Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWombat napewno bedzie dobrze 😘😘😘
Alunia nie znam sie na becie na takim etapie ciazy, ale slyszalam ze na tym etapie tak nie rosnie..
Oby Malina tak bylo.. dziekuje 😘choc za taki mały prezent na swieta tez nie obrazilabym sie.. slub dokladnie 26.12 😁 a co u Ciebie?? -
To taki idealny prezent na dwa w jednym, mam nadzieję że się uda. No inaczej być nie może🥰 Święta to magiczny czas, oby nam wszystkim się udało🤞
Asia dziękuję chyba dobrze🤔U mnie 23dc, 5 dni do @, temperatura od ovu koło 37 choć dziś idealnie 37. Ale chyba nie trafiliśmy w te 35%, bo dziś bolą piersi jak na okres😔 Glucophage nie wzięłam, dalej modlę się nad nimi🙈 chyba zacznę brać już od nowego cyklu🤔
Alunia tez słyszałam, że przy dużych wartościach beta rośnie wolniej. Wg mnie jest bardzo ładna☺️joana_aska89 lubi tę wiadomość
-
Wombat wrote:Ewelina i Ewa przykro mi bardzo
Ewelina a dlaczego piszesz o in vitro? Udaje Ci sie zachodzic w ciaze. Chyba, ze myslisz o badaniu zarodkow. Ale to tez jest wskazane jak okaze sie, ze ktorys z partnerow ma zly wynik kariotypu.
A ja juz po wizycie. Serduszko bije prawidlowo. Moje bilo 110/min i z tego wszystkiego w ogole nie zapytalam ile cm ma juz dzidzius. Za to lekarz powiedzial, ze ciaza jest mlodsza o 2-3 dni. Ale to moze byc blad pomiaru i ze wszystko jest w porzadku. Ale jak to uslyszalam, to juz o niczym innym nie mysle i nie czuje sie spokojna. Eh.
Myślalam o inseminacji albo o in vitro bo jeżeli okaże się że to jednak wina słabego nasienia lub fragmentacji DNA bo u nas jest 20 % plemników z uszkodzonym DNA i do tego teratozoospermia 97% to już wolę żeby lekarz wybrał najlepsze plemniki i zapłodnił komórki jajowe bo jak będziemy tylko liczyć na ten szczęśliwy jeden plemnik z pośród tyłu uszkodzonych a do tego jeszcze z uszkodzonym DNA to możemy nigdy się nie doczekać .Jak bym miała gwarancję że ciąża się przyjmie i będzie prawidłowo rozwijać to już bym robiła in vitro tylko że takiej gwarancji nie mam bo zawsze może się okazać że za te poronienia odpowiada coś innego .Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
joana-aśka
U mnie po poronieniu przez parę miesięcy ovu nie wychodziła na testach chyba wtedy miałam cykle bezowulacyjne bo po paru miesiącach już ładnie wychodziły kreski na testach a do tego doszedł ból jajnika i już wiedziałam kiedy mam owulacjię i potwierdził ja 2 x lekarz więc miałam pewność .joana_aska89 lubi tę wiadomość
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Wombat tym razem na pewno wszystko będzie dobrze
Joana pęcherzyk już nie pęknie, jak mi powiedziała ma 2,7cm, pęcherzyk przetrwały czyli torbiel czynnościowa, wg wielkości powinien był pęknąć co najmniej dwa dni wcześniej więc by się zgadzało z moimi obserwacjami... no tylko że coś nie poszło Ale mówiła że torbielka powinna się wchłonąć z pomocą dupka, więc mam nadzieję, że tak będzie.
Po zagłębieniu się w temat i przekopaniu połowy internetu okazuje się, że taki pęcherzyk też może produkować progesteron, więc temperatura rośnie mimo braku prawidłowej owulacji. Chyba lepiej mi się żyło w nieświadomości Teraz zastanawiam się ile już było u mnie takich owulacji/nie owulacji gdzie wydawało mi się że jest ok, a tu dupa. Trochę mnie to wczoraj podłamało... No i dzisiaj też się trochę gryzę, czarnowidztwo i takie tam.
Malina trzymam kciuki, żebyś jednak się znalazła w tych 35%
A jeśli nie to masz rację, Święta to magiczny czas, oby się udałoMalina lubi tę wiadomość
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
nick nieaktualnyMalina trzymam caly czas mocno kciuki zebys byla w tych 35% 😁🤞 u mnie akurat piersi to byl pierwszy objaw w ciąży 😊😁🤞
Trodde przykro mi 😫 ale napewno dupek pomoze, zeby sie wchlonelo... u mnie tak bylo.. a teraz w kolejnych cyklach bedziesz umawiala sie tez na sprawdzenie czy owu bylo??
Jak nie to jak mowilyscie 😊 swieta to magiczny czas i wtedy spelniaja sie marzenia 🤞🤞🤞
U mnie testy wychodza pozytywne w okolicy owu i nawet jest skok temp więc bym jutro zobaczyla piękna temperaturke ❤ -
Wombat, super wiadomość. Jest wszystko dobrze ☺️
Alunia, beta będzie w tym okresie i przy takich wartosciach wolniej rosła. Moim zdaniem jest dobrze 👍
Natikka, nic się nie stało. Czasem fajnie porozmawiać na inne tematy 😌
Witam nowe dziewczyny. Za każdą tu trzymam kciuki 🤞Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
Alunia teraz juz chyba nie ma sensu badac bety. Tylko sie bedziesz stresowac przyrostami. Wiem, ze te przyrosty zwalniaja, tylko na poczatku sa 2x co 48h. Wierz w Kropka 😊
Jessli chodzi o kase i dzieci, wydaje mi sie że nie ma idealnego momentu. Jestem za tym, żeby sie starać a nie czekac az się uzbiera jakas sumka, bo nigdy nie wiadomo jak te starania beda wyglądać.
My wdrozyliśmy teraz plan regularnego oszczedzania. Ciekawa jestem co nam z tego wyjdzie 😊 poki co mnie to cieszy, a nie spodziewałam się, że będzie.Malina lubi tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Wombat 2-3 dni go naprawdę może być błąd pomiaru, trzymam kciuki żeby do samego końca było dobrze.
Malina dzięki za Twój wpis, jakoś mi lżej. Ja też czasem myślę, że mnie spotka kara za takie myślenie... Ale nic na to nie poradzę.
Aśka jak fajnie, piękne chwile was czekają.
Witam nowe dziewczyny, przykro mi że tutaj trafiliście.
Dzięki dziewczyny za słowa otuchy. Może faktycznie tak jest.Malina lubi tę wiadomość
-
Kinga28 wrote:Kurcze strasznie to głupie, ale wczoraj zobaczyłam na jakimś portalu ze Lewandowska w ciazy i zrobiło mi sie smutno. I cały dzień w radiu tez bylo o tym wspominane i trabione i czuje sie chyba pierwszy raz po usłyszeniu takiej nowiny zle....
Mam to samo...Starania od 06.2019
3cs - ciąża
10.2019 - puste jajo
Cykle 34-36 dni
5-6 cs - ciąża
08.2020 - poronienie zatrzymane
2-3 cs - ciąża biochemiczna
01.2021 -
Kinga28 wrote:Kurcze strasznie to głupie, ale wczoraj zobaczyłam na jakimś portalu ze Lewandowska w ciazy i zrobiło mi sie smutno. I cały dzień w radiu tez bylo o tym wspominane i trabione i czuje sie chyba pierwszy raz po usłyszeniu takiej nowiny zle....
I ja też podobnie...
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
nick nieaktualnyKinga28 wrote:Kurcze strasznie to głupie, ale wczoraj zobaczyłam na jakimś portalu ze Lewandowska w ciazy i zrobiło mi sie smutno. I cały dzień w radiu tez bylo o tym wspominane i trabione i czuje sie chyba pierwszy raz po usłyszeniu takiej nowiny zle....
Ja to samo.. Ja tu czekam żeby zacząć krwawic, a wszędzie trąbia jak to dobrze i miło jak się rodzina powiększa.. -
nick nieaktualny
-
Fajnie wiedzieć, że jest nas więcej... jakkolwiek to nie brzmi. Ja na szczęście za granicą, chociaż w Niemczech też coś tam mówią, jednak na pewno mniej niż w Polsce. To mnie ratuje. W ogóle dziewczyny z Polski to ja wam trochę współczuję... jak jestem w Polsce same dzieci dookoła, albo brzuchatki, albo nowinki "a wiesz, że ta jest w ciąży... a ta już urodziła... a teraz na dniach urodzi". Wiadomo pięćset plus zrobiło robotę a i moja sytuacja teraz (czas starań) powoduje, że te wszystkie dzieci i kobiety w ciąży wszędzie widzę. W Niemczech oczywiście też je widzę, nie mniej jednak większość kobiet (przynajmniej z mojego otoczenia) ma tutaj dzieci po 30 - najczęściej ok. 35 roku życia. Trochę mnie to pociesza, że "mam jeszcze czas".
Mnie wszyscy straszyli, jak czekałam z ciążą, że jak będę czekać to się nie doczekam, bo im starsza tym gorzej. Owszem, jeśli mówimy o 45 letnich kobietach to może tak. U mnie w pracy same zdrowe ciąże i dzieciaki.
Ale się rozpisałamStarania od 06.2019
3cs - ciąża
10.2019 - puste jajo
Cykle 34-36 dni
5-6 cs - ciąża
08.2020 - poronienie zatrzymane
2-3 cs - ciąża biochemiczna
01.2021 -
Dziewczyny doskonale was rozumiem, ja nie mogłam patrzeć na kobiety w ciąży. Pamiętam jak kilka miesięcy po poronieniu zobaczyłam sąsiadkę w ciąży z 4 dzieckiem, tak na nią spojrzałam i ona to wyłapała... Tylko, że ja z zazdrości i poczucia niesprawiedliwości, że ja nie mogę mieć 2 a ona pewnie inaczej to odebrała.
Malina masz racje, ale człowiek tak głupio myśli. -
Ja to, że przechodzę poronienia tam dobrze psychicznie zawdzięczam chyba mojemu podejściu i motto "Nic nie dzieje się bez przyczyny". We wszystkim staram się znaleźć jakiś sens.
Malina lubi tę wiadomość
2016- cykle w większości bezowulacyjne. 6cs, 3 cykl z CLO - szczęśliwy! 9.01.2017 - II KRESECZKI
9.2017 - Synuś
5.2018 - start! starania o drugiego Szkodnika
3.11.2018 - poronienie samoistne
2.2019 - powtórka "z rozrywki"
Owulacja jest, ciąży dalej brak
17.12 (10dpo) - Beta Hcg - 20mIU 😬
19.12 - 48mIU 💙
21.12 - 109mIU/mI
23.12 - 196mIU/ml
27.12 - 1229 mIU/ml ♥️
-
Kinga28 wrote:Kurcze strasznie to głupie, ale wczoraj zobaczyłam na jakimś portalu ze Lewandowska w ciazy i zrobiło mi sie smutno. I cały dzień w radiu tez bylo o tym wspominane i trabione i czuje sie chyba pierwszy raz po usłyszeniu takiej nowiny zle....
🙈 widzę, że nie tylko ja miałam dziś fatalny dzień.
Asia jak u lekarza? Mam nadzieje, że wszystko dobrze i ovu przed Wami😉 -
nick nieaktualnyMalina wizyta dopiero ma być w następną środę 😊❤ pewnie zakrecilam podczas tlumaczdnia ktory dc cyklu 😊 dzis jest 12 a wizyta wypada na 18dc chyba.
Jajniki bola od dwoch dni jak cholera.. na zmiane, ale szczegolnie prawy.. dzis to mialam taki jakby skurcz prawego ze az usiadlam.