Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_071 wrote:I co, bez zmian? Przesunelas zabieg na poniedzialek?
Tak, w poniedziałek idę na zabieg. Niestety pęcherzyk 4cm i nadal pusty05.01.2018 Aniołek 7t5d [*]
21.01.2019 Aniołek 9t6d [*] PJP
14.06.2019 Aniołek 8t [*] PJP
Obniżone białko Z -
Malinowa Panienka nie możesz tracić wiary, w końcu się uda! Kazda z nas ma momenty zwątpienia... ale póki możesz próbować to się nie poddawaj i próbuj. Dla mnie najlepszym lekarstwem jest nowa nadzieja... Póki ona jest wszystko jest możliwe. Jeszcze pare miesięcy temu miałam totalnego dołka bo mąż nie chciał odrazu próbować, wszyscy dookoła zachodzili w ciąże, i rodzili zdrowe dzieci, a my nawet nie próbowalismy... teraz pojawiła się kolejna szansa mimo, ze mozliwosc straty jest duża... i w mojej głowie więcej myśli co jak się nie uda... niż jak się uda ale bez próbowania i ryzyka nic nie będzie.
Mi pozostaje tez czekać... najpierw na usg za jakieś 3/4 tygodnie.
Karolcia jak sobie radzisz? Zdecydowana jesteś na zabieg? Nie wiem jak jest być w takiej sytuacji jak Ty ale na pewno cholernie ciężka decyzja Najlepiej jest nie mieć chyba wyboru....Malinowa Panienka lubi tę wiadomość
Aniołki ♡♡
01.06.17 12tc [*]
30.12.17 16tc [*]
Inwersja chromosomu 7 u męża
Zdrowa dziewczynka
22.09.19
-
Malinowa Panienka ja podczas starań zażywałam aktywny kwas foliowy 200%,acard 75mg.,wit.D3
Myślę,że u mnie pomógł bromergon-gdyż miałam lekko podwyższoną prolaktynę.Bez bromergonu moje owulacje występowały w 19-20dc a z bromergonem 14-15dc.Lekarz twierdził,że nie mam aż tak wysokiej tej prolatyny i nie jest bromek konieczny a endokrynolog uważa,że ten lek to jedno wielkie zło i absolutnie kazał nie brać.No to nie brałam ale jak w 4 cyklu po cb nie wychodziło,to się wkurzyłam i od nowego cyklu sama na własną rękę wróciłam do bromka.To był klucz do sukcesu-owulacja w 14dc i od razu się udało.We wszystkie ciąże poza pierwszą-zaszłam zażywając bromergon.Jestem pewna,że to on mi pomógł.Gdybym lekarzy słuchała,to pewnie dalej bym się starała i frustrowała...
Karolcia89 no szkoda,że tak się to potyczyło Tyle ile stresu przeżyłaś ehhh.Trzymam kciuki,żeby ten przykry czas jak najszybciej minął,żebyś odpoczęła w końcu po tym wszystkim no i.... Nie puszczam kciuków za naturalną ciążę :*
Bella01 to super,że jest tak dobrze Niecha mała rośnie jak na drożdżach
Hefe no byłaś w innej sytuacji niż ja .Jesli mąż nie chciał,to wiadomo- nie da się przecież zmusić-nic na siłę a tym bardziej dziecko...Ja znowu po każdej stracie od razu chciałam się starać,chciałam jak najszybciej być znowu w ciąży.Mój partner również chciał jak najszybciej,więc w tym byliśmy zgodni.No i najważniejsza-nadzieja...Wierzyłam,że kiedyś zajdęw ciążę ale też wiedziałam,że może to trochę potrwać...
Ja czekam w końcu na brzuszek-jak stoję,to wyglądam jak w 7miesiącu hahaha a jak się położę,to brzuch się zapada
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7dc1a92d965e.jpg
Paula_071 ajak Twój brzuszek? Pewnie w drugiej ciąży szybciej widoczny nie ?
Nadzieji22 nawet nie pytam,bo na tym etapie,to pewnie już synek mało miejsca ma
Rety chyba się rozpisałam i tym samym pobiła rekord najdłuższego posta na tym wątku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2019, 17:57
Bella01, Paula_071, Nadzieja22, Hefe lubią tę wiadomość
-
Lady Dior, piękny brzuszek :*
Bella, fajnie że tak szybko wróciłeś do formy po porodzie.
Hefe, o dziwo czuję się nawet dobrze. Straciłam wszelkie nadzieje ze jeszcze zdarzy się cud. Teraz wiem, że nic z tego
Jednak ta niepewność tyle trwa. Od samego początku było coś nie tak. Tyle stresu nas to kosztowało, że teraz mimo, że jesteśmy smutni, że i tym razem się nie udało to czujemy taką ulgę, że to się w końcu skończy, ta niepewność i strach
Jedyne co mnie martwi, to ten zaśniad groniasty, ale w sumie nie mam co do tego żadnych objawów, więc modlę się, żeby w badaniu wyszło PJP.
Witam nowe dziewczyny na wątku. Przykro mi, że i Wy musiałyście tutaj trafić, ale życzę Wam jak najszybszego zajścia w zdrową ciążę i urodzenia upragnionego dziecka!05.01.2018 Aniołek 7t5d [*]
21.01.2019 Aniołek 9t6d [*] PJP
14.06.2019 Aniołek 8t [*] PJP
Obniżone białko Z -
Hefe wrote:Malinowa Panienka nie możesz tracić wiary, w końcu się uda! Kazda z nas ma momenty zwątpienia... ale póki możesz próbować to się nie poddawaj i próbuj. Dla mnie najlepszym lekarstwem jest nowa nadzieja... Póki ona jest wszystko jest możliwe. Jeszcze pare miesięcy temu miałam totalnego dołka bo mąż nie chciał odrazu próbować, wszyscy dookoła zachodzili w ciąże, i rodzili zdrowe dzieci, a my nawet nie próbowalismy... teraz pojawiła się kolejna szansa mimo, ze mozliwosc straty jest duża... i w mojej głowie więcej myśli co jak się nie uda... niż jak się uda ale bez próbowania i ryzyka nic nie będzie.
Mi pozostaje tez czekać... najpierw na usg za jakieś 3/4 tygodnie.
Oczywiście nie poddajemy się tylko szukam podpowiedzi co i jak dalej
Lady_Dior wrote:Malinowa Panienka ja podczas starań zażywałam aktywny kwas foliowy 200%,acard 75mg.,wit.D3
Myślę,że u mnie pomógł bromergon-gdyż miałam lekko podwyższoną prolaktynę.Bez bromergonu moje owulacje występowały w 19-20dc a z bromergonem 14-15dc.Lekarz twierdził,że nie mam aż tak wysokiej tej prolatyny i nie jest bromek konieczny a endokrynolog uważa,że ten lek to jedno wielkie zło i absolutnie kazał nie brać.No to nie brałam ale jak w 4 cyklu po cb nie wychodziło,to się wkurzyłam i od nowego cyklu sama na własną rękę wróciłam do bromka.To był klucz do sukcesu-owulacja w 14dc i od razu się udało.We wszystkie ciąże poza pierwszą-zaszłam zażywając bromergon.Jestem pewna,że to on mi pomógł.Gdybym lekarzy słuchała,to pewnie dalej bym się starała i frustrowała...
ja właśnie kupiłam folian z Solgaru i wit D3 z K2MK7, do tego B12. Bromorgen też włączę, bo moja prolaktyna była nienajniższa będę robić po weekendzie jeszcze prolaktynę, homocysteinę i wit B12 i D3. To jeszcze powiedz Bromka brałaś w ciąży też? Bo różnie mówią[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Ja do 17 tygodnia byłam płaska, a pozniej jak mnie wywaliło! Mam duży brzuch, w pierwszej ciąży miałam taki w 7 msc. Aktualnie ważę tyle ile przed zajściem w ciążę, przestałam wymiotować, wrócił mi smak na mięso więc bardziej szaleję z jedzeniem
Karolcia, bardzo Ci współczuję. Musisz byc wyczerpana psychicznie. Mocno trzymam kciuki, żeby jednak udało Ci się zajść w ciążę naturalnie i urodzić zdrowe dziecko :*Karolcia89 lubi tę wiadomość
13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
nick nieaktualnyKarolcia ja też się nie odzywam ale myślę o Tobie bardzo często :-*
Ja odstawiłam dostinex bo po prostu mi się skończył a nie mam ochoty w tym cyklu na wizytę u lekarza. Ja miałam podwyższoną prolaktynę i raczej późne owulacje i rzeczywiście dostinex bardzo przyspieszył mi owu ale mimo to nie zachodzę w ciążę. Kiedy zaszłam brałam tylko zwykły kwas foliowy i nic więcej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 09:16
Karolcia89 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Ci Karolcia89 :* Wierzę i rozumiem,że Wam ulżyło,jak już sytuacja stała się pewna...Na pewno musicie chwilę odsapnąć,bo sporo Was te kilka tygodni kosztowało Co do zaśniadu,to nie martw się na zapas-zrobią badania po zabiegu i będziesz mieć wtedy pewność.Pewnie też będziesz musiała kontrolować betę jak spada...Będzie dobrze jeszcze Karolcia89-zobaczysz :*
Malinowa Panienka ja od razu przestałam brać bromka.Wiem,że są dwie szkoły ale myślę,że jeśli prolaktyna jest tylko lekko podwyższona,to nie ma co się tym lekiem katować.Co innego w przypadku ciężkiej hiperprolaktynemii-tu już lepiej słuchać dobrego lekarza.Heparynę będziesz brać od pozytywnego testu? Ja zaczęłam brać jakiś tydzień po pozytywnym teście I oczywiście warto co jakiś czas badać układ krzepnięcia podczas brania heparyny.Ja mam trochę podwyższony fibrynogen ale ten w ciąży ponoć zawsze jest podwyższony,więc nie panikuję.Powodzenia w staraniach-trzymam kciuki
Bella01 właśnie chyba nie znam mamy,która by nie męczyła się w ost.miesiacu Wyobrażam sobie jak musi być ciężko a już w ogóle jak ma się małe dziecko.No więc czekam czekam,żeby się przekonać
Paula_071 to super,że samopoczucie już o wiele lepsze No kobiety często odrzuca od mięsa,czy kawy ale ja nie z tych Nic mi się też z węchem nie zmieniło a moja siostra wymiotywała po otwarciu lodówki hahaha W ogóle nie mam wrażliwości na jakiekolwiek zapachy.Też z tym brzuchem nie raz czytałam,że wyskoczył nagle Ja na razie mam takie uczucie,jakby mi wszystkie narządy do góry podeszły Co do wagi to mam już 1kg.na plusie
No i w końcu dostałam list ze szpitala z planem wizyt do końca ciąży
Połówkowe mam 8lutego a kolejne i ost.usg 24 maja-tak to wygląda w Nl Dobrze,że jeszcze w Pl będęWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 09:24
Malinowa Panienka, Karolcia89, Paula_071 lubią tę wiadomość
-
Lady_Dior bardzo Ci dziękuję. Ja odstawiłam po teście i już zaczęłam sobie wkręcać, że to może on był przyczyną...
Heparyna od pozytywnego od razu. Wczoraj w rozmowie z ginem powiedział, że zwiększymy dawki w ciąży i Acardu i heparyny. A ja mam trochę wagę zbić, bo szczupła to nie jestem i nadwagę jakąś mam
Idę też do hematologa i zobaczymy co ona mi powie i każe brać. Muszę zapisać się też do genetyka na NFZ - nie zaszkodzi, poczekam na wizytę spokojnie
do 29 stycznia mam mieć genetykę płodu i czekam na @. Od niej zaczynamy baraszkować[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
baljov wrote:Karolcia ja też się nie odzywam ale myślę o Tobie bardzo często :-*
Ja odstawiłam dostinex bo po prostu mi się skończył a nie mam ochoty w tym cyklu na wizytę u lekarza. Ja miałam podwyższoną prolaktynę i raczej późne owulacje i rzeczywiście dostinex bardzo przyspieszył mi owu ale mimo to nie zachodzę w ciążę. Kiedy zaszłam brałam tylko zwykły kwas foliowy i nic więcej...
Lady piękny brzuszekbaljov, Lady_Dior lubią tę wiadomość
2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
AnnZ dziękuję
Malinowa Panienka na pewno nie przez bromergon,jeśli nie miałaś ciężkiej hiperprolaktynemii Ja brałam 0,5tabl.na noc i po teście też od razu odstawiłam.Fajnie,że idziesz jeszcze na konsultację z innymi lekarzami-ja mam leki przepisane,że tak powiem "na oko" Po prostu porobiłam badania,poszłam do ginekologa i poprosiłam o heparynę Nie mam niestety dobrego lekarza,który zająłby się mną tak w 100% no ale na razie jest ok
Baljov może u Ciebie problem leży gdzie indziej,niż w samej owulacji.Po badaniach nasienia wiedziałam,że to u mnie może być coś nie halo.No i miałam przeczucie,że to ta prolaktyna ale oczywiście to wcale nie musiało być to.Moze to przypadek-nie wiem...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 19:03
baljov lubi tę wiadomość
-
Witam nowe dziewczyny, mam nadzieję, że niedługo i do Was los się uśmiechnie.
Kurczę Karolcia, szkoda Trzymaj się :*
Lady, spokojnie na brzuszek przyjdzie czas Już masz bardzo ładny No mój już taki niczego sobie hehe, ale jeszcze czuję dużo luzu na skórze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 02:12
Lady_Dior, Karolcia89 lubią tę wiadomość
-
Nadzieja22 przepiękne zdjęcie Piękny domek ma Twój synek Ależ ten czas szybko leci u innych,bo mi się dłuży oczywiście
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2019, 10:52
Nadzieja22 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Wam kochane. Ja od wczoraj jestem tak zestresowana. Strasznie się boję. Najchętniej bym to odwołała, tylko czy to ma sens? Dopiero na 13:15 mam kontrolne USG przed zabiegiem, a dopiero potem zabieg. Boże, czy ja dobrze robię?05.01.2018 Aniołek 7t5d [*]
21.01.2019 Aniołek 9t6d [*] PJP
14.06.2019 Aniołek 8t [*] PJP
Obniżone białko Z