Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Maybelle witaj i przykro mi, że musiałaś tutaj dołączyć. Trzymam kciuki, żeby szybko udało się zajść w szczęśliwa ciążę
Maybelle lubi tę wiadomość
-
agulineczka wrote:Baljov trzymam kciuki za dobre wyniki.
Alunia jak się czujesz? Gdzie suwaczek?
Na twoje życzenie zrobiłam no nie chce narzekać ale te mdłości mnie wykańczają. No i cały czas bym spała, zero mocy. Jeszcze Wiki mi rozłożyło
A jak Twoje zdrówko? -
pan-da wrote:Trodde, miałaś w ogóle robione wcześniej jakiekolwiek badania? Masz zdiagnozowane coś, co przeszkadza wam w staraniach?
Też jestem po trzech poronieniach, ostatnie pod koniec października... Dwa puste jaja, jeden biochem; dwa poronienia samoistne, jedno łyżeczkowanie. Zrobiłam mutacje i wyszły mi dwie, teraz czekam na wyniki kariotypów i jutro idę na badania w kierunku zespołu antyfosfolipidowego. Mam też wizytę u endokrynologa, bo chciałabym przebadać tarczycę...
Tak samo jak ty chciałabym na wiosnę już zacząć się starać, ale póki co nie widać końca tych badań i szczerze mówiąc jestem trochę zrezygnowana.
Pan-da robiłam część badań po pierwszym poronieniu, a część nawet przed. Cały panel hormonów, tarczycę, amh, poziom kwasu foliowego, homocysteine, krzywe glukozową i insulinową, badania nasienia, przeciwciała przeciwjądrowe, przeciwplemnikowe, białko c i s, badania krzepnięcia, ana. Z tego wszystkiego wyszło tylko ana, ale 1:100 więc też nie tragiczne.
Nie badałam mutacji bo i tak dostałam acard i brałam metyle jeszcze przed pierwszą ciążą. Zresztą wtedy myślałam, że to poronienie to przypadek. W drugiej oprócz acardu dostałam steryd i duphaston +luteina, ale w niej od początku były problemy z plamieniami i bardzo późne zagnieżdżenie, niska beta na początku i bardzo późno wychodziły pozytywne testy, a miałam wtedy monitoring i wiedziałam kiedy była owu, więc wydaje mi się że tu było coś nie ok właśnie z zagnieżdżeniem. Ale kto wie. W trzeciej ciąży dostałam acard, sterydy, duphaston i luteine i do tego heparynę. Tu wszystko szło dobrze, serduszko biło, ale beta zaczęła spadać. Teraz będę robić kariotypy i fragmentacje dna plemnika. Czekamy na wyniki dna dziecka i będziemy wiedzieć czy to była wada genetyczna. Mam tylko nadzieję, że uda się to zbadać. Wtedy będziemy myśleć co robić dalej.
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
trodde wrote:Pan-da robiłam część badań po pierwszym poronieniu, a część nawet przed. Cały panel hormonów, tarczycę, amh, poziom kwasu foliowego, homocysteine, krzywe glukozową i insulinową, badania nasienia, przeciwciała przeciwjądrowe, przeciwplemnikowe, białko c i s, badania krzepnięcia, ana. Z tego wszystkiego wyszło tylko ana, ale 1:100 więc też nie tragiczne.
Nie badałam mutacji bo i tak dostałam acard i brałam metyle jeszcze przed pierwszą ciążą. Zresztą wtedy myślałam, że to poronienie to przypadek. W drugiej oprócz acardu dostałam steryd i duphaston +luteina, ale w niej od początku były problemy z plamieniami i bardzo późne zagnieżdżenie, niska beta na początku i bardzo późno wychodziły pozytywne testy, a miałam wtedy monitoring i wiedziałam kiedy była owu, więc wydaje mi się że tu było coś nie ok właśnie z zagnieżdżeniem. Ale kto wie. W trzeciej ciąży dostałam acard, sterydy, duphaston i luteine i do tego heparynę. Tu wszystko szło dobrze, serduszko biło, ale beta zaczęła spadać. Teraz będę robić kariotypy i fragmentacje dna plemnika. Czekamy na wyniki dna dziecka i będziemy wiedzieć czy to była wada genetyczna. Mam tylko nadzieję, że uda się to zbadać. Wtedy będziemy myśleć co robić dalej.Kraków
FV R2_4070A-G hetero, MTHFR_1298A-C hetero
kariotyp ok
grudzień 2017 - ciąża biochemiczna
lipiec 2018 - puste jajo płodowe, łyżeczkowanie
październik 2019 - puste jajo płodowe, poronienie -
Maybelle wrote:Dziekuje jestem zdeterminowana, zeby zaczac starania jak najszybciej.
Nie mam jakichs wielkich nadziei, ze sie uda od razu, ale sie nie zalamuje. Mam tylko lek przed kolejna ciaza, tzn. ze znowu przytrafi mi sie to samo. Mieszkam na stale w Irlandii, a tutaj nie podtrzymuja ciazy do 12 tygodnia. Zadnych lekow nie podaja, nie mam szans na progesteron ani acard. Moge liczyc jedynie na szczescie. Do Polski tez mi nie po drodze, zeby latac na badania prywatnie. Troche mnie to przeraza, ze jestem zdana tylko na los.
Maybelle może spróbujesz poszukać polskiego ginekologa tam na miejscu i do niego chodzić prywatnie. Zawsze to coś. Acard możne Ci spokojnie ktoś kupić bez recepty i wysłać. Progesteron warto by było zbadać, może w ogóle nie będzie potrzebny. Ja bym zaczęła od znalezienia dobrego polskiego gina.
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
Ja chyba Wam jeszcze nie pisałam, ale pod odejściu mojegi kocura zdecydowaliśmy się (no dobra, ja naciskałam, bo dostawałam do głowy) na 2 kociaki. Początkowi były 3 ale ten ostatni wprowadzał straszny zamęt. Teraz jest spokojniej. Maluchy są z nami od 30.12, a urodziły się 17 września czyli kilka dni przed moim terminem, gdybym dotrwała.
Kotka jest czarno-buro-rudo-biała w dość niezykły sposób, dostała imię Mokka.
Kociak jest buro-biały, z białymi skarpetkami, powiedziałabym, że ma jasną sierść. Wybraliśmy dla niego imię Frappe, ale wołamy najczęściej Frappek.
Miałam ostatnio bardzo duży kryzys jeśli chodzi o myślenie o staraniach i doszlam nawet do momentu, że nie chcę. Ale teraz ja są te 2 kociaki to jestem spokojniejsza, jakby pewne rzeczy znalazły się na swoim miejscu. Jeszcze do końca nie przekonałam się do wznowienia starań w odpowiednim momencie, ale już nie mowię nie.baljov., Bella01 lubią tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Witaj Maybelle,
doskonale rozumiem Twój strach. Za pierwszym razem bałam się kolejnego poronienia, za drugim strach był jeszcze większy, bo była to cp. Ale jak wszystko sobie poukładasz i głęboko będziesz czuła ze jest czas by podjąć na nowo starania, to wszystko minie. Chęć posiadania Maleństwa jest dużo silniejsza niż strach przed kolejna strata. My kobiety chyba już tak mamy. Upadamy i podnosimy się by dalej walczyć.
Wiesz, czasami narzekam, że u nas jest ciemnogród. Ale brak jakiegokolwiek wsparcia na zachodzie, jest dla mnie całkowicie niezrozumiały😔 może spróbowałabym porobić badania jak przy okazji będziesz w kraju🤔
PanDa,
jak chciałabyś zrobić czynniki krzepnięcia i białko C i S na NFZ to wydaje mi się ze skierowanie wystawia hematolog🤔 ja robiłam prywatnie i zapłaciłam prawie 900 zł wiec jak masz możliwość zrobić te badania na fundusz to korzystaj🤗
Vian, nowi lokatorzy, cudownie🥰 zwierzęta uspokajają☺️ Ja gdy mam zły dzień i przychodzi do mnie moja mała psotnica i się przytula to tak jakby mi lżej🤔 -
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2020, 20:45
Maybelle, Malina, baljov., Bella01, Pati96, baksia, Lady_Dior, Natikka123 lubią tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
VianEthel2 przesliczne koteczki. Niech się dobrze chowają ❤😍
VianEthel2 lubi tę wiadomość
41 lat
09.06.2017 Gabrielek 12tc [*]
V Leiden hetero
styczeń 2018 - cb
maj 2019 - cb (drugie IUI, w sumie trzy IUI)
kwiecień 2020 - cb
czerwiec 2020 - ivf protokół krótki - 12 kumulusów, 9 dojrzałych komórek - 4 zarodki - żaden nie przetrwał do stadium blastocysty
wrzesien 2020 - ivf protokół długi - 8 kumulusów - 7 dojrzałych komórek - 6 zarodków - 4 zamrożone blastocysty - po badaniach genetycznych 1 prawidłowy (dziewczynka 💗).
29.01.2021 - transfer jedynej blastki 4.1.1. (accofil, encorton, embryoglue)
7dpt - beta 33,8
10dpt - beta 269,3🍀
12dpt - beta 661,1 🍀💖
24dpt - jest zarodek 3 mm i bijące serduszko 💖😍
ur. 15.09.2021 Igusia💗👶 2650g, 48cm, 10/10 -
Malina wrote:PanDa,
jak chciałabyś zrobić czynniki krzepnięcia i białko C i S na NFZ to wydaje mi się ze skierowanie wystawia hematolog🤔 ja robiłam prywatnie i zapłaciłam prawie 900 zł wiec jak masz możliwość zrobić te badania na fundusz to korzystaj🤗
Za pakiet płacę bodajże coś koło 40 zł miesięcznie, resztę opłaca pracodawca mojego męża.
Niestety są i wady: nie ma tam na przykład właśnie hematologa, ale nawet mimo to nie ukrywam, że jestem w dość komfortowej sytuacji w tym momencie.Kraków
FV R2_4070A-G hetero, MTHFR_1298A-C hetero
kariotyp ok
grudzień 2017 - ciąża biochemiczna
lipiec 2018 - puste jajo płodowe, łyżeczkowanie
październik 2019 - puste jajo płodowe, poronienie -
PanDa to inna sprawa☺️ My akurat mamy LuxMed najwyższy pakiet, z lekarzami wszystkich specjalizacji, szpitalem, kompleksowym prowadzeniem ciąży i porodem, jednak na kartę nie wchodzą mi wszystkie specjalistyczne badania m.in. większość czynników krzepnięcia, dlatego je musiałam robić prywatnie🙈😬
Skierowania na badania wystawia mi jeden lekarz, mój internista z LuxMedu. Może u Was tez tak jest🤔 Choć zalecenie ich zrobienia dostałam od hematolozki, u której akurat tez byłam prywatnie😬 do endokrynologa tez idę prywatnie, bo to z polecenia i nie przyjmuje w luxmedzie. Mój gin tez nie jest z luxmedu i tak to u nas z ta karta😖 -
Ja równiez mam pakiet z luxMedu. U mnie plusem jest fakt, że mój lekarz ginekolog przyjmuje w tym pakiecie.... szkoda tylko, że wizyta szybka ok. 10 minut, bo czas ograniczony na pacjentki. Dodatkowo chodzę do niego prywatnie na dłuższą wizytę. W moim pakiecie nie ma immunokloga i badań immunologicznych.
Malina lubi tę wiadomość
JJ.
- 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
- grudzień 2020 - ciąża biochemiczna
- Endometrioza 1 stopnia
- Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
- MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
- PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
- Hashimoto
08.06.2022 - CUD !!! Ignaś
...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę... -
Dzisiaj zbadałam betę. Pierwszy raz ciesze się, że beta negatywna...
Maybelle Przykro mi, że musiałaś do nas dołączyć Również trzymam kciuki aby szybciutko Wam się udało i szczęśliwie donosić. ❤️
Pan-da u mnie również kiepska sytuacja.. również mamy sporo badań zrobionych coś tam wyszło,w ost ciąży miałam leki (być może za małe dawki) ale i tak nic z tego. Teraz czekam na wizytę u Profesora Malinowksiego..Przeraża mnie trochę koszt wizyty tzn bardziej badań ale trudno.. innego wyjścia nie ma.
Vian cudne kociaki 🥰
My mamy pakiet z compensy. Nie jest źle ale czasami długo się czeka na wizytę u niektórych specjalistów ponieważ w danym mieście przyjmują tylko dwóch. Ale są dofinansowania,więc jak pójdę do innego lekarza który nie przyjmuje z pakietu to jak dostanę fakturkę to oddadzą część pieniędzy za wizytę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2020, 15:56
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
Hej kochane..
To ja Joana...
30.12 złapał mnie megagol.. dostałam plamienia i myslalam, ze to początek @.. ale pozniej czysto.. pozniej znow plamienie 01.01.. i znow mysle @..
Poczułam sie jakby oszukal mnie los bo ja czulam sie totalnie jak w ciazy......
No i wczoraj siknelam 3 testy... wszystkie w sekunde 2 kreski.. bordowe .
Dziś zrobiłam bete 1850mlU/ml.
Jedyny problem to progesteron 10.87.....
W poniedziałek wizyta u lekarza, bo umieram ze czy strace druga ciaze...
Przepraszam, ze tak nagle odeszlam, ale i tak codziennie zagladalam i czytalam, bo musialam wiedzieć co u Was..Maybelle, Natikka123, baljov., Bella01, Malina lubią tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Joana super
Fajnie, że wróciłaś.joana lubi tę wiadomość
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..."