Zaczynamy znowu starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny nie było mnie tu ładnych parę miesięcy, dla przypomnienia 19.02.2019 urodziłam martwego synka w 39tyg. Jak się później okazało przyczyną był zawał łożyska, który nawet podczas usg i ktg jest nie do wykrycia 😐 Mam więc pytanie czy tutaj jest jakaś dziewczyna, która też miała taki przypadek a zaszła w kolejną ciążę i zakończyło się pozytywnie?
-
Maybelle i Gagaga z tymi snami faktycznie jest cos na rzeczy. Mnie na kilka dni przed wizyta u lekarza na ktorej sie dowiedzialam ze serduszko przestało bić śniło się, że poroniłam. Obudziłam sie w nocy przerażona. No i niestety najgorszy sen sie spełnił.
Baksia dziękuję ale boję sie jeszcze, ze nawet jak sie uda to sytuacja sie powtórzy. Chyba sie jeszcze nie pozbierałam do końca.. ale już jakis pierwszy krok zrobiony skoro jestem w stanie o tym wszystkim Wam pisać bo do tej pory jakoś z nikim nie potrafiłam o tym rozmawiać..19.10.2019 - 12tc - aniołek
31.01.2020
* estradiol i testosteron powyżej normy
* FSH poniżej normy
Letrox
-
Tak piszecie o snach i chyba coś w tym jest....
nie chce wierzyć w prorocze sny no ale chyba czasami się faktycznie odzwierciedlają w rzeczywistości.
Pamiętam sen...2 dni przed tym jak dowiedziałam się, że moje dziecko zmarło śniło mi się małe dziecko (niemowle) i wyrywanie zębów (a zęby to proroczy sen śmierci) i niestety się sprawdziło...
Po poronieniu będąc w domu miałam sen bardzo realny jak anioł daje mi maleńkie dziecko na ręce...chłopczyka, tak to wyglądało jak by mi oddawał to co zabrał i żyje nadzieją, że w końcu "moje" dziecko wróci do nas to tylko kwestia czasu - szkoda, że nikt nie wie jakiego...
JJ.
- 13tc [*] - ciąża obumarła - 27.10.2017
- grudzień 2020 - ciąża biochemiczna
- Endometrioza 1 stopnia
- Słabo drożony (niedrożny) lewy jajowód
- MTHFR 677-C / układ heterozygotyczny
- PAI- 1 4G / układ homozygotyczny
- Hashimoto
08.06.2022 - CUD !!! Ignaś
...Ponieważ znosiłaś chorobę z poddaniem się Woli Bożej , Bóg udzieli Ci tej łaski na Moją prośbę... -
nick nieaktualnyJeszcze mi się przypomniało a propos snów.
Tuż przed tym, jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży (tej poronionej), śnił mi się ojciec, który zmarł miesiąc przed tym i dziadek, który zmarł rok temu. Ojciec się śmiał i mówił, że jestem w ciąży, a dziadek płakał...
Ostatnio (jakieś 2 tyg temu) dziadek znowu mi się śnił, że byłam w liceum i wiózł mnie na imprezę.... -
Hejka, Kilka dni temu pytałam was o plamienia. Dobrze ze nie poszłam do gina bo dostałam wczoraj okres najlepsze ze równe 32 dni od podania tabletek a 2 tygodnie od lyzeczkowania. Myślałam że okres pojawi się miesiąc od zabiegu.. W końcu była jeszcze tam jakaś ciążowa tkanka. A jednak organizm już zaczął reagować po tabletkach. I w sumie zawsze okres mam po 32 dniach.. Wiec w normie. Tylko dziwnie że nie miałam nawet czystego dnia przed miesiączka tylko te spore brązowe plamienia.
Za to mam pytanko o betę. W tym momencie mam na poziomie już 18. Spadała tak z około 70.000-80.000 tak podejrzewam. Długo czekalyscie aż spadnie do poziomu 1-2?
A co do snów to ja po poronieniu miałam dziwna sytuację.. Śniło mi się że urodziłam dziewczynkę i mąż caly czas namawiał mnie żeby dać jej na imię Lilka. Strasznie dziwialam się że wybrał takie imię. Rano wstałam i z samego rana zadzwoniła do mnie koleżanka z pracy ze adoptowala suczke i nazwała Lili śmieszny zbieg okoliczności. -
Malina, no to w sumie podobnie miałaś. Mam nadzieję że te 3 cykle szybko miną. Chociaż pewnie jak każda z nas boję się powtórki. Nie wiem dlaczego ale mam jakieś takie przeczucie ze w kolejnej ciąży znowu będę mieć krwiaka i będę ciągle plamic.. Zamiast nastawić się pozytywnie to jakoś sobie to ubzdurałam 🤔😅
-
Co do snów, to one są wg. mnie obrazem naszych myśli.Mnie prześladuje sen, że widzę nagrobek mojej córki, śni mi się jej pogrzeb, ale to dlatego, że drżę o jej życie. Za mną bardzo słaby tydzień, neurolog potwierdziła niedowład prawostronny u Groszeńki, wyszła zła morfologia, jefno ucho w ogóle nie wyszło w badaniu sluchu, zaczynam się bać, czy ona widzi, a okulista dopiero w lutym (to musi być specjalista od takich maluchów).
Wiecie zaczęłam się zastanawiać czy ten konflikt płytkowy i wylew u Groszeńki to nie jest kara za to, że nie potrafiłam się cieszyć z jednego zdrowego dziecka i za wszelką cenę chciałam mieć drugie. Mąż powiedział mi, że może te 2 poronienia i cp były znakiem, żeby dac sobie spokój i nie starać się.
Boję się, że ona umrze, albo będzie bardzo niepełnosprawna, bo że będzie niepełnosprawna mam świadomość.
Jak to jest, że kobiety rodzą po kilkoro dzieci bez problemów, a ja nie chciałam, żeby moja córka była sama i moje upragnione dziecko jeszcze przed narodzinami zostało tak skrzywdzone?
Zrobiłam tyle badań, byłam u tylu lekarzy i nikt nie wpadł na myśl o konflikcie. Jestem jedna na 2000 kobiet i codzień zadaję sobie pytanie: dlaczego ja, dlaczego moja wymarzona Groszeńka?
Przepraszam, że tutaj wylewam swoją żółć, ale na zewnątrz muszę trzymać fason.
2013 Córka
04.2017 poronienie zatrzymane 9tc
12.2017 ciąża pozamaciczna, zachowany jajowód
09.2018 poronienie samoistne 5tc
"Domine, exaudi orationem meam"
2019 Córeczka -
Dorciax ja plamilam przez caly czas jak bylam w ciazy i nikt nie potrafil mi powiedziec dlaczego. Zadnych krwiakow ani nic. Po lyzeczkowaniu tez plamilam jakos 3 tygodnie potem dwa dni przerwy i byla pierwsza miesiaczka, ale musial to potwierdzic lekarz bo zamiast zwyklej miesiaczki mialam plamienie. Każda z nas ktora to przezyla boi sie ze sytuacja sie powtorzy.
19.10.2019 - 12tc - aniołek
31.01.2020
* estradiol i testosteron powyżej normy
* FSH poniżej normy
Letrox
-
AnnZ nie przepraszaj-tu jest właśnie odpowiednie miejsce, żeby móc wylać każdy żal, lub podzielić się radosną nowiną, szczęściem. Rozumiem, że tak myślisz o tej karze-ja czasami też mam takie myśli podobne, że Bóg mnie ukarał za to, że np. zrobiłam coś nie tak kiedyś ale wiem, że to nie tak... Myślę tak w chwilach słabości ale potem mi przechodzi i uwierz mi, to nie jest kara. Może właśnie zostałaś wybrana, bo inna matka nie dałaby rady sobie z chorym dzieckiem??? Nie załamuj się jeszcze-ja zauważyłam, że polscy lekarze bardzo przesadzają, często mówią na wyrost a wcale nie musi być aż tak źle. Rób co się da-wierzę, że wszystko przed Wami. Wiem, że nie będzie łatwo ale może akurat się uda i Groszeńka będzie wiodła w miarę normalne życie 😘 Medycyna cały czas idzie do przodu 🙂 Musimy wierzyć 😘
-
AnnZ nie myśl tak, że to kara. Przecież chęć posiadania dzieci to najzwyklejsza rzecz na świecie, to nie jest jakaś zachłanność czy samolubność.
Ale masz rację, tyle badań wykonałaś i to jest cholernie niesprawiedliwe co was spotkało. Niewiedza lekarzy... Bo sama wiesz jak mało się o tym pisze, niejedna z was przeczesała internet w poszukiwaniu badań i ciężko znaleźć konflikt płytkowy. Ciężko zrozumieć dlaczego tak się stało.
Życzę ci dużo siły i nie myśl o sobie źle.
Jest jakakolwiek szansa na poprawę? Czy rehabilitacja jest wstanie pokonać niedowład? Modlę się o zdrowie dla twojej córeczki. -
AnnZ nawet nie wiem co napisać...
Pisz do nas co tylko chcesz i nie przepraszaj. Cały czas mocno trzymam kciuki ❤️
Trodde Kochana jak się trzymasz?
Malina a u Ciebie jak tam?
23.03.2019 Aniołek ❤️ - 9 tc Poronienie zatrzymane
6.06.2019 - puste jajo płodowe
12.11.2019 Aniołek ❤️ - 8tc poronienie zatrzymane
Problemy immunologiczne-szczepienia limfocytami
Pomorskie -
AnnZ.
Pisze i kasuje, bo nie wiem jak mam Ci dac choc trochę otuchy. Myslami czesto jestem z wami. Modle sie czesto za Groszenke, zeby zdrowiala, a dla Ciebie prosze o sily.
Nie powinnismy nigdy obwiniać sie za cos na co nie mamy wplywu i myslec, ze to kara.
Kazdy ma jakis krzyż w życiu, który trzeba błogosławić.
Groszenka może teraz ma sie gorzej, ale nie musi tak byc zawsze. Mózg na pewno sie zregeneruje w jakims stopniu - oby w jak najwiekszym, trzeba wierzyc i sie modlic, ze uposledzenie bedzie male 🙏
Tulę Cię mocno.Ty jesteś jeden Święty, Panie Boże, który cuda czynisz (Ps 77,15). -
AnnZ
😢 tak jak dziewczyny powyżej, nie wiem co napisać. Brakuje mi słów, nie umiem znaleźć tez żadnych słów pocieszenia. Jestem z Wami całym serduszkiem i wierzę mocno, że będzie jeszcze dobrze. Medycyna cały czas robi postępy więc jest duża szansa dla Waszej Groszeńki. Jest duża szansa ze wszystko się poukłada. Dużo siły dla Was. Tulę mocno.
Jak się dobrze orientuje tylko w Hiszpanii badanie HPA-1a jest obowiązkowe. U nas rzadko albo w ogóle się o nim nie wspomina😔 popularny jest jedynie konflikt w grupie rh i rzadziej ten w obrębie grupy krwi, a przecież są jeszcze konflikty w układzie Kell, Kidd, Duffy.. przecież wystarczy jedno badanie krwi. Ja nie mówię, że wszyscy muszą, ale można by było o nim przynajmniej wspominać, przynajmniej po poronieniach. A nie mówi się tylko tak się zdarza😔
Baksia dziękuję❤️ Od tego cyklu zaczęłam ponownie brać acard, przez co do czwartku- piątku jeszcze plamiłam. Tak myśle, że przez acard. Ale i tak 21dc muszę zrobić progesteron, i powtórzyć badanie 2 razy i zrobię te ana w końcu. Generalnie chyba jest dobrze choć weekend miałam zdecydowanie gorszy. Tak jakby przypomniało mi się, że nam nie wychodzi. 5cs i nic😔 powili tracę cierpliwość, chciałam odpuścić i nawet dobrze mi szło, do wczoraj😏 wczoraj wieczorem zrobiłam pierwszy raz test ovu. Wyszedł negatywny. Więc chyba jeszcze trochę za wcześnie - 11dc.
A Baksia jak u Ciebie. Jak się trzymasz?
Trodde odezwij się🥰
Asia, Nattika, Pati, Alunia jak się czujecie? -
AnnZ cały czas modle sie za Ciebie i Twoja Groszenke ❤ musi byc dobrze... dzieci z niespelnosprawnoscia tez moga zyc w miare normalnie. Teraz medycyna idzie do przodu. Wa wiadome, ze zrobisz dla niej razem z mezem wszystko co najlepsze ❤ a ja zrobie co w mojej mocy, czyli nieprzerwanie beda sie modlic 😘
Malina dziękuje, ze pytasz.. nie dociera do mnie, ze to sie dzieje. Ale jestem najszczesliwsza, pomimo strachu, na świecie.
Nie wiem czy pisalam (ciut głupio bylo mi po tym jak ostatnio tu tyle smutku i wiem co przezywacie) ale w tamta srode zobaczylam na usg dzidzie i bijace serduszko.. wg 1 dnia @ to bylo 6+6, ale wg lekarza to 6+1. Mowi, ze mam sie nie martwic jesli roznica nie jest do tygodnia..
Kolejna wizyta 06.02... zobaczymy co przyniesie..
Z samopoczucia ciazowego to mecza mnie okropne mdłości .. ale zniose wszystko tylko oby z dzidzia bylo dobrze 😊
11dc rzeczywiscie wczesnie, ale ja tez nieraz tsk sprawdzalam, bo wiadome, ze czasem organizm mogl zrobic psikusa 😊Bella01 lubi tę wiadomość
Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
Witajcie.
Malinka trzymam kciuki by w koncu sie udalo wam ❤️
AnnZ
Duzo zdrowka dla Groszenki. I dla mamusi 😘
Ja panikuje co 2-3 dni robie testy. Na bete nie jade bo praca ciagle cos z Ami nie mam na nic czasu.
27 mam wizyte i czekam by uslyszec czy jest dobrze czy nie. Ogolnie to podjelam decyzje ze jak sie nie uda znowu to rezygnuje. Nie dam rady znowu przechodzić przez to. Mam moje male szczescie i sie okaze czy jest mi dane miec dziecko jeszcze czy to Ami byla moim cudem.
Biore acard zgodnie z zaleceniami gina nowego predzej nie mialam zapisanego09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna