WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Poronienie Zaczynamy znowu starania
Odpowiedz

Zaczynamy znowu starania

Oceń ten wątek:
  • Mona_Lisa Autorytet
    Postów: 381 191

    Wysłany: 16 marca 2017, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z testowaniem trochę ucichło... czy któraś może na dniach testuje? Bo ostatnio odzewu nie było ;)

    eikts65g4j84egbp.png

    bl9cj44jhkk8yo6i.png

    Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 16 marca 2017, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam w tym tygodniu owulację, seksy były, ale że u nas szanse na naturalną ciążę są mniej więcej takie jak na trafienie 6 w totka to niestety do testowania z dużym prawdopodobieństwem nie dojdzie ;)

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Evita Autorytet
    Postów: 823 807

    Wysłany: 16 marca 2017, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jomi81 wrote:
    Evita, wg mnie dobrze, że Malina zasugerował zrobienie kariotypów. Trzeba to sprawdzić, ale jakoś czuję, że wyjdą dobrze. Zrobienie histero to też dobry pomysł, a w CZMP robią to szybko, 3h po zabiegu dostajesz wypis i do domu.
    Ja z łódzkich sław byłam jedynie na wizycie u Wilczyńskiego i teraz chodzę do Paśnika, ale o Malinowskim dużo słyszałam i wynikało z tego, że jest na pewno rewelacyjnym operatorem, ale w diagnostyce nieomylny nie jest. Tyle, że nie ma lekarzy nieomylnych, każdy ma na swoim koncie mniejsze lub większe potknięcia. Jeśli mu ufasz, on zna Waszą historię to daj mu jeszcze szansę. Zaufanie w relacji pacjent-lekarz jest bardzo ważne.


    Jomi 3 dni trzeba zostać bo inaczej fundusz nie oddaje pieniędzy :) Genetykę sama wymyśliłam po 3 biochemie, teraz po 4 to juz Malina powiedział ze koniecznie muszę zrobić. Będziemy szukać dalej ale stopień mojego stresu, zmęczenia frustracji i smutku przekroczył poziom krytyczny....

    Evita

    4 straty
    immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 16 marca 2017, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evita wrote:
    Jomi 3 dni trzeba zostać bo inaczej fundusz nie oddaje pieniędzy :) Genetykę sama wymyśliłam po 3 biochemie, teraz po 4 to juz Malina powiedział ze koniecznie muszę zrobić. Będziemy szukać dalej ale stopień mojego stresu, zmęczenia frustracji i smutku przekroczył poziom krytyczny....

    Evita, miałam histero w CZMP 2 razy, ostatnio 3 tygodnie temu, i nie byłam 3 dni. Przy laparo trzeba być 3 dni. Przy tej ostatniej histeroskopii zgłosiłam się do szpitala 23 lutego koło godziny 18. Wieczorem jescze miałam pobraną krew na badania i wywiad. 24 lutego o 8 rano ekg i usg, o 10 zabieg, o 13 dostałam do ręki wypis i wyszłam :)

    To co czujesz jest jak najbardziej normalne. Każda z nas na Twoim miejscu czułaby to samo. Przeszłaś bardzo, bardzo wiele, ale ważne, że jest w Tobie wola walki. Wierzę, że w końcu wyjaśni się gdzie tkwi problem i wszystko skończy się dobrze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2017, 12:06

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 16 marca 2017, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_Lisa wrote:
    Dziewczyny z testowaniem trochę ucichło... czy któraś może na dniach testuje? Bo ostatnio odzewu nie było ;)

    Ja w ten cykl nie wierzę, ale pewnie dla świętego spokoju zatestuję, ale dopiero za jakieś 2 tygodnie :)

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • Mona_Lisa Autorytet
    Postów: 381 191

    Wysłany: 16 marca 2017, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    Ja w ten cykl nie wierzę, ale pewnie dla świętego spokoju zatestuję, ale dopiero za jakieś 2 tygodnie :)

    Ja mam cykle 28-32 dniowe. Miałam zaczekać do 32 dc, ale tak mnie korci, żeby zatestować jutro (28dc) najpóźniej w sobotę... boję się tylko rozczarowania...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2017, 12:19

    eikts65g4j84egbp.png

    bl9cj44jhkk8yo6i.png

    Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2017, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa87 wrote:
    Dziewczyny jeśli cos na ten temat wiecie proszę o radę, ma insuliooporność, jeden gin chce zebym poszła na ktzywa już teraz drugi mówi ze poczekać do 23tc, diabetolog ze teraz i w 24 tc znów...ja się boje ze tej glukozy za dużo będzie , raz na pół roku robi się krzywa bo obciaza trzustke...pewnie nie jesteście w temacie ale może któraś z Was co wie...
    Ja miałam IO stwierdzoną w lipcu 2016, miesiąc później byłam już w ciąży. Ponieważ wyszła mi za wysoka glukoza na czczo (u mnie 95, norma dla ciężarnych to do 90), więc gin wysłał mnie na krzywą już w 12 tc. I znów powtórzył się za wysoki wynik na czczo, ale po godzinie i dwóch od obciążenia już dobre miałam wyniki. Nieważne, wystarczy przekroczyć 1 wynik (na czczo, po godzinie lub dwóch od podania glukozy) i już się jest zakwalifikowanym, jako cukrzyca ciążowa. Tak, więc bujam się z tym od 13 tc.
    Ja bym się nie bała robić krzywej już teraz. Jeśli wyjdzie dobrze, to pewnie każą ci ją powtórzyć po 24 tc, a jeśli wyjdą już teraz nieprawidłowości, to dostaniesz dietę i będziesz mierzyć cukier, a lepiej chyba wiedzieć, co się dzieje z organizmem, bo to ważne dla dziecka.

  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 16 marca 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wwszlam tylko na moment bo obiad i sprzątanie czeka,wieczorem wejde i nadrobie zaleglosci,jest tu kilka postów na które chetnie sie wypowiem,no i troche tesknie za wami :-)

    Annak Czekam na wiesci,mam nadzieje ze cie zbytnio nie wymęczą i Avy tez i niech ci tam ladne cięcie lekarz zrobi :-) ...pewnie Ava jest juz z tobą,ciotki czekają.

    Elaria juz kiedys pisalam ze twoja szwagierka singielka jest zlosliwa z tego wzgledu ze czesto zdaje sobie sprawe ze nie zazna macierzynstwa,mozliwe ze z wyboru,nie moze sie raczej z tym pogodzic i wszystko ją drazni..moze mówi ze jest singlem i nie chce byc z kims,ale mówic to jedno a pragnac to juz inna sprawa.Tez tak kiedys mówilam,ze nie chce z kims byc,ze dobrze bylo jak bylam sama..ale kiedy bylam sama moje pragnienia bycia choc matką tkwily glęboko.Moze faceta mi nie trzeba bylo na stale ale brak dziecka z biegiem lat dokuczał.Mysle ze kazdy zaakceptowal jej wybór bycia singlem,ale mysle ze jakis czas temu cos sie musialo zmienic i zaczela myslec ze lat przybylo i kiedys naprawde bedzie samotna nie bedzie matką.Mysle ze zazdrosci wam rodziny i kolejnego dziecka,chyba zaczela inaczej widziec swiat i swoją sytuacje ktorej teraz nie moze zaakceptowac.Nie umiem znalezc innego wytlumaczenia ze wszystko co dotyczy twojej ciazy i Tadeuszka neguje,krytykuje,widac ze to wszystko ją drazni.Nie sluchaj jej komentarzy,tobie ma sie wszystko podobac nie innym.Dla mnie Tadeusz jest pieknym imieniem,a zdrobnien moze miec wiele,jak kazde imie.
    Pozdrawiam zatem Tadeuszka,niech sobie jeszcze spokojnie zdrowo rosnie w twoim brzuszku.

    Reszte napisze wieczorem..buziaki dziewczyny

    Elaria lubi tę wiadomość

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 16 marca 2017, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_Lisa wrote:
    Ja mam cykle 28-32 dniowe. Miałam zaczekać do 32 dc, ale tak mnie korci, żeby zatestować jutro (28dc) najpóźniej w sobotę... boję się tylko rozczarowania...

    Rozczarowania każda z nas się boi, chociaż to zależy jak duże pokłady nadzieli masz w tym cyklu. Ja mam niewielkie, więc też będzie małe rozczarowanie :)

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • Mona_Lisa Autorytet
    Postów: 381 191

    Wysłany: 16 marca 2017, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    Rozczarowania każda z nas się boi, chociaż to zależy jak duże pokłady nadzieli masz w tym cyklu. Ja mam niewielkie, więc też będzie małe rozczarowanie :)

    To jest 1cs po poronieniu... aż tak się nie nastawiałam, ani nie nakręcałam, bo wiadomo jak z tym jest, ale mam takie silne przeczucie, że się udało, że aż się boję...

    eikts65g4j84egbp.png

    bl9cj44jhkk8yo6i.png

    Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017
  • Jacqueline Autorytet
    Postów: 5448 4184

    Wysłany: 16 marca 2017, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_lisa - o to właśnie chodzi, o przeczucie. Ja miałam tak wielkie przeczucie, że się udało, po tym plamieniu, bo tak to wcale bym aż tak nie myślała, a to plamienie dało mi wtedy nadzieję. No i zonk.

    Nie jestem zła na sam okres, niech już będzie i przejdzie i potem będzie co będzie, ale kuźwa na samą siebie, że sobie takich nadziei narobiłam.

    Ja już w żadne objawy czy nie objawy nie uwierzę chyba :/

    12.12.2017 - jestem :D Izabela, 55cm i 4450g :)
    Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g :)
    Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
    Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
    Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
    Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 marca 2017, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję, dziewczyny, za wsparcie w kwestii szwagrzycy :D

    Ciekawe, jak tam Ania z Avą :-)

    Genshirin lubi tę wiadomość

  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 16 marca 2017, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sy_la, tak tak odeszly Milce wody i juz urodzila:D skubana i to bez znieczulenia...ja nie wiem skad te twardzielki sie biora. Wszystko ok, zajrzyj na kwietniowki:) zapoczatkowala tym samym porody naturalne na kwietniowkach.

    Wybaczcie ten offtopic:)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Niebieskaa Autorytet
    Postów: 2816 3916

    Wysłany: 16 marca 2017, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elaria....hahahaha usmialam sie...pieknie jej odpowiedzialas! co za babsko wredne... a jednoczesnie mysle, ze jest bardzo nieszczesliwa i ma spore problemy, ale od tego jest terapia, a nie wyzywanie sie na rodzinie.

    A z imieniem Tadek... no to coz... tez nie przepadalam za tym imieniem, ale juz Ci kiedys pisalam, ze mam kolege o tym imieniu i jest naprawde niesamowitym facetem i to imie kojarze juz tylko z nim. Jednak jak zaczynamy kojarzyc imie z konkretna osoba to imie nabiera zupelnie innego znaczenia. Podobnie z moim m. Ma na imie Milosz i jak go poznalam to nie moglam sie przekonac do tego imienia... Kojarzylam je tylko z nazwiskiem poety Czeslawa. A to imie jest dzisiaj dla mnie totalnie wyjatkowe i ma tyle roznych zdrobnien:) Jak slysze, ze ktos ma na imie Milosz, albo slyszalam jak mama wolala: Milosz na swoje dziecko to az mi serce mieknie i od razu mam usmiech na twarzy:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2017, 13:08

    2fwaugpjrxudygqa.png
    Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 16 marca 2017, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niebieska żadne z nas twardzielki. Mi bardzo pomogła myśl,że jest to zadanie do wykonania, bardzo ważne zadanie, sprowadzenie Syna na świat. I natura tak to stworzyła,że naprawde się da, mimo bólu.
    Nie jestem przeciwnikiem żadnej metody, zzo, czy cc, ja bardzo chciałam urodzić zupelnie naturalnie, bez oksytosyny, bez zzo i się udało, jestem z tego bardzo dumna.

    Więc myśle,że jest to tez kwestia nastawienia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2017, 13:04

    Niebieskaa, sy__la lubią tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • M@linka Autorytet
    Postów: 2099 1543

    Wysłany: 16 marca 2017, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annak <3

    Magdzia- podpisuje sie rękami i nogami pod tym co napisaly dziewczyny o karmieniu.

    Powiem Wam ze karmienie to najtrudniejsza dla mnie sprawa do opanowania we wczesnym macierzyństwie. Żaden temat nie spedza mi snu z powiek jak właśnie ten.

    U nas tez Magdziu poczatki byly wręcz horrorem - tak mnie piersi bolaly ze jak młody się przebudzal to modlilam sie żeby nie byl jeszcze glodny. Teraz jest o niebo lepiej i karmienie jakoś idzie ale trudności z dostawianiem (mimo ze miałam konsultacje i teoretycznie wiem jak to robić)dalej mam - jakos tak pokracznie mi to idzie i często nadal boli przy pierwszym zassaniu. Cieszy mnie to ze do tej pory maly pieknie przybiera i to też mnie podtrzymuje na duchu.

    A jeszcze do tego jak juz koszmarny bol cycków przeszedl to maly teraz coś od tygodnia jak do tej pory spokojne szal tak teraz szarpie mi sutki, ciska sie i pręży i martwię sie teraz o to czy aby pokarmu mu nie brak..wiec krotko mówiąc jak nie urok to sraczka u nas z tym karmieniem.

    Asia87, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość

    jnmqdzu5ponocqze.png
    uch5ha00mu9kkjgg.png
    uch520mm81yzf57p.png


  • jomi81 Autorytet
    Postów: 2157 1288

    Wysłany: 16 marca 2017, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się z Asią. Nastawienie odgrywa dużą rolę. Ja się nastawiłam, że poród musi boleć (potem się okazało, że wcale nie musi) i zrobię wszystko, żeby nie było oksytocyny czy zzo. Poród wspominam jako jedno z piękniejszych (o ile nie najpiękniejsze) przeżyć i strasznie chciałabym móc tego jeszcze raz doświadczyć.

    Asia87, Szczęśliwa Mamusia, Mona_Lisa, sy__la lubią tę wiadomość

    Olga 05.01.2013
    IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
    10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
    24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka :)
    Nela i Tymon 09.01.2018
  • Mona_Lisa Autorytet
    Postów: 381 191

    Wysłany: 16 marca 2017, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacqueline wrote:
    Mona_lisa - o to właśnie chodzi, o przeczucie. Ja miałam tak wielkie przeczucie, że się udało, po tym plamieniu, bo tak to wcale bym aż tak nie myślała, a to plamienie dało mi wtedy nadzieję. No i zonk.

    Nie jestem zła na sam okres, niech już będzie i przejdzie i potem będzie co będzie, ale kuźwa na samą siebie, że sobie takich nadziei narobiłam.

    Ja już w żadne objawy czy nie objawy nie uwierzę chyba :/

    Właśnie o to chodzi... boję się, że sobie wkręciłam niepotrzebnie. Wszystko było ok do momentu jak zaczęły się zbliżać dni testowe. To bardziej zaczęłam się nakręcać... no cóż... zobaczymy. Zaczekam do soboty jak jutro @ nie dostanę.

    eikts65g4j84egbp.png

    bl9cj44jhkk8yo6i.png

    Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017
  • nesairah Autorytet
    Postów: 2322 2169

    Wysłany: 16 marca 2017, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona_Lisa wrote:
    Właśnie o to chodzi... boję się, że sobie wkręciłam niepotrzebnie. Wszystko było ok do momentu jak zaczęły się zbliżać dni testowe. To bardziej zaczęłam się nakręcać... no cóż... zobaczymy. Zaczekam do soboty jak jutro @ nie dostanę.


    Ja w poprzednim cyklu byłam prawie na 100% pewna, że się udało... miałam wszystkie objawy! i <3 było wtedy, co trzeba... byłam mega wkurzona, jak beta była ujemna :( Nie wierzyłam, że to jednak nie ciąża. Dlatego teraz już się tak nie nakręcam.

    preg.png

    2017 - 👦, 2021 - 👶

    2016 - [*] 6tc 👼
    2019 - [*] 6tc 👼
    2022 - cb💔
  • Mona_Lisa Autorytet
    Postów: 381 191

    Wysłany: 16 marca 2017, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nesairah wrote:
    Ja w poprzednim cyklu byłam prawie na 100% pewna, że się udało... miałam wszystkie objawy! i <3 było wtedy, co trzeba... byłam mega wkurzona, jak beta była ujemna :( Nie wierzyłam, że to jednak nie ciąża. Dlatego teraz już się tak nie nakręcam.

    Ja w tej ciąży co poroniłam to udało się zajść w 3cs i to właśnie wtedy, gdy sobie odpuściłam. Teraz objawów jako takich nie mam, ale miałam kłucie prawego jajnika w 24dc tak jak przy pierwszej ciąży i chyba przez to właśnie się nakręciłam... ehhh :/ objawów nadejścia @ też na razie brak... oby nie przylazła...

    eikts65g4j84egbp.png

    bl9cj44jhkk8yo6i.png

    Mama dwóch Aniołków [*] [*] 8 tc 05.01.2017
‹‹ 2019 2020 2021 2022 2023 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ