Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)
Odpowiedz

Wrześnióweczki to fajnę dupeczki :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2016, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monilia84 wrote:
    Stópko trzymam za Was kciuki <3

    Reniu jak sie czujesz w tym wspanialym dla Was czasie :)
    Hey Monisiu, dziękuję że pytasz :) czuję się ciążowo, co niekoniecznie jest przyjemne. Sprawdzam objawy, jeśli nie ma to panikuję, jak już są to też źle... Okropnie szybko się denerwuję, co może być uciążliwe dla otoczenia. Nic nie poradzę, tym bardziej że najbliższa rodzina próbuje mi udowodnić że nie ma najmniejszego powodu aby uważać na siebie w tej ciąży. Jakby w ogóle nie troszczyli się o moje dobre samopoczucie i nie brali pod uwagę każdej ewentualności. Cóż, szybko zapomnieli...

    A jak tam u Was?

  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 31 lipca 2016, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaczęłam cykl z clo ;)

    Renia7910, kehlana_miyu, monilia84 lubią tę wiadomość

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • s1985 Autorytet
    Postów: 6110 5586

    Wysłany: 31 lipca 2016, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reniu u ciebie dziewczynka takie mam przeczucia ;)

    Renia7910, kehlana_miyu, monilia84 lubią tę wiadomość

    2004 - Agnieszka
    2010 - Filip moje skarby
    15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
    NEVER GIVE UP
    Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 lipca 2016, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    s1985 wrote:
    Reniu u ciebie dziewczynka takie mam przeczucia ;)
    Ja też. Małgosia.

    s1985, chomiczka, kehlana_miyu, monilia84 lubią tę wiadomość

  • Stópka Autorytet
    Postów: 556 766

    Wysłany: 31 lipca 2016, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacyntko, wiem ze jeśli to cholerstwo się pojawi to już będzie... ale jeśli to co zrobili ma mi pomóc w zajściu i utrzymaniu ciąży, to będę im wdzięczna do końca życia :)

    Renia7910 lubi tę wiadomość

    Stópka
    Aniołek [*] 04.07.2015 r.
    Aniołek [*| 15.03.2016 r.
    Mutacja MTHFR C677T, A1298C.
  • kehlana_miyu Autorytet
    Postów: 2757 3712

    Wysłany: 1 sierpnia 2016, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hiacynta99. wrote:
    Stopko super ze juz po :-) u mnie tez ogniska endometriozy wykryto! Ale mi powiedziano ze jak juz cholera jest to będzie do konca zycia! Nie da się tego wyplenić!! :-\

    A co do gardła to nie pomogę ! Mi anestezjolog wymierzyl dokladnie gardło i dopasował mala łyżkę laryngoskopowa! Specjalnie zwrocilam na to uwagę! Żeby nie uzyl za dużej! Bo właśnie później są takie dolegliwości jak podrażnione gardło :-\:-\

    Ja w piatek robiłam RTG kręgosłupa i sie teras zamartwiam!! A co jesli jestem w ciąży??? Czemu okresu nie mam!

    A testu boje się zrobić!! Al jutro zrobię

    Monia dostałaś juz@ ocipieje

    Hiacyntko, moja przyjaciółka pierwszy @ po ciąży dostała 8 miesięcy po porodzie, więc wszystko jest możliwe.

    961l9vvj59du8plj.png
    961lk6nlda9uyhvb.png
    5tc [*] 04.2015
    10tc [*] 01.2015
  • monilia84 Autorytet
    Postów: 2543 3884

    Wysłany: 1 sierpnia 2016, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta u mnie było delikatne krwawienie ale to jednorazowy incydent także czekam dalej razem z Tobą :)

    Reniu Małgosia to śliczne imię ale Ty synusia będziesz miała :)
    Przykro mi że rodzina nie podchodzi do Twojej ciąży tak jakbyś chciala ale może oni udają przed Wami że sie nie martwią a w głebi duszy pamiętają o przeszłości <3
    Tym razem wszystko sie uda <3 i niedługo będziesz chwaliła się ślicznym okrąglutkim brzuszeczkiem <3

    My jutro chcemy isc na szczepienie ale zobaczymy jak to wyjdzie. Szykujemy sie powolutku na wakacje bo 12 sierpnia wyjeżdżamy nad morze, już się nie możemy doczekać a najbaedziej Klaudia <3 Mam nadzieje że Kacperek dobrze zniesie tak długą trasę :)

    Kehlana patrze na Twój suwaczek i nie dowierzam że ten czas tak szybko leci i niedługo utulicie już Adasia <3 super :)

    Sysiu trzymam za Ciebie kciuki <3
    Stópeczko musi sie Wam udać kochana :)
    Renia jest tutaj takim dobrym przykładem że wiara czyni cuda <3

    Rudzik trzymam kciuki za wizyte ;)

    Dobranoc dziewczynki :)

    Renia7910, kehlana_miyu, Rudzik 39, Stópka lubią tę wiadomość

    f2wlj44jk32wmpis.png
    Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
    iv09cwa1ldduj806.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey Monisia i jak tam, szczepienie macie za sobą czy jednak nie zdecydowaliście się? Miłego urlopu, Aga też plażuje nad naszym morzem :)
    Z tą moją ciążą to jakby zaklinali rzeczywistość ale na granicy braku rozsądku. Naciskają żebym wróciła do pracy, nie rozumieją mojej potrzeby odpoczynku, tego że chcę zrobić badania tolerancji glukozy, że chcę iść do lekarza wcześniej niż wyznaczone w klinice... Może wg nich jest to właściwe postępowanie ale same pobożne życzenia nie spowodują że urodzę zdrową Małgosię (albo Tadzia) :)
    Nic to, powtarzam sobie że nie potrzebuję niczyjej akceptacji do odpoczynku i staram się nie zwariować bo te moje objawy ciążowe są stosunkowo słabe. A na pewno słabsze niż bym sobie tego życzyła...
    A jak się ma Jasiu? Hiacyntko a jak Twój synek? Kehlana, Wiaterek a może jakieś fotki brzuchów? :D Sysiu a Ty jak znosisz Clo?
    Tak na marginesie - przez samą stymulację, w ciągu 5 tygodni przytyłam dobre 6 kg. Pobiłam rekord życiowy wagi.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 sierpnia 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudzik i czego dowiedziałaś się na wizycie u lekarza?

  • Rudzik 39 Znajoma
    Postów: 18 7

    Wysłany: 4 sierpnia 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Idę dopiero jak skonczy mi się @ ,a ona nie ma końca.
    Czytalam ze czasami efektem ubocznym stosowania tego leku są dwutygodniowe krwawienia.
    I tak dobrze bo ostatnią @mialam w czerwcu .

    Renia7910 lubi tę wiadomość

  • monilia84 Autorytet
    Postów: 2543 3884

    Wysłany: 4 sierpnia 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reniu we wtorek jednak szczepiliśmy się, mały płakał strasznie a ja razem z nim :( taka miękka jestem :( dostał mleczko po szczepieniu i zasnął i zapomniał do końca dnia że miał szczepienie. Kolejne 13 września także może łatwiej będzie :)

    Dzisiaj mój synuś ma 3 miesiące i waży 6600g także duży facet z niego czuje sie jak się go nosi na rączkach <3

    Reniu Ty kochana musisz odpoczywać bo teraz Wy jesteście najważniejsi a jesli inni mówią że powinnaś wrócić do pracy to ich nie słuchaj, sama najlepiej wiesz co jest dla Was najlepsze :)

    Reniu 6kg w górę hehehe to troszkę jest ale czego się nie robi dla dzieci <3

    Na wakacje wyjeżdżamy dopiero 12 sierpnia także mam jeszcze chwile czasu na zakupy bo nawet stroju nie mam :)

    Aguś a Wy w jakiej miejscowości się plażujecie ???

    Buziaczki gorące dla Was :)

    Renia7910 lubi tę wiadomość

    f2wlj44jk32wmpis.png
    Wikusia Aniołek 26.02.2015 [*] 27tc
    iv09cwa1ldduj806.png
  • hiacynta99. Autorytet
    Postów: 385 510

    Wysłany: 4 sierpnia 2016, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia ja to chyba jestem zimna matka :P 2-3 w ciagu dnia ściągam katar odkurzaczem !! Wiadomo reakcja Miska, jak przy szczepieniu :P :P

    My na szczepienie pewnie za 2-3 tyg.

    Misiu bardzo grzeczny jest!! Na ręce biorę go 2-3 w ciagu dnia :-) bo nie lubi zbytnio, lubi we wózku sobie leżeć, bawić sie lub w łóżeczku

    hsxq6uc.png
  • hiacynta99. Autorytet
    Postów: 385 510

    Wysłany: 5 sierpnia 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c65333b16069.jpg

    Ilona <3 <3 <3

    Renia7910 lubi tę wiadomość

    hsxq6uc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 00:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilonia wszystkiego dobrego ❤

    hiacynta99. lubi tę wiadomość

  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4128

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczynki. Malo sie ostatnio odzywam ale czytam Was i mocno kazdej starajacej sie kibicuje, za zafasolkowane trzymam kciuki a kazdej rozpakowanej zycze duzo cierpliwości. My dzis zaczynamy 25 tydzien i tym samym osiagnelismy kolejna granice - tym razem przezywalnosci. Wczoraj rano wyladowalam na ip, bo rano na papierze mialam sluz podbarwiony na rozowo. Przestraszylam sie nie na zarty. Na,szczescie nic sie nie dzieje a to plamienie najpewniej z podraznienia po lekach dopochwowych. Dostalam luteine 2x100 i w zasadzie tyle. Pani doktor stwierdzila ze Wojtus to lobuz bo przy badaniu ja kopał, potem przy usg uderzal w glowice. Maly wazy juz miedzy 550 a 600 gram.
    Zaczelam gromadzic wyprawke dla synka i jestem trochę tym przerazona. Jest tyle rzeczy do kupienia, tyle do ogarniecia a ja oczywiscie nie wiem od czego zaczac. Tylko wozek wiem jaki chce, ale tez poszukam uzywanego bo nieraz bebeczki sprzedaja wozki po pol roku uzywania, jeszcze z gwarancja na 1,5 roku a cena np o 500 zl nizsza. A moj maz dzis zaczyna przemalowywac maly pokoj zeby mlodziutki mial swoj kacik jak sie urodzi :-)

    Ktoras chciala zdje ie brzuszka wiec prosze. Swiezutkie z dzisiaj z 4kg na plusie :-)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/09ae6b76128f.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2016, 15:04

    Renia7910, s1985, hiacynta99., Rudzik 39, Stópka, monilia84, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu śliczny brzusio ❤ to się biedna strachu najadłaś :( no ponoć po lekach dopochwowych występuje podrażnienie i czasami plamienia, w tym też upatruję nadziei dla siebie... Granica przeżywalności to bardzo ważny moment, gratuluję :)
    Miłych i udanych zakupów życzę :D

    hiacynta99. lubi tę wiadomość

  • Wiaterek Autorytet
    Postów: 3117 4128

    Wysłany: 6 sierpnia 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Reniu :) Na szczęście Wojtek chyba wyczuł, że jestem zdenerwowana bo bardzo wyraźnie dawał znać, że z nim wszystko dobrze. Wczoraj w szpitalu jedna dziewczyna przyszła bo nie wyczuwała ruchów dziecka. I wiecie co? Ja chyba jestem już jakaś spaczona bo się tak strasznie bałam o jej dziecko. Chyba wszystko było dobrze bo jak wychodziła to nie była już tak przestraszona, no i nie wyglądało to tak jakby faktycznie coś się stało. Ale stwierdziłam, że ja chyba nigdy nie zaznam spokoju w tej ciąży. Im bliżej do porodu to bardziej się martwię o Młodego. Jasne, że jest to inny strach niż na samym początku, ale wcale nie jest tak, że to mija.

    Jak tam Renia u Ciebie? Dobrze się czujesz?

    hiacynta99., Renia7910 lubią tę wiadomość

    Wojtuś ur. 12.11.2016 r. Cc
    Kornelia ur. 21.07.2019 r. Sn
    Moje największe szczęścia <3
    4 Aniołki
  • hiacynta99. Autorytet
    Postów: 385 510

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiula <3 <3 ślicznie wyglądacie razem. !!!!!,,ja miałam takie plemienia po luteinie, ale wiadomo sprawdziłaś!! Wszystko.z wami ok :*

    Więcej fotek wysyłaj!!!!
    Kehlana !!!! Tez. w za takimi zdj! Usg i brzuszkami !!! Wiem ze narazie mam dosyć,,ale milo popatrzę !! <3

    Reniu <3jak u Was :-) zdawaj relacje !!!!!:-*


    Monia jak tam Kacperek?



    A.cp tam.u Jasia? Ja sobie radzi Mamusia :-)<3?

    hsxq6uc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też czekam na wieści o Jasiu !! I o Zosi ! Niezapominajko, Ilonia, dawajcie fotki, relacje, no już !
    Kehlana teraz już nie ma mocnych, musisz wstawić fotkę :D

    Kasiu wcale Ci się nie dziwię że przy każdej niepokojącej informacji masz czarne scenariusze. Ja też godzinę temu dowiedziałam się że koleżanka jest w ciąży... Jak tylko stwierdziła że nie ma zamiaru przestać pomagać w budowie domu ja - oczami wyobraźni widziałam jak skacze i upada, jak dźwiga coś ciężkiego i koniec, itd itp. Po prostu ona nigdy problemów w ciąży nie miała, a my już niestety wiemy że zdarzyć się może wszystko... Całkowicie rozumiem Twój strach o Wojtka, z opowiadań dziewczyn wiem że ten strach nie przemija, będzie z Tobą do samego końca...

    A jak ja się czuję? Hmmm, raz mam objawy, raz ich nie mam, później wracają ze zdwojoną siłą, później znów ich nie mam... Plamienia raz są, później 3-4 dni ich nie ma, później znowu coś... Myśli przeróżne, od euforycznych po totalną rozpacz. Rozmawiałam z mężem, ostudziłam trochę jego euforię, chcę aby był przygotowany na wszystko. USG w klinice 16.08. strasznie długo jeszcze jak na pierwsze spotkanie z maleństwem. Zapisałam się na 10.08. do Medicoveru żeby wcześniej dowiedzieć się co tam w sobie mam ale - no właśnie, ale... Wiem że może być różnie, że mogę się bardzo ucieszyć albo stracić całą nadzieję. I boję się przeżyć to bez męża. On zasługuje tak samo jak ja żeby wiedzieć. Dlatego chyba poczekam. Nie wiem jak to wytrzymam ale zostało jeszcze tylko 1,5 tygodnia. Podobnie bałam się wyniku bety - płakałam ze strachu, bo nie wyobrażałam sobie życia jeśli będzie negatywna. Teraz nie płaczę, ale boję się tak samo.

  • niezapominajka Autorytet
    Postów: 1239 1886

    Wysłany: 7 sierpnia 2016, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba mnie dziewczyny telepatycznie ściągnęłyście....
    Reniu, myśl pozytywnie. Pozytywne myśli przyciągają pozytywne zdarzenia :) Sprawdziłam, potwierdzam. Tyle już przeszłaś, ze wyczerpałaś już limit złego w życiu. A do sprawy podeszliście logicznie i przemyślanie, więc musi być już tylko dobrze.
    Stópko i Sysiu, trzymam mocno kciuki <3 Sysia, jak Ci po Clo?
    Kehlana, zaraz rodzisz... ale nie spiesz się jednak tak jak ja ;)
    Wiaterku, brzuch piękny i strach zrozumiały. Ale jak widzicie cuda się zdarzają i niech Wasz cud wkrótce się narodzi. Widziałam na IT dzieci z 25tc, było ciężko, ale one naprawdę przeżywają :)
    Monia, Hiacynta,Aga, Ilonia jak się spełniacie jako mamy?
    Ilonka i Hiacynta - spóźnione życzenia urodzinowe <3
    U nas przez 2 tyg był tatusiek, ale wczoraj rano musiał wracać. Jasiek jest cudny i chyba nikogo nie zdziwi jak napiszę, że jest drugą najważniejszą miłością mojego życia. Sporo śpi, noce przesypia od 23 do 4:30, da się w tym czasie odpocząć, nie jest zbyt marudny, ale z ssaniem nadal leniwie i dokarmiam moim ściągniętym pokarmem. Problem jest w drugim synku, bo cierpi z zazdrości. Tłumaczę jak umiem, ale łatwo nie jet. Dziewczyny mające starsze dzieci, jak z tym jest u Was?
    No i mój Jaś w 10 tyg :)
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d8cff888a9fb.jpg
    Buziaki dla Was <3

    Renia7910, s1985, hiacynta99., Stópka, monilia84, Agnieszka0812 lubią tę wiadomość

    1usajw4zj5vrwf30.png
‹‹ 988 989 990 991 992 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ