Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelkovaa wrote:Mam mam tam jest zastosowanie metylków jak masz homocysteine w normie to spokojnie mozesz je brać bo ono sie fajnie przyswaja i wgl ja poszłam za zaleceniami genetyka dla kolezanki z 3ma mutacjamiMutacja Mthfr A1289c heterozygota
Mutacja Pai 1 homozygota
Aniołek córeczka -
Nie , odstawiłam z testem za dużo kwasu tez nie dobrze , w witaminach masz 400tego i zwykłego . Ale to róznie biorą ja nie chciałam wolałam coś dla kobiet w ciązy" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Mamaaniolka wrote:Kochane a podpowiedzcie jaki zestaw witamin moge kupic przy moich mutacjach. Doo tej pory bralam kazde osobno ..
Ja biorę Optimal Prenatal
Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD
Aniołek [*] 08.2017
11.2017 - biochemiczna
41 lat....
MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
Obie ciąże po IUI
Kariotypy OK, nasienie super
Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane -
Kochane, bylam dzis u lekarza. To ta prywatna wizyta, na uspokojenie wszystko jest w jak najlepszym porzadku! Maluch wazy koło 160 gramow! Taka sobie dyskotekę zrobil, ze ledwo co można było zmierzyc . I wyglada na to, ze zawiodla mnie intuicja, bo na 80% ma być chłopak!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2018, 20:28
Applejoy, Bella01, vigry, SiSi111, Nadzieja22, Paula_071, MonaLiza, Koteczka82, bondzik007, Dooti lubią tę wiadomość
Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD
Aniołek [*] 08.2017
11.2017 - biochemiczna
41 lat....
MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
Obie ciąże po IUI
Kariotypy OK, nasienie super
Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane -
Bardzo się cieszę, że u Was takie super informacje
U mnie 16dc i chyba owulacja lada moment. Zobaczymy jak jutro będą wyglądały testy. -
Dziewczyny za wszystkie trzymam kciuki, zeby w tym cyklu kazdej starajacej sie udalo!
Gos super informacje.
Ja bylam wczoraj tez na wizycie. 10tc,maluch 3cm i pieknie miarowo bijace serce.
Baljovvv, co u Ciebie???Gos77, Paula_071, Karmelkovaa, vigry, Nadzieja22, Ani1234, Koteczka82, bondzik007, Dooti lubią tę wiadomość
Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
Ani1234 wrote:Gos gratuluje!
Ja mam wizytę dzisiaj popołudniu i oczywiście nerwy od rana.
Będzie cudnie, zobaczysz!
I daj znać po!
Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD
Aniołek [*] 08.2017
11.2017 - biochemiczna
41 lat....
MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
Obie ciąże po IUI
Kariotypy OK, nasienie super
Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane -
Ani kciuki
Bella pięknie
Ja o 16 wizyta u mojego gina taka podsumowująca , obejrzy małą swoim okiem chyba ze juz jest mały hehe
Mam nadzieje ze nic złego nie wynajdzieBella01 lubi tę wiadomość
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Kochane bylam dzis znow na becie i z 91 skoczyla na 181:)
Rano pierwszy zastrzyk clexanu za mna. Nie ma siniaka:)Bella01, Nadzieja22, Karmelkovaa, Gos77, Koteczka82, Paula_071, Applejoy, bondzik007 lubią tę wiadomość
Mutacja Mthfr A1289c heterozygota
Mutacja Pai 1 homozygota
Aniołek córeczka -
Cześć dziewczyny, pomyślałam, ze napisze tutaj, bo jednak Wy bardziej będziecie mnie rozumiały. W lutym poroniłam, po czterech tygodniach okazało się, ze mam ośmiocentymetrowa torbiel, która jakimś cudem zniknęła. O tym cudzie dowiedziałam ponad dwa tygodnie temu. Lekarz dał zielone światło na starania. Podczas usg widać było, ze pecherzyki ładnie rosną i jest szansa na owulacje. A wiec działaliśmy;) i teraz tak: robię testy ciążowe (żałuję, ze nie poszłam na betę) i gdy sięgam po test po godzinie to jest widoczny cień. Mam tak w dwóch przypadkach, są to testy tak zwane 25, o czułości 10 nic nie pokazują. Wiem, ze nie powinno się obserwować wynik po takim czasie, ale może któraś jednak miała podobna sytuacje, ze to jednak była ciąża? Po drugie, czy możliwe, żeby 13 dni od stosunku i w 29dc testy pokazywały tak słabiutka kreskę?
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Już po wizycie
Wszystko ok , dzidzia ładnie rośnie.
Krwiak niecały 1 cm
Mogę powolutku wracać do życiaBella01, Nadzieja22, Koteczka82, Paula2702, SiSi111, Applejoy, bondzik007, Dooti lubią tę wiadomość
5.05.2010 - mój największy Skarb
01.2018 - Aniołek, 8 tydz. na zawsze pozostaniesz w moim sercu. -
Mamaaniolka wrote:Kochane bylam dzis znow na becie i z 91 skoczyla na 181:)
Rano pierwszy zastrzyk clexanu za mna. Nie ma siniaka:)
Oby tak dalej" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Majaaa wrote:Cześć dziewczyny, pomyślałam, ze napisze tutaj, bo jednak Wy bardziej będziecie mnie rozumiały. W lutym poroniłam, po czterech tygodniach okazało się, ze mam ośmiocentymetrowa torbiel, która jakimś cudem zniknęła. O tym cudzie dowiedziałam ponad dwa tygodnie temu. Lekarz dał zielone światło na starania. Podczas usg widać było, ze pecherzyki ładnie rosną i jest szansa na owulacje. A wiec działaliśmy;) i teraz tak: robię testy ciążowe (żałuję, ze nie poszłam na betę) i gdy sięgam po test po godzinie to jest widoczny cień. Mam tak w dwóch przypadkach, są to testy tak zwane 25, o czułości 10 nic nie pokazują. Wiem, ze nie powinno się obserwować wynik po takim czasie, ale może któraś jednak miała podobna sytuacje, ze to jednak była ciąża? Po drugie, czy możliwe, żeby 13 dni od stosunku i w 29dc testy pokazywały tak słabiutka kreskę?
Mi wyszła juz kreska 9dpo ale po godzinie juz raczej nie miarodajne ;/ zrób z rana jak jest to bedzie ... chociaz różne cuda u kobiet sie dzieja , ale według mnie test nasiąka
Przykro mi z powodu straty :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2018, 21:45
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
U nas tak z nowości jestem przeszczęśliwa Maleństwo po pierwsze nie wiadomo czy będzie dziewczynką bo coś tam jest między nózkami ale lekarz mówił ze w 15 tyg się dobrze wykształci ale idzie ku chłopaczkowi ale nie chce móić , bo ciężko powiedziec na ten moment moze byc jedno i drugie więc nie wiadomo czy będą kokardki ;p
Doktorek się bardzo ucieszył , że u nas dobrze
Dzidzie mi pomierzył całą łącznie ze stopami i pęcherz moczowy i wszystko wsio wszytsko prawidłowo
Co lepsze w tamtym tyg małe miało 5.2cm a w tym 7.4 cm urosło ze ho ho termin mi sie zmienił na 10 grudnia pępowina trójdzielna łożysko na tylniej ścianie małe wazy 82 gram
Nosek też liczny nawet zdjecie miz robił specjalnie hehe
Mam filmików dużo i zdjątka
Także cieszymy się
Pożegnałam sie z doktorkiem ... oj będę tesknić za nim ... to taki dobry lekarz i człowiek tyle serca nam dał , ale wrócę po kolejne do niego
A to nasz cud
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4010fdc1c48f.jpg https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8d388654abdf.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2018, 21:47
Nadzieja22, Paula2702, SiSi111, Lili90, Paula_071, Bella01, Applejoy, bondzik007, MonaLiza, Dooti lubią tę wiadomość
" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Karmelkowa, Ani1234 milo sie czyta relacje z udanych wizyt i ze dzidzie ładne☺ gratuluje!!! ja natomias nie wiem jak wytrzymam psychicznie do pierwszej wizyty, pojde dopiero w 7-8 tygodniu jeśli dotrwamy. Teraz jest poczatek 6tyg a ja nie mam objawow, piersi tylko lekko powiekszone ale w poprzednich ciazach to nie moglam ich dotknac teraz normalnie... dziwne uczucie nie ciszyc sie ale naprawde po trzech stratach jest ciężko. Nie wiem jak ja dam rade:(
-
SiSi111 wrote:Karmelkowa, Ani1234 milo sie czyta relacje z udanych wizyt i ze dzidzie ładne☺ gratuluje!!! ja natomias nie wiem jak wytrzymam psychicznie do pierwszej wizyty, pojde dopiero w 7-8 tygodniu jeśli dotrwamy. Teraz jest poczatek 6tyg a ja nie mam objawow, piersi tylko lekko powiekszone ale w poprzednich ciazach to nie moglam ich dotknac teraz normalnie... dziwne uczucie nie ciszyc sie ale naprawde po trzech stratach jest ciężko. Nie wiem jak ja dam rade:(
SIsi11 doskonale Cie rozumiem. Ja bylam na pierwszej wizycie, ale na serduszko bylo za wczesnie. Wczoraj wieczorem siedzialam sobie z mezem, a w glowie najrozniejsze mysli. Mysle, ze zadna kolejna ciaza po stracie n jest juz taka sama. Ja tez nie wiem jak dam rade, ale jakos musimy. Przeciez to dla naszych Maluchow;)
31.10.2017r. Nasz Aniołek - tak bardzo Cię pragneliśmy ;(
Insulinooporność i hiperinsulinemia
MTHFR - obie hetero:( -
SiSi111 wrote:Karmelkowa, Ani1234 milo sie czyta relacje z udanych wizyt i ze dzidzie ładne☺ gratuluje!!! ja natomias nie wiem jak wytrzymam psychicznie do pierwszej wizyty, pojde dopiero w 7-8 tygodniu jeśli dotrwamy. Teraz jest poczatek 6tyg a ja nie mam objawow, piersi tylko lekko powiekszone ale w poprzednich ciazach to nie moglam ich dotknac teraz normalnie... dziwne uczucie nie ciszyc sie ale naprawde po trzech stratach jest ciężko. Nie wiem jak ja dam rade:(
Ja jestem po 4 stratach przede wszystkim chodziłam na wizytę co tydzień miałam silne leki i byłam pilnowana pod względem czy krwiak jakiś się nie pojawia itd. co by nie rać leków takich czy innych w razie W .
Trzeba podejśc do tego tak jesli zrobiło się wszystko co mogło , zna się przyczynę , ma leki to nie mamy na nic więcej wpływu ... trzeba czekać ... ja wiedziałam ze nie mam juz co badać i jest tylko jeden lek który moze mi pomóc a nie musi ;/ ale wyszłam z nastawieniem ze będę mamą , bo ja też jestem uparta i musze miec czarno na bialym temu tez zbadałam wszystko co jest mozliwe , i jakoś od początku ciąży czułam taki spokój w sobie dużo się modliłam i nie chciałam myśleć , że będzie źle ... ciągle tłukłam sobie , że będzie dobrze i odpukać na razie jest .
Najgorsze tygodnie kiedy czeka się na serduszko a później prenatalne . Akurat ja byłam wdzięczna ze byłam pod stała opieką cały czas i wiedziałam na czym stoję . Także rozumiem Cię , bo swoje też przeszłam i to jest zrozumiałe ze sie boisz , ale nie ma co tez zakładać , że będzie źle musisz odganiać złe mysli nie je przyciągać" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych
-
Mamusiagusia wrote:SIsi11 doskonale Cie rozumiem. Ja bylam na pierwszej wizycie, ale na serduszko bylo za wczesnie. Wczoraj wieczorem siedzialam sobie z mezem, a w glowie najrozniejsze mysli. Mysle, ze zadna kolejna ciaza po stracie n jest juz taka sama. Ja tez nie wiem jak dam rade, ale jakos musimy. Przeciez to dla naszych Maluchow;)
Według mnie ciaża po stracie mimo cierpienia wczesniejszego , jest czymś najpiękniejszym czego nie zrozumie inna kobieta , która nie miała problemów ...
A emocje związane z tym , ze małe rośnie są nie do opisania . Ja miałam to szczescie ze u mnie zarodek był w 5tyg a w 6tyg było serduszko i nie musiałm czekać długo . Wszystko zalezy od ow zagnieżdżenia na pewno będzie dobrze ale czekanie jest najgorsze na początku" Ty tylko mnie poprowadź...Tobie powierzam mą drogę '
Dwa Aniołki [*] [*]
2 ciąże biochemiczne ...
Deficyt KIR , niewydolność ciałka żółtego i duzo innych