Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Musze meza za frak zlapac, bo test ovu pozytywny i szyjka otwarta. Dobrze, ze jest latwy, hahahaa.
Zawsze mialam owulacje przed skokiem a tu taka zmiana.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 19:50
Martynka30, inessa, blondyna5555 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
annak, jakiś taki ten avatar wyszedł Postaram się nie straszyć za bardzo. Nastawienie zalezy do chwili, ale próbuję sobie wbić do głowy to i owo, bo inaczej bym oszalała.
blondyna5555, widzę, że jesteśmy w podobnym momencie cyklu, więc zaczynamy działania wojenne
Ewa369369, razem nam tutaj będzie raźniej, każdy jakoś musi po swojemu to przeżyć. Widzisz jaka tutaj bojowa atmosfera? Damy radę!
inessa, cześć, no trzeba się pozytywnie nastawić, są chwile słabości, smutku, bo to tak łatwo nie przechodzi, ale o tym wiemy wszystkie zapewne.
Natalii00, trzymam kciuki!
Ale jestem zmęczona, przed końcem roku mam taki młyn, że mam nadzieję, że będę miała siłę na serduszkowanieblondyna5555 lubi tę wiadomość
-
inessa wrote:Jacqueline moje oczy sa chyba chore przeczytalam w Twoim ostatnim wpisie: Sedzia Anna
Hihi, nie mówię "nie"
A propos witaminy D3, to moja lekarka zaleciła mi dawkę 4000 j. dziennie.
Mam ogroooomny niedobór i ona powiedziała, że przy takich wynikach to przy zażywaniu 1000 j. nawet mi to nie drgnie, a 2000 j. to może mogłoby za dłuższy czas troszeczkę pomóc. Stąd taki kaliber.inessa lubi tę wiadomość
-
Jacqueline wrote:Ehh a u mnie zamiast spadku temperatury jeszcze wzrost...Jestem lekko wnerwiona Mimo wszystko liczę, że @ przyjdzie jutro lub pojutrze (to będzie już 17 dpo) bo inaczej porządnie się wkurze, nie lubi ę jak coś mi nie gra W następnym cyklu chyba nie będę mierzyć temperatury
Hmmmm żołnierz do bazy czeka max 5 dni, wędruje z nagrodą od 8 do 12 dni. Po nawet 17 dni trafia do domu. Musi się rozgościć i dopiero dać znać, że tam przebywa
Moim zdaniem jeszcze nic straconegoinessa, Jacqueline lubią tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc. -
Witam, mi w zeszlą srode odeszly wody. Pojechalam na IP i tam dowiedzialam sie, ze odeszly wszystkie wody plodowe i dzidzius nie ma jak sie rozwijac. Myślalam, ze zwariuje. Staralismy sie o ta ciaze 9 miesiecy. W czwartek znowu zrobiono mi usg, moja kruszynka nadal zyla. Serduszko przestalo bic w piatek. Dostalam globulki wywolujace skurcze. W piatek o 19.10 urodzilam (poronolam) mojego synka. Byl to 16 tydz ciazy, swiat mi sie zawalil. Musze byc twarda bo mam juz 7 letniego Kubusia i nie moge go przygnebiac swoim zachowaniem. Wiem, ze jedynym sposobem na to abym sie pozbierala jest kolejna ciaza. Zamierzam sie starac juz po pierwszej @ . Oczywiscie uprzednio pójdę do lekarza.
-
Pati,
Kochana, witaj wśród nas...
Tak bardzo mi przykro. Znam Twoją historię. Śledziłam ją na forum kwietniówek. Myślałam wczoraj o Tobie i przekilkałam kilkadziesiąt stron na Waszym wątku, żeby znaleźć wszystkie Twoje wpisy i dowiedzieć się co u Ciebie. Serce mi pękło jak przeczytałam Twój ostatni wpis.
Bardzo Ci współczuję.
Ale teraz trafiłaś na cudowny wątek. Powtórzę się po raz kolejny, ale często nowo przychodzącym dziewczynom mówię te słowa: to jest wątek pod znakiem "przyszłość". Wszystkie tu staramy się patrzeć do przodu z wiarą i nadzieją. A kilka z nas w ostatnim cyklu znów zobaczyło 2 kreseczki. Jest tu mnóstwo pozytywnej energii. Czerp ją garściami, bierz, pisz z nami. Także wtedy, gdy będzie Ci ciężko.
Ściskam mocnoWiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 20:10
-
Dziękuje za tak mile przyjecie. Na razie staram oswoic z ta sytuacja. Mam totalnego dola, jak bylam w ciazy to czekalam tylko aby skonczyl sie ten cholerny pierwszy trymestr i zacznie sie bezpieczny drugi. W zyciu bym nie pomysla ze cos takiego moze mnie spotkac. Ciaza przebiegala dobrze, żadnych plamien, boli brzucha nic. W pierwszej ciazy mialam co chwila jakies plamienia i problemy a syn urodzil sie zdrowy i o czasie. Wiec sadzilam ze druga ciaza sie zakonczy tak samo. W tym momencie staram sie nic nie planowac, wiem jedno-chce aby moj syn mial rodzenstwo. Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki aby wszystkim nam udalo sie wkrótce przytulic swoje dzieciaczki.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMalika co u CIebie tak wogole?
Jacqueline czekamy na test a moze zrób bete jak mozesz bo testy czasami moga nie pokazac ciazy róznie bywa?
Widze,ze reszty kolezanek nie ma, pewnie wziely sobie do serca poranna dyskusjeWiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 21:48
malika89 lubi tę wiadomość
-
Pati bardzo mi przykro
Witaj na naszym forum
Osa to razem będziemy testować
U mnie żołnierzyki w gotowości, generał właśnie się dowiedział ze dzisiaj skończył się @ i juz niedługo wybieramy się na wojnęmalika89, inessa lubią tę wiadomość
-
Inesska,
Praca, dom, zabawa w wojne
A tak na poważnie to fakt, pracy dużo, powoli wchodzę na nowy poziom wiedzy w pracy. Za dwa tygodnie idę do endo zweryfikować czy dawka Letroxu jest ok. Małż w pracy do późna i siedzę sama z kotami przed tv i popijam piwko niskoprocentowe z sokiem z malin.inessa lubi tę wiadomość
Synek - 3740g i 61cm szczęścia urodzony 40+1 tc.
Start: 06/2015 -> 2 cykl zakończony 26.08.2015 [*] 6t+6dc.