Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też nie jestem jakaś anty aborcyjna bo rozumiem niektóre sytuację byle nie jako środek antykoncepcyjny.
Ale film zwiastun super mi się mocny wydaje. Jednak pójdę teraz na coś innego.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
baksia wrote:Ostatnia beta badana w sobotę prawie 20 tyś. Wiec jeśli chodzi o wartość bety to zgadza się z tyg ciąży. Ale wiadomo duży jest rozstrzał. Wcześniej badałam w czwartek ale nie wiem jak powinna rosnąć przy takich wartościach. Podobno od 6 tys wolniej rośnie i lepiej iść na usg niz robic bety.. no chyba, ze spada wartość to wszystko jasne.
Jak byłam w czwartek i tydzień wcześniej na wizycie to Dr nawet nic nie zmierzyła.. dlatego w sobotę byłam u innego gin i maluch miał 4mm.
Ahaa czyli było widać już zarodek, zrozumiałam, że nie. W takim razie byłabym dobrej myśli2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
Pyratka4 wrote:Tak dokładnie, ja też nie godzę się na aborcję jako środek antykoncepcyjny, ale są sytuacje, w których nie możemy 100% określić jak byśmy się zachowali, jeśli się w niej nie znaleźliśmy.
Teraz najprawdopodobniej natura za mnie podjęła decyzję ale gdyby dziecko dalej rosło a wyszłoby że ma wadę genetyczną? Nie wiem, naprawdę nie wiem na 100% jaka by była decyzja... -
Ten film jest głównie o wczesnych ciążach.. tam nie ma przypadków gdzie dziecko jest chore itp. Wiec dlatego dla mnie to był mocny film. Bo nie jestem jakaś anty, bo wiem ze sytuacje są naprawdę różne i staram sie nie oceniać.
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
Pyratka4 wrote:Ahaa czyli było widać już zarodek, zrozumiałam, że nie. W takim razie byłabym dobrej myśli
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
Ja również nie jestem za aborcją, temat dosyć drazliwy. Nie powinnam się wypowiadać, kiedy nie bylam w takiej sytuacji. Ale.. każdy ma swoje sumienie. Jeżeli owe sumienie jest na tyle małe, to człowiek bedzie potrafil zyc z tym do konca życia.
I tu jest sedno, kto potrafi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2019, 15:18
Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
nick nieaktualnyBella chyba nawet jesli te sumienie pozwala tym kobietom na taki krok w danej chwili to mysle, ze po latach ono odezwie sie.. ale wtedy jest za pozno..
Nigdy nie bylam w takiej sytuacji.. filmu nie ogladalam..
Ale za aborcja nie jestem... oczywiscie nie mówię tu o wadach genetycznych, bo tu nie wiem jak zachowalabym sie w takiej sytuacji.. jednak gdyby byla to zwykla "wpadka" ( nie znosze tego nazewnictwa) to nie usunelabym ciazy pod żadnym pozorem.. nawet gdybym miala je wychowywac sama w ciezkiej sytuacji...
Dla mnie zawsze dziecko bylo cudem bez wzg czy planowanym czy nie...
A my po stracie tym bardziej wiemy jak czasem trudno byc tym cudem obdarowanym...Bella01 lubi tę wiadomość
-
Ja nie jestem zwolennikiem aborcji na życzenie jednak razi mnie ta cała propaganda pro life...
Prawda jest taka że jak kobieta nie będzie chciała być w ciąży to zrobi wszystko by w niej nie być...
Nie zaglądam w czyjeś sumienie i nie chcę żeby ktoś zaglądał w moje.
Równie dobrze można mnie ocenić że nie robiłam pochówku po poronieniu...
Tak, to dla mnie było dziecko a nie zarodek ale...Z medycznego punktu widzenia to zarodek. Nawet nie wiadomo czy znaleziono jakieś części w pobranym podczas zabiegu materiale...
Niecałe 3 mm ...
Nie jestem wierząca, nie wyobrażam sobie robienia pogrzebu i przypominania na nowo z każda wizyta na grobie...
Taka była moja decyzja.
Zawsze będę pamiętać, planuję pamiątkowy tatuaż
Tak ja przeżywam tą stratę.
Malina lubi tę wiadomość
-
baksia wrote:Ostatnia beta badana w sobotę prawie 20 tyś. Wiec jeśli chodzi o wartość bety to zgadza się z tyg ciąży. Ale wiadomo duży jest rozstrzał. Wcześniej badałam w czwartek ale nie wiem jak powinna rosnąć przy takich wartościach. Podobno od 6 tys wolniej rośnie i lepiej iść na usg niz robic bety.. no chyba, ze spada wartość to wszystko jasne.
Jak byłam w czwartek i tydzień wcześniej na wizycie to Dr nawet nic nie zmierzyła.. dlatego w sobotę byłam u innego gin i maluch miał 4mm.
Baksia ja przy takich wartościach usłyszałam od gina, że nie ma właśnie już co badać, że jest tak wysoka że musi być dobrze. Naprawdę wierzę, że u Ciebie też tak jest. -
agulineczka wrote:Bardzo ładna beta Może bliźniaki ?
Kiedy masz pierwszą wizytę?
Wypluje to jak najdalej.
Ale sprawdziłam i z Wiki miałam ponad 14 tys w tym czasie. Trzeba pamiętać, że miałam owu wcześniej.
Ja też nie jestem za aborcja na życzenie. Ale czuję trochę żal do losu/mnie i meza? Nie wiem jak to powiedzieć, żeby źle nie zabrzmiało. Tak bardzo chciałam drugie dziecko i je straciłam, o trzecią ciążę staraliśmy się prawie rok... Wiem, że niektóre z was o wiele więcej przeszły i naprawdę nie chcę nikogo urazić. A tutaj tak wszystko miałam zaplanowane i taka niespodzianka. Po prostu nie rozumiem tego życia. Nie mnie oceniać, ale ludzie mają różne sytuacje. Ja mimo stabilnej sytuacji życiowej mocno byłam i w sumie jestem zaskoczona, a tak naprawdę nie wiemy jak jest u innych.
Betti ja mimo, że wierzę też nie pochowałam. Dla mnie to było zbyt dużo, byłam w bardzo złym stanie psychicznym wtedy. -
Malina wrote:Trodde jak wizyta?
No i wizyta dupa
Wszystko ładnie, pięknie tylko pęcherzyk nie pękł...
W sumie zdarzyło mi się to pierwszy raz, albo pierwszy raz trafiłam z wizytą na taki cykl. Byłam pewna, że będzie ok. Właściwie byłam przekonana, że jak miałam objawy owu i temperatura wzrosła to znaczy że jest dobrze. A okazuje się, że wcale niekoniecznie. No i z tego przerośniętego pęcherzyka jest torbielka. Tyle dobrego, że powinna się wchłonąć przy braniu dupka. Ehhhh, może grudzień będzie mój
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
Trodde wchlonie sie na pewno. Mi tez sie to niestety czesto przytrafialo. Grudzien bedzie Twoj.
Baksia i Pati martwie sie tak samo jak Wy. A dzis to juz w ogole cala jestem roztrzesiona, bo jutro mam USG, a to juz 9tc. Czyli TEN tydzien kiedy poprzednio moj maluch nie dal rady
Trzymajcie prosze za mnie kciuki.
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
nick nieaktualnyTrodde tak mi przykro ☹ tez bylam pewna, ze jak temp skoczyla tzn ze pecherzyk pekl...
Po dupku napewno sie wchlonie, bo ja tak nieraz mialam...
A pewne jest, ze moze jeszcze nie peknie? Ze to juz torbiel?
Wombat mocno zaciskam kciuki za jutrzejsza wizyte, bedzie dobrze 🤞🤞🤞 -
trodde wrote:No i wizyta dupa
Wszystko ładnie, pięknie tylko pęcherzyk nie pękł...
W sumie zdarzyło mi się to pierwszy raz, albo pierwszy raz trafiłam z wizytą na taki cykl. Byłam pewna, że będzie ok. Właściwie byłam przekonana, że jak miałam objawy owu i temperatura wzrosła to znaczy że jest dobrze. A okazuje się, że wcale niekoniecznie. No i z tego przerośniętego pęcherzyka jest torbielka. Tyle dobrego, że powinna się wchłonąć przy braniu dupka. Ehhhh, może grudzień będzie mój
Bo nie zawsze jestem na monitoringu.2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
U mnie też bywały takie cykle, gdzie objawy były..wszystko było tak jak powinno a pęcherzyk sobie w najlepsze nadal urzędował - i nie pękł.... nawet w poprzednim cyklu miałam sytuację gdzie 1 pęcherzyk pękł, a drugi nie...
Życie jest nieprzewidywalne...JJ.
- 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
- grudzień 2020 - ciąża biochemiczna
- Endometrioza 1 stopnia
- Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
- MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
- PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
- Hashimoto
08.06.2022 - CUD !!! Ignaś
...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę... -
Baksia moja ciąża jest od początku o 5 dni młodsza niż by wynikało z obliczeń, a też wiedziałam kiedy dokładnie była owulacja bo byłam na monitoringu.
I tak zostało do tej pory.
Dziś byłam na prenatalnych drugich, mala waży 223g, wszystko jest ok ale uparciuch z niej nie chciała z lekarzem współpracować I się pobracac🤷♀️I lekarzowi nie udało się zrobić super zdjęć w 3d
A to nasze maleństwo
aLunia, joana_aska89, Malina, Pati96 lubią tę wiadomość
20.04.2019r.aniołek (*)
24.07.2019r. Test pozytywny
20.08.2019r. ❤️Bije,
27.08.2019r. Wszystko ok,
Rosnij I Zostan z nami kruszynko 😘
1.02.2023r.test pozytywny
3.03.2023r.aniołek(*)(zabieg łyżeczkowania )
13.04.2023r beta hcg 58,5
15.04.2023r.beta hcg 189,10
17.04.2023r.beta hcg 505,80
22.04.2023r.beta hcg 5609,70
Progesteron 9,28
25.04.2023r.pęcherzyk 9mm 5t4d(luteina )
04.04.2023r.Jest ❤️7t3dMały krwiaczek 0.5cm😞
On34lat
Ona34lat -
Betti37 wrote:Ja nie jestem zwolennikiem aborcji na życzenie jednak razi mnie ta cała propaganda pro life...
Ty, czy ja przezylas smierc dziecka, dla innych wystapilo obumarcie płodu.
Niby to samo, ale jednak inaczej jest to odbierane.
Odnosnie sumienia, ono nie dotyczy tylko kobiet, dotyczy wszystkich którzy maja na to wplyw.
Rowniez, albo przede wszystkim, dotyczy to lekarzy ktorzy tego czynu podejmują.
Ja również nie odprawilam pogrzebu, pomimo, ze jestem wierząca osoba. Dla mnie ten czas, to byl jakiś koszmar, nie myślałam o tym, nawet nie wiedzialam, ze mogę czy powinnam?Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15).