Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Nareszcie skończyłam
Dorola31, skrzat1988, Mamaokruszka, Alisa, Niebieskaa, Dooti, Genshirin, Asia87, M@linka, Gaduaaa, Evita, ana167, czarnulka24, Natikka123, Koteczka82, Elaria, MonaLiza, Aga22, SusannaDean, Monika1357 lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g 
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Susannah - dziękuję, że pytasz. Leżę ile mogę, zauważyłam, że jak mam cokolwiek normalny dzień jak z przed ciąży, czyt. pojechać tu i tam coś załatwić, jak normalnie chodzę, to jeszcze tego samego dnia lub kolejnego mam więcej i bardziej świeżego plemienia, a jak poleżę to sie uspokaja choc tych plamień i tak malutko nawet w porównaniu z ostatnią ciążą. Suszy mnie jakbym na ciągłym kacu była i pije sporo przez co tez ciągle chodze siku
I wiecznie chce mi sie spaaaaaaaać
życzę znalezienia takiej pracy która będzie w miare satysfakcjonująca Nie ma się co męczyć na silę chociaż zdaje sobie sprawę, że czasem nie ma wyjścia.
SusannaDean lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Jacqueline wrote:Nareszcie skończyłam
Jacqu, ale pięknie. Ja też koloruję ale nie tak ładnie, nie umiem cieniować
Jacqueline lubi tę wiadomość
Nasz cud ANTOŚ
24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37 -
Dooti - raz uda sie lepiej, raz gorzej, grunt żeby to radość sprawiało Dobre kredki tudzież inny sprzęt też ważne bo kredkami typu BIC czy coś można sie tylko zniechęcić
Asiu - już dwom skrzatom w tej książce dorysowałam ubranka, tą jak zobaczyłam to pomyślałam "O nie, tu musi być bober i pod pachami"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 19:02
Genshirin, Ikarzyca, Evita, Asia87 lubią tę wiadomość
12.12.2017 - jestem Izabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
nick nieaktualnyWitam serdecznie ponownie. Pisałam tu troszeczkę po moim poronieniu, które miało miejsce 15 stycznia. Podczytuję na bieżąco Wasze forum, ale nie udzielam się,bo moja wiedza na ten temat jest praktycznie niewielka. Jednak bardzo mi pomaga czytanie Was, bo dajecie nadzieję na szczęście.Może w skrócie opiszę: 15 stycznia poronienie i zabieg. Po 41 dniach pojawiła się @, dzień wcześniej USG i wszystko ok, cykl bezowulacyjny. Do dnia dzisiejszego nie ma następnej @. Przed świętami byłam na wizycie i USG według którego jest wszystko dobrze. Dostałam Luteinę na 10 dni i biorę ją dopiero od wtorku(pani doktor powiedziała że mogę trochę poczekać). Martwi mnie to, że to poronienie aż tak wpłynęło na mój organizm. Do tego robiłam badania tarczycy i nie znam się na tym a wyniki są takie:
TSH 4,1 mlU/l normy [0,27-4,2]
FT4 15,64 pmol/l. [12,0-22,0]
FT3 4,71 pmol/. [3,1-6,8]
Chcielibyśmy spróbować ponownie postarać się o dzidziusia, ale nie wiem co robić. Czy te wyniki są dobre? -
Aliska trzymam kciuki za jutrzejszą betę. A robilas moze test?
Jomi niech maluszek sie wgryza
Sy_la czekam na wieści co i jak i kciuki
Annak super, że karmienie małej już lepiej, oby tak dalej
Asia87 kciuki za wizyte
KammaMarra, Asia87, jomi81 lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Arleta wrote:Evitka jak po wizycie u genetyczki?
Arletko - wizyta super, pani genetyk bardzo miła, cały czas pocieszała. Rozmawialiśmy bardzo długo, zadałam mnóstwo pytań i teraz zdecydowanie łatwiej coś zdecydować. Postanowiliśmy podejść do IVF z PGD - nie mam siły i czasu na kolejne poronienia choć teoretycznie naturalnie możemy też się starać - tylko, że to totolotek który może potrwać kilka lat. Nasze szanse statystycznie wahają się miedzy 30-50% ale statystyka statystyką a życie życiem. Myślę, że ze względu na mój wiek i ogólnie dobry stan zdrowia dość dobrze rokuje do IVF. A w totka nigdy nic nie wygrałam....
Oczywiście PGD też nie musi wcale się udać ale chcemy spróbować.
Ikarzyca, Koteczka82, Elaria, sy__la, jomi81, Genshirin, sylvuś lubią tę wiadomość
Evita
4 straty
immunologia+ nieprawidłowy kariotyp
-
nick nieaktualnyDziękuję za odpowiedź.Ikarzyca wrote:Cześć Edys. TSH masz troszkę za wysokie, choć podobno liczą się bardziej stosunki ft3 i ft4 niż ich wysokości. Coś Ci dziewczyny na pewno podpowiedzą.
Co prawda jutro wybieram się do rodzinnego i mam nadzieję, że coś poradzi. Zaczęłam już powoli wariować wyczekując @ lub dwóch kresek. Ale od wizyty u gin czuję taki spokój wewnętrzny,że jednak może nic złego się nie dzieje. Chyba tylko lub aż tylko zablokowało mnie psychicznie. -
Evita wrote:Arletko - wizyta super, pani genetyk bardzo miła, cały czas pocieszała. Rozmawialiśmy bardzo długo, zadałam mnóstwo pytań i teraz zdecydowanie łatwiej coś zdecydować. Postanowiliśmy podejść do IVF z PGD - nie mam siły i czasu na kolejne poronienia choć teoretycznie naturalnie możemy też się starać - tylko, że to totolotek który może potrwać kilka lat. Nasze szanse statystycznie wahają się miedzy 30-50% ale statystyka statystyką a życie życiem. Myślę, że ze względu na mój wiek i ogólnie dobry stan zdrowia dość dobrze rokuje do IVF. A w totka nigdy nic nie wygrałam....
Oczywiście PGD też nie musi wcale się udać ale chcemy spróbować.
Super Evitko ze trafilas wreszcie na fajnego lekarza
Zatem 3 mam kciuki. Teraz musi sie udać innej opcji nie przewiduje: )05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Edyś82 wrote:Dziękuję za odpowiedź.
Co prawda jutro wybieram się do rodzinnego i mam nadzieję, że coś poradzi. Zaczęłam już powoli wariować wyczekując @ lub dwóch kresek. Ale od wizyty u gin czuję taki spokój wewnętrzny,że jednak może nic złego się nie dzieje. Chyba tylko lub aż tylko zablokowało mnie psychicznie.
Mi lekarz mowil ze ths max do 2.5 przy staraniach i tak jak Ikarek wspomina zwracaja wieksza uwage na ft3 i ft4
SusannaDean lubi tę wiadomość
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj.... -
Evitko super ze trafilas na fajnego lekarza trzymam mocno kciuki
Evita lubi tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
KammaMarra wrote:Mi lekarz mowil ze ths max do 2.5 przy staraniach i tak jak Ikarek wspomina zwracaja wieksza uwage na ft3 i ft4
mi endo mowila ze wlasnie max 1-1,5 przy staraniach powinno bycMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Edyś, ewidentnie masz niedoczynność tarczycy. Nie masz tragicznych wyników ale wymaga to obserwacji i pewnie niewielkich dawek lewotyroksyny (Euthyrox, Letrox) bo w ciąży może być gorzej. Umów się koniecznie do endokrynologa. Zrób też anty TPO i anty TG jeśli jeszcze ich nie robiłaś.Edyś82 wrote:Dziękuję za odpowiedź.
Co prawda jutro wybieram się do rodzinnego i mam nadzieję, że coś poradzi. Zaczęłam już powoli wariować wyczekując @ lub dwóch kresek. Ale od wizyty u gin czuję taki spokój wewnętrzny,że jednak może nic złego się nie dzieje. Chyba tylko lub aż tylko zablokowało mnie psychicznie.
Ktoś już kiedyś to wrzucał, ale daję jeszcze raz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 19:51
M@linka, SusannaDean lubią tę wiadomość
-
Yoselyn82 wrote:mi endo mowila ze wlasnie max 1-1,5 przy staraniach powinno byc[/Q
To widzę ze co jeden to opinia
Ja akruat mialam 1.5 ale sa dziewczyny z duzo wyzszym tsh i zachodzą: ) ps. Moj gin jest tez endo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2017, 19:53
05.12.2017 Kubuś
Aktualnie 6/7 tyg?
Chwilo trwaj....
