko podczytuje, bo czekam na te poniedziałkowa wizytę... Spędzam czas z moim M. bo w tygodniu znów wyjeżdża i staram się uspokoić po wczorajszej rozmowie z teściową... A no i jakoś wyjątkowo spokojnie podchodzę do ewentualnego testowania, taką jakaś zrezygnowana się zrobiłam ostatnio... Choć dziś dwa razy jakos w ciągu dnia podbrzusze mnie mocno kłuło, ale to pewnie jakiś skurcz... Spokojnej nocy dziewczyny :)
    Kochana Ty testuj jutro bo piknie idzie do góry ;)

    Stópka, niezapominajka lubią tę wiadomość

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
‹‹ 741 742 743 744 745 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ