Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Elaria i Jagna, tak zgadza sie, ze szef jest spoko. Ale nie powiem...nieco mu mina zrzedla w pewnym momencie, bo dla niego oznacza to wiecej pracy i planowania, a nie ma teraz troche dobrego momentu w pracy. Przyszly wyniki z ankiety nt srodowiska pracy i on nie dostal zbyt dobrych not. Ja nie mam nic mu do zarzucenia, ale moze wlasnie to ta roznica kulturowa... w Polsce mialam spoko szefow, ale byl dystans, byla hierarchia, bylo sikanie z nerwow przed szefem, byly nagle decyzje ktorych nie rozumialam itd. I ja tego szefa norweskiego odbieram baaardzo pozytywnie, ale jak widac Norwedzy maja inny poglad na jego zachowanie.
jagnaaaaa czekam na Twoje usg! i Elaria, Ty raz dwa i nas zaskoczysz fotka z prenatalnych:D
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyJagna 75 wrote:Niebieska jeszcze całe 5 dni wiec sporo i staram sie nie myslec,w ciągu tych dni tu na wątku bedzie sie pewnie niejedno działo
dobrego oczywiscie
Jagna, mam prośbę. Możesz wejść na Clo i mi pomóc, coś podpowiedzieć
Z góry dziękuję
-
W ramach tego co się dzieje na forum to po weekedzie na budowie w ikea i castoramie...nadrabiam Was.
Kochane. U mnie zostalo 4 tygodnie do przeprowadzki takiej na 100%. W tym tygodniu montuje sie kuchnia, w przyszlym tygodniu montowane beda schody i skladane meble w pokojach.
Za 2 tygodnie zaczynamy z Mamami wielkie sprzatanie i pakowanie.
Dzisiaj zaczynamy szkołę rodzenia.
Jutro mamy wizytę u lekarza.
Zabiegana jestem ze hoho. Cały czas w biegu.M@linka, Szczęśliwa Mamusia, Evita, sy__la, Magdzia88 lubią tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Jagna 75 wrote:Niebieska jeszcze całe 5 dni wiec sporo i staram sie nie myslec,w ciągu tych dni tu na wątku bedzie sie pewnie niejedno działo
dobrego oczywiscie
-
nick nieaktualnyWitajcie moje kochane :*:*:*:*. Przepraszam że tak was żadko, odwiedzam postaram się was poczytać chociaż na bierząco bo też mam w tym braki.
A co u nas jak widzicie na suwaczku jesteśmy już w 19 tc zaraz wejdziemy w 20 , patrzę na kalendarz ciąży na bbf a tu już 46 % ciąży , do porodu zostało nam 152 dni , tak według mojej aplikacji na telefonie Moja ciąża pisze. Kruszynka mnie ostatnio nie oszczędza , od czasu do czasu mam małe kucia w pochwie nie mam plamień , w żołądek to przeważnie zawsze mnie dotknie a nie jest to przyjemne , wczoraj to jakiegoś szalu szczęście dostało cieszę że tak sie rusza, ale mój żołądek chyba najbardziej na tym ucierpi . Apetyt nawet nawet jutro na badania i do dentystki niech zrobi mi tą trójkę , bo aż wstyd tak do rodziny pojechać . Samopoczucie dobre choć jakaś senna jestem , chyba to przez tą pogodę . Jeszcze 4 dni i wizyta :*:*:*:*:*:*:*: , oczywiście dam wam znać co i jak .
Evita, M@linka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCoco, twój suwaczek zap...la!
Nie uczęszczałam do szkoły rodzenia, wiedziałam, że będzie CC w pierwszej ciąży. No i znów dojazd 40 km. Pamiętam, że w pierwszej ciąży dużo czytałam. Miałam koleżankę, która niedawno urodziła i dała mi górę gazetek dla ciężarnych i młodych mam. Teraz jakoś lajtowo do tego podchodzę. Choć już wiele zapomniałam, to jednak czuję, że poradziłabym sobie.Coconue lubi tę wiadomość
-
Szkoła rodzenia jest super
zwłaszcza jak chodzisz tam gdzie rodzisz. Dokładnie mówią co trzeba wziąć i myśmy zwiedzali porodowke wiec wiedziałam gdzie jestem jak się zaczął poród.
-
nick nieaktualnya mi się właśnie ciśnienie podniosło... dostałam decyzję z ZUS, że składki od mojego stosunku pracy powinny być naliczane od minimalnego wynagrodzenia, a nie od mojego wynagrodzenia. Wszystko przez to, że umowe o pracę mam od lipca (wcześniej z racji studiów byłam na zleceniu), i że to niemożliwe, żeby osoba bez doświadczenia (bo tak to wygląda, choć w rzeczywistości mam 3 lata doświadczenia i zajmowałam już stanowisko kontrolera finansowego, stąd wysokie wynagrodzenie) mogłaby otrzymywać takie wysokie wynagrodzenie. Wkurwiłam się niesamowicie, zwłaszcza że zapierdalam w tej pracy jak wół, dojeżdżam 2h w jedną stronę i co? I teraz jakbym była w ciąży to mam otrzymywać minimalne?
To jest jakieś posrane. Teraz jestem na urlopie naukowym, ale w środę wracam do pracy i zapytam co planują z tym zrobić. Jeśli nie będą się odwoływać, to chyba zostaje mi rezygnacja - po co mam jeździć 200km dziennie po minimalne, jak mogę je mieć na miejscu. NO SZOK po prostu. -
Ania Ruda wrote:a mi się właśnie ciśnienie podniosło... dostałam decyzję z ZUS, że składki od mojego stosunku pracy powinny być naliczane od minimalnego wynagrodzenia, a nie od mojego wynagrodzenia. Wszystko przez to, że umowe o pracę mam od lipca (wcześniej z racji studiów byłam na zleceniu), i że to niemożliwe, żeby osoba bez doświadczenia (bo tak to wygląda, choć w rzeczywistości mam 3 lata doświadczenia i zajmowałam już stanowisko kontrolera finansowego, stąd wysokie wynagrodzenie) mogłaby otrzymywać takie wysokie wynagrodzenie. Wkurwiłam się niesamowicie, zwłaszcza że zapierdalam w tej pracy jak wół, dojeżdżam 2h w jedną stronę i co? I teraz jakbym była w ciąży to mam otrzymywać minimalne?
To jest jakieś posrane. Teraz jestem na urlopie naukowym, ale w środę wracam do pracy i zapytam co planują z tym zrobić. Jeśli nie będą się odwoływać, to chyba zostaje mi rezygnacja - po co mam jeździć 200km dziennie po minimalne, jak mogę je mieć na miejscu. NO SZOK po prostu.
Masakra jakaś, myślałam że takie akcje tylko jak się weźmie zwolnienie i jest kontrola...
przecież powinni się cieszyć, że płacisz więcej, a nie jeszcze oceniać czy Ci się należy wypłata czy nie - to przecież ocenia Twój szef...
Kurde - jesteś ogarniętym człowiekiem, zapieprzasz już na studiach, żeby mieć coś z tego życia i zostać w kraju za wszelką cenę i jeszcze oczywiście nikt CI tego nie ułatwia a wręcz odwrotnie. Przecież to jest paranoja.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 12:22
-
Elaria wrote:Coco, twój suwaczek zap...la!
Nie uczęszczałam do szkoły rodzenia, wiedziałam, że będzie CC w pierwszej ciąży. No i znów dojazd 40 km. Pamiętam, że w pierwszej ciąży dużo czytałam. Miałam koleżankę, która niedawno urodziła i dała mi górę gazetek dla ciężarnych i młodych mam. Teraz jakoś lajtowo do tego podchodzę. Choć już wiele zapomniałam, to jednak czuję, że poradziłabym sobie.
Ja osobiscie uwazam ze nie musze chodzic do szkoly rodzenia, bo wiele z tych tematow juz dawno wiem. A to czego nie wiem dowiem sie od kolezanek matek, lekarza i kolezanek poloznych. Do szkoly rodzenia ide tylko i wylacznie po to zeby moj Maz sie tych rzeczy dowiedzial.. bo on sam nie doczyta... on nie kuma dlaczego jest mi slabo i caly dzien leze w lozku i nie mam sily wstac z niego. Moze jak uslyszy to od poloznych to skuma!!!!Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
Ania Ruda wrote:a mi się właśnie ciśnienie podniosło... dostałam decyzję z ZUS, że składki od mojego stosunku pracy powinny być naliczane od minimalnego wynagrodzenia, a nie od mojego wynagrodzenia. Wszystko przez to, że umowe o pracę mam od lipca (wcześniej z racji studiów byłam na zleceniu), i że to niemożliwe, żeby osoba bez doświadczenia (bo tak to wygląda, choć w rzeczywistości mam 3 lata doświadczenia i zajmowałam już stanowisko kontrolera finansowego, stąd wysokie wynagrodzenie) mogłaby otrzymywać takie wysokie wynagrodzenie. Wkurwiłam się niesamowicie, zwłaszcza że zapierdalam w tej pracy jak wół, dojeżdżam 2h w jedną stronę i co? I teraz jakbym była w ciąży to mam otrzymywać minimalne?
To jest jakieś posrane. Teraz jestem na urlopie naukowym, ale w środę wracam do pracy i zapytam co planują z tym zrobić. Jeśli nie będą się odwoływać, to chyba zostaje mi rezygnacja - po co mam jeździć 200km dziennie po minimalne, jak mogę je mieć na miejscu. NO SZOK po prostu.
Ania Ruda ... jak ja czytam takie informacje to mnie szlag jasny trafia w tym kraju. No jasne ze ZUS wie lepiej ile powinnas zarabiać. Najlepiej jakbys wg ZUSu w ogole nie zarabiala tylko jeszcze ZUSowi placila za to ze mozesz pracowac. Nosz kurde... to pracodawca wycenia Twoja prace i umiejetnosc. Nawet jesli nie masz odswiadczenia w pokryciu stazu pracy to nie znaczy ze nie masz wiedzy i umiejetnosci... WALCZ z nimi!!!!!!Ikarzyca lubi tę wiadomość
Mama Amelci ur. 18.01.2017 r. ))))) warto wierzyć))
Mama dwóch Aniołków [6t] i [10t]. -
nick nieaktualnyIkarzyca wrote:Masakra jakaś, myślałam że takie akcje tylko jak się weźmie zwolnienie i jest kontrola...
przecież powinni się cieszyć, że płacisz więcej, a nie jeszcze oceniać czy Ci się należy wypłata czy nie - to przecież ocenia Twój szef...
Kurde - jesteś ogarniętym człowiekiem, zapieprzasz już na studiach, żeby mieć coś z tego życia i zostać w kraju za wszelką cenę i jeszcze oczywiście nikt CI tego nie ułatwia a wręcz odwrotnie. Przecież to jest paranoja. -
Ania Ruda wrote:No jest paranoja...kurwa głęboka komuna. Uzasadnienie - bo inni dostają mniej, chociaż pracują na umowie dłużej. No świetnie. Super argument. Nie mam pytań.
Czy do jasnej ciasnej inni są równie dobrzy jak Ty i dobrowolnie płacą ZUSOWI więcej?
No kurdeee... lepiej by było odkładać wszystko do skarpetki - wyszłabyś na tym lepiej niz na jałmużnie ZUSu... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyUlli88 wrote:Dobra, mam te wyniki i zglupialam. Ostatni pomiar robiony 3 października 1.09 bhcg.
Dzisiaj 2.60. Nie jest to nijak wynik ciążowy, ale dlaczego tak skoczyło? To normalne?
ja w poprzedniej ciąży miałam bete w 23dc. 2,50.
W 29dc. beta 300.
Może co się kluje:-)
-
U mnie właśnie 23 dc. Ale cykle krotkie, okaże się jak w ciągu 5 dni @ nie przyjdzie to powtórzę. A jakoś tak czułam że na darmo tam idę się kłóc dzisiaj...
Ikarzyca lubi tę wiadomość
Nadia 2008
* 7tc 2016
*10tc 2017
*15tc 2017
WOJTUŚ 2018
STAŚ 2019 -
nick nieaktualny
-
Ania ruda co za paranoja z tym zusem - nie daj się spławić walcz o swoje! Pisz nawet do rzecznika praw obywatelskich. Nie wiem...zaskarż te decyzje!
Byłam dziś u diabetologa. Dostałam glukometr i 3 razy dziennie mam badać cukier narazie przez tydzień. A w następny poniedziałek do kontroli z zapiskami.