Zaczynamy- pocztakujace wracaja do staran od Nowego Roku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja wymieniłam... Były za małe, poszłam, kupiłam większe... i nadal są za małe! Tylko ja chyba tak potrafię kupować staniki... Jak chodzę to mi brodawki wychodzą z nich Następnym razem wsadzę sobie tą panią do przymierzalni i powiem, że mam mi pomóc.
-
Dziewczyny gratuluje synków Chłopaki górą, mamy dwie księżniczki
Kehlana cieszę się, że wszystko dobrze i liczę że niedługo będziesz mogła się pochwalić synkiem lub córeczką.
Azande ja w tej ciąży i porzedniej farbowałam włosy i to sama zwykłą farbą z drogerii, paznokcie też maluję, więc raczej nie ma to wpływu na przebieg ciąży. Z Martynką pracowałam do końca 4 miesiąca miałam kontakt z mocnymi środkami do dezynfekcji, lakierami do paznokci i również nie miało to znaczenia. Myślę, że dla własnego dobrego samopoczucia spokojnie możesz zafarbować włosy.
-
kehlana_miyu wrote:Ale u nas dziś wysyp chłopców! Mama_Mai, kierzynka, gratuluję!!! Cieszę się strasznie, że wizyty udane
Azande, na pewno będzie wszystko dobrze! Daj nam jutro znać!
Ja powtarzam sobie, że teraz nie ma innej opcji u nas, musi się udać. Wszystkie badania jak do tej pory wychodzą idealnie. Zaczynam myśleć, że może rzeczywiście z tą pierwszą ciążą to był przypadek, źle się rozwijała, a druga to wynik stresu i przemęczenia, i może organizm nie był jednak jeszcze gotowy na maluszka. Jak uda mi się znowu zajść będę na acardzie i luteinie, moja ginka rozważa jeszcze clexane, czekamy z tym jeszcze na wyniki badań z poradni genetycznej. Mój mąż łyka grzecznie androvit, a ja kwas foliowy i powtarzamy sobie, że będzie dobrze, psychika podobno też jest ważna
Kehlana, jasne że będzie wszystko dobrze, tak jak i u mnie i u każdej kolejnej dziewczyny! Z utęsknieniem czekamy na nasze małe cuda i tym razem każda z nas urodzi zdrowego maluszka, nie ma innej opcji.
KkasienkaA, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
10tc [*] 13.02.15 Nigdy Cię nie zapomnimy.
-
Tulisia dobrze gada- polać jej
My zamówiliśmy meble dla Dziedzica dzisiaj, bo zaczynają schodzić się do nas torby od rodziny i znajomych... Mąż ostatnio niósł jedną torbę i jakaś zabawka zaczęła mu grać- stanął spojrzał na mnie takim złym wzrokiem i powiedział "No i się zaczyna..." myślałam że padnę ze śmiechujangwa_maua, kehlana_miyu, Tulisia lubią tę wiadomość
-
Tulisia wrote:Mysiu, a co u ciebie, jak się czujecie z mężem? Rozumiem, że serduszkujecie i staranka pełna parą?
Dziękuję Kochana za pamięć.
U nas minimalne staranie, więc raczej nie ma się co nastawiać na pozytywne zakończenie Ponad to cykl taki mam rozregulowany, że to dla mnie prawdziwa teraz zagadka. Za to coraz częściej się kłócimy- ostatnie poronienie przelało chyba czarę goryczy. Zaczynam skłaniać się ku temu, aby zakończyć staranie. Czasu coraz mniej, a sytuacja w mojej rodzinie nie najlepsza. Muszę pogodzić się z tym, że Jula będzie jedynaczką. Tylko to takie niesprawiedliwe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2015, 00:53
-
Mysiu kochana nie mozesz tak myslec.. nawet jesli teraz czujesz ze tego wszystkiego za wiele to odpusc sobie na jakis czas a pozniej jak nabierzecie nowej energii moze znowu zaczniecie starania?...czasem nawet jak sie czlowiek nie stara to wtedy mu wychodzi
Jesli dobrze pamietam to Jula ma 5lat? Na prawde nic jeszcze przesadzone nie jest bo
dzieci sa jedynakami nawet do 10roku zycia a potem bum i okazuje sie ze bedzie rodzenstwo
takze glowa do gory przed toba jeszcze wiele czasu na druga pocieche -
nick nieaktualnydzień dobry
Mysiu - to smutne co piszesz, ale mam nadzieję że dogadacie się z mężem i dojdziesz do porozumienia z rodziną, dla mnie też bardzo ważne jest wsparcie najbliższych, trzymam kciuki żeby starania chociaż ,,słabe" okazały się owocne
Kasienika - pochwal się jakie mebel, gdzie kupiliście? Mały będzie miał swój pokój?
ja szukam powoli mebelków do pokoju mojej córci, musi przenieść się powoli do swojego pokoiku, maleństwo będzie z nami w sypialni i mamy już łóżeczko i komodę po córci
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, potrzebowałam takiego potwierdzenia dzisiaj ta wizyta ale dopiero po południ, w nocy nie mogłam spać ze stresu i aż mnie brzuch rozbolał, jaki człowiek głupi teraz biorę się za wymianę pościeli (wymieniam raz na miesiąc), sprzątanie i mam nadzieję że szybko zleci do godziny zero -
nick nieaktualnyWitajcie dziewczynki!!! Ja tylko znowu na chwilkę bo znowu będę cały dzień na kursie...
Azande - trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę ale na pewno będzie dobrze nie ma co się zamartwiać na zapas
Kehlana - dobrze że zabieg poszedł dobrze i nie masz żadnych ogromnych nieprawidłowości trzymam kciuki za niedaleki powrót do staranek
Mysia - kochana nie przesądzaj jeszcze niczego... Odpocznij psychicznie, dajcie sobie czas i pogadajcie szczerze jak to ma być... Poza tym masz jeszcze czas ja wcale dużo młodsza od ciebie nie jestem ale planujemy zdążyć jeszcze z następnymi pociechami przed 40...
Kkasieńka - pochwal się mebelkami
U mnie 3 kg na plusie ale to chyba przez to niedomowe jedzenie... Ja mam pozwolenie a nawet polecenie dużej ilości ruchu i sportu i od weekendu wracam do biegania i pływania i zapisuję się u mnie w siłowni na jogę dla ciężarnych... Biegałam wcześniej więc mam nadzieję że dam radę joggingować powoli poza tym czuję się ostatnio naprawdę dobrze ale też od tego że jestem zajęta i nie mamczasu namyślenie i zamartwianie i szczerze polecam takie rozwiązanie
Miłego dnia!!! -
Azande - na wizycie będzie wszystko dobrze ja już odliczam dni do wizyty, ale to jeszcze daleko ...
Mysia 15 - nie poddawaj się. W każdej rodzinie są wzloty i upadki, ale na ogół wszystko dobrze się układa Odpocznij trochę, porozmawiaj z mężem... nie myśl o staraniach i kto wie... może będzie niespodzianka
Ja dziś byłam na pobieraniu i zrobiłam sobie CRP, bo coś pobolewa mnie w okolicach nerek ostatnio, byłam od razu u lekarza i powiedziała, że być może to od kręgosłupa lub korzonki, bo wymacała mnie i powiedziała,że nerki raczej ok ... po ostatnim szpitalu to już wolę za w czasu iść. Dostałam skierowanie na posiew moczu ... -
nick nieaktualnyA wrócę jeszcze do tematu farbowania włosów... Rozmawiałam już o tym z moją fryzjerką i ona sama jako mama poleciła mi albo pasemka albo tonowanie czyli trwały szampon kolorujący bez amoniaku. W sobotę maluję włosy i już nie mogę się doczekać co by pokryć moje siwe nitki i odrosty
A co powiecie na temat kremów do depilacji albo wosku? Chodzi mi o usuwanie włosków z twarzy. Co lepsze albo bezpieczniejsze? Ja zawsze robiłam kremem ostatnio woskiem bo już sama nie miałam pewności co lepsze... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyno mi fryzjerka ma zamówić jakąś farbę bez amoniaku, mam nadzieje że będzie oki, czytałam w necie o kremach do depilacji i sama nie wiem bo w niektórych miejscach piszą że można stosować a w innych że nie, ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że używałam kremów do depilacji w ciąży z córcią, ale teraz się boję i ograniczam się do maszynki do golenia, jestem bardzo przewrażliwiona przez te poronienie, do tego z córcią się czułam świetnie a w tej ciąży od początku fatalnie