Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Reniu kosztu są ogromne to prawda ale warto :* Wiaterku wysyłam wiruski :* Kehlana powiem Ci, że ja do tej pory się boję. Dobrze, że pracujesz bo zawsze to na chwilę Twojego myśli pochloniete są innymi sprawami. Niezapominajka pokaż brzuchal Ilonia ja niestety nie mam pojęcia jak to jest.
Renia7910, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Super brzuszek
niezapominajka, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość
Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Ma początku robiły mi się straszne siniaki ale potem z czasem było coraz lepiej nawet lekarz stwierdzil, że praktycznie nic nie widać ale wiadomo, że czasami jak dobrze nie scisne faldu skory to się zrobi i też na końcu zawsze puszczam fald, czekam kilka sekund i dopiero wtedy wyciagam igle. Chociaż tyle razy już robilam te zastrzyki, że jak wyjmuję igle to leci mi krew bo pewnie trafiam na zrosty. A Tobie robią się duże siniaki?
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Wiesz może to dlatego, że brzuch już coraz większy, mi czasami się robią a najczęściej jak przy wkluciu mnie boli bardzo. A może to kwestia tego, że krew jest bardziej rozrzedzona i nawet przez scisniecoe faldu robi się siniak. Ja mam dawkę 0,4 ale już za 11 dni kończę zastrzyki... trochę się boję tegoOlga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
nick nieaktualnyIlona co do pozycji dziecka, kurcze nie wiem co Ci powiedzieć !! Mój ostatnio przez 2 tyg był główką w dół, ale widzę ze zaczyna się kręcić teraz kopie w pęcherz.
Może mała po prostu jakoś ręce wyciągał i czujesz koło pępka ?
Czytałam na necie że lekarz nawet przed porodem może dziecko odwrócić do odpowiedniej pozycji !!
Nie zamartwiaj się !!! Na pewno jest wszystko w porządku, tylko my więcej panikujemy i doszukujemy się
Mój Filip też później się przekręcił i się martwiłam, ale wrócił na swoją pozycje przed porodem
U mnie trochę smutny dzień, nasza koleżanka z Majówek jest w szpitalu!!! wody całkowicie jej odeszły!!!
Jutro prawdopodobnie będzie rozwiązanie ciążyAgnieszka0812 lubi tę wiadomość
-
Ja też mam 0,4, ale mi ginka powiedziała, że będę brała je do końca, choć jak byłam w grudniu w szpitalu, to się lekarze dziwili... że tak długo (był 12tc) i że taka dawka. Mnie przy wkłuwaniu często szczypie. W czw idę do swojej lekarki, więc zapytam. Jak leciałą mi krew z nosa jakiś czas temu, to kazała na tydzień zmniejszyć do 0,2.
-
Moj gin uwaza, że łożysko już jest na tyle wyksztalcone że da radę, muszę mu zaufać. Jak mnie bardzo boli to zmieniam od razu miejsce i robie zazwyczaj na wysokosci pępka w odległości jednego palca raz z jednej raz z drugiej strony. Może dalej będzie kazała Ci zmniejszyć dawkę. A badania na antykardiolipiny coś Ci wykazały?Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
Sysia to już dawno się na nas chyba obrazila a reszta to nie wiem może też po ostatniej akcji...Olga 11.06.2016 Nasz największy cud
Róża 30.07.2018 Drugi największy cud
Aniolek 8.2017
Aniołek K 8.01.2014
Aniołek A 4.10.2014
Aniołek I 5.03.2015
Aniołek P 14.06.2015
Aniołek E 10.09.2015 -
chomiczka wrote:Moj gin uwaza, że łożysko już jest na tyle wyksztalcone że da radę, muszę mu zaufać. Jak mnie bardzo boli to zmieniam od razu miejsce i robie zazwyczaj na wysokosci pępka w odległości jednego palca raz z jednej raz z drugiej strony. Może dalej będzie kazała Ci zmniejszyć dawkę. A badania na antykardiolipiny coś Ci wykazały?
Agnieszka0812 lubi tę wiadomość
-
Ja się nie obraziłam, po zastrzykach też mam silniki i to duże
Renia7910, Stópka, Agnieszka0812, chomiczka lubią tę wiadomość
2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
nick nieaktualnyWitam was z samego rana
Zacznę tydzień narzekaniem, przed @ jestem taka rozlazła, dzisiaj okropnie mi gorąco. Wstałam i od razu pod prysznic bo byłam cała mokra, po pól godzinie wsiadłam do autobusu i marze o kolejnym prysznicu, aż włosy mam mokre. A przede mną 12 godzin pracy! Nie cierpię tego
Poza tym niewiele się przygotowałam do jutrzejszego testu, na sprzęcie służbowym mam tylko open office a to jest bardzo okrojone, poległam jak 2 godziny próbowałam sklecić formułę vlookup'a na zbiór danych. Dzisiaj spróbuje jeszcze w pracy ale negatywnie jestem już nastawionaAgnieszka0812 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Reniu milego dnia życze
Biedne jestescie dziewczyny z tymi zastrzykami ale z drugiej strony dobrze że sa specyfiki które są w stanie nam pomóc tylko szkoda że z takim prezentem po podaniu
Ja dzisiaj mam wizyte u diabetologa i juz sie stresuje bo zdarzaja mi sie skoki ponad norme i obawiam sie ze mi insuline bedzie chciala dac a ja nie chce
Moje paluchy po 5 krotnym codziennym badaniu cukru sa juz dziurawe, zapytam czy nie daloby rade do 4 zmniejszyc bo juz nie ma gdzie bic
U nas na Majówkach jak Kasia pisala powoli zaczynaja sie przygody ze szpitalami oj czas leci.
A z optymistycznych wieści w przyszly pon badanis USG III trymestru i zobacze mojego synusia
W piatek rocznica odejścia Wikuni jak ten rok szybko zlecial już miałaby roczek jakby wszystko sie udało
Miłego i słonecznego dnia wszystkimWiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 08:11
Renia7910, niezapominajka, Agnieszka0812, katarzyna_d lubią tę wiadomość
Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
-
nick nieaktualnyMonia tak cię czytam i wydaje mi się że ja też będę miała przygody ze,skokami cukru w ciąży. Najpierw będzie sukces jak zajdę a później dalej pod górkę... Współczuję tego kłucia palców, opuszki są bardzo unerwione i tym bardziej jest to uciążliwe
Wiatr wieje okrutnie, niespokojna jestem.